Witam, nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzic, 5 dni przed slubem po 8.5 roku zostawila mnie narzeczona. Mowiac ze to, ze nie kocha, ze dobrzd jej samej ale w innych zwiazkach bedziemy szczesliwsi. Zostalem sam zero znajomych na miejscu, po 10 latach wrocilem do rodzicow. Nowa praca, brak motywacji checi, nie radze sobie. Bardzo za nia tesknie oddalbym wszystko aby wrocila.
Autorze, założyłeś już wątek poświęcony tym problemom, dlaczego nie kontynuujesz dyskusji w nim ?
Na forum obowiązuje zasada, że zagadnienia dotyczące jednej relacji opisujemy w jednym temacie.
Dlatego też ten wątek zamykam, a Ciebie proszę o ponowne zapoznanie się z regulaminem forum, ze szczególnym naciskiem na punkt nr 4.
Stosuj się do naszych zasad i nie zaśmiecaj forum dublami założonych już tematów. Dziękuję/ IsaBella77