Czuje się rozwalona - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czuje się rozwalona

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 145 ]

Temat: Czuje się rozwalona

Czuje się zniszczona. Zakochałam się w kimś kto mnie nie chce i nie szanuje. Pojechałam na drugi koniec Polski do faceta 17 lat starszego ode mnie. Ja 30 a on 47 lat. On nalegał na seks . Seksu nie było ale pocałunki i przytulanie. Gadał mi bym tu przyjechała , ze mu się podobam . Pisał czy dojechałam itd. Aż do momentu jak napisałam żenili mnie gardło a on se szkoda ze mnietu nie ma bo mi gardło przepchal i dał cudowna miksturę . Odpisałam mu ze jest chory . A on ze każda normalna kobieta bierze do buzi i ze jestem sztywniara. I zapytał czy się obraziłam . Odpisałam mu ze jest chamem. Wiem ze jestem głupia ale czuje pustkę i samotnosc , czuje się jak gowno jakieś. Czemu on mnie tak potraktował , czy mu coś zrobiłam ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czuje się rozwalona

Marakuja,sądząc po tym i poprzednim Twoim wątku,stwierdzam że niestety nie wyciągnęłaś wniosków...
Czy naprawdę,żeby być z kimś trzeba jechać na drugi koniec Polski?
Czy naprawdę Twoja samoocena musi zależeć od jakiegoś prostaka z którym tak naprawdę nic Cię nie łączy?
Młoda jesteś,czy w Twoim mieście nie ma normalnych,młodych facetów?
Przemyśl to...

3

Odp: Czuje się rozwalona

Masz racje głupia jestem. Po prostu mam ciężki czas teraz i robię głupoty by poczuć coś. Tylko wiesz miło było tak poprzytulać się i całować . Potrzebuje bliskości . Może mi się tylko wydaje ze się w nim zakochałam . Oczy bolą mnie od płaczu . Wiem głupia jestem .

4

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Czuje się zniszczona. Zakochałam się w kimś kto mnie nie chce i nie szanuje. Pojechałam na drugi koniec Polski do faceta 17 lat starszego ode mnie. Ja 30 a on 47 lat. On nalegał na seks . Seksu nie było ale pocałunki i przytulanie. Gadał mi bym tu przyjechała , ze mu się podobam . Pisał czy dojechałam itd. Aż do momentu jak napisałam żenili mnie gardło a on se szkoda ze mnietu nie ma bo mi gardło przepchal i dał cudowna miksturę . Odpisałam mu ze jest chory . A on ze każda normalna kobieta bierze do buzi i ze jestem sztywniara. I zapytał czy się obraziłam . Odpisałam mu ze jest chamem. Wiem ze jestem głupia ale czuje pustkę i samotnosc , czuje się jak gowno jakieś. Czemu on mnie tak potraktował , czy mu coś zrobiłam ?

Problem w tym czego mu nie zrobilas.
Dziewczyno nie wiem jakie masz problemy ale chyba dazysz do tego by je jeszcze pomnozyc. Na kiego grzyba jedziesz na drugi koniec Polski do jakiegos prostaka, ktory na dzien dobry chce cie jedynie zaliczyc? Serio masz siebie za takie nic ze sie z takimi typami zadajesz? Bo jesli takk to terapia sie kłania a nie kolejne znajomosci.

5

Odp: Czuje się rozwalona

Bo się wnim zakochałam

6 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-08-24 08:45:23)

Odp: Czuje się rozwalona

Zgadzam się z przedmowczynia. Nie stawiasz granic, nie wymagasz, poswiecasz sie dla byle jakiego łajdaka, prosząc się o skrzywdzenie. I tak mialas szczescie. Co by bylo, gdybys do takiego pojechala i zamiast przytulenia zmusilby Cie sila do stosunku? Wtedy juz bys sie nie czula samotna? Czy o co chodzi? Jak czujesz sie samotna to zaadoptuj psa, bedziesz miec tyle tulenia ile bedziesz chciala, tylko zeby to byla odpowiedzialna, stabilna decyzja, bo zwierzeciem trzeba sie zaopiekowac. Pierwsze co bym zrobila, to leciala po poradniki psychologiczne jak wzmocnic poczucie wartosci i samoocene (jezeli terapia odpada) i czytala je ZE ZROZUMIENIEM po kilka razy. W takim stanie, nie jestes w stanie zbudowac zdrowej relacji. To ci mowie od razu. Napraw siebie, potem szukaj szczescia. Bedac samą nie trzeba od razu czuc sie samotna. Bedac w zwiazku z dupkiem, tez mozna czuc sie samotna. Rozumiesz? Facet tego nie naprawi. Poza tym rob duzo ciekawych rzeczy po pracy, ciagaj znajomych na rozne zajecia, otaczaj sie ludzmi, szulaj przyjaciol. Nie badz dla ni0ch wampirem energetycznym. Nie gadaj o problemach tylko staraj sie od nich uwolnic i odetchnac - milo spedzac czas. I pracuj nad soba, bo jestes autodestruktywna i kiedys sama sie zniszczysz.

