Nuda w związku... - Netkobiety.pl

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że wielu Panów jest strasznie pazernych na komplementy i podziw swojej kobiety.
Zamiast narzekać i tekstów w stylu "bo ty mnie nigdzie nie zabierasz", może spróbuj coś w stylu (1)"pamiętasz jak fajnie było jak mnie zabrałeś tu a tu, może warto by było to powtórzyć?", jeśli coś zorganizuje, to koniecznie go pochwal, coś w stylu (2)"no ty to o mnie dbasz, fajnie że znalazłeś czas żeby to zorganizować"(nawet jeśli średnio ci się spodoba daj mu sygnał że go doceniasz), potem powtórz punkt (1) i (2) na przemian, ew od czasu do czasu możesz sama coś zaproponować "na gruponie tyle fajnych ofert last-minute, może gdzieś wyskoczymy na weekend? znajomi byli ostatnio na spływie kajakowym moze też się wybierzemy? Znalazłam w internecie fajny kurs tango, mamy wolne wieczory może warto spróbować?" i jeśli się zgodzi koniecznie go pochwal, jakby to był jego pomysł i jakby sam na wszystko wpadł(takie pozytywne wsparcie i sygnał ze doceniasz ten wspólnie spędzany czas). Jeśli na początku będzie słabo się nie zrażaj i daj mu jakiś czas żeby się rozkręcił(żądny podziwu i komplementów powinien coś wykombinować ).
Jakieś 2 lata temu w ten sposób namówiłam ówczesnego chłopaka na 3 miesięczny kurs salsy, naprawdę miło wspominam, on też był bardzo z siebie zadowolony
Jeśli to nie pomoże to rzeczywiście warto porozmawiać(ale nie wydaje mi się żeby na wielu mężczyzn te "poważne rozmowy" robiły jakieś wrażenie).
Jeśli rozmowy nie pomogą, nadal będzie na nie i będzie Cię olewał rozważ , czy ten związek rokuje na przyszłość. Ale na pewno nie podejmuj pochopnych decyzji pod wpływem emocji, nie strzelaj fochów i nie rób mu awantur, po prostu zastanów się co będzie dla ciebie najlepsze