Ostatnio pisałam z takim facetem i spotkaliśmy się przez przypadek w realu i dowiedziałam się właśnie od tego faceta, "że jestem nie wyjściowa". Powiem tak trochę przykro mi się zrobiło gdy to usłyszałam. Odechciało mi się przez to wszystkiego, stwierdziłam, że jak na prawdę taka jestem to nie mam co szukać faceta. Ostatnio napisał do mnie kolejny facet i tak pisaliśmy kilka dni i chce się ze mną umówić. Wysłał mi zdjęcia swoich byłych i stwierdziłam, że ja im do pięt nie dorastam. Teraz dobrze się zastanawiam czy w ogóle się z nim spotkać, bo przecież jestem nie wyjściowa.
Ostatnio pisałam z takim facetem i spotkaliśmy się przez przypadek w realu i dowiedziałam się właśnie od tego faceta, "że jestem nie wyjściowa". Powiem tak trochę przykro mi się zrobiło gdy to usłyszałam. Odechciało mi się przez to wszystkiego, stwierdziłam, że jak na prawdę taka jestem to nie mam co szukać faceta. Ostatnio napisał do mnie kolejny facet i tak pisaliśmy kilka dni i chce się ze mną umówić. Wysłał mi zdjęcia swoich byłych i stwierdziłam, że ja im do pięt nie dorastam. Teraz dobrze się zastanawiam czy w ogóle się z nim spotkać, bo przecież jestem nie wyjściowa.
Brzydka czy nie brzydka, ale ja bym się nie spotkała z facetem, który mi foty swoich byłych wysyła
Dlaczego przywiązujesz wagę do słów osób, delikatnie rzecz nazywając, niekulturalnych?
Jeśli szukasz facetów na portalach randkowych, gdzie w dużej mierze się liczy powierzchowność, to możesz mieć problem.
Ale - dołączam się do pytania Wielokropek - co cię obchodzi opinia jakiegoś (być może) pięknego prymitywa, który niewiele więcej wnosi do twojego życia niż przypadkowa rozmowa z człowiekiem w pociągu, czy w poczekalni?
To znaczy tak już nie szukam na portalach randkowych usunęłam konto, przejmuje się bo po raz pierwszy taki tekst usłyszałam i nie wiem czy wierzyć czy nie, a z tym chłopakiem co teraz piszę nie powiem trzy razy go olałam i tak jakoś teraz zaczęliśmy pisać, on mówi że nie jest dla niego ważny wygląd tylko charakter, aby ta dziewczyna miała to coś. Podejrzewam, że jednak tego czegoś jednak nie mam i stwierdzam, że po co się spotykać i tracić czas
A skąd podejrzenie że nie masz? Co na to wskazuje?
Podejrzenia wygląda mi na takiego amanta, że może mieć każdą dziewczynę. Zdziwiona jestem, że do mnie w ogóle napisał i prawdopodobnie nie jestem w jego typie tak jak pisałam nie dorastam do pięt tamtym dziewczynom. Lepiej jak będę siedzieć na tyłku w domu
Podejrzenia wygląda mi na takiego amanta, że może mieć każdą dziewczynę. Zdziwiona jestem, że do mnie w ogóle napisał i prawdopodobnie nie jestem w jego typie tak jak pisałam nie dorastam do pięt tamtym dziewczynom. Lepiej jak będę siedzieć na tyłku w domu
Akurat tego amanta to faktycznie powinnaś olać, ale nie dlatego, że jesteś brzydka czy komuś nie dorastasz do pięt, tylko dlatego, że posyłał ci te foty byłych dziewczyn, to o nim dobrze nie świadczy.
A co do urody, kochana, to - nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba. Więc zdaniem jednego jakiegoś niezbyt kulturalnego gościa w ogóle się nie przejmuj.
Przejrzałam Twe wątki. Z każdego wyłania się obraz osoby zależnej od opinii innych, kiepsko myślącej o sobie.
Zgoda na relację z drugim człowiekiem, to zawsze jest ryzyko. Nikt nam nie da gwarancji, że nie zostaniemy zdradzeni.
No z takim podejściem to dużo się nie zmieni dziewczyno
Skąd pomysł że nie dorastasz jakiejś innej kobiecie/kobietom do pięt? Widziałaś tylko zdjęcie, nie wiesz jakie są z charakteru, jak się poruszają, w jaki sposób mówią itd a to jest ogromny element atrakcyjności. Przecież nie liczy się sam wygląd tj. rysy twarzy, włosy, figura. Atrakcyjność to składowa wielu cech człowieka.
