Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

1 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-12-29 20:03:18)

Temat: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Witajcie! Blagam pomozcie ulozyc mi to w glowie bo nie wiem czu to ja juz zwariowalam czy jestem przewrazliwiona czy naprawde wdeplam w taka kupe sad
Nie wiem jak uporzadkowac watki tej hisorii by sie nie pogubic.
Od dwoch lat jestem mezatka, wyszlam za maz po roku znajomosci z moim mezem, ktory mial juz za soba nieudany zwiazek i 5 lat wczesnien rozstal sie z dziewczyna, z ktora mial dziecko. Oczywiscie opowoedzial mi historie pelna lez jaka oa byla okropna, pila nie szanowala go odciela od dziecka itp. Uwierzylam.
Nasze narzeczenstwo bylo idealne i wiem ze nikt nie bylby w stanie rozlochac mnie bardziej. Pokochal mnie z nadwaga i kompleksami patrzyl na mnie jak nikt, docenial, prawil komplementy, nigdy po imieniu zawsze „kochanie” wspolne sprzatanie gotowanie treningi, przystojny, dobry sex no i pokochal MNIE! Po roku wzielosmy slub. W miesiac po nim zaszlam w ciaze a po porodzie jakby ktos zabral mi mojego idealnego mezczyzne. Przestal pomagac we wszystkim, nie opiekowal sie dzieckiem. Mialam ciezki porod, kleszczowy, kilkanascie godzin ale yo on byl zmeczony. W nocy poszyta ja musialam wstawac do dziecka bo on szedl rano do pracy, popekaly mi szwy ale jie orzejmowal sie tym, ogolnie przestal przejmowac sie mna. Od tego czasu zaczelo sie zle dziac. A ze w domu nie dosc czysto i on zle sie z tym czuje a ze dziecko za glosnie, a ze kosztuje za duzo pieniedzy. Zaczal wciaz mi wytykac ze jestem glupia, do niczego sie mie nadaje, ze jestem gruba po ciazy. Pracuje na pol etatu ale ze zarabiam wulgaryzm pieniadze. Ze nie umiem gotowac. Zawsze mam wulgaryzm ze czegos nie zrobilam a jak zrobilam to zle, albo ze zadaje mu glupie pytania i juz na mnie podnosci glos bo powonnam cos wiedziec a nie glupio pytac. Wyzywa mnie przy malym od suk, szmat, karze wulgaryzm, nigdy nie przeprasza zawsze jego zdaniem ja go prowokuje. Na dziecko sie drze wyzywa od bakow i wulgaryzm bp kest za glosno albo piszczy, za to ze po prostu kest dzoeckoem a jemu to przeszkadza. Wykrzyczal mi ze niby od razu mowil mi ze nie chce dzieci co jest nieprawda. Nie pozwala mi kupowac ubran, chodzic do fruzjera, nawet maloeac sie jak ide do sasiadki bo marnuje kosmetyki(pieniadze) bez potrzeby. Bojr sie ze malu bedzie rosl, patrzyl na niego jak mnie poniza i ze bedzie taki sam. Maz krzyczy na syna ze nie umie sam jesc a jednoczesnie ku nie pozwala bo sie pobrudzi lub nakruszy sad
W desperacji napisalam do jego bylej by powoedziala mi jaki byl dla niej i malego i jaki jej zdaniem byl powod ich rozstania. Bylam w szoku. Wszystko co pisala obrazowalo moja sytuacje teraz. Ze dzoecko ukapal tylko raz bo pierwsza kapiel nalezy do ojca, ze nigdy do niego noe wstawal w nocy, ze karmil go calymi dniami mlekoem tylko bo czym innym to za duzo soe brudzi. On robi tak nadal z naszym synem, ona nie mogla tego zmyslic bo nic nie wie o naszym zwiazku i problemach. Po prostu on nigdy nie dorosl i sie nie zmienil. Nie odzywa sie do nikogo z konej rodziny wszystkich ma w dupie i lekcewazy, nie dba o repacje ze starsszym synem choc ten bardzo za nim placze i teskni.
Ja czuje sie oszukana, nieszczesliwa, ponizana o odarta z godnosci kazdego dnia i nigdy nie moge liczyc na jego wsparcie, co najwyzej na wulgaryzm.
Powiedzcie czy to sa normalne malzenskie problemy kazdego malzenstwa i ja jestem przewrazliwiona czy to psychol i uciekac?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
Paullaa napisał/a:

