Patowa sytuacja? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 34 ]

Temat: Patowa sytuacja?

Witajcie

Chcialam opowiedziec swoja historie i prosiłabym o obiektywna pomoc. Niecałe dwa miesiace temu poznalam faceta z ktorym fajnie spędza mi sie czas i rozmawia. Widujemy sie dwa razy w tygodniu wiec nieczesto. Wszystko byloby ok gdyby nie podejscie jego do calej sytuacji a moze moje podejscie jest nieprawidłowe? Do rzeczy... on twierdzi, ze sie we mnie zakochał i ze chcialby zebym byla juz „jego” ja po przejściach z poprzednich zwiazkow nie chce sie spieszyc chce go lepiej poznac dodatkowo tez nie czuje jeszcze tak silnego uczucia jak on do mnie i nie chce od razu sie wiązać...chcialabym go poznac i dowiedziec sie wiecej o nim zanim nazwę go swoim partnerem... on uważa ze nie ma sily na to zeby czekac ze ja nie wiem ile czasu mi to zajmie i ze nie moge mu nic obiecać...a zycie jest krotkie i czasu nie mamy...mamy po ok 30 lat...wytyka mi ze zachowuje sie dziecinnie i nikt w moim wieku nie czeka na niektore kwestie np wiązania sie czy bycia w zwiazku...szczerze gdy on tak naciska to mi od razu soe odechciewa spotykania z nim czy kontynuowania tej znajomosci a on uważa ze ja nie patrze na jego uczucia bo on nie chce czekac na mnie i nie ma na to sily...pytanie czy facet ktory naprawde kocha nie jest w stanie „poczekac” az sytuacja sie rozwinie poznamy sie i bede wiedziala ze z tym facetem moge ukladac sobie zycie? Dodam ze do zadnego zbliżenia nie doszło. Dodatkowo wie ze mój poprzedni zwiazek szybko sie rozwinął i tak szybko tez sie skonczyl bo okazalo sie ze facet mi nasciemnial...dodatkowo powiedzial mi ze nie wiem czego chce od zycia i od niego i ze mam sie zastanowic nad swoim zachowaniem...co robic w takiej sytuacji?? Szczerze nie chodzi mi o to ze ma czekac za mna rok dwa ale ja nie jestem teraz gotowa na zwiazek poza tym nie chce sie wiązać od razu z kims kogo do konca nie znam...czy to nienormalne? Dodatkowo niepokoi mnie czy tu czasami nie chodzi o seks...doradźcie prosze... pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Dodatkowo wie ze mój poprzedni zwiazek szybko sie rozwinął i tak szybko tez sie skonczyl bo okazalo sie ze facet mi nasciemnial...dodatkowo powiedzial mi ze nie wiem czego chce od zycia i od niego i ze mam sie zastanowic nad swoim zachowaniem...co robic w takiej sytuacji??

Powiedziałaś, że w poprzednim związku z innym seks był od razu, a jemu teraz każesz czekać i sprawiasz, że czuje się jak frajer tongue Druga sprawa to fakt, że wy kobiety przed seksem nie angażujecie się emocjonalnie tak bardzo jak mężczyźni, w związku z czym jest ryzyko że facet skończy ze złamanym sercem, a Ty to będziesz miała gdzieś.

3 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-18 20:15:45)

Odp: Patowa sytuacja?
MysteryP napisał/a:

Druga sprawa to fakt, że wy kobiety przed seksem nie angażujecie się emocjonalnie tak bardzo jak mężczyźni, w związku z czym jest ryzyko że facet skończy ze złamanym sercem, a Ty to będziesz miała gdzieś.

big_smile big_smile big_smile
Szkoda, że po seksie od razu większości przechodzi tongue

4

Odp: Patowa sytuacja?
santapietruszka napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Druga sprawa to fakt, że wy kobiety przed seksem nie angażujecie się emocjonalnie tak bardzo jak mężczyźni, w związku z czym jest ryzyko że facet skończy ze złamanym sercem, a Ty to będziesz miała gdzieś.

big_smile big_smile big_smile

No śmiej się, ale on będzie czekał i się angażował a na koniec pani powie, że jednak nie tongue

