Witam,
Kiedy skonczylismy sie zegnac ze znajomymi szedlem do auta a moja dziewczyna za mna ( tak mi sie wydawalo) ale zobaczylem jak doszedlem do auta to ze ona stala na schodach w objeciach innego typa i widzialem jak ja objal w pasie i cos mowil do niej. Trwalo to moze kilka sekund. Kiedy wsiadla do auta powiedzialem ze nie podobalo mi sie to ona powtorzyla slowo w slow, ze jej tez nie. Nic nie mowilem po tym ani nie wypytywalem sie. Chce zaznaczyc ze ja go znalem wczesniej a ona go poznala w ta noc. Po kilku dniach zapytalem sie, poniewaz jestem osoba ktora musi przetrawic pewne wydarzenia, co on jej powiedzial. Pierwsza odpowiedz byla ze nic jej nie powiedzial, naciskalem ja ze widzialem ze cos mowil do niej, ona ze nic nie mowil. Po jakims czasie zapytalem sie ponownie, tym razem powiedziala ze nie istotne. Za trzecim razem kiedy zapytalem to powiedziala ze mowil dobranoc. Zapytalem jej co by myslala o mnie gdybym to ja jej tak odpowiadal. Nie byla w stanie nic powiedziec.
Moim pytaniem do kobiet jest: dlaczego otrzymywalem 3 rozne odpowiedzi? Z doswiadczenia wiem ze jest to ukrywanie naprawde co bylo powiedziane ale chcialbym uslyszec poglad kobiet na ten temat i jak wy byscie sie czuly jezeli Twoj chlopak lub maz zachowal sie w ten sposob?
Witam,
Kiedy skonczylismy sie zegnac ze znajomymi szedlem do auta a moja dziewczyna za mna ( tak mi sie wydawalo) ale zobaczylem jak doszedlem do auta to ze ona stala na schodach w objeciach innego typa i widzialem jak ja objal w pasie i cos mowil do niej. Trwalo to moze kilka sekund. Kiedy wsiadla do auta powiedzialem ze nie podobalo mi sie to ona powtorzyla slowo w slow, ze jej tez nie. Nic nie mowilem po tym ani nie wypytywalem sie. Chce zaznaczyc ze ja go znalem wczesniej a ona go poznala w ta noc. Po kilku dniach zapytalem sie, poniewaz jestem osoba ktora musi przetrawic pewne wydarzenia, co on jej powiedzial. Pierwsza odpowiedz byla ze nic jej nie powiedzial, naciskalem ja ze widzialem ze cos mowil do niej, ona ze nic nie mowil. Po jakims czasie zapytalem sie ponownie, tym razem powiedziala ze nie istotne. Za trzecim razem kiedy zapytalem to powiedziala ze mowil dobranoc. Zapytalem jej co by myslala o mnie gdybym to ja jej tak odpowiadal. Nie byla w stanie nic powiedziec.
Moim pytaniem do kobiet jest: dlaczego otrzymywalem 3 rozne odpowiedzi? Z doswiadczenia wiem ze jest to ukrywanie naprawde co bylo powiedziane ale chcialbym uslyszec poglad kobiet na ten temat i jak wy byscie sie czuly jezeli Twoj chlopak lub maz zachowal sie w ten sposob?
Sam sobie odpowiedz.
Jak tylko odwróciłeś się plecami ona stała w objęciach obcego typa. Gdyby to np on był zwyczajnie nachalny, to pewnie by się wyrywała, ale tu wyglądała na zadowoloną z sytuacji. Jakby chodziło o zwykłe "dobranoc" powiedziane do znajomej, to obeszłoby się beż obściskiwania. Do tego jeszcze jej głupie wykręcanie się od odpowiedzi - to chyba jasne, że kłamie.