7

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Bo się wnim zakochałam

Wez sobie nie rob jaj. Zakochalas? We facecie ktorego raz widzialas? Nie... Ty sobie tylko desperacko wkrecilas to uczucie zeby jak sama napisalas cos poczuc. Potrzebowalas bliskosci a on chcial Cie przytulac, calowac, dotykac. Szkoda tylko ze nie pomyslalas o tym ze za tym powinna isc tez troska i szacunek. A tak... On Ci "dał" cos co rownie dobrze moze dac Ci menel pod sklepem ktory tez chetnie poprzytula i wymaca jakas  kobitke. W takim tez bys sie zakochala?
Naprawde popracuj nad samoocena Autorko bo jestes na dobrej drodze zeby zrobic wiele glupot w swej desperacji.

8 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-08-24 08:53:55)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Masz racje głupia jestem. Po prostu mam ciężki czas teraz i robię głupoty by poczuć coś.

To tez bardzo slabo brzmi. Ciezki czas nie usprawiedliwia wskakiwania do bagna. Stawianie siebie w roli ograniczonej, glupiej laski tez nie. Kazdy popelnia bledy tylko wyciaganie z nich bledow, to juz nie kwestia inteligencjin a dobrej woli. Sa ludzie ktorzy sie upajaja wlasnym nieszczesciem. Moze to wlasnie ty?

9

Odp: Czuje się rozwalona
Jovanna napisał/a:
marakuja88 napisał/a:

Masz racje głupia jestem. Po prostu mam ciężki czas teraz i robię głupoty by poczuć coś.

To tez bardzo slabo brzmi. Ciezki czas nie usprawiedliwia wskakiwania do bagna. Stawianie siebie w roli ograniczonej, glupiej laski tez nie. Kazdy popelnia bledy tylko wyciaganie z nich bledow, to juz nie kwestia inteligencjin a dobrej woli. Sa ludzie ktorzy sie upajaja wlasnym nieszczesciem. Moze to wlasnie ty?

Tez mi sie cos tak wydaje. "Jestem glupia" to takie wygodne przerzucenie odpowiedzialnosci za wlasne zycie na jakies wyimaginowane cechy i ograniczenia.
Autorko wszystko w Twoich rekach. Masz wybor czy zostac w tym marazmie i robic kolejne glupoty czy wziac sie za siebie.

10

Odp: Czuje się rozwalona

No zakochałam się . Przykładowo kręcił się koło mnie miły i dobry chłopak który mnie chciał a ja nic . Ten mnie nie chce. A ja go chce . To po co chce mi się beczeć ? Czuje jakby mi ktoś w twarz napluł ;/ co teraz ? Stałe onim myśle

11

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

No zakochałam się . Przykładowo kręcił się koło mnie miły i dobry chłopak który mnie chciał a ja nic . Ten mnie nie chce. A ja go chce . To po co chce mi się beczeć ? Czuje jakby mi ktoś w twarz napluł ;/ co teraz ? Stałe onim myśle

Nie myśl. Zajmij się czyms,na początek popracuj fizycznie żeby się zmęczyć i nie myślec.Czasem myślenie szkodzi

12

Odp: Czuje się rozwalona

Co wiec robić ? I dlaczego on mnie tak potraktował ? Terapia? To jak mam z kimś rozwijać relacje ? Jak np ma 5 tym spotkaniu zacznę się całować to złe ? Jak to wyczuć ? Jak być pewna siebie a nie bezradna i słaba ? Jąk mam powstać ?

13

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Co wiec robić ? I dlaczego on mnie tak potraktował ? Terapia? To jak mam z kimś rozwijać relacje ? Jak np ma 5 tym spotkaniu zacznę się całować to złe ? Jak to wyczuć ? Jak być pewna siebie a nie bezradna i słaba ? Jąk mam powstać ?

Dostalas porade by isc na terapie a Ty zadajesz pytanie na ktorej randce sie zaczac calowac. Rece z hukiem opadaja. Ty nie chcesz pomocy, przyszlas sobie tu pojeczec. Jecz.wiec dalej. Gwarantuje Ci ze nic sie nie zmieni chocbys na 222222ej randce sie calowala lub nie. To nie w tym lezy problem. A jesli chcesz sie dowiedziec w czym to: patrz pierwsze zdanie.

14

Odp: Czuje się rozwalona

To w czym leży problem ? Właśnie dostałam odpowiedz ze on pisał to dla beki i to był żart a ha go wyzywam i ze mną jest coś nie tak.

15 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 14:00:30)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

To w czym leży problem ? Właśnie dostałam odpowiedz ze on pisał to dla beki i to był żart a ha go wyzywam i ze mną jest coś nie tak.