Witajcie! Blagam pomozcie ulozyc mi to w glowie bo nie wiem czu to ja juz zwariowalam czy jestem przewrazliwiona czy naprawde wdeplam w taka kupe sad
Nie wiem jak uporzadkowac watki tej hisorii by sie nie pogubic.
Od dwoch lat jestem mezatka, wyszlam za maz po roku znajomosci z moim mezem, ktory mial juz za soba nieudany zwiazek i 5 lat wczesnien rozstal sie z dziewczyna, z ktora mial dziecko. Oczywiscie opowoedzial mi historie pelna lez jaka oa byla okropna, pila nie szanowala go odciela od dziecka itp. Uwierzylam.
Nasze narzeczenstwo bylo idealne i wiem ze nikt nie bylby w stanie rozlochac mnie bardziej. Pokochal mnie z nadwaga i kompleksami patrzyl na mnie jak nikt, docenial, prawil komplementy, nigdy po imieniu zawsze „kochanie” wspolne sprzatanie gotowanie treningi, przystojny, dobry sex no i pokochal MNIE! Po roku wzielosmy slub. W miesiac po nim zaszlam w ciaze a po porodzie jakby ktos zabral mi mojego idealnego mezczyzne. Przestal pomagac we wszystkim, nie opiekowal sie dzieckiem. Mialam ciezki porod, kleszczowy, kilkanascie godzin ale yo on byl zmeczony. W nocy poszyta ja musialam wstawac do dziecka bo on szedl rano do pracy, popekaly mi szwy ale jie orzejmowal sie tym, ogolnie przestal przejmowac sie mna. Od tego czasu zaczelo sie zle dziac. A ze w domu nie dosc czysto i on zle sie z tym czuje a ze dziecko za glosnie, a ze kosztuje za duzo pieniedzy. Zaczal wciaz mi wytykac ze jestem glupia, do niczego sie mie nadaje, ze jestem gruba po ciazy. Pracuje na pol etatu ale ze zarabiam wulgaryzm pieniadze. Ze nie umiem gotowac. Zawsze mam wulgaryzm ze czegos nie zrobilam a jak zrobilam to zle, albo ze zadaje mu glupie pytania i juz na mnie podnosci glos bo powonnam cos wiedziec a nie glupio pytac. Wyzywa mnie przy malym od suk, szmat, karze wulgaryzm, nigdy nie przeprasza zawsze jego zdaniem ja go prowokuje. Na dziecko sie drze wyzywa od bakow i wulgaryzm bp kest za glosno albo piszczy, za to ze po prostu kest dzoeckoem a jemu to przeszkadza. Wykrzyczal mi ze niby od razu mowil mi ze nie chce dzieci co jest nieprawda. Nie pozwala mi kupowac ubran, chodzic do fruzjera, nawet maloeac sie jak ide do sasiadki bo marnuje kosmetyki(pieniadze) bez potrzeby. Bojr sie ze malu bedzie rosl, patrzyl na niego jak mnie poniza i ze bedzie taki sam. Maz krzyczy na syna ze nie umie sam jesc a jednoczesnie ku nie pozwala bo sie pobrudzi lub nakruszy sad
W desperacji napisalam do jego bylej by powoedziala mi jaki byl dla niej i malego i jaki jej zdaniem byl powod ich rozstania. Bylam w szoku. Wszystko co pisala obrazowalo moja sytuacje teraz. Ze dzoecko ukapal tylko raz bo pierwsza kapiel nalezy do ojca, ze nigdy do niego noe wstawal w nocy, ze karmil go calymi dniami mlekoem tylko bo czym innym to za duzo soe brudzi. On robi tak nadal z naszym synem, ona nie mogla tego zmyslic bo nic nie wie o naszym zwiazku i problemach. Po prostu on nigdy nie dorosl i sie nie zmienil. Nie odzywa sie do nikogo z konej rodziny wszystkich ma w dupie i lekcewazy, nie dba o repacje ze starsszym synem choc ten bardzo za nim placze i teskni.
Ja czuje sie oszukana, nieszczesliwa, ponizana o odarta z godnosci kazdego dnia i nigdy nie moge liczyc na jego wsparcie, co najwyzej na wulgaryzm.
Powiedzcie czy to sa normalne malzenskie problemy kazdego malzenstwa i ja jestem przewrazliwiona czy to psychol i uciekac?

