Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Jakieś 2 miesiące temu poznałam online Gościa w moim wieku. Dobrze nam się rozmawiało online i później również telefonicznie. Chłopak robi wrażenie bardzo spokojnego, raczej zamkniętego faceta, ale bardzo miły, wesoły i dobry. Dzieli nas 200 km, ale chyba po jakichś 3 tygodniach od poznania przyjechał do mojego miasta i poszliśmy na spacer. Nastawiałam się na 2-3 godziny a wyszło z tego 7 godzin. Później odwózł mnie do domu i wrócił do siebie. Jeszcze tego dnia napisał, że bezpiecznie dojechał i dziękuje za bardzo miło spędzony czas. Od tamtej pory rozmawiamy w sumie codziennie. Głównie na komunikatorze, ale też telefonicznie. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że przez ten miesiąc od spotkania nie pojawiła się żadna propozycja kolejnego spotkania z jego strony. Ja ze 3 razy ( w sporych odstępach czasu)  coś zaproponowałam. Ale za każdym razem mnie zbywał. 'zdecydujemy później' albo zmienił temat. Jednocześnie zapewnił, że ma ochotę się spotkać. Poza tym nie mogę się o nic przyczepić, ale proponowanie kolejny raz czegoś przeze mnie jakoś wzbudza mój dyskomfort a jednocześnie ciągnięcie znajomości online też niespecjalnie mnie bawi.
Jak myślicie co powinnam zrobić ? Czy jasno dać mu do zrozumienia to co napisałam Wam, czyli, że lubię go, ale chciałabym go poznawać na żywo a nie mieć tylko codzienny kontakt online - mimo, że sympatyczny. Czy to jakaś desperacka opcja?
Czy trochę się odsunąć, mniej odpisywać i zobaczyć czy w końcu On cos zaproponuje?
Czy w ogóle zerwać tę znajomość, bo gdyby chciał  to już dawno by zaproponował?
Czy macie jeszcze jakieś inne koncepcje?

Nie wiem czy nie przesadzam a jednocześnie nie chce tkwić w jakiejś relacji czysto telefonicznej...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.
Bachata napisał/a:

Jakieś 2 miesiące temu poznałam online Gościa w moim wieku. Dobrze nam się rozmawiało online i później również telefonicznie. Chłopak robi wrażenie bardzo spokojnego, raczej zamkniętego faceta, ale bardzo miły, wesoły i dobry. Dzieli nas 200 km, ale chyba po jakichś 3 tygodniach od poznania przyjechał do mojego miasta i poszliśmy na spacer. Nastawiałam się na 2-3 godziny a wyszło z tego 7 godzin. Później odwózł mnie do domu i wrócił do siebie. Jeszcze tego dnia napisał, że bezpiecznie dojechał i dziękuje za bardzo miło spędzony czas. Od tamtej pory rozmawiamy w sumie codziennie. Głównie na komunikatorze, ale też telefonicznie. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że przez ten miesiąc od spotkania nie pojawiła się żadna propozycja kolejnego spotkania z jego strony. Ja ze 3 razy ( w sporych odstępach czasu)  coś zaproponowałam. Ale za każdym razem mnie zbywał. 'zdecydujemy później' albo zmienił temat. Jednocześnie zapewnił, że ma ochotę się spotkać. Poza tym nie mogę się o nic przyczepić, ale proponowanie kolejny raz czegoś przeze mnie jakoś wzbudza mój dyskomfort a jednocześnie ciągnięcie znajomości online też niespecjalnie mnie bawi.
Jak myślicie co powinnam zrobić ? Czy jasno dać mu do zrozumienia to co napisałam Wam, czyli, że lubię go, ale chciałabym go poznawać na żywo a nie mieć tylko codzienny kontakt online - mimo, że sympatyczny. Czy to jakaś desperacka opcja?
Czy trochę się odsunąć, mniej odpisywać i zobaczyć czy w końcu On cos zaproponuje?
Czy w ogóle zerwać tę znajomość, bo gdyby chciał  to już dawno by zaproponował?
Czy macie jeszcze jakieś inne koncepcje?

Nie wiem czy nie przesadzam a jednocześnie nie chce tkwić w jakiejś relacji czysto telefonicznej...

Stop! - na pewno nic mu nie wyznawaj.
A osobiście jestem za tym, żebyś zerwała tę znajomość.
On Cię zwodzi, nie traktuje poważnie, to zabawa w kotka i myszkę i szkoda Twojego czasu i zdrowia.

