Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

Temat: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Witajcie, mój facet nie lubi seksu. Pytałam się to czy jest chory, podejrzewałam zdrady, podejrzewałam że jest gejem, albo aseksualny.
Już sama nie wiem co myśleć, może ktoś zna podobny przypadek, zastanawiam się czy go nie zostawić.
Unika przytulania, gdy kładę się obok niego, to ja leżę na nim bokiem, on nie kładzie na mnie nawet ręki, nie przytula mnie. Nie lubi się całować gdy chce go cmoknąc w usta, skrzywia się i mówi:muszę? Ja nie chce.
Prawie nie używa mojego imienia w zartach mówi do mnie np Wiesiu, Janek, i tak ostatnio gdy próbowałam się do niego dobrać, leżąc w łóżku naga i całujac to usłyszałam Wiesiu no co Ty robisz. Byłam w szoku, odpowiedziałam nawet w łóżku, poważnie?
Wystoilam się w ponczochy, gorset, kupiłam wino, z kielszkami poszłam do sypialni, a on popatrzył na mnie i krzywiac sie powiedzial:
ja nie chce
W łóżku leżąc mówi do mnie : nie mam majtek, a że byłam na niego zła, bo znowu od 2tyg namawiam go na seks, odpowiedziałam i co z tego, powiedzial:no to się ubieram
Leży w łóżku jak kłoda i mówi, ja nic nie robię, powiedzialam ok, jak Cie to podnieca, na co on ze nie lubi nawdt pieszczot oralnych, mi też ich nie da.
W pozycji na jeźdźca leżał i patrzył na mnie bez wyrazu, w końcu powiedzialam ze czuje jakbym to g***la więc zeszłam, nie zrobił nic.
Bije mnie po rękach jak chce to złapać za penisa.
Jestem zadbana, seksowna, staram się dac mu przyjemność i sama ja czerpać, ale nie wychodzi. Jestem otwarta na propozycje, nigdy żadnej nie miał. Mówi że tylko seks mi w głowie, seks jest raz na 2/3tyg. Nie dotyka moich piersi, pupy, nic robi swoje i na tym koniec.
Powiedział że nigdy nie pocalowalby kobiety w posladek.
Pytam poważnie, bo mam już tego dosyć co może być przyczyną?
Zaprowadzić go do seksuologa? Panowie proszę pomóżcie, o co chodzi. Dodam, ze na początku związku, chwalił się jak seks lubi, gdzie to seksu nie uprawiał, opowiadał dziwne przygody i np to że bil rekordy i np 3razy w cg nocy. I na początku ze 2mies było ok, a pozniej? Teraz bardzo się o to kłócimy, pytałam go czy to moja wina, ja mu się nie podobam? Jestem szczupła, wysoka, wysportowana, jędrne ciało.
Zawsze miałam powodzenie, w poprzednich relacjach seks był częsty.
Powiedziałam mu nawet by choć przytulal mnie częściej, nic. Cierpi na tym wszystko, nie rozmawiam z nim tak jak częściej, oddaliśmy się od siebie, czuje sie jakbym byla z kolegą, nie z chłopakiem. Nawet wytulic sie nie mogę.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Moim zdaniem zaprowadzanie go gdziekolwiek mija się z celem.
On po prostu seksu nie będzie z Tobą uprawiał i tyle. Może jest aseksualny, może ma małe potrzeby, może nie ma żadnych. Może jara go to, że wszystko dookoła niego robisz.

Tak, możesz go zagonić na badania krwi, do internisty, do seksuologa, ale pytanie czy będzie chciał. Pytanie czy jest sens go zmieniać. I pytanie czy masz siły na to, żeby robić wszystko za niego, bo podejrzewam, że z własnej woli nie pójdzie.

3

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Nie mam na to siły, ale mam swoje potrzeby. Dziwi mnie, ze tak ochoczo mówił o swoich seksualnych podbojach, przygodach. A rzeczywistość jest zgoła inna.
Jeszcze żeby choć chciał się przytulić, pocałować, sam z siebie przytulił. Ja ciągle słyszę, nie chce, muszę? Po co?

4

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Może on nie ma potrzeby Cię przytulać? Może nie lubi dotyku? Może, może, może.
Rozmawiałaś z nim o tym?
Usiedliście kiedyś na spokojnie i bez emocji pogadaliście o tym, dlaczego ta sytuacja tak wygląda?
Czy to jest tak, że z Twojej strony są wieczne fochy i tyle?

5

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Kamuflował się zwyczajnie ..na zasadzie krowa ryczy, mało mleka daje.Wydaje mi się, że sytuacja jest przesądzona.Chyba pora, abyś podjęła decyzję konkretną.