5 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-18 20:19:19)

Odp: Patowa sytuacja?
MysteryP napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Druga sprawa to fakt, że wy kobiety przed seksem nie angażujecie się emocjonalnie tak bardzo jak mężczyźni, w związku z czym jest ryzyko że facet skończy ze złamanym sercem, a Ty to będziesz miała gdzieś.

big_smile big_smile big_smile

No śmiej się, ale on będzie czekał i się angażował a na koniec pani powie, że jednak nie tongue

Albo seks będzie, a pan powie, że jednak nie tongue

Dwa miesiące to aż tak długo, że nie może biedaczek poczekać, bo się zaangażuje? Może ładnie by było z jego strony, jakby jej uczucia też brał pod uwagę? A jak nie bierze, to znaczy, że jest guzik wart. Co w tym dziwnego, że Autorka nie chce się wiązać z osobą, której praktycznie nie zna, tylko ją najpierw poznać?

6

Odp: Patowa sytuacja?

W zadnym ze zwiazkow nie bylo od razu seksu. I nie w tym rzecz. Ale jesli facetowi zalezy na seksie to kobieta powinna dac to na czym mu zalezy tak? A potem on moze powiedziec jej do widzenia?

7 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-18 20:26:24)

Odp: Patowa sytuacja?

Droga Autorko, wypowiedzi niektórych panów na tym forum należy inteligentnie przefiltrować, zanim się zacznie nad nimi w ogóle zastanawiać.

Nic dziwnego ani nienormalnego w tym, że po dwóch miesiącach znajomości nie jesteś gotowa na związek, seks - czy był, czy nie - nie ma nic do rzeczy, bo i bez związku można go uprawiać przecież, jak ktoś ma ochotę. A można i wejść w związek, nie uprawiając seksu od samego początku.
"zczerze gdy on tak naciska to mi od razu soe odechciewa spotykania z nim czy kontynuowania tej znajomosci a on uważa ze ja nie patrze na jego uczucia bo on nie chce czekac na mnie i nie ma na to sily" - nad tym się zastanów. On Cię szantażuje, a Ty się z tym źle czujesz i słusznie.
"mamy po ok 30 lat...wytyka mi ze zachowuje sie dziecinnie i nikt w moim wieku nie czeka na niektore kwestie np wiązania sie czy bycia w zwiazku..." - a no właśnie, mam trochę inne zdanie, zakochać się na śmierć i życie po 2 miesiącach to mogą nastolatki, facet ok. 30-tki, który od razu Cię kocha i żyć bez Ciebie nie może, jest raczej "podejrzany"...

Reasumując, jakby to faktycznie była taka wielka miłość, to by szanował Twoje uczucia, a nie szantażował, że masz się zmienić.

8

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

W zadnym ze zwiazkow nie bylo od razu seksu.

Z tego jak przedstawiłaś sytuacje wynikało, że w pierwszym był dość szybko i możliwe że on też tak myśli.

Odp: Patowa sytuacja?
MysteryP napisał/a:
akonstanty300 napisał/a:

W zadnym ze zwiazkow nie bylo od razu seksu.

Z tego jak przedstawiłaś sytuacje wynikało, że w pierwszym był dość szybko i możliwe że on też tak myśli.

Nie, powiedziała, że ze znajomości szybko wyniknął związek. To nie znaczy, ze od razu uprawiali seks.

10

Odp: Patowa sytuacja?

Tez tak odczuwam. Jesli ktos kocha tak szybko sie nie poddaje i nie stawia kogos pod ściana- albo jestes ze mna w zwiazku albo spadaj. No coz ja nie mam zamiaru sie zmuszac do zwiazku jesli tego nie czuje a w tym momencie jego słowa sa dla mnie rzucone na wiatr...dodatkowo dla mnie bylo to dosc dziwne ze tak szybko poczul ze mnie kocha i gdzies z tylu glowy mysle ze tak szybko jak sie zakochał tak szybko by sie odkochał...moze jakby dostal to czego oczekuje? Mam metlik w glowie chcialam sie z nim spotkac porozmawiac w cztery oczy. Dal mi do zrozumienia zs wszystko mozna przedyskutować przez telefon i ze nie trzeba marnować cennego czasu.