Manipuluje Tobą aż miło.
Masz święte prawo nie mieć ochoty na taką "bekę".
Choć jestem starą babą, rok temu przeżyłam coś trochę podobnego, a że należałam już do grona forumowiczów, wałkowałam problem na wszystkie strony.
I co wywałkowałam? Dokładnie to, że jak coś mi się nie podoba, to nie podoba - koniec, kropka. Albo zostanie to uszanowane, albo żegnaj misiu smile
Kobiety o zaniżonej samoocenie (w pewnej mierze to mój problem, nad którym pracuję na wlasną rękę) zamiast pomyśleć: "No, co za palant!", zastanawiają się: "Co ze mną nie tak, a dlaczego on tak mnie potraktował?"
Ten mój znajomy (znany co niektórym jako Meczowy) "kręcił" najpierw z koleżanką, przez którą go poznałam. Ona go odrzuciła, więc z braku laku i z samotności zwrócił uwagę na mnie. Lubił mnie i miał ochotę na seks - ot, cała filozofia. A ja, długo sama, zareagowałam na przytulenie i dobre słowo, byłam tego spragniona. No i też go darzyłam sympatią. Nie mogłam uwierzyć w oblicze, jakie mi pokazał później, a robił mi dość chamskie numery. Wcześniej prezentował się jako istny "harcerzyk".
Teraz znowu po licznych zawirowaniach zbliżył się do koleżanki. Ta mi opowiada, że wobec niej nigdy nie pozwalał sobie na znane mi zachowania. Widzę zresztą sama, gołym okiem, że ona cieszy się jego szacunkiem.
Rozmawiałyśmy wczoraj z koleżanką i podzieliłam się z nią wnioskiem: "Wiesz, jednak jak facetowi zależy na kobiecie, to od razu widać".
Zupełnie inna sprawa, że nawet gdy nie zależy, facet na poziomie umie się zachować.
A jeszcze z innej strony - ten człowiek, choć nie wykazał się dobrym wychowaniem, skończonym potworem nie był i wystarczyło mu od razu wyraźnie zakomunikować granice. A ja myślałam, dlaczego on jest "taki", dlaczego MNIE to spotkało.
Po tych wszystkich przemyśleniach przestałam czepiać się siebie.

16

Odp: Czuje się rozwalona

Odpisałam mu ze tez żartowałam wyzywając go i bardzo go Lubię, Eh

17 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:03:38)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Odpisałam mu ze tez żartowałam wyzywając go i bardzo go Lubię, Eh

A żartowałaś???
Nie musisz wyzywać. Wystarczy oświadczyć stanowczo, że sobie czegoś nie życzysz. Jak nie poskutkuje, odwrócić się na pięcie i nie żałować.
Za chwilę znowu będziesz płakać. Obym się mylila.

18

Odp: Czuje się rozwalona

Wątpię by cokolwiek już odpisywał . Tez mam to głupie pytanie co mu zrobiłam ze tak mnie traktuje ? No co? Skoro mu nie dałam , po co w ogóle pisał jak podróż powrotna itd po co? Albo wcześniej ze mu zależy bym się tu przeprowadziła , Eh. Macie racje jak facetowi zależy to widać . Jeszcze on mi pisał jak ci na mnie zależy przyjedź . Dobrze wiedział ze mi zależy . Co teraz zrobić ? Złe się czuje

19

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Wątpię by cokolwiek już odpisywał . Tez mam to głupie pytanie co mu zrobiłam ze tak mnie traktuje ? No co? Skoro mu nie dałam , po co w ogóle pisał jak podróż powrotna itd po co? Albo wcześniej ze mu zależy bym się tu przeprowadziła , Eh. Macie racje jak facetowi zależy to widać . Jeszcze on mi pisał jak ci na mnie zależy przyjedź . Dobrze wiedział ze mi zależy . Co teraz zrobić ? Złe się czuje

Ludzie, którzy coś do siebie czują piszą sobie pieprzne wiadomości i się o to nie obrażają. Tobie chyba droga autorko samotnośc poszła na dekiel, spotykasz się chyba z typem, który Cię seksualnie nie kreci, z braku laku,  dla samej bliskości emocjonalnej i robisz sceny, że ma potrzeby...

Skończ to i nie ładuj się w relacji tylko dla tego że czujesz się samotna.

20 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:49:44)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Wątpię by cokolwiek już odpisywał . Tez mam to głupie pytanie co mu zrobiłam ze tak mnie traktuje ? No co? Skoro mu nie dałam , po co w ogóle pisał jak podróż powrotna itd po co? Albo wcześniej ze mu zależy bym się tu przeprowadziła , Eh. Macie racje jak facetowi zależy to widać . Jeszcze on mi pisał jak ci na mnie zależy przyjedź . Dobrze wiedział ze mi zależy . Co teraz zrobić ? Złe się czuje

Po co pisał? Bo widzi, że na niego "lecisz" i może w końcu sobie z Tobą pouźywa.
Niektórzy panowie, tacy różni Casanova, świetnie się bawią uwodząc kobiety. Lubią się podobać, czuć dreszczyk emocji. Lubią stroszyć piórka i pokazywać się z najlepszej strony.
Mam takiego znajomego, akurat nienajgorzej u niego z kulturą, więc nawet da się lubić, ale wciąż poznaje babki przez internet, spotyka się, a za chwilę już jest znudzony, już szuka dalej. Moim zdaniem nigdy nie stworzy związku z żadną kobietą. Ze mną też chyba chciał coś ugrać, ale nie byłam zainteresowana.

21

Odp: Czuje się rozwalona

On już nic nie odpisze. A mnie się chce beczeć . Pustka mnie ogarnia. Nic nie mam i nic mnie nie trzyma w tym dennym mieście . I w sumie pojechalibym do niego.