Zdecydowanie to psychol i uciekać.

Niech dziecko nie dorasta w takich warunkach. I ono i Ty zasługujecie na spokój.

Sama doświadczyłaś tego jaki jest naprawdę, do tego masz potwierdzenie od jego byłej. Żadnych innych dowodów nie potrzebujesz.

To nie są normalne problemy każdego małżeństwa.

3

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Caly czas bije sie z myslami czy lepiej zeby syn mial codzien ojca ma jakiego ma i zyl w pelnej rodzinie czy widzial go tylko kilka razy w roku. Nie wiem ci mniej go skrzywdzi.

4

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Co on Co zrobił, skoro pytasz, czy to normalne... Nie, lepiej takiego ojca-psychola widzieć parę razy do roku. Co Twój syn wyniesie z takiego domu? Prócz tego, że kobiety to szmaty. Myślisz, że miłość? No raczej nie.
Inna sprawa: chcesz się poświęcić dla ,,dobra dziecka". Problem w tym, że ja tu nie widzę żadnego dobra.

5

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

On zrobil mi takie pranie mozgu ze zaczynam wierzyc ze nic nie umie i sobie nie poradze. To co piszecie jest jak kubel zimnej wody, ale dobrze. Tego mi trzeba. Chlodnej oceny osoby z boku.

6

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Paullaa już sam fakt, że widzisz że to nie jest normalne świadczy na twoją korzyść. Zostałaś oszukana. Upokarza ciebie codziennie, nie sądzę żeby to się zmieniło. Jeżeli masz dokąd odejść  odejdź. Nie przeciągaj tego. Jeżeli masz się szarpać olej dobra materialne. to tylko rzeczy. Wiem łatwo się mówi, Paullaa 12 lat temu zostałam na bruku z dwójką małych dzieci. ( Pozwoliłam się wywalić z domu nowej kochance) Teraz mam 43 lata, własne mieszkanie, stałą pracę, jestem niezależna, dziewczyny dorastają w spokojnej, bezpiecznej atmosferze, fakt sercowo mi się nie za bardzo układa ale może i na to przyjdzie pora.
Sloganowo powiem -twoje życie w twoich rękach-

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Czyli od maja nie zrobiłaś z tym nic, tylko znowu przyszłaś sobie ponarzekać?
https://www.netkobiety.pl/t113733.html
Marnujesz tylko czas ludzi, którzy chcą Ci pomóc.

8

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Tak od maja. Przepraszam, ze marnuje Twoj czas ale takie decyzje sa bardzo trudne.

9

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Trzyma mnie sytuacja finansowa i to nie ta pozytywna. Mamy razem kredyty na dom w anglii jestesmy tu calkiem sami. Jestesmy czesto na debecie. Jak od niego odejde nadal bedziemy miec dlugi a jak ja je moge splacac majac malutkie dziecko? Mama powoedziala ze moge wrocic i zatrzymac sie u niej na chwile, znalesc prace i cos wynajac ale boje sie ze na wynajetym sama z poltoraroznym dzieckiem nie dam rady z rachunkami. To nie jest problem typu ktora kiecka na sylwestra tylko bardzo trudny i zyciowy problem.

10

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Mojego akurat nie marnujesz, ale w poprzednim wątku wiele osób się zaangażowało, żeby Ci doradzić, a Ty to kompletnie zlałaś. Nawet nie odezwałaś się tam, tylko zakładasz nowy wątek, żeby wszystko przerabiać od początku...

A najbardziej marnujesz czas swój i dziecka - no, ale to Twój wybór, nie moja sprawa.

11

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

@santapietruszka masz racje, przepraszam.