6

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Oczywiście, ze próbowałam z nim rozmawiać. Przestałam go nawet zachęcać z nadzieją, ze jemu się zechce. Ale nic to nie dało. Akurat mnie nie chce przytulać? Przecież był kiedyś w związkach. Mozna chcieć przytulić jedna dziewczynę, a drugiej już nie?

7

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Nic z tego nie będzie. Niezależnie od przyczyny nie pożąda Ciebie i o się nie zmieni.

8 Ostatnio edytowany przez A87agnieszka (2018-10-03 15:07:21)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Czyli to moja wina? Na poczatku związku ów rekord pobilismy. Ale też nie było z jego strony takich zachowań w łóżku, jakich się spodziewałam, bądź co bądź jakieś doświadczenie mam. Ale wszystko było mechaniczne. Gdy powiedzialam mu, ze myślę o rozstaniu, doszło do sprzeczki powiedzial, ze każdy facet tylko marzy, żeby wbić się we mnie i zostawić. Jestem zmęczona takim rozmyslaniem o co mu chodzi.

9

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
A87agnieszka napisał/a:

Czyli to moja wina? Na poczatku związku ów rekord pobilismy. Ale też nie było z jego strony takich zachowań w łóżku, jakich się spodziewałam, bądź co bądź jakieś doświadczenie mam. Ale wszystko było mechaniczne. Gdy powiedzialam mu, ze myślę o rozstaniu, doszło do sprzeczki powiedzial, ze każdy facet tylko marzy, żeby wbić się we mnie i zostawić. Jestem zmęczona takim rozmyslaniem o co mu chodzi.

Czemu miałaby być Twoja wina? Większość ludzi nie kocha prawdziwie, na całe życie, ot zadurzenie wymyślone przez matkę naturę by spłodzić dzieci odchować je do czasu aż zaczną być w miarę samodzielne i rozejść się by z nowym partnerem/partnerką zrobić gówniaka z nieco innym garniturem genów. Życie. Szukaj nowego który będzie trzymał Twoje nóżki cięgiem szeroko rozwarte.

Próba uleczenia obecnego związku to tylko strata czasu.

10

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Niestety uważam, że większość ma racje....pozostawanie w związku w którym jedna osoba bardzo pragnie seksu, a druga w ogóle kompletnie mija się z calem. Niezależnie od tego jakie podłoże ma jego zachowanie ono już występuje i ja bym uciekała. Szkoda życia....

11 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-10-03 15:30:21)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Nie będę oceniał twojego chłopaka. Tak się dziewczyny nie traktuje. Jest tylko jedna droga -- zmień chłopaka.
Szkoda czasu na uzasadnienia.

PS. i nie chodzi o brak seksu... tylko cały związek jest zgnilizną.

12

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Mimo wszystko prosiłbym o uzasadnienie, zeby lepiej to wszystko zrozumieć.

13

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Bije mnie po rękach jak chce to złapać za penisa.
*****
Zrobiło mi się, żal Ciebie.

14 Ostatnio edytowany przez Ferreus somnus (2018-10-03 15:57:09)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
A87agnieszka napisał/a:

Mimo wszystko prosiłbym o uzasadnienie, zeby lepiej to wszystko zrozumieć.

Po co Ci uzasadnienie? Jako plaster na ego? On Cię nie pieprzy. Tyle. Gdyby mnie kobieta w związku ciągle odtrącała to ryrałoby mnie czemu to robi jeśli nie chce tego stanu zmienić. I tak jest u Ciebie. Jeśli by mu zależało na polepszeniu sytuacji erotyczno-przytularskiej między wami to by coś sam zaproponował, poszedł do lekarza, cokolwiek. Ale on ma w to wbite. Tracisz na niego czas i niepotrzebnie rozbijasz gunwo na atomy młodsza się po drodze nie robiąc.

15 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-10-03 16:31:00)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
A87agnieszka napisał/a:

Witajcie, mój facet nie lubi seksu.

No to czytaj "żony aseksualnych mężczyzn" -- będziesz jęczeć z bólu, bo młodym dziewczynom wydaje się, że seks nie jest ważny, a potem cierpią już jako żony.


Unika przytulania,

To jest patologiczne. Serio chcesz żyć z kimś kto Cię nie przytuli?


... to ja leżę na nim bokiem, on nie kładzie na mnie nawet ręki, nie przytula mnie.

Jakbyś była brudnym psem, który z błota przybiegł i brzydzi się go dotykać? Chcesz takiego chłopaka, takie życie?