22 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:29:19)

Odp: Czuje się rozwalona
Ferreus somnus napisał/a:

Ludzie, którzy coś do siebie czują piszą sobie pieprzne wiadomości i się o to nie obrażają

Ludzie, którzy coś do siebie czują, wiedzą, kiedy OBOJE są gotowi na pieprzne wiadomości.
Bardzo chętnie sobie świntuszyłam z mężem, nawet z niektórymi kolegami mi się zdarza pogadać głupoty (mam takiego jednego, na którego się "obrażam", bo "obiecał" wpaść do mnie na seks, pięć lat mija i nic wink ), ale jeśli facet pozwala sobie za wiele, gdy jeszcze nie jestem gotowa, to wcale mnie nie bawi. Zdecydowanie zniechęca.
Ale z ostatnim zdaniem przedmówcy zgadzam się.

23

Odp: Czuje się rozwalona

Ręce opadają... Tyle dobrych rad...Czy w ogóle je czytasz? Bo może wszyscy tracimy czas.
Zmiany w swoim życiu zacznij od SIEBIE

24 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:31:59)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

On już nic nie odpisze. A mnie się chce beczeć . Pustka mnie ogarnia. Nic nie mam i nic mnie nie trzyma w tym dennym mieście . I w sumie pojechalibym do niego.

I ta pustka to największy problem. Z tej pustki ludzie rozpaczliwie szukają wyjścia, często na oślep. Nie uciekaj przed nią, ale wypełnij ją jakąś aktywnością, która Cię satysfakcjonuje i cieszy, jakimiś zainteresowaniami, przyjaciółmi... Zaopiekuj się sobą, a faceci mogą poczekać.
Bardzo dużo tu, na forum napisano o radzeniu sobie z samotnością. Poczytaj, skorzystaj z podpowiedzi.
Dopiero jak siebie "ogarniesz", możesz szukać faceta do związku albo na miły niezobowiązujący seksik (mnie akurat to drugie nie interesuje, ale grunt to świadomy wybór)
A jeśli masz ochotę beczeć - becz. To bardzo zdrowo, serio.

25

Odp: Czuje się rozwalona

On juznic nue odpisuje. Przykro mi. Fajnie było się całować i przytulać . Brakuje mi tego. On mnie nie chce.

26 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:54:50)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

On juznic nue odpisuje. Przykro mi. Fajnie było się całować i przytulać . Brakuje mi tego. On mnie nie chce.

To wszystko prawda. Było Ci fajnie. Brakuje Ci bliskości. On Cię olał i jest Ci przykro. Jak najbardziej to ludzkie uczucia.
Popłacz sobie, masz do tego święte prawo. Ale jeśli marzysz o bliskości, to od niego jej nie dostaniesz. On Ci tylko ochłapy ewentualnie rzuci. Warta jesteś ochłapów? Nie zasługujesz na coś lepszego?

27

Odp: Czuje się rozwalona

Odpisał mi tylko tyle /:) /

28

Odp: Czuje się rozwalona

Mnie zastanawia, dlaczego kobiety lgną do palantów? By cierpieć?
On od początku miał Ciebie za nic. Chciał Ciebie wykorzystać, zaciągnąć do łóżka. Wykorzystał Twoją potrzebę miłości i bliskości...
Lepiej pomyśl, skąd u Ciebie taka desperacja, by jechać do obcego faceta taki kawał drogi i tęsknić za jego chamstwem?

29

Odp: Czuje się rozwalona

Idź na terapię wink

30 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 13:54:04)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Odpisał mi tylko tyle /:) /

Olej go cienkim sikiem smile
Wypłacz się, bo to na pewno bardzo Cię boli, ale daj se z nim siana.

31

Odp: Czuje się rozwalona

To po co wogole pisał ? Moja Aniu, myśle o tobie . Jak podróż . Mógł nic nie pisać . Po co jak stamtąd wyjeżdżałam pisał . Po co

32 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 14:11:22)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

To po co wogole pisał ? Moja Aniu, myśle o tobie . Jak podróż . Mógł nic nie pisać . Po co jak stamtąd wyjeżdżałam pisał . Po co

Nic Ci nie da to analizowanie. Wiem z własnego doświadczenia.
Pisał, bo lubi czuć się taki wspaniały i widzieć, jak to działa na kobiety (niektóre). A może chce zatrzeć niemiłe wrażenia. A może z nadzieją, że laska się nabierze, wszystko rzuci i w końcu zrobi tego loda (wybacz ironię), i jeszcze przeprosi za swoje wcześniejsze reakcje.
Tak czy siak, nie licz na jego prawdziwe zainteresowane. Nie ma i nie będzie.
A co mu szkodziło napisać? To niewielki wysiłek.

33

Odp: Czuje się rozwalona
Piegowata'76 napisał/a:
Ferreus somnus napisał/a:

Ludzie, którzy coś do siebie czują piszą sobie pieprzne wiadomości i się o to nie obrażają

Ludzie, którzy coś do siebie czują, wiedzą, kiedy OBOJE są gotowi na pieprzne wiadomości.
Bardzo chętnie sobie świntuszyłam z mężem, nawet z niektórymi kolegami mi się zdarza pogadać głupoty (mam takiego jednego, na którego się "obrażam", bo "obiecał" wpaść do mnie na seks, pięć lat mija i nic wink ), ale jeśli facet pozwala sobie za wiele, gdy jeszcze nie jestem gotowa, to wcale mnie nie bawi. Zdecydowanie zniechęca.
Ale z ostatnim zdaniem przedmówcy zgadzam się.

