Jak zacząć życie. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak zacząć życie.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Jak zacząć życie.

Witajcie, jestem 22 letnim facetem. Ostatnie moje lata życia to tragedia. W gimnazjum byłem gnębiony przez rówieśników, nie miałem znajomych.
Nauczycielki to był jakiś żart, zamiast reagować to gadały "nie ważne zaczął, wszyscy będziecie mieć przerąbane". Co z tego, że to zawsze ja byłem ofiarą, miałem najgorzej bo inni sprawiali wrażenie "porządnych dzieciaków", a ja byłem samotnikiem, ciągle smutnym więc to mi się najbardziej obrywało.

W liceum było już lepiej, nikt mi nie dokuczał, poznałem paru jak mi się wydawało znajomych. Wszystko było niby w porządku dopóki razem się uczyliśmy, ja uczyłem się dobrze, więc dawałem innym zadania. Po szkole każdy mnie olał, a ludzie ze starej paczki spotykali się beze mnie na imprezy, domówki itd. Potraktowali mnie przedmiotowo jako środek do celu. Skończyłem jako 19 latek bez znajomych.

Po tym wszystkim wpadłem w depresję, bo byli znajomi z klasy liceum bawili się przez wakacje i wrzucali zdjęcia z imprez, a ja musiałem siedzieć w domu. Pisałem do kilku osób, nikt mi nie chciał powiedzieć o co chodzi, po prostu olali ot tak. Przez 2 lata uczęszczałem na różne terapie do psychologów, psychoterapeutów, kiepsko to zniosłem, ale udało mi się o tym zapomnieć. Już teraz tak mnie to nie boli, byli znajomi dalej się bawią razem.

Przez te dwa lata studiowałem dwa kierunki, ale za każdym razem odpadałem po pierwszym semestrze przez depresję, pomimo tego, że w liceum miałem wysokie oceny. Jak już miałem pół roku wolnego to łapałem się prac dorywczych, żeby coś dorobić.

W końcu jak depresja mi odpuściła poszedłem na mechanikę i budowę maszyn. Jednocześnie pracuję aby się utrzymać, bo pochodzę z bardzo biednej rodziny. Spodobał mi się ten kierunek i poświęcam sporo czasu na naukę. No i przechodzimy do sedna problemu.

Ostatnio poznałem bardzo fajną dziewczynę i zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę to ja nie miałem do tej pory życia.
W liceum praktycznie tylko się uczyłem i grałem na komputerze. Przez biedę w domu nigdzie nie podróżowałem, moich rodziców ledwo było stać na komputer czy telefon dla mnie. Każde wakacje spędzałem w domu albo w pracy, aby mieć na życie - lekarzy, ciuchy, jakieś kosmetyki czy internet.
Potem 2 lata depresji. Nie miałem przez to żadnych pasji, bo wiadomo wszystko kosztuje, w dodatku depresja to nawet o tym wtedy nie myślałem. Wszystkie imprezy sylwestrowe spędzałem w domu. Przez brak znajomych nie robiłem w życiu nic ciekawego, nie byłem na imprezach, nie podróżowałem. Nie mam też żadnego doświadczenia z dziewczynami, praktycznie żadnej dziewczyny nie poznałem bardzo dobrze. Miałem/mam kilka koleżanek, ale to są powierzchowne znajomości, nigdy nie miałem takiej przyjaciółki.

No i teraz chciałbym się spotykać z tą nową dziewczyną, chciałbym żeby coś z tego wyszło, ale co ja mam jej powiedzieć? Dopiero co zacząłem studia, moje życie to totalna ruina, zero wspomnień. Nie mam jej tak naprawdę czym zaciekawić, brak znajomych też robi swoje. Bo nawet jakby nam się udało to przecież nie mogę z nią spędzać całego czasu, bo ucieknie. Nawet jakbym chciał wyjść na prostą to przeszłość mi to uniemożliwi.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-12-29 15:07:02)

Odp: Jak zacząć życie.