Poza tym "to coś" nie bez powodu nazywa się tym czymś i pozostaje bliżej nieokreślone - dla każdego może to być coś innego. Nigdy nie wiesz czy dla kogoś nie jesteś właśnie dziewczyną z "tym czymś"
Większość facetów to wzrokowcy, gadka szmatka - wygląd się nie liczy, ale jak mu się nie spodobasz, to powie, że nie masz tego COSIA.
No i co wtedy? będziesz się przejmować, że jesteś brzydka i nieciekawa? Kolejny gostek, znowu coś dorzuci, np. że trzaska dużą kasę, a ty wpadniesz w kompleksy, że jesteś bezwartościowa również w pracy?
Po pierwsze nie uprzedzaj faktów, nie odgadniesz, co on sobie pomyśli kiedyś w przyszłości.
Jesteś taka jaka jesteś, dla ciebie być może blokadą do poznania kogoś jest myślenie o sobie samej "jestem brzydka, nikomu się nie spodobam", a inni są tak strasznie nie śmiali, że też będą samotni, bo się nie odważą odezwać do drugiej osoby. Każdy ma jakiś feler, tyleże niektórzy sobie z tym potrafią radzić.
Większość facetów to wzrokowcy, gadka szmatka - wygląd się nie liczy, ale jak mu się nie spodobasz, to powie, że nie masz tego COSIA.
No i co wtedy? będziesz się przejmować, że jesteś brzydka i nieciekawa? Kolejny gostek, znowu coś dorzuci, np. że trzaska dużą kasę, a ty wpadniesz w kompleksy, że jesteś bezwartościowa również w pracy?
Dla tego wolę się nie spotykać z nim i siedzieć w domu na tyłku
Averyl napisał/a:Większość facetów to wzrokowcy, gadka szmatka - wygląd się nie liczy, ale jak mu się nie spodobasz, to powie, że nie masz tego COSIA.
No i co wtedy? będziesz się przejmować, że jesteś brzydka i nieciekawa? Kolejny gostek, znowu coś dorzuci, np. że trzaska dużą kasę, a ty wpadniesz w kompleksy, że jesteś bezwartościowa również w pracy?
Dla tego wolę się nie spotykać z nim i siedzieć w domu na tyłku
No to po co ten wątek
kasiaddd194 napisał/a:Averyl napisał/a:Większość facetów to wzrokowcy, gadka szmatka - wygląd się nie liczy, ale jak mu się nie spodobasz, to powie, że nie masz tego COSIA.
No i co wtedy? będziesz się przejmować, że jesteś brzydka i nieciekawa? Kolejny gostek, znowu coś dorzuci, np. że trzaska dużą kasę, a ty wpadniesz w kompleksy, że jesteś bezwartościowa również w pracy?
Dla tego wolę się nie spotykać z nim i siedzieć w domu na tyłku
No to po co ten wątek
Chodzi mi ogólnie wszyscy się mnie pytają kiedy kogoś sobie znajdę. Mnie to już zaczyna trochę męczyć, wszyscy widzą że jestem brzydka to nie wiem skąd te pytania w ogóle
15 2018-10-19 18:17:07 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-10-19 18:20:26)
Może właśnie inni nie postrzegają Cię jako brzydkiej
Ale ok mam rozwiązanie - mów że nie spotkałaś jeszcze odpowiedniego i koniec wszyscy są zadowoleni, pytający dostał odpowiedź a Ty dalej możesz siedzieć na tyłku w domu
Albo mogłabyś coś zmienić ale to już trzeba chcieć
Ludzie szybko uczą się bezradności, czyli poczucia, że ich kontrola i wpływ na sytuację są nieskuteczne. Bezradność chroni nas przed konfrontacją z innymi stanami, których nie chcemy. Ze złością, z frustracją, lękiem.
17 2018-10-19 18:21:59 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-10-19 18:23:18)
Averyl napisał/a:Większość facetów to wzrokowcy, gadka szmatka - wygląd się nie liczy, ale jak mu się nie spodobasz, to powie, że nie masz tego COSIA.