Nie lubi się całować gdy chce go cmoknąc w usta, skrzywia się i mówi:muszę? Ja nie chce.

Kawał debila... jak można tak dziewczynę z buta traktować? Jak trędowatą... brzydulę, obleśną i śmierdzącą, która jeszcze całusów się domaga. Chcesz miec totalnie przy tym facecie zoraną psychę?



nie używa mojego imienia w zartach mówi do mnie np Wiesiu, Janek,

Systematyczne wyniszczanie twojej seksualności, redukowanie Cię do babochłopa. Będziesz miała zrytą psychę. Jego działanie to proces, który trwa, jak pijawka opróżnia Cię z krwi.



i tak ostatnio gdy próbowałam się do niego dobrać, leżąc w łóżku naga i całujac to usłyszałam Wiesiu no co Ty robisz. Byłam w szoku, odpowiedziałam nawet w łóżku, poważnie?

No bo on z brudnymi laskami, nieatrakcyjnymi, niekobiecymi sie nie zadaje. Chcesz tak o sobie myśleć?
Jak kobieta idzie z kimś szybko do łóżka to mówią na nią "szmata". Ja uważam, że to jest ok iść szybko do łóżka.
Ale właśnie przyszło mi na myśl że się "szmacisz" -- jak bym drania kopnął w tyłek i odszedł.


Wystoilam się w ponczochy, gorset, kupiłam wino, z kielszkami poszłam do sypialni, a on popatrzył na mnie i krzywiac sie powiedzial:
ja nie chce

Chciałaś komentarza, to proszę bardzo:     skoro on Cię traktuje jak szmatę, to jak się wystroisz, wypachnisz, to myślisz że jak on Cię dalej widzi? Widzi Cię jak wystrojoną szmatę.

I nie płacz teraz. Po prostu zmień chłopaka, bo wielu marzy o takiej otwartej i zzangażowanej dziewczynie.



W łóżku leżąc mówi do mnie : nie mam majtek, a że byłam na niego zła, bo znowu od 2tyg namawiam go na seks, odpowiedziałam i co z tego, powiedzial:no to się ubieram

Udostępnił Ci penisa, abyś się zabawiła. W nagrodę dla Ciebie.



Leży w łóżku jak kłoda i mówi, ja nic nie robię, powiedzialam ok, jak Cie to podnieca, na co on ze nie lubi nawdt pieszczot oralnych, mi też ich nie da.

Traktuje Cię jak psa, który zawsze jet przy nodze. Na cóż ma się starać?



W pozycji na jeźdźca leżał i patrzył na mnie bez wyrazu, w końcu powiedzialam ze czuje jakbym to g***la więc zeszłam, nie zrobił nic.
Bije mnie po rękach jak chce to złapać za penisa.

Ręce opadają... serio tego nie widzisz, że jest bardzo źle?



Jestem zadbana, seksowna, staram się dac mu przyjemność i sama ja czerpać, ale nie wychodzi.

E tam! Szmacisz się... W imię czego?

Idź do chłopaka, który doceni.



Jestem otwarta na propozycje, nigdy żadnej nie miał. Mówi że tylko seks mi w głowie, seks jest raz na 2/3tyg. Nie dotyka moich piersi, pupy, nic robi swoje i na tym koniec.

Spuści się, wykorzysta Cię jak lalkę. A Ty i tak jak ten pies będziesz przy nodze machać ogonem z zadowolenia.



Powiedział że nigdy nie pocalowalby kobiety w posladek.
Pytam poważnie, bo mam już tego dosyć co może być przyczyną?

Co może być przyczyną? Serio? Chcesz znajdować przyczyny?



Zaprowadzić go do seksuologa? Panowie proszę pomóżcie,

Kopnąć dziada w tyłek.



kłócimy, pytałam go czy to moja wina, ja mu się nie podobam?

Jesteś jak pies którego on bijje, a ten pies dalej przy nodze macha ogonem.




Jestem szczupła, wysoka, wysportowana, jędrne ciało.

Daaaaj spokój... kto inny doceni. NIe ten gość.




Zawsze miałam powodzenie, w poprzednich relacjach seks był częsty.

Jak nie skończysz z tym szybko, to będziesz miała zrytą psychę. Wtedy już tylko leczenie.



