Dziewczyna nie odczuwa potrzeby częstego kontaktu - Netkobiety.pl

Witajcie.
Do tej pory byłem zdania, że kobiety da się zrozumieć wbrew powszechnym opiniom, jednak spotkałem na swej drodze istotę której nie potrafię zrozumieć, ale od początku.
Od kilku miesięcy jestem w związku z dziewczyną (ja mam 25 lat, ona 22), wszystko jest w porządku, ona twierdzi że mnie kocha, z mojej strony wygląda to tak samo. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jeden dość istotny fakt. Moja dziewczyna ma coś w rodzaju ograniczonego zapotrzebowania na kontakty ze mną. Wygląda to tak, że spotykamy się jakieś 2, max 3 razy w tygodniu na kilka godzin, po tych kilku godzinach (zazwyczaj ok 4) daje mi do zrozumienia żebym sobie już poszedł. Tydzień temu spotykaliśmy się prawie codziennie, w tym nawet 2 dni spędziliśmy całe ze sobą, wszystko wydawało się ok, lecz ona stwierdziła że tak nie da rady, bo czuje się osaczona, że to za dużo spotykania się ze mną i ma mnie dosyć i jej zdaniem 3 spotkania w tygodniu muszą wystarczyć. Poza tym w dni gdy się nie widzimy to jej kontakty ze mną ograniczają się do wymiany kilku krótkich sms-ów na które odpisuje po kilku godzinach, gdy próbuję dzwonić do niej to robi wszystko żeby jak najszybciej zakończyć rozmowę. Zastanawia mnie też, czy jakiegoś wpływu na jej zachowanie nie ma jej bardzo bliska relacja z rodzicami, bo mówi im kompletnie o wszystkim, przytula się do matki itp, co dla mnie jest trochę dziwne. Oczywiście próbowałem i będę dalej próbował z nią o tym rozmawiać, ale nie jest to łatwe gdyż ona strasznie szybko się denerwuje.
Co mam sądzić o tym wszystkim? Nie chcę z nią zrywać bo mi zależy na niej.