Przyjaciel się zmienił - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1 Ostatnio edytowany przez MałaCzarna89 (2018-10-01 19:08:49)

Temat: Przyjaciel się zmienił

Cześć Wszystkim!
Mam problem z 'przyjacielem' i proszę o opinie. Zacznę od tego, że mam cudownego faceta i wielu innych znajomych, często wychodzę i realizuje się na różnych płaszczyznach, ale jednak bardzo przeżywam pewną sprawę. Z B. poznałam się pierwszego dnia pracy, wiadomo, początkowo były to relacje tylko służbowe, ale z biegiem czasu do rozmów zaczęły wkradac się prywatne tematy, aż w końcu znajomość służbowa przerodzila się przyjaźń. Szczerze mówiąc jak się teraz nad tym zastanowić, to nie wiem jakim cudem. B był i jest raczej mało wylewną osoba, typem twardego goscia, który twierdzi, że trzeba być w życiu drapieżnikiem. Ja z kolei wolę mieć czyste sumienie i raczej wykonywać polecenia niż je wydawać. Trochę to słabe, ale tłumacze sobie, że nie wszyscy muszą być liderami i dobrze mi z tym. Jak to w życiu bywa z biegiem czasu sporo się zmieniło. B. rzuciła dziewczyna, która dorabiala mu rogi i z twardego faceta został emocjonalny wrak. Byłam przy nim starałam się pomóc i wysłuchać, jak chcial pogadać i wyzalic się. Z biegiem czasu stanął na nogi, ale też jednocześnie oddalił się ode mnie. Olewa mnie, nigdy nie ma czasu, nie dzwoni. Nie zrozumcie mnie źle. Kocham mojego faceta, ale nie jestem w jakimś hermetycznym w związku i przyjaźnie też są ważne i ich utrata boli. Próbowałam wszystkiego, ale też nie chce się narzucać. Co się mogło zmienić? Dlaczego,  nagle stał się taki oschły i przestało zależeć mu na relacjach ze mną? Jak ja mam się zachowywac - przeczekać to?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przyjaciel się zmienił
MałaCzarna89 napisał/a:

Cześć Wszystkim!
Mam problem z 'przyjacielem' i proszę o opinie. Zacznę od tego, że mam cudownego faceta i wielu innych znajomych, często wychodzę i realizuje się na różnych płaszczyznach, ale jednak bardzo przeżywam pewną sprawę. Z B. poznałam się pierwszego dnia pracy, wiadomo, początkowo były to relacje tylko służbowe, ale z biegiem czasu do rozmów zaczęły wkradac się prywatne tematy, aż w końcu znajomość służbowa przerodzila się przyjaźń. Szczerze mówiąc jak się teraz nad tym zastanowić, to nie wiem jakim cudem. B był i jest raczej mało wylewną osoba, typem twardego goscia, który twierdzi, że trzeba być w życiu drapieżnikiem. Ja z kolei wolę mieć czyste sumienie i raczej wykonywać polecenia niż je wydawać. Trochę to słabe, ale tłumacze sobie, że nie wszyscy muszą być liderami i dobrze mi z tym


I....?

3

Odp: Przyjaciel się zmienił

Przepraszam, pierwotnie ucięło mi fragment wypowiedzi.

4

Odp: Przyjaciel się zmienił
MałaCzarna89 napisał/a:

Przepraszam, pierwotnie ucięło mi fragment wypowiedzi.


Ale jaki był ciąg dalszy? Był w ogóle jakiś?...

5

Odp: Przyjaciel się zmienił

Brałaś pod uwagę opcję, że to może być jego postawa obronna, bo po prostu zaczął na Ciebie patrzeć jak na kogoś więcej niż przyjaciółkę? Nie chce wchodzić z butami w Twój związek, dlatego się zdystansował. Nie twierdzę, że tak jest, ale taka możliwość wchodzi w grę i chyba warto ją rozważyć.

Osobiście uważam, że najlepsze są najprostsze rozwiązania, w tym przypadku zamiast przeczekiwać i zastanawiać się proponuję wprost zapytać co wpłynęło na zmianę w jego zachowaniu. Podobno jesteście przyjaciółmi, więc nie powinno sprawić Ci to problemu. Na tym w końcu polega przyjaźń, oczywiście nie tylko, by szczerze ze sobą rozmawiać.

6

Odp: Przyjaciel się zmienił

No dokładnie. Może na tyle zbliżyliście się do siebie, że on nie chce robić Twojemu chłopakowi tego, co zrobiła mu jego była dziewczyna. Musisz z nim porozmawiać.

7

Odp: Przyjaciel się zmienił

Próbowałam rozmawiać, nie raz, i nie dwa. Ciągle słyszę 'pogadamy później' lub 'wmawiasz sobie'. Twierdzi, że nadal kocha była, ja raczej nie jestem w jego typie, tego jestem pewna. Tak sobie myślę, że może wstydzi się tego, że się tak mocno odsłonil?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024