Prawie 40-letni prawiczek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Prawie 40-letni prawiczek

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

Temat: Prawie 40-letni prawiczek

Wiem, że jest sporo podobnych tematów, ale zazwyczaj zakładają je osoby jakieś dwa razy młodsze.
Co to dużo pisać... mam 39 lat i jestem prawiczkiem. Nie byłem nigdy w żadnym związku, nie całowałem się, nie byłem na randce, nic.
Jednak jak każdy mężczyzna mam swoje potrzeby i nie chcę już dłużej rozładowywać się przez masturbację.
Przeglądałem ogłoszenia w internecie i zamierzam wybrać się do prostytutki, żeby posmakować wreszcie bliskości kobiecego ciała.
Stąd moje pytanie: czy uważacie, to za dobry pomysł? W innych tematach czytałem rady, żeby poczekać, że przyszła partnerka będzie mogła mieć nam to za złe.
Ale w moim przypadku raczej nie będzie żadnej przyszłej partnerki, poza tym ile można czekać?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Bardzo dobry pomysł. Tylko nie oszczędzaj na tym "pierwszym razie". Powodzenia.

3

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Dobry pomysł, tylko wybierz dziewczynę chwaloną na Garsonierze, bo jak trafisz do młodej laski gdzie będzie trzeba brać sprawy w swoje ręce, to możecie się nie zgrać.... tzn ona będzie bierna, Ty będziesz bierny no i będziesz niezadowolony, a ona pieniądze weźmie.

Po drugie... nie licz na to, że po pierwszym razie u prostytutki będziesz zadowolony. Twoja sytuacja jest podobna do tej, gdzie człowiek, który nigdy nie był w restauracji musi wyjść na miasto i coś zjeść. Wybiera restaurację, idzie tam, zamawia posiłek, no i niestety nie jest tak jak sobie wyobrażał. Kolega mu radzi isć do innej restauracji, też nie jest fajnie. Więc idzie do innej, i innej, i jeszcze innej, i jeszcze jeszcze i jeszcze i jeszcze innej. Dopiero jak był w wielu to zaczyna rozumieć czego sam oczekuje i gdzie najbardziej lubi chodzić.

4 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 14:00:58)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
Gary napisał/a:

Dobry pomysł, tylko wybierz dziewczynę chwaloną na Garsonierze, bo jak trafisz do młodej laski gdzie będzie trzeba brać sprawy w swoje ręce, to możecie się nie zgrać.... tzn ona będzie bierna, Ty będziesz bierny no i będziesz niezadowolony, a ona pieniądze weźmie.

Po drugie... nie licz na to, że po pierwszym razie u prostytutki będziesz zadowolony. Twoja sytuacja jest podobna do tej, gdzie człowiek, który nigdy nie był w restauracji musi wyjść na miasto i coś zjeść. Wybiera restaurację, idzie tam, zamawia posiłek, no i niestety nie jest tak jak sobie wyobrażał. Kolega mu radzi isć do innej restauracji, też nie jest fajnie. Więc idzie do innej, i innej, i jeszcze innej, i jeszcze jeszcze i jeszcze i jeszcze innej. Dopiero jak był w wielu to zaczyna rozumieć czego sam oczekuje i gdzie najbardziej lubi chodzić.

Jak już tak punktowo doradzamy, to lepiej jak wybierzesz dziewczynę puszystą. Na tym poprzestanę, nie wchodząc w szczegóły.

5

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
puchaty34 napisał/a:
Gary napisał/a:

Dobry pomysł, tylko wybierz dziewczynę chwaloną na Garsonierze, bo jak trafisz do młodej laski gdzie będzie trzeba brać sprawy w swoje ręce, to możecie się nie zgrać.... tzn ona będzie bierna, Ty będziesz bierny no i będziesz niezadowolony, a ona pieniądze weźmie.

Po drugie... nie licz na to, że po pierwszym razie u prostytutki będziesz zadowolony. Twoja sytuacja jest podobna do tej, gdzie człowiek, który nigdy nie był w restauracji musi wyjść na miasto i coś zjeść. Wybiera restaurację, idzie tam, zamawia posiłek, no i niestety nie jest tak jak sobie wyobrażał. Kolega mu radzi isć do innej restauracji, też nie jest fajnie. Więc idzie do innej, i innej, i jeszcze innej, i jeszcze jeszcze i jeszcze i jeszcze innej. Dopiero jak był w wielu to zaczyna rozumieć czego sam oczekuje i gdzie najbardziej lubi chodzić.

