Przyszła w czerwcu do pracy pewna dziewczyna (Ola). Spodobała mi się od razu, ale ona nie zwracała na mnie uwagę. Po dwóch miesiącach zaczepiłem ją na facebooku i wtedy zobaczyłem, że ona zaczęła na mnie zerkać. Z tego co się dowiedziałem to ona nie miała jeszcze chłopaka, bo nikt jej nie chciał, więc ja byłem pierwszym, który się nią zainteresował. Widziałem, że ona też jest mną zainteresowana, więc postanowiłem do niej napisać na facebooku. Niestety mimo ze pracowaliśmy w tej samej firmie, nie miałem czasu, żeby z nią rozmawiać, a po za tym ona pracowała z 4 innymi koleżankami, a że jestem nieśmiały to zagadywałem do niej jak spotkałem ją samą. Niestety po kilku miesiącach inny chłopak zaczął się nią interesować i ona później wybrała jego. Ten chłopak na początku interesował się koleżanką Oli , która pracowała akurat razem z Olą. I koleżanka Oli dała temu chłopakowi kosza. Ola dobrze o tym wiedziała, że ten chłopak zarywał do jej koleżanki. Ten chłopak jest brygadzistą, który mógł cały czas spędzać przy Oli, bo uważał, że brygadzista nic nie musi robić. I dziwi Mnie to, że Ola mimo wszystko wybrała tego chłopaka a nie mnie, dobrze wiedząc, że ona nie podobała m się od początku a mi tak. I później Ola pisała ze mą i z nim i jak zaproponowałem jej spotkanie to powiedziała ze się zobaczy. Później jej brat napisał do mnie, żebym się odwalił od jego siostry bo dała mi dobrze do zrozumienia, że ma kogoś, ale ona nic takiego mi nie mówiła ani nic. Jeszcze jej brat mi napisał, żebym ją nigdzie nie zapraszał. Teraz Ola napisała mi, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Ja ją kocham i teraz strasznie mnie boli. Dlaczego jest tak, że mimo, że jako pierwszy dostrzegłem w niej coś czego inni chłopaki nie mogli dostrzec, ona i tak wybrała innego. Myślę, że byłem dla niej tylko "lepszy taki niż żaden". Nic bym nie mówił, gdyby nie to że też byłą mną zainteresowana. Teraz cierpię z tego powodu i nie wiem co robić. Jak myślicie o zachowaniu tej dziewczyny?
2 2019-02-28 21:28:46 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-28 21:28:55)
Ja ją kocham i teraz strasznie mnie boli
nie byliście nawet w związku i piszesz że kochasz?
Jak myślicie o zachowaniu tej dziewczyny?
jest wolną osobą i może samodzielnie wybierać chłopaków, z którymi ma kontakt
Przyszła w czerwcu
Niestety mimo ze pracowaliśmy w tej samej firmie, nie miałem czasu, żeby z nią rozmawiać, a po za tym ona pracowała z 4 innymi koleżankami, a że jestem nieśmiały to zagadywałem do niej jak spotkałem ją samą. Niestety po kilku miesiącach inny chłopak zaczął się nią interesować i ona później wybrała jego.
Ten chłopak jest brygadzistą, który mógł cały czas spędzać przy Oli, bo uważał, że brygadzista nic nie musi robić. I dziwi Mnie to, że Ola mimo wszystko wybrała tego chłopaka a nie mnie, dobrze wiedząc, że ona nie podobała m się od początku a mi tak. I później Ola pisała ze mą i z nim i jak zaproponowałem jej spotkanie to powiedziała ze się zobaczy.
Teraz Ola napisała mi, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Ja ją kocham i teraz strasznie mnie boli. Dlaczego jest tak, że mimo, że jako pierwszy dostrzegłem w niej coś czego inni chłopaki nie mogli dostrzec, ona i tak wybrała innego. Myślę, że byłem dla niej tylko "lepszy taki niż żaden". Nic bym nie mówił, gdyby nie to że też byłą mną zainteresowana. Teraz cierpię z tego powodu i nie wiem co robić. Jak myślicie o zachowaniu tej dziewczyny?
Czyli od czerwca jak dobrze liczę 8 miesięcy zdążyłeś ją zaprosić na facebooka i to tyle. Nie miałeś do niej czasu dopiero jak inny się pojawił to jej zaproponowałeś spotkanie ale odmówiła. Miała do wyboru Ciebie który przez taki czas tylko się na nią gapił i brygadzistę który jej poświęcał dużo czasu. Czemu miała by wybrać Ciebie skoro i tak nie miałeś dla niej czasu?
Masz nauczkę że jak Ci się jakaś podoba to się zagaduje i zaprasza na randkę i sprawdza czy miło razem spędzicie czas. A jak jesteś na to zbyt nieśmiały aby zagadać do panny wśród jej koleżanek no to bądź sobie dalej nieśmiały ale nie miej pretensji do kobiet że wybierają innych. Co jej po twoim takim platonicznym kochaniu ? Co ona ma z tym zrobić jak za tym nie poszły czyny ? Bardziej to wygląda że to co czujesz to po prostu zazdrość a nie miłość.
A jak musiała się skarżyć bratu abyś dał jej spokój to daj jej spokój bo i tak już nic z tego nie będzie.
Czujesz się pokrzywdzony przez los ale to ty zawaliłeś. Co jest w tym dziwnego że dziewczyna wybrała faceta który się nią zainteresował. Ty nic nie robiłeś więc stwierdziła że masz ją gdzieś. A to że byłeś pierwszy to nie ma żadnego znaczenia.