11

Odp: Patowa sytuacja?

Nie zważając na szczegóły, poprzez stwierdzenie "związek szybko się rozwinął" ja bym zrozumiał, że szybko poszli do łóżka. Jeśli tak nie było to trzeba się wyrażać jaśniej, bo teraz facet czuje się jak ten gorszy, który musi czekać tongue

12 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-18 20:37:41)

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Dal mi do zrozumienia zs wszystko mozna przedyskutować przez telefon i ze nie trzeba marnować cennego czasu.

Wiesz co, faktycznie, on ma rację. Nie marnuj czasu na takiego gościa... smile

MysteryP napisał/a:

teraz facet czuje się jak ten gorszy, który musi czekać tongue

To znaczy, ze musi mieć straszne kompleksy, jak się porównuje z innymi, a Autorka tak naprawdę mało go obchodzi tongue Swoją drogą, ten pośpiech, żeby wejść w związek, nie znając się, też akurat o kompleksach świadczy - wszystko jedno, z kim, byle był związek.

13

Odp: Patowa sytuacja?
santapietruszka napisał/a:
MysteryP napisał/a:

teraz facet czuje się jak ten gorszy, który musi czekać tongue

To znaczy, ze musi mieć straszne kompleksy, jak się porównuje z innymi, a Autorka tak naprawdę mało go obchodzi tongue Swoją drogą, ten pośpiech, żeby wejść w związek, nie znając się, też akurat o kompleksach świadczy - wszystko jedno, z kim, byle był związek.

Jeśli kobieta idzie z jednym do łóżka od razu, a drugiemu po 2 miesiącach mówi, że nie wie to jest to jasna oznaka, że wielkiego uczucia to tu nie ma tongue

14 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-18 21:24:15)

Odp: Patowa sytuacja?
MysteryP napisał/a:

Jeśli kobieta idzie z jednym do łóżka od razu, a drugiemu po 2 miesiącach mówi, że nie wie to jest to jasna oznaka, że wielkiego uczucia to tu nie ma tongue

No to po co się tak gość upiera, że chce związek? tongue Rozumiem, że Ty byłbyś zachwycony, gdyby Ci po 2 miesiącach znajomości jakaś panna powiedziała: albo zaręczyny, albo spadaj - i od razu byś poleciał po pierścionek? tongue
Pomijam po raz kolejny, że Autorka z poprzednim nie poszła od razu do łóżka, ale to widocznie Cię przerasta. Związek nie polega na wspólnym chodzeniu do łóżka wyłącznie.

15 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2018-07-18 21:01:01)

Odp: Patowa sytuacja?
santapietruszka napisał/a:

Pomija po raz kolejny, że Autorka z poprzednim nie poszła od razu do łóżka, ale to widocznie Cię przerasta.

Ja to wiem, ale pytanie czy ten facet też wie, rozumiesz ? czy Cię to przerasta ?

santapietruszka napisał/a:

No to po co się tak gość upiera, że chce związek? tongue Rozumiem, że Ty byłbyś zachwycony, gdyby Ci po 2 miesiącach znajomości jakaś panna powiedziała: albo zaręczyny, albo spadaj - i od razu byś poleciał po pierścionek? tongue

No dwa miesiące to nie długo, ale ona sama namieszała. Poza tym może się boi, że będzie w tym czasie sypiać z innymi.

16

Odp: Patowa sytuacja?

jemu z pewnoscią chodzi o seks:)
nie dobraliście się, ty potrzebujesz więcej czasu żeby się zaangażować, on mniej.
ty będziesz się przez to frustrować i on- na co wam to?

17

Odp: Patowa sytuacja?

MysteryP- oczywiscie kazdy przetłumaczy na swoj sposob moja wypowiedz ale juz prostuje. Poprzedni zwiazek szybko sie zaczal i tak szybko tez sie skonczyl. I to mialam na mysli a nie ze szybko poszlam z nim do lozka. Pytanie jesli męskim okiem na to patrzysz- co powinnam zrobic Twoim zdaniem?

18

Odp: Patowa sytuacja?