Jak już tak punktowo doradzamy, to lepiej jak wybierzesz dziewczynę puszystą. Na tym poprzestanę, nie wchodząc w szczegóły.

Dlaczego mam wybrać puszystą kobietę?

I jeszcze jedno: czy mam poinformować przed/na spotkaniu, że jestem prawiczkiem?

6

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
79rocznik napisał/a:

Wiem, że jest sporo podobnych tematów, ale zazwyczaj zakładają je osoby jakieś dwa razy młodsze.
Co to dużo pisać... mam 39 lat i jestem prawiczkiem. Nie byłem nigdy w żadnym związku, nie całowałem się, nie byłem na randce, nic.
Jednak jak każdy mężczyzna mam swoje potrzeby i nie chcę już dłużej rozładowywać się przez masturbację.
Przeglądałem ogłoszenia w internecie i zamierzam wybrać się do prostytutki, żeby posmakować wreszcie bliskości kobiecego ciała.
Stąd moje pytanie: czy uważacie, to za dobry pomysł? W innych tematach czytałem rady, żeby poczekać, że przyszła partnerka będzie mogła mieć nam to za złe.
Ale w moim przypadku raczej nie będzie żadnej przyszłej partnerki, poza tym ile można czekać?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Jeśli będziesz miał kiedyś jakąś partnerkę, to po prostu przemilcz tę kwestię. Do niczego jej ta wiedza nie jest potrzebna.

Mogę zapytać dlaczego nigdy nie umówiłeś się z żadną dziewczyną? Nieśmiałość, żadna nie była zainteresowana?

7 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 14:30:35)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
79rocznik napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
Gary napisał/a:

Dobry pomysł, tylko wybierz dziewczynę chwaloną na Garsonierze, bo jak trafisz do młodej laski gdzie będzie trzeba brać sprawy w swoje ręce, to możecie się nie zgrać.... tzn ona będzie bierna, Ty będziesz bierny no i będziesz niezadowolony, a ona pieniądze weźmie.

Po drugie... nie licz na to, że po pierwszym razie u prostytutki będziesz zadowolony. Twoja sytuacja jest podobna do tej, gdzie człowiek, który nigdy nie był w restauracji musi wyjść na miasto i coś zjeść. Wybiera restaurację, idzie tam, zamawia posiłek, no i niestety nie jest tak jak sobie wyobrażał. Kolega mu radzi isć do innej restauracji, też nie jest fajnie. Więc idzie do innej, i innej, i jeszcze innej, i jeszcze jeszcze i jeszcze i jeszcze innej. Dopiero jak był w wielu to zaczyna rozumieć czego sam oczekuje i gdzie najbardziej lubi chodzić.

Jak już tak punktowo doradzamy, to lepiej jak wybierzesz dziewczynę puszystą. Na tym poprzestanę, nie wchodząc w szczegóły.

Dlaczego mam wybrać puszystą kobietę?

I jeszcze jedno: czy mam poinformować przed/na spotkaniu, że jestem prawiczkiem?

Ponieważ puszyste kobiety są lepsze od niepuszystych, jeśli chodzi o seks. To moje subiektywne odczucie, którego pozwolę sobie nie uzasadniać na tym forum, by nie tworzyć gowno-burzy. Będziesz musiał mi zaufać.

Edit. Myślę, ze powinieneś jej powiedzieć o tym, że jesteś prawiczkiem. W normalnej relacji bym się nie chwalił, ale w tym wypadku tak. Nie bój się z nią rozmawiać, przerywać stosunek jak poczujesz, że za szybko dochodzisz. Jesteś o profesjonalistki, ona się nie obrazi. Bądź czuły i delikatny, pełen szacunku, tak jakbyś to robił z nowo poznaną dziewczyną.

8 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-07-18 14:35:22)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
79rocznik napisał/a:

Dlaczego mam wybrać puszystą kobietę?

Ja bym wybrał fajną laskę, która mi się podoba. Miłą, mądrą. Są takie.



I jeszcze jedno: czy mam poinformować przed/na spotkaniu, że jestem prawiczkiem?