12 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-12-29 16:42:00)

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Nie przepraszaj, bo nie o to chodzi. Przychodzisz, pojęczysz - i nadal nie robisz nic. Za pół roku znowu wydarzy się coś, co Cię sprowokuje do założenia kolejnego tematu - i tak sobie będziesz całe życie w zawieszeniu tkwić i wpadniesz od czasu do czasu na forum poopowiadać, jakiego masz męża? Jaki w tym sens? Masz wsparcie w mamie - to korzystaj, a nie szukaj problemów. Nie Ty pierwsza i niestety pewnie nie ostatnia wylądujesz z malutkim dzieckiem i z długami, taka smutna prawda. Sama się zastanów, co lepsze dla Twojego dziecka i Ciebie, z narzekania nie wyniknie nic.

I tak, rozumiem, że to trudna decyzja, sama kiedyś taką podejmowałam. Trzymam kciuki za podjęcie mądrej smile

13

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Paullaa..no to teraz jejczysz i wymyślasz. Ja siedzę w Holandii i miałam dwoje malutkich dzieci , które są dla mnie jedyną rodziną tutaj. Jeżeli się udasz do odpowiednich ośrodków nikt nie zostawi cię na lodzie. Druga sprawa...może ty to lubisz? Nie jest to sarkazm ale wnioski z życia. Miałam sąsiadkę, którą partner regularnie przywoływał do porządku. Sąsiedzi dzwonili po policje, a kiedy przyjechała policja aby go zabrać to zabrali ją, bo ona jeszcze policjanta pobiła w obronie swojego chłopa. Absurd nie?
Kiedyś w nocy u mnie się schroniła. Był płacz, szok, chęć odejścia. A kiedy już wykręcałam nr telefonu do pomocy przemocy w rodzinie. To powiedziała, każda para się kłóci i resztę nocy spędziła na wycieraczce pod drzwiami. Wkrótce nikt już na to nie zwracał uwagi. Jaki morał? Jak nic nie zrobisz teraz to niebawem stanie się to normalne i dla ciebie i dla dziecka i twojego otoczenia

14

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

AmiaAmia i nak sobie poradzilas?

15

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

I nie to nie jest tak, ze ja to lubie. Sytuacja Twojej sasiadki jest przerazajaca i wiem, ze jesli w koncu nic nie zrobie to skoncze jak ona. Po prostu strasznie sie boje.... ze sobie nie poradze sama, ze nie utrzymam dziecka i wielu innyh niewiadomych

16

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Poszłam do gminy ( łaziłam tam 3 razy w tygodniu) i wybeczałam całą sytuację, chcieli mnie skierować do ośrodka samotnych matek. w między czasie zapisali na mieszkanie socjalne. jednak tak się cudnie złożyło, że znajomy  znajomego miał mieszkanie do wynajęcia. Pracowałam wieczorami na zmywaku, połowę pensji wydawałam na opiekunki, dostałam świadczenia, było łatwiej. Raz w miesiącu zabierałam dziewczynki do cukierni na JEDNO ciastko. bo tylko na to było mnie stać. Dużo rzeczy dostałam w gratisie, albo ciągałam z wystawek. Dobrze, że ex miał nową narzeczoną to mi życia nie utrudniał. A po pół roku zbliżyłam się z kimś, dostałam mieszkanie spółdzielcze i zamieszkaliśmy razem ( co ważne mieszkanie stoi tylko na mnie) Podejrzewam, że Anglia jak i Holandia mają podobną pomoc. Darmowy prawnik, ciuchy z darów dla dzieci, koszyki z jedzeniem.
Minęło prawie 12 lat. czasem myślę skąd miałam na to siłę. Ano stąd, że jak się stoi pod murem to trzeba go przeskoczyć.

