Jak rozgryźć faceta? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak rozgryźć faceta?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 45 ]

Temat: Jak rozgryźć faceta?

Hej,

Pracuję w miejscu do którego od kilku miesiecy przychodzi klient i zauważyłam, że mu się spodobałam (ciągłe zerkanie, zagadywanie itd). Trwało to kilka miesiecy az w srode zaprosil mnie na Facebooka, zaczęliśmy pisać, napisał, że mu się podobam i czy moglibyśmy się spotkać ktoregoś razu. A że akurat wtedy mialam wolną godzin to umówiliśmy się na ten sam wieczór. Ja niestety jestem bardzo nieśmiała, szczegolnie kiedy ktoś mi sie podoba, więc rozmowę podtrzymywał głównie on. Zjedliśmy no i ja musialam isc bo byłam umowiona z kolezanką. W nocy napisalam mu smsa na dobranoc, odpisal dopiero rano ze przeprasza, ale zasnął wieczorem i jak spedzilam wieczor z kolezanka. Potem to ja glownie zadawalam pytania a on odpisywal po paru godzinach i w dodatku bardzo lakonicznie. Napisalam mu ze już nie jest zbyt rozmowny, a on odpisal'przepraszam, jestem zajety, a moze jestem taki nieśmiały jak ty ;) 'ja mu odpisalam' a moze po prostu jak nie chcesz juz do mnie pisać to mi to powiedz' a on odpisal 'jezeli o to by mi chodziło to bym ci o tym powiedzial, po prostu nie mam czasu siedziec na telefonie, odezwe się jutro' no i pewnie jak sie domyslacie caly dzien minal a on sie nie odezwal, a kilkakrotnie byl na fejsie. Nie wiem czy to jakas gra, czy po prostu olewka? I czy jest sens sie do niego odzywac?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Nie rób sobie nadziei. Jeśli będzie mu zależało to podtrzymać kontakt. Zainicjuje kolejne spotkanie.

3

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Pamiętaj, ze to dwie osoby powinny się starać. Albo facet jest z takich ze ciagle trzeba za nim latać. Moim zdaniem nie do końca jest Tobą zainteresowany

4 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-05-21 10:22:36)

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Powodów milczenia może być wiele.
Na tę chwilę bardzo prawdopodobne jest dla mnie to, że facet poczuł się osaczany (ja bym się tak czuła), bo po jednej randce już ma SMSy z pretensjami, że za mało się angażuje. Strach pomyśleć co to się będzie dalej działo wink

5

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Jedni wolą pisać do siebie inni wolą kontakty bezpośrednie. Facet od razu po dodaniu na Facebooka zaproponował spotkanie z tego wniosek że woli kontakty bezpośrednie. Facet napisał Ci że nie ma czasu na siedzenie na telefonie to pewnie nie ma na to czasu. Taka presja w postaci "jak nie chcesz juz do mnie pisać to mi to powiedz"  na starcie nie zachęca do dalszej znajomości. Na spotkaniu nie byłaś zbyt rozmowna to pewnie jego zapędy też się ostudziły. Moim zdaniem facet jest zainteresowany ale daj mu czas aby sam do Ciebie przyszedł.

6

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Ja obstawiam trochę focha.
Bo popatrz:

Ja niestety jestem bardzo nieśmiała, szczegolnie kiedy ktoś mi sie podoba, więc rozmowę podtrzymywał głównie on

Napisalam mu ze już nie jest zbyt rozmowny, a on odpisal'przepraszam, jestem zajety, a moze jestem taki nieśmiały jak ty wink

Rozmowę powinny podtrzymywać dwie osoby. Jemu widocznie rola głównego rozmawiacza nie odpowiada.

Pomijając fakt, że takie pretensje po jednym spotkaniu są śmieszne.

7

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Możliwe, że masz rację. Tylko co teraz? Nie wiem czy do niego napisać i zaproponować spotkanie czy po prostu teraz czekać aż on się odezwie. Jutro ma urodziny... Może po prostu wyślę mu zyczenia urodzinowe i zobaczę czy w  ogóle odpisze....

8

Odp: Jak rozgryźć faceta?

co do spotkania, to nieważne, że byłaś nieśmiała, raz, że to pierwsze spotkanie, dwa, ze pomilczeć też można, jak skrępowania nie ma..
ale niepotrzebnie wyskoczyłaś ze swoimi wątpliwościami i naciskaniem na zapewnienia czy na pewno chce pisać do ciebie, a nie tylko wymówką jest praca..
nie jego rolą leczyć Twoje kompleksy. zabrzmiało trochę pretensjami...
nic nie rób, nie pisz a jak napisze to nie rozkładaj relacji na części pierwsze litości.A w  pracy można być zajętym..