Nieeee... nic nie mów. Pewnie i tak wyczuje, ale nie przejmuj się tym. Musisz poczytać o dziewczynach, wybrać odpowiednią, albo dwie-trzy. Ubrać się, wziąć pieniądze. Wtedy podnieść telefon, wybrać numer, zadzwonić. O nic nie pytać tylko ustalić godzinę "Cześć! Chciałem się z Tobą umówić. Czy masz czas za 20 minut? Za godzinę? Za dwie?". Ona powie że za godzinę, zapytaj o adres, powiedz "Okej! To umawiamy się o 16-tej, a 15 min wcześniej będę do Ciebie dzwonić aby potwierdzić.". Koniec rozmowy. Jak nie da rady to dzwoń do drugiej lub trzeciej.

Bierzesz auto, albo taxi. Drugi telefon będąc pod adresem z pytaniem o nr mieszkania. Wchodzisz do niej, "Cześć-cześć", uśmiechnij się mimo stresu jak sprzedawczynie w sklepie amerykańskim i daj od razu pieniądze, najlepiej do ręki. Ona da Ci ręcznik, przysznic, masz parę minut, aby ochłonąć z wrażenia. Wracasz do pokoju. Musisz tam spędzić jakiś czas (za który zapłaciłeś), potem wracasz do domu. No i masz "ten mały krok dla człowieka a wielki dla ludzkości" za sobą.

Czyli telefon, godzina, adres, wchodzisz, dajesz pieniądze, coś się dzieje, wychodzisz.

9 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 14:38:24)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
Gary napisał/a:
79rocznik napisał/a:

Dlaczego mam wybrać puszystą kobietę?

Ja bym wybrał fajną laskę, która mi się podoba. Miłą, mądrą. Są takie.



I jeszcze jedno: czy mam poinformować przed/na spotkaniu, że jestem prawiczkiem?

Nieeee... nic nie mów. Pewnie i tak wyczuje, ale nie przejmuj się tym. Musisz poczytać o dziewczynach, wybrać odpowiednią, albo dwie-trzy. Ubrać się, wziąć pieniądze. Wtedy podnieść telefon, wybrać numer, zadzwonić. O nic nie pytać tylko ustalić godzinę "Cześć! Chciałem się z Tobą umówić. Czy masz czas za 20 minut? Za godzinę? Za dwie?". Ona powie godzinę, zapytaj o adres. Koniec rozmowy. Jak nie da rady to dzwoń do drugiej lub trzeciej.

Bierzesz auto, albo taxi. Drugi telefon będąc pod adresem z pytaniem o nr mieszkania. Wchodzisz do niej, "Cześć-cześć", uśmiechnij się mimo stresu jak sprzedawczynie w sklepie amerykańskim i daj od razu pieniądze, najlepiej do ręki. Ona da Ci ręcznik, przysznic, masz parę minut, aby ochłonąć z wrażenia. Wracasz do pokoju. Musisz tam spędzić jakiś czas (za który zapłaciłeś), potem wracasz do domu. No i masz "ten mały krok dla człowieka a wielki dla ludzkości" za sobą.

Czyli telefon, godzina, adres, wchodzisz, dajesz pieniądze, coś się dzieje, wychodzisz.

Dowaliłeś Gary. Po zdjęciu ma poznać, że jest miła i mądra? Jak będzie jej okazywał szacunek, patrzył w oczy jak do niej mówił, to jeszcze skilsa nabędzie w rozmowie z kobietami. I powiedz jej o tym, że jesteś prawiczkiem, bo będzie Ci to siedziało z tyłu głowy i się będziesz stresował. To nie będzie jej pierwszy prawiczek i nie ostatni.

10 Ostatnio edytowany przez monika1906 (2018-07-18 14:39:01)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
puchaty34 napisał/a:
Gary napisał/a:
79rocznik napisał/a:

Dlaczego mam wybrać puszystą kobietę?

Ja bym wybrał fajną laskę, która mi się podoba. Miłą, mądrą. Są takie.



I jeszcze jedno: czy mam poinformować przed/na spotkaniu, że jestem prawiczkiem?