17 Ostatnio edytowany przez ulle (2018-12-29 23:12:30)

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Napisałam rano, że napiszę wieczorem, ale ku mojemu zdziwieniu nie ma mojego porannego postu, może go w efekcie nie wysłałam. To nic. Piszę więc.
Zainteresowała mnie twoja sprawa. Przeczytałam i ten wątek i poprzedni. Widzę, że nie masz żadnych złudzeń co do tego faceta, bo raz że miałaś dość sytuacji ekstremslnych, by go poznać i wpadłaś na świetny pomysł, by skontaktować się z jego pierwsza żona, by porozmaeiac, z jakim to człowiekiem żyła ona, a teraz niestety tobie przypadło to cudo i uwięziło się niczym garb na twoich plecach.
Jak widać facet ten powiela swoje zachowania z pierwszego małżeństwa, był tak upiorny w codziennym życiu, że doszło tam do rozwodu. Ciebie czeka to samo, bo ten człowiek normalny raczej nie jest. To typowy przemocowy, a będzie jeszcze gorszy, bo prxemocowi mają to do siebie, że przekraczają granice drugiego człowieka, poszerzają w ten sposób teren swojej agresji i zbydlecenia.
Wygląda na to, że ty raczej nie należysz do kobiet, z których łatwo byłoby zrobić ofiarę, bo masz jeszcze zdrowy instynkt samozachowawczy. I bardzo dobrze. Z tym, że ja przestrzegałabym cię przed niepotrzebna zwłoką, ponieważ czas będzie działał na twoją niekorzyść i na niekorzyść dziecka
Jeśli masz możliwość wrócić do matki, to na początek byłoby to świetna sprawą, a potem łatwo byś się usamodzielniła.
Nie bój się zmian, bo chociaż będzie to dla ciebie trudne, to przecież będziesz działała a nie siedziała z założonymi rękoma i z czasem wszystko się ułoży. Masz matkę która ci pomoże.
Ja radzę ci byś uciekała od tego psychola.

18

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Jak długo jesteś w Anglii, masz residential permint? Możesz ubiegać się o Universal credit? Co do pomocy socjalnej to już tak fajnie nie jest ale może jesteś to ponad 5 lat i jesteś w stanie to wykazać (faktury, konto w banku, payslipy, p60) jeśli tak to spokojna głowa wiej od dziada na swoje, najpierw hostel i czekasz 5 tyg na benafity potem wynajmijesz dom szukasz pracy itd. Daj znać jak prawnie wygląda Twoja sytuacja bo to nie są normalne małżeńskie problemy to jest przemocowiec. Kredyt na kogo jest?

19

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
terazszczesliwa napisał/a:

Jak długo jesteś w Anglii, masz residential permint? Możesz ubiegać się o Universal credit? Co do pomocy socjalnej to już tak fajnie nie jest ale może jesteś to ponad 5 lat i jesteś w stanie to wykazać (faktury, konto w banku, payslipy, p60) jeśli tak to spokojna głowa wiej od dziada na swoje, najpierw hostel i czekasz 5 tyg na benafity potem wynajmijesz dom szukasz pracy itd. Daj znać jak prawnie wygląda Twoja sytuacja bo to nie są normalne małżeńskie problemy to jest przemocowiec. Kredyt na kogo jest?

terazszczesliwa napisał/a:

W Anglii jako samotna matka nie musisz podejmowac pracy do  5 rz dziecka, jesli wynajmiesz dom/mieszkanie masz finansowany czynsz, podatek, dostajesz comiesieczne rodzinne child benefit, cotygodniowy child tax credit i jobseeker allowence. Jesli podejmiesz prace - od 16 godzin tygodniowo (polecam dla wlasnej psychiki) masz w wypadku niskich dochodow working tax credit dofinansowanie do zlobka/przedszkola/opiekunki 80 proc, holiday club w przerwach szkolnych typu ferie (half term) , dofinansowanie do wycieczek dziecka (holiday club) mi w tym roku dofinansowanie wyplacili w 3 dni wiec dzialaja szybko nie zostajesz bez pieniedzy no  i masz wyplate. Dziecko ma darmowa opieke medyczna do 16 rz, leki, przejazdy do 4 rz. Jesli temperatury sa niskie mozesz apikowac o dofinansowanie do ogrzewania. Masz dofinansowanie do mundurkow szkolnych, obiady szkolne darmowe dla wszystkich dzieci do y2 po 2 klasie mozesz apikowac do swojego councilu o darmowe obiady. Masz alimenty procentowe do zarobkow ojca dziecka wylicz sobie  child w maitenance caculator na stronie gov, benefity policz na  entitledo.  Jesli masz  wtc to masz darmowa opieke medyczna, dentystyczna i okulistyczna oraz leki na recepte dla siebie. O PL nie wiem nic.

Dlaczego nie masz znajomych? z pracy tez nikt?

Już to pisałaś w maju. Autorka zlała Twoje rady. Szkoda czasu, bo i teraz walnęła focha, i zapewne nic ze swoim życiem nie zrobi. Tylko dziecka żal.