On na nią leci, a ona udaje, że jej na nim zależy w sensie innym niż czysto utylitarny (ersatz pluszowego misia dla dorosłej dziewczynki) to on mógł się pomylić. A ona powinna zastanowić się co robi.
Czy tylko ja jestem taki bystrzak by nie ładować się w relacje z ludźmi, jeśli potrzebuje tylko jednego: czy to seksu, przytuylenia, czy podrapania za uchem?

34 Ostatnio edytowany przez marakuja88 (2018-08-24 18:22:07)

Odp: Czuje się rozwalona

Pewno uznał mnie za dziwkę . Ale mówiłam mu ze czuje pustkę . Myśle ze trochę musiał wiedzieć zem zagubiona . W sumie nic mi nie zrobił . Tylko teksty pragnę cię , chodź na łóżko , chodź zrobimy to tak. Chodziło mu o jedno. A z drugiej strony kto mogąc przespać się z byle kim jechałby ponad 600 km. Zapłacił mi za nocleg 100zl . Żałuje ze mu tego nue zwróciłam .

35

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Pewno uznał mnie za dziwkę . Ale mówiłam mu ze czuje pustkę . Myśle ze trochę musiał wiedzieć zem zagubiona . W sumie nic mi nie zrobił . Tylko teksty pragnę cię , chodź na łóżko , chodź zrobimy to tak. Chodziło mu o jedno. A z drugiej strony kto mogąc przespać się z byle kim jechałby ponad 600 km. Zapłacił mi za nocleg 100zl . Żałuje ze mu tego nue zwróciłam .

Jesteś w strasznym stanie. Czemu to sobie robisz?

36 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-24 18:48:31)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Pewno uznał mnie za dziwkę . Ale mówiłam mu ze czuje pustkę . Myśle ze trochę musiał wiedzieć zem zagubiona . W sumie nic mi nie zrobił . Tylko teksty pragnę cię , chodź na łóżko , chodź zrobimy to tak. Chodziło mu o jedno. A z drugiej strony kto mogąc przespać się z byle kim jechałby ponad 600 km. Zapłacił mi za nocleg 100zl . Żałuje ze mu tego nue zwróciłam .

Słuchaj, jak Ci się zechce i spodoba, to możesz być sobie największą dziwką świata i nikomu nic do tego. Twoja sprawa. On nie ma prawa Cię osądzać. A facet który z pogardą wyraża się o takich kobietach, jednocześnie korzystając z ich usług, sam sobie wystawia świadectwo.
Niestety, ale przede wszystkim to Ty sama źle o sobie myślisz. Po co to sobie robisz? Nie chcesz być "dziwką", to nią nie bądź.

Mnie, nawiązując do postu Ferreusa, absolutnie nie odpowiada seks bez więzi uczuciowej i nie chcę w taki wchodzić.

37 Ostatnio edytowany przez marakuja88 (2018-08-24 21:01:45)

Odp: Czuje się rozwalona

Zrobiłam z siebie kompletna idiotkę . Chciałam zabić samotnosc i pustkę a nic to nie dało bo nawet te całusy mi przyjemności nue dały . Teraz czuje odrazę do siebie. Boże on to będzie rozpowiadał o idiotce jaka spotkał . Jeszcze wymieniliśmy się koszulkami na pożegnanie . Jestem debikka . Fakt mogłam tam przyjechać ale nie musiałam absolutnie Nic robić . Co ja teraz zrobię . Koleś pewnie ma niezły ubaw ze mnie. Upadłam na same dno

38 Ostatnio edytowany przez CatLady (2018-08-24 21:15:51)

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

No zakochałam się . Przykładowo kręcił się koło mnie miły i dobry chłopak który mnie chciał a ja nic . Ten mnie nie chce. A ja go chce . To po co chce mi się beczeć ? Czuje jakby mi ktoś w twarz napluł ;/ co teraz ? Stałe onim myśle

To jedź do niego jak jesteś taka zakochana.

Wierzyć się nie chce...


Jedziesz do jakiegoś obcego typa jak pizza na telefon - żeby już nie użyć innego porównania - po czym potraktowana jak gówno, zamiast się zdrowo wkur**ć, to płaczesz jakby Ci książę na białym rumaku odjechał... Nawet nie dostrzegasz tego jak ta sytuacja wygląda z boku. Ogarnij się dziewczyno, bo źle z Tobą.

39

Odp: Czuje się rozwalona

Sama sobie to zrobiłam. Choć wiedziałam ze to nie zapełni pustki . Dałam się zmącą i obcałowywać obcemu . Po co on w ogóle gadał bym do niego się przeprowadziła . Po co gadał to na sam koniec nawet bym pomyślała .

40

Odp: Czuje się rozwalona

A on pewnie w tym czasie sobie myśli. Po co ona do mnie przyjechała po co dała się całować i czemu na macanki pozwoliła skoro nie jest mną zainteresowana. Po co udawała zakochaną skoro jej chodziło tylko o to aby się przytulić. Czemu od razu nie mówiła że nie chce seksu i że mam uważać na każde słowo. A te wyzwiska ? Jak się kogoś kocha to się go wyzywa ? Nawet może se myśli co z moim ciałem nie tak że na myśl o lodzie tak bardzo się oburzyła.