Nieeee... nic nie mów. Pewnie i tak wyczuje, ale nie przejmuj się tym. Musisz poczytać o dziewczynach, wybrać odpowiednią, albo dwie-trzy. Ubrać się, wziąć pieniądze. Wtedy podnieść telefon, wybrać numer, zadzwonić. O nic nie pytać tylko ustalić godzinę "Cześć! Chciałem się z Tobą umówić. Czy masz czas za 20 minut? Za godzinę? Za dwie?". Ona powie godzinę, zapytaj o adres. Koniec rozmowy. Jak nie da rady to dzwoń do drugiej lub trzeciej.

Bierzesz auto, albo taxi. Drugi telefon będąc pod adresem z pytaniem o nr mieszkania. Wchodzisz do niej, "Cześć-cześć", uśmiechnij się mimo stresu jak sprzedawczynie w sklepie amerykańskim i daj od razu pieniądze, najlepiej do ręki. Ona da Ci ręcznik, przysznic, masz parę minut, aby ochłonąć z wrażenia. Wracasz do pokoju. Musisz tam spędzić jakiś czas (za który zapłaciłeś), potem wracasz do domu. No i masz "ten mały krok dla człowieka a wielki dla ludzkości" za sobą.

Czyli telefon, godzina, adres, wchodzisz, dajesz pieniądze, coś się dzieje, wychodzisz.

Dowaliłeś Gary. Po zdjęciu ma poznać, że jest miła i mądra?

On napisał odpowiednią, pewnie chodzi o taką, która będzie Autora pociągać.

11

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

to powoli sie robi forum dla czterdziestoletnich prawiczkow hmm ile mozna

12

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
puchaty34 napisał/a:

Dowaliłeś Gary. Po zdjęciu ma poznać, że jest miła i mądra?

Zaraz, zaraz. Gość chce iść do prostytutki, tak? Będzie wybierał ogłoszenie z Roksa albo Odlotów, tak? A czy ona jest fajna i miła i mądra to przecież z Garsoniery wynika, prawda? Może z tą "mądrością" przesadziłem... bo nie wiadomo. Ale miła owszem, fajna, seksi.

Ja bym nie tłumaczył się od drzwi, że jestem prawiczkiem. I też bym nie obiecywał sobie po seksie za dużo wrażeń. Oraz jeśli będzie choć trochę fajnie, to bym dążył do jak najszybszego orgazmu, bo potem jak coś pójdzie źle, to można zchrzanić spotkanie. To wg mnie dobry scenariusz na pierwszy raz.


On napisał odpowiednią, pewnie chodzi o taką, która będzie Autora pociągać.

Dokładnie. Niech wybierze taką jaką lubi. Na Garsonierze sprawdzi czy ona jest grubsza, czy chudsza, bo zdjęcia mogą być stare.

13 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 14:52:12)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
Gary napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Dowaliłeś Gary. Po zdjęciu ma poznać, że jest miła i mądra?

Zaraz, zaraz. Gość chce iść do prostytutki, tak? Będzie wybierał ogłoszenie z Roksa albo Odlotów, tak? A czy ona jest fajna i miła i mądra to przecież z Garsoniery wynika, prawda? Może z tą "mądrością" przesadziłem... bo nie wiadomo. Ale miła owszem, fajna, seksi.

Ja bym nie tłumaczył się od drzwi, że jestem prawiczkiem. I też bym nie obiecywał sobie po seksie za dużo wrażeń. Oraz jeśli będzie choć trochę fajnie, to bym dążył do jak najszybszego orgazmu, bo potem jak coś pójdzie źle, to można zchrzanić spotkanie. To wg mnie dobry scenariusz na pierwszy raz.


On napisał odpowiednią, pewnie chodzi o taką, która będzie Autora pociągać.

Dokładnie. Niech wybierze taką jaką lubi. Na Garsonierze sprawdzi czy ona jest grubsza, czy chudsza, bo zdjęcia mogą być stare.

To fakt, niech się kieruje opinią innych. Słowo klucz to "ciepła" i wszystkie związane z nim synonimy.

Może to kontrowersyjne co powiem, ale wziąłbym też jakiś środek na wspomaganie, np inventum. Obawiam się, że bez tego, przy pierwszym razie możesz się spalić i tylko wyjdziesz niezadowolony.

14

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

A dlaczego mówicie o wybieraniu dziewczyny z takich stron jak roksa? Nie lepiej iść do domu publicznego?