Może dziewczynie zostaw ocenę, czy ma brać nogi za pas, czy nie.:)
Co masz z nią robić? To co byś chciał i Ona by chciała jednocześnie. Bądż sobą. Nie masz być jej zabawiaczem, tylko razem znależć się w codzienności.
I nie oczekiwać zbyt wiele, cieszyć się z każdej małej/wielkiej  rzeczy- z wyjścia do kina, przygotowania kolacji, bliskości.
I tak nie będziecie mieć czasu dla siebie non stop, bo masz pracę, studia..Jakieś hobby, chociażby sport też  znajdż czas na to. smile

3

Odp: Jak zacząć życie.

Bardzo mnie zainteresował twój wątek, więc napiszę do ciebie, tylko wieczirem, bo teraz nie mam czasu.

4 Ostatnio edytowany przez ulle (2018-12-29 23:37:47)

Odp: Jak zacząć życie.

Jesteś młodym człowiekiem, a sporo już przykrych rzeczy doświadczyłeś. Muszę też przyznać, że jesteś dobrym obserwatorem i świetnie potrafisz ocenić sytuację, w jakiej się znalazłeś.
Na razie skupie się na tej dziewczynie, a następnym razem odniósł się do wszystkiego po kolei, o czym pisałes.
Przy dziewczynie zachowuj się poważnie i absolutnie nie użalaj się nad sobą, bo uzna cię za słabeusza i nudziarza. Rozmawiaj z nią o bieżących sprawach, historii swojego życia nie opowiadaj, jest na to za wcześnie.
Przejrzyj swoją garderobę i oceń czy nie odstajesz od swoich rówieśników pod tym względem. Niech dziewczyna lubi się z tobą pokazywać, a i ty będziesz dobrze się czuł, jeśli będziesz fajnie wyglądał.
To tyle na razie. Miałam ciężki i długi dzień, ale na pewno jeszcze odezwę się do ciebie.

5 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2018-12-30 04:15:00)

Odp: Jak zacząć życie.
Tarkosz napisał/a:

No i teraz chciałbym się spotykać z tą nową dziewczyną, chciałbym żeby coś z tego wyszło, ale co ja mam jej powiedzieć? Dopiero co zacząłem studia, moje życie to totalna ruina, zero wspomnień. Nie mam jej tak naprawdę czym zaciekawić, brak znajomych też robi swoje. Bo nawet jakby nam się udało to przecież nie mogę z nią spędzać całego czasu, bo ucieknie. Nawet jakbym chciał wyjść na prostą to przeszłość mi to uniemożliwi.

Po co tyle czarnowidztwa i użalania się nad sobą. Było, minęło, poradziłeś sobie i z tego się ciesz że udało Ci się a wierz mi że nie wszystkim to się udaje. Przestań kierować sobą powiedzeniem: nikt mnie nie kocha, nikt mnie lubi, nic mi się nie uda. Rób to co sprawia Ci satysfakcję, dąż do tego czego pragniesz i nie skazuj się na porażkę jeszcze przed rozpoczęciem działania. Poznaj dziewczynę a reszta się powoli ułoży a nie wszystko podciągaj pod Prawa Murphy'ego.Znajdź w necie taki krótki tekst pt. Desiderata i przeczytaj parę razy ze zrozumieniem.

6

Odp: Jak zacząć życie.

Nie przyznawać, udawać, z czasem zaczniecie rozmawiać na codzienne tematy i nie będziecie wracać do przeszłości. Jak jej się przyznasz do przeszłości to wyjdziesz w oczach na słabego i nudnego faceta, dzisiaj kobiety oczekują raczej znacznie innego faceta - towarzyskiego, spontanicznego, z ciekawym życiorysem. 

A jeżeli tak bardzo ci przeszkadza, że nic ciekawego nie robiłeś, to czemu po prostu nie pójdziesz gdzieś sam i tam postarasz się poznać ludzi? Podróżować można samemu, tylko trzeba wcześniej o tym poczytać, dowiedzieć się jak to się robi, aby nikt cię nie okradł/zamordował. Pasje wcale dużo nie kosztują, bzdura totalna, no chyba że czyjąś pasją jest kolekcjonowanie unikatowych sportowych samochodów to wtedy musisz mieć kilkadziesiąt milionów. Zresztą samo słowo pasje to dzisiaj strasznie przeterminowane słowo, bo wiele osób uważa, że ich pasja to podróże, muzyka, seriale, jedzenie. W rzeczywistości to wygląda tak, że te podróże odbywają się raz do roku na jakąś plażę w Bułgarii za pieniądze rodziców, pasja do muzyki to po prostu słuchanie popularnej muzyki i koncerty, pasja do seriali to katowanie netfliksa, a jedzenie to chodzenie po drogich restauracjach i wrzucanie zdjęć na instagrama, żeby koleżanki były zazdrosne. Ze strony facetów pasje to motoryzacja, czyli katowanie 20 letniego bmw szpanując przed kolegami, albo jazda na motorze.