Smutna twa historia hmm

41

Odp: Czuje się rozwalona

No smutna. Jeszcze wam nie dodałam ze jestem dziewica . To w ogóle dziwne. I mam swoje potrzeby i co teraz?

42

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

No smutna. Jeszcze wam nie dodałam ze jestem dziewica . To w ogóle dziwne. I mam swoje potrzeby i co teraz?

iść uprawiać seks.
a wcześniej idź na terapię.

43

Odp: Czuje się rozwalona

Czyli wyszłam na łatwą? Ehh to tylko pustka .

44

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Czyli wyszłam na łatwą? Ehh to tylko pustka .

nie wiem o co Ci chodzi.
Ale jeżeli masz potrzebę uprawiania seksu to znajdź kogoś normalnego, z kim będziesz mogła ten seks uprawiać i tyle.

A wcześniej idź na terapię, bo potrzebujesz pomocy.

45 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-08-27 01:15:50)

Odp: Czuje się rozwalona

Po prostu mam wszystkiego dosc . Dosc siebie i dosc życia. Nigdy seksu nie uprawiałam a mam już prawie 30 lat. Brakuje mi po prostu bliskości. Zapijam smutki i czuje pustkę. Na kogo wyszłam w jego oczach? Na głupka? Ehhh co teraz mam robić ? Upodliłam się sama . Nigdy sobie tego nue wybaczę . Jak Mam stać się silna osoba ? Chciałabym być silna i mocna osoba , nie słaba i naiwna . Ucichło moje [wulgaryzm] i złość nie ma go.

46

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Jak Mam stać się silna osoba ? Chciałabym być silna i mocna osoba , nie słaba i naiwna.

Odpowiedź na to pytanie wielokrotnie się już pojawiła wyżej. Idź na terapię.

47 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-26 15:23:47)

Odp: Czuje się rozwalona

Marakujko, to całe gadanie o łatwych i niełatwych to jakiś ciemnogród i zacofanie. Niektórzy faceci bardzo lubią przez takie gadanie podbudowywać się cudzym kosztem, a co niektóre kobiety "łykają" to bezkrytycznie.
Sama jestem bardzo niechętna seksowi bez więzi i bliskości, tzw. luźnemu. Ku oburzeniu niektórych napisałam nieraz, że nie mam ochoty wskakiwać do łóżka z byle kim i zdania raczej nie zmienię, choćbym do końca życia miała sypiać sama.
Jednak jeśli kobieta świadomie wybiera, jaki rodzaj seksu i w ogóle życia jej odpowiada, to wcale łatwa nie jest, tylko wie, czego chce. Problem w tym, że Twój wybór nie był świadomy i nie wiedziałaś czego chcesz. Nie obwiniaj się, to ludzka rzecz, że błądzimy i nie radzimy sobie z czymś.
Myślę, że terapia wiele rozjaśniłaby Ci w głowie. Ja korzystałam i z terapii, i z forum, by sobie poukładać w głowie. I wreszcie coś mi się przejaśnia.
Czy ten facet dał Ci do zrozumienia, że źle o Tobie myśli? Jeśli nie, to tylko Twoje odczucia. A jeśli ci tak sugerował, to jest zwykły cymbał i hipokryta, równie "łatwy" jak jego partnerka. Cymbałami nie warto się przejmować.

48

Odp: Czuje się rozwalona

marakuja88

Nie martw się kimś, kto jest nie warty.Stało się nie przyjemnie dla Ciebie.Jego zachowanie jest jednoznaczne.To on jest nie ciekawym gościem.Dlaczego więc, interesuje Cię jego opinia na Twój temat?na kogo wyszłam w jego oczach?
Zostaw takie dywagacje wink Jest jedno jednak ALE...mianowicie popełniłaś błąd w tej znajomości.W dopuszczaniu mężczyzny do siebie, nawet przez strefę wpierw mentalną, należy być kobietą ostrożną.I pamiętaj...nigdy nie wybieraj się do innego miasta...To facet przyjeżdża do kobiety.

49

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Po prostu mam wszystkiego dosc . Dosc siebie i dosc życia. Nigdy seksu nie uprawiałam a mam już prawie 30 lat. Brakuje mi po prostu bliskości. Zapijam smutki i czuje pustkę. Na kogo wyszłam w jego oczach? Na głupka? Ehhh co teraz mam robić ? Upodliłam się sama . Nigdy sobie tego nue wybaczę . Jak Mam stać się silna osoba ? Chciałabym być silna i mocna osoba , nie słaba i naiwna . Ucichło moje [wulgaryzm] i złość nie ma go.

Przestań się biczować i litować nad sobą. Błądzić jest rzeczą ludzką. Wyciągnij wnioski, przemyśl, co chcesz w swoim życiu, a czego nie i tyle. Wykorzystaj to doświadczenie konstruktywnie.
Myślę, że nie chodzi tu o siłę, tylko o wiedzę, czego potrzebujesz, jakie masz wartości, co Ci odpowiada, a co jest nie do przyjęcia. To sobie trzeba poukładać i tyle.
Najłatwiej i najwygodniej jest zgnoić siebie, stwierdzić, że jestem głupia i w imię tego zwolnić się z odpowiedzialności za swoje wybory.