PS. właściwym stylem zakończenia tego związku jest "ghosting"

16 Ostatnio edytowany przez A87agnieszka (2018-10-03 16:44:14)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

On ogólnie ma problemy z otwartością do inny osób, czy to dorosłych czy dzieci. Nie jest typem bawidamka, ani osoba która w towarzystwie jest bardzo rozmowna. Jest bardziej zdystansowany do wszystkiego.
Ogólnie uważa, ze seks nie jest w życiu najważniejszy. Powiedział, ze nawet sperma go brzydzi.
Czyli uważasz, że ma mnie za szm** bo zamiast kopnac go w d*** staram się pomóc mu rozwiązać jego problem, który jakby nie patrzeć rzutuje na cały związek. Dzięki za szczera opinie.

17

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

gej na 100%, do tego burak, cham i idiota
nie szkoda ci zycia na ten pseudo związek?
az tak niskie masz poczucie własnej wartości?
to co opisujesz jest az tak nieprawdopodobne, że az możliwe
UCIEKAJ od niego

18 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-10-03 16:48:25)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Nie będę się wysilał na grzeczne tłumaczenie, tylko jadę prosto z mostu. Sama się o to prosiłaś. Ile wytrzymasz, tyle wytrzymasz.


A87agnieszka napisał/a:

On ogólnie ma problemy z otwartością do inny osób, czy to dorosłych czy dzieci. Nie jest typem bawidamka, ani osoba która w towarzystwie jest bardzo rozmowna. Jest bardziej zdystansowany do wszystkiego.

No i co z tego jak Cię traktuje jak szmatę, z buta, jak brudnego psa? Wszystko jedno jakie ma powody, jaki on jest. Pewnych granic się nie przekracza. Nigdy.

A Ty przestań być taka uległa, bo szkodzisz Wam oboje.



Czyli uważasz, że ma mnie za szm** bo zamiast kopnac go w d*** staram się pomóc mu rozwiązać jego problem

Obawiam, się że twój mózg jest tak opuchnięty od jego boksowania, że nie widzisz problemu.

Zobacz co mi sugerujesz:    "uważa mnie za szmatę, bo .... staram się pomóc".
Przeczytaj dziewczyno to zdanie jeszcze raz. I potem zastanów się co ja wyżej chciałem Ci powiedzieć.


Po pierwsze NIE uważam Cię ZA SZMATĘ, tylko się szmacisz. Dajesz sobą pomiatać. W imię czego pytam?

Pomaganie innym jest szlachetne.

Ale pozwalanie pasożytowi, aby na Tobie żerował jest niemoralne. To TWÓJ grzech, twoja największa wina.

Niektórzy ludzie myśla, że sa dobrzy jak pozwalają z siebie wydoić całą energię. Nie są dobrzy.

Pasożyta trzeba przystopować, nie pozwalać mu na pewne zachowania, a potem stopniowo wskazywać drogę. To jest wychwywanie dorosłego człowieka. Jeśli jesteś taki macher, że masz tyle siły to proszę bardzo -- wychowuj. To będzie szlachetne. Ale nei daj sobą pomiatać.

19

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Ile masz lat i jak długo jesteście razem?

20

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

bardzo to wszystko przykre

21

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
Ola_la napisał/a:

gej na 100%, do tego burak, cham i idiota
nie szkoda ci zycia na ten pseudo związek?
az tak niskie masz poczucie własnej wartości?
to co opisujesz jest az tak nieprawdopodobne, że az możliwe
UCIEKAJ od niego

Nie mam niskiego poczucia własnej wartości. Uważałam, że nie będę nikogo zmuszać do seksu jeśli jego nie chce. Próbowałam kusić, ale jak widac nieskutecznie.
Resztę odbieralam jako niegroźne żarty.
Chciałam zobaczyć jak reszta to widzi.

22

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Aga...napisałem do Ciebie maila.

23

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Jak widzi? Beznadziejnie.

Przestań marnować sobie życie i zerwij z nim.

24

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Uciekaj kochana póki jeszcze możesz. Ja jestem żoną kogoś takiego od 11 lat. Zadbana, ładna, szczupła, młoda. Seks uwielbiałam i uwielbiam, a żyję w celibacie. Raz na 2-3 tygodnie łaskawie mnie dotknie, a ja umieram każdego dnia. Moje poczucie własnej wartości =0 a on po porostu seksu nie potrzebuje. Na początku był 1-2 x w tygodniu, co już wtedy wydawało mi się trochę dziwne, ale zakochana po uszy zaklinałam rzeczywistość. Tak się nie da żyć. Zazdroszczę koleżankom, które seks em są w stanie uszczęśliwić swoich facetów. Mój mąż traktuje mnie jak śmiercia, bo niczego ode mnie nie potrzebuje. Niczego od niego nie dostaje, nigdzie mnie nie zabiera. Na niczym mu nie zależy. A jak widzę jak mężowie moich koleżanek się starają, bo liczą na seks to jestem po prostu zazdrosnaaaaa. Uciekaj od niego. Dobrze Ci radzę. Mam 33 lata i żal mi samej siebie.