20

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
santapietruszka napisał/a:
terazszczesliwa napisał/a:

Jak długo jesteś w Anglii, masz residential permint? Możesz ubiegać się o Universal credit? Co do pomocy socjalnej to już tak fajnie nie jest ale może jesteś to ponad 5 lat i jesteś w stanie to wykazać (faktury, konto w banku, payslipy, p60) jeśli tak to spokojna głowa wiej od dziada na swoje, najpierw hostel i czekasz 5 tyg na benafity potem wynajmijesz dom szukasz pracy itd. Daj znać jak prawnie wygląda Twoja sytuacja bo to nie są normalne małżeńskie problemy to jest przemocowiec. Kredyt na kogo jest?

terazszczesliwa napisał/a:

W Anglii jako samotna matka nie musisz podejmowac pracy do  5 rz dziecka, jesli wynajmiesz dom/mieszkanie masz finansowany czynsz, podatek, dostajesz comiesieczne rodzinne child benefit, cotygodniowy child tax credit i jobseeker allowence. Jesli podejmiesz prace - od 16 godzin tygodniowo (polecam dla wlasnej psychiki) masz w wypadku niskich dochodow working tax credit dofinansowanie do zlobka/przedszkola/opiekunki 80 proc, holiday club w przerwach szkolnych typu ferie (half term) , dofinansowanie do wycieczek dziecka (holiday club) mi w tym roku dofinansowanie wyplacili w 3 dni wiec dzialaja szybko nie zostajesz bez pieniedzy no  i masz wyplate. Dziecko ma darmowa opieke medyczna do 16 rz, leki, przejazdy do 4 rz. Jesli temperatury sa niskie mozesz apikowac o dofinansowanie do ogrzewania. Masz dofinansowanie do mundurkow szkolnych, obiady szkolne darmowe dla wszystkich dzieci do y2 po 2 klasie mozesz apikowac do swojego councilu o darmowe obiady. Masz alimenty procentowe do zarobkow ojca dziecka wylicz sobie  child w maitenance caculator na stronie gov, benefity policz na  entitledo.  Jesli masz  wtc to masz darmowa opieke medyczna, dentystyczna i okulistyczna oraz leki na recepte dla siebie. O PL nie wiem nic.

Dlaczego nie masz znajomych? z pracy tez nikt?

Już to pisałaś w maju. Autorka zlała Twoje rady. Szkoda czasu, bo i teraz walnęła focha, i zapewne nic ze swoim życiem nie zrobi. Tylko dziecka żal.

Pisałam teraz trochę się zmieniło w sposobie przydzielania pomocy. W razie czego mogę pomóc tylko ona musi zechciec.

21 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-12-30 00:10:58)

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
terazszczesliwa napisał/a:

Pisałam teraz trochę się zmieniło w sposobie przydzielania pomocy. W razie czego mogę pomóc tylko ona musi zechciec.

Ale ona miała strasznie iść pytać już w maju o to, co pisałaś. Jutro, zaraz, bo "ma wolne dni". Teraz też nie pójdzie. Szkoda Twojego czasu. Ale podziwiam, że chcesz pomóc smile Naprawdę.

22

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Mieszkam tu od 2015 roku. Kredyt jest na nas oboje. Oboje po towno jestesmy wlascicielami domu od kwietnia tego roku. Niestety nie posiadam statusu o ktorym piszesz.
@terazszczesliwa czy jest mozliwosc przejscia na prywatne maile?
@santapietruszka jesli tak bardzo Cie denerwuje to opusc moj temat. Nie strzelilam zadnego focha, po prostu nie wszystkie kobiety maja takie wielkie jaja by zobic kroki z dnia na dzien, niektorzy potrzebuja wiecej czasu.

