Hejka wczoraj byłam na imprezie z moim przyjacielem znamy się bardzo długo ale on wczoraj pod wpływem alkoholu wyznał mi miłość. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że gdy sie go zapytalam kiedy juz wytrzewial czy to prawda co mówił czy tylko tak to powiedział to on się wszystkiego wyrzekl że on nic takiego nie mówił . I co ja mam teraz według was o tym wszystkim myśleć facet mnie kocha ale się tego wstydzi czy poprostu pijanego lepiej nie słuchać:D
2 2019-02-10 23:11:17 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-02-10 23:11:32)
Morał z tego płynie taki, że o uczuciach i interesach nie rozmawia się po pijaku :]
In vino veritas -
Ale to pewnie takie gadanie.
I co ja mam teraz według was o tym wszystkim myśleć facet mnie kocha ale się tego wstydzi czy poprostu pijanego lepiej nie słuchać:D
A która opcja bardziej ci pasuje?
Zgaduję, że pierwsza.
Uznaj, że tak jest i pomóż mu stać się bezwstydnym
Niul9030, ja bym olała takie wyznania. Ale wiem jak się czujesz, bo naście lat temu przeżyłam identyczną sytuację - miłosne wyznanie po pijaku od chłopaka, w którym byłam zakochana, potem oczywiście się wycofał. Lepiej nie robić sobie nadziei, jeśli na trzeźwo nie widzisz zainteresowania z jego strony.
Hejka wczoraj byłam na imprezie z moim przyjacielem znamy się bardzo długo ale on wczoraj pod wpływem alkoholu wyznał mi miłość. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że gdy sie go zapytalam kiedy juz wytrzewial czy to prawda co mówił czy tylko tak to powiedział to on się wszystkiego wyrzekl że on nic takiego nie mówił . I co ja mam teraz według was o tym wszystkim myśleć facet mnie kocha ale się tego wstydzi czy poprostu pijanego lepiej nie słuchać:D
Z pijanym się nie gada.
7 2019-02-11 15:35:24 Ostatnio edytowany przez East-Wind (2019-02-11 15:40:06)
Wiesz co uważam tak jak napisali inni, nie ma co się sugerować serio... Ja też tak miałam, gość twierdził, że mu się podobam i w ogóle i sam nie wiedział czy ma kogoś czy nie raz pisał tak, raz tak.A na drugi dzień, gdy ja chciałam wiedzieć, co w końcu dalej on mi na to, że trochę wypił i sobie za wiele pozwolił.I powiedział, że jednak ma kogoś i chce żeby tak zostało.A mnie przeprasza jeśli narobił mi nadziei i głupi tekst, że jestem fajna, ale nic z tego i żebym zapomniała o tym, co mówił poprzedniego dnia.Także nie wiem, ja mam takie doświadczenie, i ja bym chyba nie brała tego do siebie co wyznał ci przyjaciel, jeśli nie potwierdził tego na trzeźwo.
8 2019-02-11 16:52:08 Ostatnio edytowany przez Wacław666 (2019-02-11 17:02:40)
Hejka wczoraj byłam na imprezie z moim przyjacielem znamy się bardzo długo ale on wczoraj pod wpływem alkoholu wyznał mi miłość. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że gdy sie go zapytalam kiedy juz wytrzewial czy to prawda co mówił czy tylko tak to powiedział to on się wszystkiego wyrzekl że on nic takiego nie mówił . I co ja mam teraz według was o tym wszystkim myśleć facet mnie kocha ale się tego wstydzi czy poprostu pijanego lepiej nie słuchać:D
Obstawiam, ze chcialby z Toba cos wiecej, ale siedzi we friendzone i nie wie jak z niego wyjsc. Boi sie, ze nie odwzajemnisz uczucia, bedzie kwas, jeszcze o zgrozo bedziesz chciala zerwac kontakt. Tak chociaz na Ciebie popatrzy, pogada z Toba, powzdycha. Sa takie ofermy zyciowe. Pytanie czy on na takiego wyglada? W sensie slabe doswiadczenie z kobietami. Po alkoholu jest sie odwazniejszym. Odwaga mu wyparowala z alkoholem. Jesli jest taka oferma zyciowa i Ty bys chciala z nim teges smeges to pewnie sama musialabys przejac inicjatywe.
Może był pijany i miał ochotę na ciebie.
Faceci często wyznają miłość żeby kobietę do łóżka zaprowadzić.
Jest to stara sztuka jak świat. Jej cel jest zawsze jeden...... złamać opór kobiety.