No i co wtedy? będziesz się przejmować, że jesteś brzydka i nieciekawa? Kolejny gostek, znowu coś dorzuci, np. że trzaska dużą kasę, a ty wpadniesz w kompleksy, że jesteś bezwartościowa również w pracy?
Dla tego wolę się nie spotykać z nim i siedzieć w domu na tyłku
to zmienia postać rzeczy - powinnaś pisać w stylu
łał jestem najszczęśliwszą samotniczką, mogę sobie siedzieć w domu na tyłu (hura!) Te wszystkie laski z foty mogą mi tylko zazdrości, bo one musiały się pindrzyć, a jak będą mogła zalegać we własnych 4 ścianacha, sam na sam ze sobą
Zofia Milska-Wrzosińska napisał/a:Ludzie szybko uczą się bezradności, czyli poczucia, że ich kontrola i wpływ na sytuację są nieskuteczne. Bezradność chroni nas przed konfrontacją z innymi stanami, których nie chcemy. Ze złością, z frustracją, lękiem.
... i prowadzi do deprechy
Zofia Milska-Wrzosińska napisał/a:Ludzie szybko uczą się bezradności, czyli poczucia, że ich kontrola i wpływ na sytuację są nieskuteczne. Bezradność chroni nas przed konfrontacją z innymi stanami, których nie chcemy. Ze złością, z frustracją, lękiem.
!!!
Ile masz lat Autorko? Jeśli poniżej 25, to całkiem normalne, ze masz kompleksy i jesteś niepewna siebie. Jeśli jednak jesteś starsza i dalej uzależniasz poczucie własnej wartości i powodzenie w życiu od wyglądu, to już problem jest głębszy.
Ile masz lat Autorko? Jeśli poniżej 25, to całkiem normalne, ze masz kompleksy i jesteś niepewna siebie. Jeśli jednak jesteś starsza i dalej uzależniasz poczucie własnej wartości i powodzenie w życiu od wyglądu, to już problem jest głębszy.
Mam 24 lata
Będę sama bo jestem brzydka
W takim wypadku, gratuluję podjęcia decyzji i życzę długiego, szczęśliwego i samotnego życia.
Musisz mieć bardzo chwiejny charakter skoro niegrzeczne słowa od jakieś ledwie poznanego typa wywołały taką reakcje. Popracuj nad tym. Pomijając Twoją urodę - on się wykazał ogromnym chamstwem, a to gorsze niż fizyczna brzydota.
Heresy, w punkt!
Jest wiele kanonów kobiecego piękna. Jeśli chodzi o wygląd faceci zwracają uwagę na różne rzeczy. Nie przejmuj się opinią na temat wyrażoną przez tego kolesia.
Po za tym tak jak w normalnym życiu opakowanie nie jest najważniejsze jeśli codzienne „użytkowanie” jest kłopotliwe
No wiesz, ale nie wszyscy są piękni a wręcz przeciwnie, większość ludzi jest przeciętna a nawet brzydka. Mimo to ludzie dobierają się w pary, zakochują się w sobie - piękni nie mają wyłączności w tych sprawach. Mając 24 lata powinnaś już to rozumieć. Przypuszczam, że facet który Ciebie tak po chamsku skomentował, to zwykły niedojrzały burak. Być może dojrzeje i za parę lat czegoś takiego nikomu ( nie tylko dziewczynie) nie powie, ale.... być może zostanie już takim burakiem zawsze. Ale doznanie tej przykrości chyba nic Cię jednak nie nauczyło, bo chcesz spotkać się z facetem, który wysyła Ci zdjęcia swoich byłych ?!!! Sorry, ale dla mnie facet jest nienormalny ! Po co on Ci te zdjęcia wysłał ? Rozumiem, że na bezrybiu i rak ryba, ale bez przesady, daj sobie z gościem spokój.
25 2018-10-19 21:59:57 Ostatnio edytowany przez kasiaddd194 (2018-10-19 22:00:47)
No wiesz, ale nie wszyscy są piękni a wręcz przeciwnie, większość ludzi jest przeciętna a nawet brzydka. Mimo to ludzie dobierają się w pary, zakochują się w sobie - piękni nie mają wyłączności w tych sprawach. Mając 24 lata powinnaś już to rozumieć. Przypuszczam, że facet który Ciebie tak po chamsku skomentował, to zwykły niedojrzały burak. Być może dojrzeje i za parę lat czegoś takiego nikomu ( nie tylko dziewczynie) nie powie, ale.... być może zostanie już takim burakiem zawsze. Ale doznanie tej przykrości chyba nic Cię jednak nie nauczyło, bo chcesz spotkać się z facetem, który wysyła Ci zdjęcia swoich byłych ?!!! Sorry, ale dla mnie facet jest nienormalny ! Po co on Ci te zdjęcia wysłał ? Rozumiem, że na bezrybiu i rak ryba, ale bez przesady, daj sobie z gościem spokój.