25

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
Pomarańcza. napisał/a:

Uciekaj kochana póki jeszcze możesz. Ja jestem żoną kogoś takiego od 11 lat. Zadbana, ładna, szczupła, młoda. Seks uwielbiałam i uwielbiam, a żyję w celibacie. Raz na 2-3 tygodnie łaskawie mnie dotknie, a ja umieram każdego dnia. Moje poczucie własnej wartości =0 a on po porostu seksu nie potrzebuje. Na początku był 1-2 x w tygodniu, co już wtedy wydawało mi się trochę dziwne, ale zakochana po uszy zaklinałam rzeczywistość. Tak się nie da żyć. Zazdroszczę koleżankom, które seks em są w stanie uszczęśliwić swoich facetów. Mój mąż traktuje mnie jak śmiercia, bo niczego ode mnie nie potrzebuje. Niczego od niego nie dostaje, nigdzie mnie nie zabiera. Na niczym mu nie zależy. A jak widzę jak mężowie moich koleżanek się starają, bo liczą na seks to jestem po prostu zazdrosnaaaaa. Uciekaj od niego. Dobrze Ci radzę. Mam 33 lata i żal mi samej siebie.

Twoje zycie w Twoich rekach. Bez sexu w zwiazku nie ma normalnosci. Nie sadzisz, ze pora zaczac, to zmieniac? Partnerstwo, to radosc z powszechnych dni, to tesknota za dotykiem..gdy sytuacja sprawi, ze dojdzie do chwilowej rozlaki. Zacznij dzialac na swoja korzysc..marnujesz swoje zycie, taka meka nikomu nie przyniesie korzysci.

26

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
A87agnieszka napisał/a:
Ola_la napisał/a:

gej na 100%, do tego burak, cham i idiota
nie szkoda ci zycia na ten pseudo związek?
az tak niskie masz poczucie własnej wartości?
to co opisujesz jest az tak nieprawdopodobne, że az możliwe
UCIEKAJ od niego

Nie mam niskiego poczucia własnej wartości. Uważałam, że nie będę nikogo zmuszać do seksu jeśli jego nie chce. Próbowałam kusić, ale jak widac nieskutecznie.
Resztę odbieralam jako niegroźne żarty.
Chciałam zobaczyć jak reszta to widzi.

Facet zwraca się do Ciebie używając męskich imion, a Ty to uważasz za niegroźne żarty???!!! Serio?

A powiedz, śmieszą Cię te żarty?

27

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Też od razu pomyślałam, że to gej. Nie pomyślałaś o tym? Pytam poważnie smile
Zawsze mi się wydawało, że związek właśnie na tym m.in. polega, że obie strony się sobie podobają, pożądają siebie, a u Twojego chłopaka ewidentnie tego pożądania brak.

28

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Myślałam o tym, ale sama nie wiem. On przy mnie patrzy na inne kobiety. Pytałam go czy nie jest może bi. Odpowiedział, że po prostu nie ma potrzeby uprawiania seksu cały czas, a raz na 2/3 tyg w zupełności mu wystarczą.
Na razie wyjechałam do rodziny, nie wiem czy jest sens ciągnąć ten zwiazek. Przeczytałam opinie facetów i może faktycznie pozwalałam jemu na zbyt wiele.

29 Ostatnio edytowany przez Ally (2018-10-11 20:11:07)

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa
A87agnieszka napisał/a:

Myślałam o tym, ale sama nie wiem. On przy mnie patrzy na inne kobiety. Pytałam go czy nie jest może bi. Odpowiedział, że po prostu nie ma potrzeby uprawiania seksu cały czas, a raz na 2/3 tyg w zupełności mu wystarczą.
Na razie wyjechałam do rodziny, nie wiem czy jest sens ciągnąć ten zwiazek. Przeczytałam opinie facetów i może faktycznie pozwalałam jemu na zbyt wiele.

Ja niestety również obstawiam, że to gej, a Ty jesteś "przykrywką"... Myślę też, że nie bez powodu nazywa Cie męskimi imionami...
Przykro mi.

30

Odp: Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, aż jestem ciekawy jak wyglądasz... W skrócie, wydaje się że go zwyczajnie nie pociągasz. Dlaczego z nim jesteś? Przecież seks i biskosć fizyczna jest bardzo ważna w zdrowym związku. Co Cie jeszcze przy nim trzyma? Jestem Ciekawy.

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problemy w związku, seks, przytulnie rozmowa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024