Witam, znamy się z moją druga połówka juz blisko 3 lata. Z miesiącem na miesiąc jest coraz gorzej. Doszliśmy do tego że różnimy się charakterami o prawie 180 stopni i mamy różne zdania, słuchamy różnej muzyki, mamy inne hobby(oprócz dwóch czy trzech rzeczy które lubimy robić razem i dodam że to ja je zaingerowalem i dzięki mnie to robimy), inne wartości. Od jakiś 3/4 miesiescy trudno nam o tydzień bez kłótni. Od praktycznie początku spędzamy każda chwilę razem. Jestem mocnym typem introwertyka, i nie lubię towarzystwa ludzi, więc wpadłem na pomysł żeby stworzyć osobne konta na Messengerze, i spędzać głównie tam czas, co odcięło ja od znajomych itp. jakoś tak to postąpiło że zamiast skończyć to na wakacjach i wrócić do normalnego trybu życia coraz bardziej zacząłem ją odcinać od wszystkiego. Jestem o nią bardzo zazdrosny. Kłócimy się o wyjazdy na koncert, wyjścia do kina itp. nawet przekonałem ja żeby się nie malowała i przestała chodzic w legginsach i krótkich spodenkach. Czuję że to chore. Dodam że ona jest typem ekstrwertyka i lubi spędzać czas z innymi orz poznawać innych ludzi. W sumie muszę przyznać że widzę że jej bardzo na mnie zależy i z czystym sumieniem mogę powiedzic że odmawia sobie bardzo dużo rzeczy przeze mnie. Ostatnio widzę że chyba ma powoli tego dość i zaczyna się coraz częściej przeciwstawiać. Nie jesteśmy jeszcze pełnoletni, ani nie mieszkamy razem, więc 70% naszego czasu spędzamy rozmawiając, pisząc itp. potrafimy to robić praktycznie cały dzień. Kiedy się widzimy jest nam dużo łatwiej rozmawiać i wyjaśniać pewne sprawy. Przybija mnie to że nie potrafię mieć do niej zaufania, chociaż nic złego nie zrobiła, oraz to że coraz częściej jest przeze mnie smutna. Wiem ze to moja wina, ale bardzo trudno mi się zmienic. Czuję ze ja bardzo kocham ale z miesiącem na miesiąc nasza miłość staje się coraz słabsza i powoli się rozpada. W głębi duszy czuję że tego nie chce, ona też ale wydaje mi się że ma powoli już dość bólu który jej sprawiam. Wpadłem przez nią w depresję i coraz częściej mam myśli samobójcze, chociaż nie zrobiła nawet nic złego. Nie chcę jej krzywdzić. Proszę o pomoc i postawienie się w mojej sytuacji
Forum jest dla pelnoletnich.
Ty wpadles przez nia w depresje? Jestes chory. Nie masz prawa jej nic zakazywac i odcinac ją od znajomych.
To forum jest dla letnich a nie nieletnich.
Facet, krzywdzisz najpierw siebie, a potem tę dziewczynę.
Idź do psychologa, a lepiej psychiatry, bo myli samobójcze, to nie jest jakaś codzienność większości ludzi.
Masz poważne problemy i lecisz w dół, ciągnąc ja za sobą.
Musisz być silny dla siebie i dla niej.
Skierowanie od rodzinnego i do psychiatry. Pamiętaj, że robisz to także dla niej. Masz być jej oparciem, na razie jesteś okropnie ciężką kotwicą.
Rejestracja na naszym forum jest możliwa wyłącznie dla osób pełnoletnich