No i kolejne pytanie- czy po dwoch miesiącach ktokolwiek jest w stanie szczerze powiedziec- kocham?

19 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2018-07-18 22:11:06)

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

MysteryP- oczywiscie kazdy przetłumaczy na swoj sposob moja wypowiedz ale juz prostuje. Poprzedni zwiazek szybko sie zaczal i tak szybko tez sie skonczyl. I to mialam na mysli a nie ze szybko poszlam z nim do lozka. Pytanie jesli męskim okiem na to patrzysz- co powinnam zrobic Twoim zdaniem?

Posłuchaj tego co napisała @sosenek, a na przyszłość to nie wspominaj o byłym.

20 Ostatnio edytowany przez random.further (2018-07-19 00:26:40)

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

No i kolejne pytanie- czy po dwoch miesiącach ktokolwiek jest w stanie szczerze powiedziec- kocham?

smile Różnie ludzie mają - pewnie jakiś szybko mówiący będzie tym rzadkim okazem serio mówiącym smile ale nie liczyłabym, że to akurat ten facet.
Czujesz to co czujesz - że naciska, mówisz, że nie powinien naciskać i jasno podajesz powód (wystarczający) a On to ignoruje. Skup się na tym co czujesz, sama sobie dasz odpowiedź.

21

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Tez tak odczuwam. Jesli ktos kocha tak szybko sie nie poddaje i nie stawia kogos pod ściana- albo jestes ze mna w zwiazku albo spadaj. No coz ja nie mam zamiaru sie zmuszac do zwiazku jesli tego nie czuje a w tym momencie jego słowa sa dla mnie rzucone na wiatr...dodatkowo dla mnie bylo to dosc dziwne ze tak szybko poczul ze mnie kocha i gdzies z tylu glowy mysle ze tak szybko jak sie zakochał tak szybko by sie odkochał...moze jakby dostal to czego oczekuje? Mam metlik w glowie chcialam sie z nim spotkac porozmawiac w cztery oczy. Dal mi do zrozumienia zs wszystko mozna przedyskutować przez telefon i ze nie trzeba marnować cennego czasu.

Sluchaj swojej intuicji. Facet ktory wyznaje milosc niemalze od razu jest albo niedojrzaly albo ma grubo za uszami. Pol biedy ze on wyznaje ale to ze zmusza druga strone do podobnych deklaracji jest juz alarmujace. Poczytaj np o cechach psychofaga. O tym jak szybko chce omotac ofiare pieknymi slowami i prze do zwiaku. Potem gdy juz osiagna cel maska opada i pokazuje sie bardzo brzydkie oblicze pana.
Gdyby ten koles kochal Cie naprawde i dojrzale to dalby Ci czas na poznanie sie. Jemu sie pali jakby mial za tym ukryty cel, seks /podreperowanie ego/manipulacje.

22

Odp: Patowa sytuacja?

Wlasnie tego sie obawiam, ze ma w tym ukryty cel. Choc z tego co czytałam psychofag charakteryzuje sie tym ze duzo mowi pięknych slow ale to sie nie odwierciedla w czynach...tutaj on jest osoba ktora dąży do częstych spotkan i on poświęca wiecej czasu na to zeby sie zobaczyc. Mam tylko nadzieje ze to nie jest taki typ ale musze byc ostrożna i na pewno nie robic nic do czego nie jestem przekonana. Dodatkowo obawiam sie jednego- czy nie bedzie chcial sie na mnie zemścić jesli jednak nic z tego nie wyjdzie...

23

Odp: Patowa sytuacja?

Chce Cię na plecy położyć. Kropka.

24

Odp: Patowa sytuacja?

Puchaty34- rozwin prosze mysl. chodzi mu tylko o to zeby zaciągnąć mnie do lozka? Dziekuje

25

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Puchaty34- rozwin prosze mysl. chodzi mu tylko o to zeby zaciągnąć mnie do lozka? Dziekuje

Odpowiem za Puchatego. Tak.