Masz rację dla tego teraz wykręcam się od tego spotkania. Wolę posiedzieć w domu
A dlaczego masz się "wykręcać" ? Powiedz to co myślisz, niech się od.... ( wybierzesz słowo jakie chcesz). Kobieto, odwagi. Miej swoją dumę i honor i opier... go, jak śmie wysyłać zdjęcia swoich byłych. No chyba że go o to prosiłaś. Jeśli tak, to może popracuj jednak nad sobą.
Ostrzegam jednak, że jak zbyt mocno potraktujesz go "z buta", to może nie zechcieć się od Ciebie odczepić.
Nie każdy jest naturalnie piękny, większość kobiet po zmyciu makijażu wygląda brzydko albo przeciętnie. Nie ma sensu się zadręczać o to czy jest się ładnym, bo można nim być, ale zawsze się znajdzie ktoś ładniejszy i takie porównywanie się może być dołujące. Zresztą, chyba nie obiektywnej definicji piękna/brzydoty.
A co do wysyłania zdjęć byłych, to chyba koleś był zakompleksiony i chciał zabłysnąć "patrz, jakie super laski wyrwałem". Skąd wiesz czy to nie były zdjęcia z Internetu, np modelek z bazy zdjęć?
Nie każdy jest naturalnie piękny, większość kobiet po zmyciu makijażu wygląda brzydko albo przeciętnie. Nie ma sensu się zadręczać o to czy jest się ładnym, bo można nim być, ale zawsze się znajdzie ktoś ładniejszy i takie porównywanie się może być dołujące. Zresztą, chyba nie obiektywnej definicji piękna/brzydoty.
A co do wysyłania zdjęć byłych, to chyba koleś był zakompleksiony i chciał zabłysnąć "patrz, jakie super laski wyrwałem". Skąd wiesz czy to nie były zdjęcia z Internetu, np modelek z bazy zdjęć?
To były ich wspólne zdjęcia
Ale i tak uważam, że to było słabe zagranie. Czemu to miało służyć? Zwykła pokazówka i tyle.
To znaczy tak już nie szukam na portalach randkowych usunęłam konto, przejmuje się bo po raz pierwszy taki tekst usłyszałam i nie wiem czy wierzyć czy nie.
Masz 24 lata, że coś z Tobą nie tak usłyszałaś 'aż' raz i z tego banalnego powodu masz zamiar zamknąć się na nowe znajomości? Każdą negatywną opinię (pytam ogólnie, nie tylko w kwestii wyglądu) traktujesz tak śmiertelnie poważnie?
A Ty sama patrząc na siebie w lustrze co widzisz? Podoba Ci się własne odbicie?
Tego drugiego amanta zdecydowanie, zresztą podobnie jak poprzedniczki, radzę Ci sobie odpuścić. Wysyłanie zdjęć innych kobiet, bez względu na to jak wyglądają i co go z nimi łączy/łączyło, naprawdę nie zwiastuje kogoś, na kogo warto tracić czas.
Kasia ..194 czy jakieś wnioski wyciągnęłaś z naszych postów, czy na darmo tu piszemy?
Kasia ..194 czy jakieś wnioski wyciągnęłaś z naszych postów, czy na darmo tu piszemy?
tak wyciągnęłam dużo wniosków stwierdziłam, że jedna opinia tego gostka w porównaniu do innych znajomych, wierzę znajomym a nie jednemu facetowi co widziałam go raz na oczy i nie mam czym się przejmować i na pewno nie spotkam się z tym drugim gościem, bo nie chcę znowu rozczarowania.
Kiedyś K.Prońko śpiewała" Brzydka Ona,brzydki On,a jaka piękna Miłość".A ja wiem,że" każda potwora znajdzie swego amatora".Będzie dobrze.
I super Kasiu i tak trzymaj ! Szanuj siebie to i inni Cię uszanują.