3

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Zakladam ze jestes dla niego ' backupem' pewnie jeszcze z kims sie spotyka a Ty jestes na wypadek gdyby mu z inna nie wyszło. Gdyby po 1 spotkaniu zaiskrzyło z jego strony to ssm by dążył do spotkania.

4

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Dzięki za odpowiedzi. Możliwe, że macie rację. Teoretycznie z tego co sam powiedział ( ja nie pytałam ) to już nie korzysta z tego konta i byłam jedyną osobą, z którą się spotkał. Myślę, że nie kłamał, ale to było też jakiś czas temu, więc mogło się zmienić i mógł po prostu nie powiedzieć.

Czyli myślicie, że zwyczajnie przestać się odzywać i nie odpisywać na wiadomości? Czy jakoś powoli ale bez wyjaśnienia pozwolić, żeby znajomość wygasła? Czy napisać jasno co o tym myślę i że nie widzę sensu ciągnięcia tego ?

Wiem, że problem niczym z gimnazjum, ale w relacjach damsko-męskich chyba niestety jestem na tym etapie i wolę sięgnąć po radę mądrzejszych wink

5

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

A jak miało wyglądać kolejne spotkanie? Czy to on miał przyjechać do Ciebie, czy teraz Ty do niego?
Może wystraszył sie tej odległości.

6

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.
Lady Siggy napisał/a:

A jak miało wyglądać kolejne spotkanie? Czy to on miał przyjechać do Ciebie, czy teraz Ty do niego?
Może wystraszył sie tej odległości.

Podczas spotkania w rozmowie wypadło kilka pomysłów na kolejne spotkania - muzeum, wystawa, teatr - wszystko u mnie w mieście. Dlatego zaproponowałam, żebyśmy wybrali i kupili bilety na ten teatr, bo wcześniej o tym rozmawialiśmy. Napisałam też, że jeżeli bedziemy mieli ochotę na kolejne spotkanie to ja mogę pojechać do Jego miasta.
Być może się wystraszył, ale wolałabym, żeby mi o tym powiedział. Jeżeli twierdzi, że to bez sensu to warto, żebym miała tego świadomość ;-) Ale sama nie wiem, czy pytać tak prosto z mostu czy to już jest desperacja i powinnam dać mu czas.

7

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Z ciekawości sprawdzilam wczoraj datę kiedy się widzieliśmy. I było to jednak nie miesiąc, a dokładnie 2 tygodnie temu (ku mojemu zaskoczeniu, myślałam, ze minęło zdecydowanie więcej czasu). Więc może przesadzam? Może warto jeszcze chwile poczekać zanim ucieknę?
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia? Po jakim czasie umówiliście się na drugie spotkanie?

8

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Miałam w swoim życiu kilka sytuacji, kiedy pisałam długo z facetem i się nie spotykaliśmy, albo spotkaliśmy się raz i wszytko było okej, ale mijał czas i nie padała propozycja kolejnego spotkania, i z mojego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że taka sytuacja nigdy się nie "rozkręciła". Faceci robią coś takiego, że zostawiają sobie "otwarte furtki" czyli trzymają kobiety w takim zawieszeniu gdyby jednak kiedyś na coś ta znajomość się jeszcze przydała. Może daj sobie jeszcze tydzień/dwa i jeśli nic się nie zmieni to daj sobie z nim spokój.

9

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

W obecnej chwili, nie jesteś dla niego kobietą, z którą miałby ochotę mieć coś więcej.Ale jesteś tzwaną ...w zapasie, czyli w razie jak mu zabraknie obecnej damy, lub skończy mu się sex z nią, to wtedy do Ciebie zacznie rwać.Typowe zachowanie.....

10

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Dzięki za odpowiedzi.

11

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

daj mu jasno do zrozumienia, nie da się zyc on line, nie da się kogoś poznac on line, jesli zalezy mu na tej znajomości będzie dazył do spotkań, jesli nie to po co Ci wirtualny facet, szkoda czasu

12

Odp: Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Ze swojej strony zaproponowałbym podpytać, jak on się zapatruje na relacje w tak dużej odległości i porozmawiać (popisać) z nim o tym. Moglibyśmy się wtedy dowiedzieć, jak on widzi kwestię wzajemnych odwiedzin, ich częstotliwości oraz tego, co dalej. Bo ufam, że chciałabyś z czasem ten dystans zmniejszyć smile Oczywiście nie trzeba pytać w takiej formie, jakby się wam gdziekolwiek spieszyło - tego zdecydowanie odradzam.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Co Wy byście zrobiły ? Sytuacja po 1 spotkaniu.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024