50 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-26 16:16:52)

Odp: Czuje się rozwalona

P.S. Seks niestety nie zawsze oznacza bliskość. Tak się wmawia grzecznym dziewczynkom, a potem one płaczą po kątach, bo uwierzyły, że jak on ciągnie do łóżka, to kocha.
Koleżanka cytowała mi kiedyś mało subtelną, ale szczerą i bardzo dobrze ilustrującą sytuację wypowiedź znajomego: "A, bo jak mi stanął, to myślałem, że ją kocham".

51 Ostatnio edytowany przez marakuja88 (2018-08-26 18:29:36)

Odp: Czuje się rozwalona

Chciałam coś poczuć . Do seksu między nami nie doszło . Leżeliśmy i się całowaliśmy . On był napalony. Stałe gadał bym z nim szła . A po tym wszystkim ja czuje się jak śmieć . On dobrze wiedział ze odczuwam pustkę . Teraz nie mogę sobie tego darować bo on mnie nie chce albo chce tylko na zaliczenie .
W dodatku pojechałam 600 km do niego cóż mam coś z deklem. Pewnie miał niezły ubaw

52 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-08-27 01:20:10)

Odp: Czuje się rozwalona

Sorry, ale Twoja pustka to tylko i wyłącznie Twój problem. Nikt Ci jej nie zapełni, jeśli sama o to nie zadbasz. On nie jest Twoją nianią.
Poczytaj trochę mądrych rad:

[nieregulaminowy link]

[nieregulaminowy link]

Zwłaszcza ten drugi artykuł wydaje mi się bardzo przystępny.

53

Odp: Czuje się rozwalona

Naprawde szkoda pradu na doradzanie osobie ktora nie przyszla tu po pomoc tylko sobie popitolic. Z tego i poprzedniego watku wylania sie obraz delikatnie mowiac.naduzywajacej alkoholu dziewczyny ktora po pijaku mowi i robi rozne glupie rzeczy. Zaloze sie ze polowa pisanych przez nia w tym temacie postow to pijacki belkot bo ani razu nie odniosla sie do udzielanych rad tylko wkolo pierdzieli swoje.
Powtorze ostatni raz. Terapia plus koniec chlania. Wtedy i w glowie sie rozjasni i kaca moralnego nie bedzie ze sie rozne glupoty popelnilo. Zreszta wartosciowy facet raczej nie zainteresuje sie majaca problem z alko dziewczyna za to sliski koles, zainteresowany zmacaniem zdesperowanej i srednio przytomnej w przenosni i doslownie dziewczyny  owszem.

54 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2018-08-26 23:27:01)

Odp: Czuje się rozwalona

Nie czytałam innych wątków Autorki. Dostrzegłam w niej bardzo zagubioną, niedowartościowaną kobietę.
Sama byłam zagubiona, rozpracowywałam mocno swoje damsko-męskie niepowodzenia, nie rozumiałam, o co chodzi w tym "łatwym" seksie i czułam się upośledzona, więc dostrzegłam w niej siebie. A że do czegoś już doszłam, drążąc temat, to się podzieliłam.

55 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-08-26 23:35:53)

Odp: Czuje się rozwalona
feniks35 napisał/a:

Naprawde szkoda pradu na doradzanie osobie ktora nie przyszla tu po pomoc tylko sobie popitolic. Z tego i poprzedniego watku wylania sie obraz delikatnie mowiac.naduzywajacej alkoholu dziewczyny ktora po pijaku mowi i robi rozne glupie rzeczy. Zaloze sie ze polowa pisanych przez nia w tym temacie postow to pijacki belkot bo ani razu nie odniosla sie do udzielanych rad tylko wkolo pierdzieli swoje.
Powtorze ostatni raz. Terapia plus koniec chlania. Wtedy i w glowie sie rozjasni i kaca moralnego nie bedzie ze sie rozne glupoty popelnilo. Zreszta wartosciowy facet raczej nie zainteresuje sie majaca problem z alko dziewczyna za to sliski koles, zainteresowany zmacaniem zdesperowanej i srednio przytomnej w przenosni i doslownie dziewczyny  owszem.

Taa... autorka pisze bezmyslnie, ale chyba mocno Cie fantazja poniosla z tym alkoholem. Wziales to za pewnik, a nie wiesz jak jest hmm szanuj ludzi i nie oceniaj z gory. Slabo to o Tobie swiadczy

56

Odp: Czuje się rozwalona
Jovanna napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Naprawde szkoda pradu na doradzanie osobie ktora nie przyszla tu po pomoc tylko sobie popitolic. Z tego i poprzedniego watku wylania sie obraz delikatnie mowiac.naduzywajacej alkoholu dziewczyny ktora po pijaku mowi i robi rozne glupie rzeczy. Zaloze sie ze polowa pisanych przez nia w tym temacie postow to pijacki belkot bo ani razu nie odniosla sie do udzielanych rad tylko wkolo pierdzieli swoje.
Powtorze ostatni raz. Terapia plus koniec chlania. Wtedy i w glowie sie rozjasni i kaca moralnego nie bedzie ze sie rozne glupoty popelnilo. Zreszta wartosciowy facet raczej nie zainteresuje sie majaca problem z alko dziewczyna za to sliski koles, zainteresowany zmacaniem zdesperowanej i srednio przytomnej w przenosni i doslownie dziewczyny  owszem.