Odp: Patowa sytuacja?
random.further napisał/a:
akonstanty300 napisał/a:

No i kolejne pytanie- czy po dwoch miesiącach ktokolwiek jest w stanie szczerze powiedziec- kocham?

smile Różnie ludzie mają - pewnie jakiś szybko mówiący będzie tym rzadkim okazem serio mówiącym smile ale nie liczyłabym, że to akurat ten facet.
Czujesz to co czujesz - że naciska, mówisz, że nie powinien naciskać i jasno podajesz powód (wystarczający) a On to ignoruje. Skup się na tym co czujesz, sama sobie dasz odpowiedź.

Mój Facet powiedział po dwóch miesiącach, że się we mnie zakochał, ale słowa "kocham Cię" pojawiły się dużo później. Jest to jakaś różnica.

Zapala Ci się czerwona lampka, bo zamiast wkręcać się coraz bardziej w tę znajomość, masz ochotę uciekać. Facet wywiera presję, daje Ci jakieś ramy czasowe i ma oczekiwania. Ja bym posłała go w cholerę.

27

Odp: Patowa sytuacja?

Rozumiem gdyby powiedzial ze sie zauroczył ale od razu takie słowa...dla mnie nie sa one wiarygodne. Najbardziej boje sie ze on moze na mnie zemścić...

Odp: Patowa sytuacja?

Niby jak miałby się na Tobie zemścić? To co, będziesz z nim ze strachu? Totalna głupota.

29

Odp: Patowa sytuacja?
santapietruszka napisał/a:

jakby to faktycznie była taka wielka miłość, to by szanował Twoje uczucia, a nie szantażował, że masz się zmienić.

Wielka miłość big_smile po 2 miesiącach znajomości. Czyli ile? 5 spotkań, 10 rozmów na skypie i 120 sesemesów? lol

Chociaż, z drugiej strony, zwykle to na początku jest największa chemia i zauroczenie.

30

Odp: Patowa sytuacja?
Znerx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

jakby to faktycznie była taka wielka miłość, to by szanował Twoje uczucia, a nie szantażował, że masz się zmienić.

Wielka miłość big_smile po 2 miesiącach znajomości. Czyli ile? 5 spotkań, 10 rozmów na skypie i 120 sesemesów? lol

Chociaż, z drugiej strony, zwykle to na początku jest największa chemia i zauroczenie.

O tym też napisałam, że o wielkiej miłości po 2 miesiącach raczej u normalnych ludzi nie ma mowy i jest to podejrzane big_smile

31

Odp: Patowa sytuacja?

Nie wiem co robic z jednej strony chcialabym kontynuować ta relacje ale jesli ma wygladac to tak ze bede czula nacisk i presję i nie mowi tylko o seksie to chyba nie ma to sensu...kilka razy juz dal mi do zrozumienia ze za malo sie angażuje i ze on daje z siebie wiecej...mysle ze jesli naprawde czułby to co mowil to dałby mi czas i nie naciskał nie mowie ze potrzebuje rok zeby sie związać ale logiczne jest to ze z praktycznie obcym mi człowiekiem nie jestem w stanie wejsc w zwiazek. A zwiazek dla mnie powinien opierać sie na pewnych filarach, ktorych nie jestem w stanie postawić w tym momencie. Dodatkowo poprzez poprzednie związki jestem ostrożna i nie ufam w 100% w to co on mowi...wiem ze problem jest we mnie...moze nie potrafie juz zaufac facetowi?

32 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-07-20 17:35:43)

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Witajcie

on uważa ze nie ma sily na to zeby czekac ze ja nie wiem ile czasu mi to zajmie i ze nie moge mu nic obiecać...a zycie jest krotkie i czasu nie mamy...mamy po ok 30 lat...wytyka mi ze zachowuje sie dziecinnie i nikt w moim wieku nie czeka na niektore kwestie np wiązania sie czy bycia w zwiazku...szczerze gdy on tak naciska to mi od razu soe odechciewa spotykania z nim czy kontynuowania tej znajomosci a on uważa ze ja nie patrze na jego uczucia bo on nie chce czekac na mnie i nie ma na to sily...

Takie natrętne próby wymuszania na tobie podjęcia konkretnych decyzji są nie na miejscu.