23

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Wczoraj kilka razy padlo stwierdzenie ze on jest przemocowcem. Wgooglowalam to sobie bo prawde mowiac okreslenie to nylo mi obce. Poczytalam artykuly opisujace taka osobe i uderzylo mnie to z cala sila bo on pasuje do tego schematu jak ulal. Kazda jedna oznaka... i macie racje, ze dziecko na tym cierpi i ucierpi w doroslym zyciu sad o tym tez poczytalam

24

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
Paullaa napisał/a:

Mieszkam tu od 2015 roku. Kredyt jest na nas oboje. Oboje po towno jestesmy wlascicielami domu od kwietnia tego roku. Niestety nie posiadam statusu o ktorym piszesz.
@terazszczesliwa czy jest mozliwosc przejscia na prywatne maile?
@santapietruszka jesli tak bardzo Cie denerwuje to opusc moj temat. Nie strzelilam zadnego focha, po prostu nie wszystkie kobiety maja takie wielkie jaja by zobic kroki z dnia na dzien, niektorzy potrzebuja wiecej czasu.

To skoro nie masz jaj, żeby podjąć jaąkś decyzję, to jaki ma cel ten temat? Ponarzekanie? Dopytanie? Przecież już raz dopytałaś.

25

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Santapietruszka powaznie, wez stad idz i nie marnuj swojego czasu. Powiedzialas juz co masz do powiedzenia na moj temat i to wystarczy.

26 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-12-30 12:37:02)

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
Paullaa napisał/a:

Santapietruszka powaznie, wez stad idz i nie marnuj swojego czasu. Powiedzialas juz co masz do powiedzenia na moj temat i to wystarczy.

Przecież się nie odzywam big_smile
Nie moja wina, że inni mają podobne do mojego zdanie big_smile

27

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
Paullaa napisał/a:

Mieszkam tu od 2015 roku. Kredyt jest na nas oboje. Oboje po towno jestesmy wlascicielami domu od kwietnia tego roku. Niestety nie posiadam statusu o ktorym piszesz.
@terazszczesliwa czy jest mozliwosc przejscia na prywatne maile?
@santapietruszka jesli tak bardzo Cie denerwuje to opusc moj temat. Nie strzelilam zadnego focha, po prostu nie wszystkie kobiety maja takie wielkie jaja by zobic kroki z dnia na dzien, niektorzy potrzebuja wiecej czasu.

Ja na maila nie mam czasu tu odpisuje jak w drodze do pracy lub w wolnej chwili a druga sprawa może się komuś przydać informacja ja duzo korzystalam z podpowiedzi innych osób.

28

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Terazszzesliwa a zczy moglabys cos wiecej napisacco tych zmianach jesli chodzi o pomoc socjalna w uk?

29

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Kiedys sprawa była łatwa, wystarczyło mieć Child benefit na który formę zapewne dostałaś w szpitalu po urodzeniu dziecka, w syt rozstania wynajmowala matka z dzieckiem mieszkanie albo partner się wyprowadza, jeden tel do HR i miałaś Child benefit na swoje konto plus working tax credit jeśli pracujesz i zarabiasz za mało żeby się utrzymać oraz single parent element. W Councilu wypełniał się formę na housing  benefit i miało się spokojna głowę, teraz już całe UK weszło pod universal credit żeby go otrzymać musisz zdać test rezydenta (udowodnić 5 lat w uk) i w nim są wszystkie benefity. Od złożenia aplikacji czekasz na wizytę w jobcentre później 5 tyg jesteś bez pieniędzy i czekasz na ich decyzję. Jest trudniej ale nie zmienia to faktu że łatwiej niż z przemocowcem. Jeszcze jedna uwaga w krytycznej syt możesz dzwonić i prosić o zaliczkę ale o tym Powiadomiła w jobcentre na rozmowie.

30

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Będąc od 2015roku nie udowodni pobytu pięcioletniego.
Autorko, nie lepiej wrócić do Polski? Masz tam jakąś rodzinę?

31

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Lady Loka tak cala moja rodzina jest w Polsce. Wyglada na to, ze powrot tam jest najrozsadniejszym wyjsciem.

32

Odp: Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza
Lady Loka napisał/a:

Będąc od 2015roku nie udowodni pobytu pięcioletniego.
Autorko, nie lepiej wrócić do Polski? Masz tam jakąś rodzinę?

Przepraszam źle przeczytałam wydawało mi się że napisała autorka 2005,  to przejdz się do job centre bo oni teraz robią rozmowy do UC i zapytaj co w Twojej sytuacji kurcze może coś podpowiedzą bo mieszkać w UK możesz jeśli pracujesz ale będzie problem z benefitami.

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to powod do rozstania? Czy to tyran? Wyznanie ex mojego meza

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024