Po prostu ludzie teraz na każdą czynność mówią pasja bo to jest modne, z takiej perspektywy to każdy jest pasjonatem, na pewno oglądąłeś jakieś filmy w TV więc możesz powiedzieć, że filmy to twoja pasja.

7 Ostatnio edytowany przez ulle (2018-12-30 20:57:55)

Odp: Jak zacząć życie.

No wreszcie mam dłuższą chwilę do wykorzystania, więc mogę na spokojnie napisać do ciebie.
Napisałeś, że przeszłość uniemożliwia ci dalsze, pełne i fajne życie oraz pytasz jak dalej żyć?
Pierwsza rzecz to twoje życie do tej pory.
Fakt nie wygląda to ciekawie, ale musisz zrozumieć, że mnóstwo ludzi boryka się z ogromnymi problemami, więc to bez sensu, żebyś sam siebie jeszcze dodatkowo zaszczuwal.
Kto wie czy z brzydkiego kaczątka nie wyrośnie piękny łabędź?
Nigdy nie wiadomo, jak komuś potoczy się życie.
Sama wiele razy spotkałam kogoś znajomego z czasów szkolnych, że studiów i byłam w szoku, gdyż niektóre z tych osób skończyły zupełnie inaczej, niż zapowiadało się to w ich młodości. Przykładowo- piękna dziewczyna, rozrywana wręcz w akademiku przez znajomych, wesoła i Bóg wie co rokująca po latach zmieniła się w zaniedbana i depresyjna kobietę, po której nawet śladu nie bylo tej dawnej dziewczyny. Życie ja po prostu poharatalo i podjęła parę błędnych decyzji i cóż.
Ktoś inny też zmienił się nie do poznania. Tak to już jest.
Ty masz dopiero 22 lata i całe życie przed tobą.
Musisz tylko odważyć się żyć. Nie siedź w kącie jak mysz pod miotłą, tylko zacznij działać.
Wybrałeś dobry kierunek studiów i wygląda na to, że nie będziesz klepał biedy.
Spróbuj troszkę więcej się ruszac- mam na myśli sport, bo siedzenie przed kompem i książkami nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o te dziewczynę, to troszkę już o tym pisałam, ale teraz rozwinę ten wątek.
Przede wszystkim nie nakręcaj się aż tak bardzo na te dziewczynę, bo jesteś niedoświadczony w tych sprawach i lepiej byłoby, żebyś miał dystans. Chodzi mi po prostu o to, że ty potrzebujesz troszkę więcej czasu, by otworzyć się na kogoś. Nie zaczynaj więc znajomości id opowieści na swój temat. Było jak było, tak jak u każdego. Jeśli zaczniesz za bardzo się uwewnętrzniac, to istnieje ryzyko, że zabrzmisz jakbyś użalał się nad sobą, a to na pewno kogoś od ciebie odrzuci. Nie musisz zgrywać się na wyluzowanego wesołka, bo w twoim wykonaniu byłoby to sztuczne, lecz bądź sobą.
Nie wiem jaka jest ta dziewczyna, jak ja poznałeś i czy masz jakieś podstawy do tego, by w ogóle o niej rozmyślać, więc ciężko jest mi oceniać te znajomość, sugerować ci coś albo zniechęcać. Powiem tylko- im mniej na języku, tym lepiej i bez wymyślania mitów na temat tej dziewczyny, spokojnie i na luzie.
Nie jesteś byle kim i sroce spod ogona też nie wypadłeś, żebyś miał czuć się gorszy od innych ludzi.
Może nawet masz więcej do zaoferowania niż tobie się to wydaje.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak zacząć życie.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024