15

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Kolegow sie poradz bliskich. Chyba sie nie wstydzisz...
Tyle lat sie zmarnowalo chlopie!

16

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Odpowiadając na pytania

Nigdy nie umówiłem się z żadną dziewczyną ponieważ jestem chorobliwie nieśmiały co równa się kompletna alienacja (także w życiu towarzyskim, brak znajomych, przyjaciół) w dodatku mam pracę, która nie wymaga spotkań w żywe oczy i jakiegoś szczególnego kontaktu z człowiekiem (informatyk). Nie mam więc obycia wśród ludzi, przez co nie mam już ochoty na te wszystkie rzeczy typu uwodzenie, dlatego chcę iść do prostytutki, która profesjonalnie mnie obsłuży i zawsze będzie chętna.

Do domu publicznego nie pójdę ponieważ się wstydzę i nie ukrywam boję takich miejsc, źle mi się kojarzą. Jeżeli już wybiorę to właśnie jak pisali panowie na stronie typu roksa

Nie radziłem się kolegów i bliskich ponieważ tych pierwszych nie mam, a z rodzicami nie poruszam tematów seksualnych. Stąd założenie wątku na forum

I dziękuję za konkretne rady, bo w innych wątkach czytałem: nie idź, poczekaj, to najgorsze co facet może zrobić, zrazisz do siebie późniejsze partnerki. Dobrze, ze tutaj tego nie ma.

17 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-07-18 15:06:19)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Może to kontrowersyjne co powiem, ale wziąłbym też jakiś środek na wspomaganie, np inventum. Obawiam się, że bez tego, przy pierwszym razie możesz się spalić i tylko wyjdziesz niezadowolony.

??? Wszystko jedno czy będzie fajnie, nie fajnie, będzie stres, brak erekcji, czy może będzie wspaniale i dwa orgazmy. Musi wejść, dać pieniądze, spędzić z nią czas, wyjść.


monika napisał/a:

A dlaczego mówicie o wybieraniu dziewczyny z takich stron jak roksa? Nie lepiej iść do domu publicznego?

W takich miejscach raczej oszukują, naciągają na wydawanie pieniędzy w barze, no i stresujące, bo jest wiele osób wokół. Ale skoro istnieją takie miejsca, to panowie pewnie tam chodzą. Kiedyś z Roksy w obcym mieście trafiłem do czegoś w stylu nocnego klubu, wszedłem bo dziewczyna mówiła, aby wejść... ale od razu pytała czy postawię jej i sobie drinka, więc powiedziałem że czego innego się spodziewałem i uciekłem stamtąd szybko.

18

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
puchaty34 napisał/a:

Jak już tak punktowo doradzamy, to lepiej jak wybierzesz dziewczynę puszystą.

To że ktoś jest nieatrakcyjny i zamiast podrywania wybiera burdel to jeszcze mogę zrozumieć, ale płacić za seks z grubą kobietą to już przesada tongue

19

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
Gary napisał/a:

Ona da Ci ręcznik, przysznic, masz parę minut, aby ochłonąć z wrażenia.

Prostytutki przyjmujące klientów w miejscu zamieszkania dają świeże czyste ręczniki wygotowane po każdym użyciu przez innego klienta?

20

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
puchaty34 napisał/a:
Gary napisał/a:

Dobry pomysł, tylko wybierz dziewczynę chwaloną na Garsonierze, bo jak trafisz do młodej laski gdzie będzie trzeba brać sprawy w swoje ręce, to możecie się nie zgrać.... tzn ona będzie bierna, Ty będziesz bierny no i będziesz niezadowolony, a ona pieniądze weźmie.

Po drugie... nie licz na to, że po pierwszym razie u prostytutki będziesz zadowolony. Twoja sytuacja jest podobna do tej, gdzie człowiek, który nigdy nie był w restauracji musi wyjść na miasto i coś zjeść. Wybiera restaurację, idzie tam, zamawia posiłek, no i niestety nie jest tak jak sobie wyobrażał. Kolega mu radzi isć do innej restauracji, też nie jest fajnie. Więc idzie do innej, i innej, i jeszcze innej, i jeszcze jeszcze i jeszcze i jeszcze innej. Dopiero jak był w wielu to zaczyna rozumieć czego sam oczekuje i gdzie najbardziej lubi chodzić.