Skoro nie ma siły na czekanie, no to niech odpuszcza i da tobie święty spokój. W sumie tym lepiej dla niego, nie będzie przeżywał niedogodności związanych z waszą znajomością, pozbawi się tym samym możliwości marudzenia na niesprawiedliwość losu. Idealnie. smile

Natomiast co do pana_kochającego_oczekującego - człowiek kochający jest w stanie wykazać się zrozumieniem, empatią, potrafi zaczekać, choć może twój znajomy kocha, ale jest po prostu bufonem. Wówczas nic nie pomoże. Taki typ.

33

Odp: Patowa sytuacja?
akonstanty300 napisał/a:

Witajcie

Chcialam opowiedziec swoja historie i prosiłabym o obiektywna pomoc. Niecałe dwa miesiace temu poznalam faceta z ktorym fajnie spędza mi sie czas i rozmawia. Widujemy sie dwa razy w tygodniu wiec nieczesto. Wszystko byloby ok gdyby nie podejscie jego do calej sytuacji a moze moje podejscie jest nieprawidłowe? Do rzeczy... on twierdzi, ze sie we mnie zakochał i ze chcialby zebym byla juz „jego” ja po przejściach z poprzednich zwiazkow nie chce sie spieszyc chce go lepiej poznac dodatkowo tez nie czuje jeszcze tak silnego uczucia jak on do mnie i nie chce od razu sie wiązać...chcialabym go poznac i dowiedziec sie wiecej o nim zanim nazwę go swoim partnerem... on uważa ze nie ma sily na to zeby czekac ze ja nie wiem ile czasu mi to zajmie i ze nie moge mu nic obiecać...a zycie jest krotkie i czasu nie mamy...mamy po ok 30 lat...wytyka mi ze zachowuje sie dziecinnie i nikt w moim wieku nie czeka na niektore kwestie np wiązania sie czy bycia w zwiazku...szczerze gdy on tak naciska to mi od razu soe odechciewa spotykania z nim czy kontynuowania tej znajomosci a on uważa ze ja nie patrze na jego uczucia bo on nie chce czekac na mnie i nie ma na to sily...pytanie czy facet ktory naprawde kocha nie jest w stanie „poczekac” az sytuacja sie rozwinie poznamy sie i bede wiedziala ze z tym facetem moge ukladac sobie zycie? Dodam ze do zadnego zbliżenia nie doszło. Dodatkowo wie ze mój poprzedni zwiazek szybko sie rozwinął i tak szybko tez sie skonczyl bo okazalo sie ze facet mi nasciemnial...dodatkowo powiedzial mi ze nie wiem czego chce od zycia i od niego i ze mam sie zastanowic nad swoim zachowaniem...co robic w takiej sytuacji?? Szczerze nie chodzi mi o to ze ma czekac za mna rok dwa ale ja nie jestem teraz gotowa na zwiazek poza tym nie chce sie wiązać od razu z kims kogo do konca nie znam...czy to nienormalne? Dodatkowo niepokoi mnie czy tu czasami nie chodzi o seks...doradźcie prosze... pozdrawiam



Jego zachowanie jest co najmniej dziwne, bo skoro mówisz, że on nie ma siły czekać ( do czego mu się tak śpieszy? nie macie  jeszcze 30-tki)  i skoro on nie daje Ci czasu do namysłu, uważam, że coś z nim musi być nie tak . Lepiej sie dobrze zastanów czy warto dawać mu jakąkolwiek nadzieję, aby znowu nie było jak w poprzednich związkach. Lepiej dmuchać na zimne.

34

Odp: Patowa sytuacja?

Witam

Powracam do Was z nowymi wiadomościami. Dostalam informacje ze on juz nie ma sily czekac i ze to koniec i ze mam o nim zapomniec.
Bylam raz prawdziwie zakochana w pewnym mężczyźnie. I wiem ze prawdziwa milosc jest w stanie wiele przetrwać pomimo ze czasami boli ale tez daje czas dla drugiej osoby. Wiec wątpliwa jest dla mnie ta prawdziwa fala uczuć z jego strony. Nie uwazam ze poznawanie sie przez 3-4 mc zanim wejdzie sie w zwiazek jest czyms odrealnionym no chyba ze sie czlowiek wiąże przeżywa co ma przezyc i sie rozstaje bo nie wyszlo.

Posty [ 34 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024