Taa... autorka pisze bezmyslnie, ale chyba mocno Cie fantazja poniosla z tym alkoholem. Wziales to za pewnik, a nie wiesz jak jest hmm szanuj ludzi i nie oceniaj z gory. Slabo to o Tobie swiadczy

Fantazja? Przeciez Autorka sama napisala ze zapija samotnosc i smutki. Moze Ty lepiej nie oceniaj nie czytajac uwaznie watku.

57

Odp: Czuje się rozwalona

No, zaraz...
To, że teraz zapija, nie znaczy, że w ogóle nadużywa alkoholu.

58

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

To po co wogole pisał ? Moja Aniu, myśle o tobie . Jak podróż . Mógł nic nie pisać . Po co jak stamtąd wyjeżdżałam pisał . Po co

Pisał to wszystko po Twojej wizycie, zresztą przypuszczalnie doskonale wiedząc, że właśnie to chciałabyś przeczytać, dlatego Cię tym karmił, ale ja mam pytanie w jaki sposób zachęcał, żebyś do niego te 600 km pojechała? Długo musiał się starać czy nastąpiło to relatywnie szybko?

Swoją drogą, tu delikatna nie będę, widzę desperację level hard i dopóki się z tego nie wyleczysz, to myślę, że będziesz bardzo łatwym łupem dla wszystkich, którzy mają tendencję do wykorzystywania kobiecej słabości.

59

Odp: Czuje się rozwalona
Piegowata'76 napisał/a:

No, zaraz...
To, że teraz zapija, nie znaczy, że w ogóle nadużywa alkoholu.

Nie wcale. W poprzednim watku tak" nie naduzywala "ze az zwymiotowala by nastepnie w tym stanie dac sie zmacac po piersiach jakiemus przypadkowemu kolesiowi. A potem znowu byl placz.

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

Chciałam coś poczuć . Do seksu między nami nie doszło . Leżeliśmy i się całowaliśmy . On był napalony. Stałe gadał bym z nim szła . A po tym wszystkim ja czuje się jak śmieć . On dobrze wiedział ze odczuwam pustkę . Teraz nie mogę sobie tego darować bo on mnie nie chce albo chce tylko na zaliczenie .
W dodatku pojechałam 600 km do niego cóż mam coś z deklem. Pewnie miał niezły ubaw

Swoja droga , to on tez pewnie czul sie sfrustrowany... Wydaje mi sie, ze zalozyl ze jedziesz do niego na sex. Potem lezeliscie i sie calowaliscie a Ty nic. Niepotrzebnie czujesz sie skrzywdzona przez  niego , czas otworzyc chyba oczy i zdac sobie sprawe ze sa tacy faceci , ktorzy szukaja znajomosci na sex. Przede wszystkim radze patrzec na czyny a nie slowa. To ze pisal slodkie smsy wcale nie zanczy , ze tak myslal. Nie jedna kobieta dala sie zwiesc pieknym slowa i wyladowala w lozku z kims kto ogolnie zwiazki mial w powazaniu. Jak Piegowata napisala , nie kazdy sex oznacza okazywanie uczuc .
Nie ma sensu nad soba plakac , masz doswiadczenie na przyszlosc a tak naprawde NIC SIE NIE STALO smile

61

Odp: Czuje się rozwalona

Feniks nie pisze pod wpływem. Jak on mnie namówił ? Nie musiał pisałam do niego ze wszystko mnie denerwuje itd a on napisał to przyjedź tu. Ze szuka współlokatora . Odebrał mnie ze stacji i pokazywał o popatrz tu ogłoszenie o prace , zostaw CV. No ale macie racje liczył na seks. No ale czy jadąc tam musiałam to z nim zrobić ? Nie.  A ten facet z poprzedniego wątku to ten sam do którego pojechałam . W ogóle miałam z nim kontakt cały czas SMS po co odpisywał na bełkot pijacki?


Dlaczego desperację ? W sumie chciałam się odciąć od problemów tez , zapomnieć . Pisałam ze w pewnym momencie to się zastanawiałam co ja z nim robię . Zdesperowany to on był na seks chyba stałe się dobierał do mnie.

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

No ale macie racje liczył na seks. No ale czy jadąc tam musiałam to z nim zrobić ? Nie. .

i bardzo bardzo dobrze zrobilas smile Powinnas czuc sie dumna a nie " rozwalona", ze nie uleglas . Niejedna by poszla do lozka , zeby podtrzymac znajomosc a Ty tego nie zrobilas

63

Odp: Czuje się rozwalona

On już nic nie pisze do mnie. A ja się zastanawiam czemu? Słaba jestem i głupia . Chce żeby ktoś mnie uratował a to tak nie działa ;/ mam dosyć

64

Odp: Czuje się rozwalona

idź na terapię.

65

Odp: Czuje się rozwalona
marakuja88 napisał/a:

On już nic nie pisze do mnie. A ja się zastanawiam czemu? Słaba jestem i głupia . Chce żeby ktoś mnie uratował a to tak nie działa ;/ mam dosyć

Nie pisze do Ciebie, ponieważ nie jest zainteresowany utrzymywaniem kontaktu z Tobą.
A jeśli chodzi o ratunek - to jest on wyłącznie w Twoich rękach.

Posty [ 1 do 65 z 145 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czuje się rozwalona

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024