Jak już tak punktowo doradzamy, to lepiej jak wybierzesz dziewczynę puszystą. Na tym poprzestanę, nie wchodząc w szczegóły.

Nie bierz puszystej chyba że akurat takie Cię kręcą. Jak weźmiesz puszysta a wolisz szczupłe to jeszcze się nie podniecasz na jej widok i po co Ci będzie ta cała wizyta? wink

Ja myślę jednak że powinieneś popracować nad swoim życiem społecznym. Znaleźć jakiś znajomych socjalizować się a potem znaleźć normalna dziewczynę. Chociaż skoro przez 40 lat Ci się nie udało to nie będzie takie łatwe... Próbowałeś może iść kiedyś do baru sam? Napić się wyluzować może z kimś zagadać? Małymi kroczkami. Chociażby z barmanem kilka słów przy zamawianiu drinka. Co Ci szkodzi?

Próbowałeś randkowania przez Internet? Nie jestem zwolennikiem takiej metody ale w tej sytuacji może akurat...

21

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Gary, zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy. Napisz koledze, żeby gumki kupił, bo biedny zaliczy jeszcze wpadkę.

22

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
nim2 napisał/a:

Gary, zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy. Napisz koledze, żeby gumki kupił, bo biedny zaliczy jeszcze wpadkę.

Albo wcale nic nie zaliczy... cool

23

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

A nigdy nie czules zainteresowania ze strony dziewczyny? Zadna niezagadywala, proponowala spotkanie? Ja to proponuje konto na Tinderze czy sympatii, pogadasz z roznymi kobietami, spotykaj sie z nimi, moze jakas terapia. Rozumiem, ze ktos jest sam, bo nie jest zakochany, ale probuje

24 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-07-18 17:08:02)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek
kao_makao napisał/a:
Gary napisał/a:

Ona da Ci ręcznik, przysznic, masz parę minut, aby ochłonąć z wrażenia.

Prostytutki przyjmujące klientów w miejscu zamieszkania dają świeże czyste ręczniki wygotowane po każdym użyciu przez innego klienta?

Tak. Wygotowane ręczniki, wygotowane prześcieradło. Naświetlają pokój lampą UV, odkurzają odkurzaczem HEPA całe łóżko. Wymieniają całe powietrze w całym mieszkaniu. Spłukują chlorem prysznic, brodzik. Przy użyciu ściereczki nasączonej denaturatem przecierają wszystkie rzeczy których dotykał klient. Następnie całe się odkażają bakteriobójczym płynem i dokładnie spłukują. Jak się przychodzi, to wszędzie czuć świeżą woń szpitalnego chloru. Prostytutka jest sterylna jak chlorowane kurczaki zafoliowane w markecie.

A tak na poważnie... Ręczniki są czyste i je piorą. Jak dziewczyna daje nowe prześcieradło to jej nie wierzę, tak samo jak fryzjerowi i dentyście. Niby dbają o higienę, ale bardziej na pokaz.

PS. gumek nie bierze swoich.

PPS. Jeśli kolega nie próbował Sympatii/Tindera to wstyd! Założyłem że już wszystkiego próbował, bo prostytutka to jednak ostatni wybór... nie dlatego że jest źle, ale dlatego że lepiej najpierw poznać kobiety, stworzyć związek z wybranką serca niż od prostytutek zaczynać.

25 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-07-18 18:29:57)

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

[treść obraźliwa, poniżej jakiegokolwiek poziomu]

26

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Jak do 40-ki jechałeś na ręcznym to nie wiem czy będziesz miał jakąkolwiek erekcję przy żywej kobiecie. Nie wiem czy nie rozsądnym było by 0,5h przed wizytą wziąć sildenafil, żeby mieć pewność, że kasa nie pójdzie w błoto.

27

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Nim. Dno i metr mułu..Dzisas.. sad

28

Odp: Prawie 40-letni prawiczek

Z uwagi na fakt, że jesteśmy na forum kobiecym i kobietom przeznaczonym, trudno doszukać się dla nas jakiejś wartości z istnienia powyższego tematu, a treści jak wyżej nie tylko naruszają dobre obyczaje, zaniżają poziom, ale też zdecydowanie odbiegają od przyjętych na Netkobietach zasad, wątek zostaje zamknięty.

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Prawie 40-letni prawiczek

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024