Witam
Widzę , że ile osób tyle opinii
to i ja dodam swoją 
Z opalaniem natryskowym do całkiem niedawna nie miałam nic do czynienia, podobnie jak do firm które tą usługę oferują.
Ale aż do czasu podczas zajęć ze szkoły wizażu dziewczyna robiła szkolenie z Airbase, sprzęt wyglądał całkiem podobnie do innych , choć moim zdaniem dużym atutem tej firmy jest możliwość robienia makijażu Airbrush , paznokci itp.
Więc jakiś czas temu sama zrobiłam sobie szkolenie z tej metody
i powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona
Jeśli ma się dobrego instruktora to dokładnie wszystko wytłumaczy, pokaże
I po co ja to wszystko pisze ? a no po to, że właśnie na tym szkoleniu jedna z moich modelek która kompletnie nie miała pojęcia o opalaniu zrobiła mi to opalanie ( bo ja też chciałam spróbować
) oczywiście pod okiem instruktorki ( i jej sugestii) ale mimo wszystko że nie miała z tym styczności i płynu też mi nie żałowała ( ja dałabym nieco mniej)
A mimo to Nie miałam żadnych plam, zacieków czy tego typu rzeczy. Dziewczynom przed zabiegiem kazałam zrobić peeling, ja tego peelingu sobie nie robiłam bo to nie ja miałam być opalana , a mimo to nie miałam żadnych ciemniejszych/jaśniejszych miejsc. (jedynie przy jednym nadgarstku troszkę za bardzo mi wyjechała i tu musiałam wyrównać sobie peelingiem)
A i jeszcze jedna taka sugestia właśnie z racji tego że koleżanka troszkę przesadziła i miałam nieco ciemniejszą opaleniznę niż chciałam ( co nie znaczy że brzydką ) przy pierwszej kąpieli zrobiłam sobie peeling i wtedy opalenizna zrobiła się dużo jaśniejsza ale nie zniknęła. Więc tu przy okazji jeśli któraś dziewczyna stwierdzi, że jednak wydaje jej się że jest za ciemna polecam peeling opalenizna wtedy będzie dużo delikatniejsza
trzyma się całkiem podobnie jak normalnie
Co do trwałości to jest tak jak większość dziewczyn pisze 5-10 dni (choć koleżanka ma patent i po opalaniu idzie jeszcze na 5 min na solarium i trzyma jej się niemal miesiąc
)
Jeśli chodzi o zmywanie nie robiły mi się żadne plamy , jedynie kiedy zauważyłam, że dłonie są dużo jaśniejsze niż reszta ciała zrobiłam sobie peeling i wszystko było ok. Więc powiem szczerze, że nie rozumiem osób które piszą, że przez dwa tygodnie musiały się zakrywać bo opalenizna im "krzywo" schodziła
może właśnie trzeba było zrobić taki peeling i by było ok.
Jeśli chodzi o brudzenie tutaj są kwestie sporne bo jedni twierdzą, że ciało nie brudzi inni że tak. Ja ze swojego doświadczenia stwierdziłam, że w pierwszym dniu kiedy już zmyłam tą pierwszą warstwę biała koszulka zrobiła się beżowa. Ale już dwa dni później nie miałam tego problemu.
Przepraszam że tyle tego ale chciałam to wszystko dokładnie opisać aby choć troszkę pokazać, że taka opalenizna w ogóle nie jest taka zła jak wiele osób pisze 