9 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-21 13:40:16)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Hej,

Pracuję w miejscu do którego od kilku miesiecy przychodzi klient i zauważyłam, że mu się spodobałam (ciągłe zerkanie, zagadywanie itd). Trwało to kilka miesiecy az w srode zaprosil mnie na Facebooka, zaczęliśmy pisać, napisał, że mu się podobam i czy moglibyśmy się spotkać ktoregoś razu. A że akurat wtedy mialam wolną godzin to umówiliśmy się na ten sam wieczór. Ja niestety jestem bardzo nieśmiała, szczegolnie kiedy ktoś mi sie podoba, więc rozmowę podtrzymywał głównie on. Zjedliśmy no i ja musialam isc bo byłam umowiona z kolezanką. W nocy napisalam mu smsa na dobranoc, odpisal dopiero rano ze przeprasza, ale zasnął wieczorem i jak spedzilam wieczor z kolezanka. Potem to ja glownie zadawalam pytania a on odpisywal po paru godzinach i w dodatku bardzo lakonicznie. Napisalam mu ze już nie jest zbyt rozmowny, a on odpisal'przepraszam, jestem zajety, a moze jestem taki nieśmiały jak ty wink 'ja mu odpisalam' a moze po prostu jak nie chcesz juz do mnie pisać to mi to powiedz' a on odpisal 'jezeli o to by mi chodziło to bym ci o tym powiedzial, po prostu nie mam czasu siedziec na telefonie, odezwe się jutro' no i pewnie jak sie domyslacie caly dzien minal a on sie nie odezwal, a kilkakrotnie byl na fejsie. Nie wiem czy to jakas gra, czy po prostu olewka? I czy jest sens sie do niego odzywac?

Jeśli facet napisal wprost, ze jest zajęty i nie ma czasu aktualnie wisieć na telefonie, to tekst z pretensjami typu 'jeśli nie chcesz do mnie pisać, to powiedz wprost" możliwe, że zepsuł wszystko, bo to tekst z pretensjami o nic. Odpuść na chwilę, poczekaj, czy sam się odezwie, nie naciskaj. Możesz też spróbwać napisać sama za jakiś czas, ale już bez wyrzutów. Takie teksty robią nieciekawe wrażenie, które jednak można zatrzeć.

10

Odp: Jak rozgryźć faceta?

nigdy nie wiem czy wierzyć w te historie o byciu zajętym. Z jednej strony to normalne, że ludzie pracują, mają różne rzeczy do zrobienia po pracy lub są zmęczeni, ale z drugiej gość obiecał, że się odezwie, a tu zero kontaktu. Nie wiem co dla Ciebie znaczy nieśmiałość, ale może to być powodem, że jego zainteresowanie osłabło, liczył na fajnie spędzony czas, a Ty na jego pytania odpowiadałaś lakonicznie. Trochę nawet to rozumiem, nie uznałabym za udane spotkanie gdyby rozmowa się nie kleiła. Raczej wątpię. żeby z jego strony to była gra

11 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-21 18:25:27)

Odp: Jak rozgryźć faceta?

To nie musza być od razu 'historie' tylko zwykła prawda i tak jak piszesz nikt normalny, kto np. pracuje i ma inne zajęcia nie ma czasu o każdej porze dnia lub nocy pisać sms-ów. Poza tym rozmowa przez smsy jest taka sobie, to nie to samo, co bezpośrednia rozmowa. Autorka spokojnie może odezwać się pierwsza, ale bez wyrzutów i pretensji, jakoś tak na luzie, po prostu co słychać itp. i zobaczyć, czy będzie odzew. Tak czysto teoretycznie to cięzko coś doradzić konkretnego wink

12

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Ja rozumiem, ze ktos może być zajęty, ale może to być tylko wymówka. I też trochę słabo, że obiecał się odezwać, a tego nie zrobił

13

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Słabo, gdyby podał termin, w którym się odezwie wink

14

Odp: Jak rozgryźć faceta?
SonyXperia napisał/a:

Słabo, gdyby podał termin, w którym się odezwie wink

Ale napisał, że odezwie się jutro i autorka mówi, że się nie odezwał

15

Odp: Jak rozgryźć faceta?
monika1906 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Słabo, gdyby podał termin, w którym się odezwie wink

Ale napisał, że odezwie się jutro i autorka mówi, że się nie odezwał


jutro, znaczy dzisiaj? wink No to jeszcze ma trochę czasu, parę godzinek.

Autorko, a co ty tu chcesz rozgryzać? Facet nie jest zainteresowany.... albo ty nagle tak namolnie esemesujesz, zę też mu się znudziło.

16 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-05-21 21:11:42)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
monika1906 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Słabo, gdyby podał termin, w którym się odezwie wink

Ale napisał, że odezwie się jutro i autorka mówi, że się nie odezwał


OK smile Mimo to, dla całkowitego spokoju własnego serca i duszy można odezwać się samemu i rozwiać w ten sposób ostatecznie wszystkie słowoje wątpliwości wink
Korona z głowy od tego nie spadnie wink

17

Odp: Jak rozgryźć faceta?
SonyXperia napisał/a:
monika1906 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Słabo, gdyby podał termin, w którym się odezwie wink

Ale napisał, że odezwie się jutro i autorka mówi, że się nie odezwał


OK smile Mimo to, dla całkowitego spokoju własnego serca i duszy można odezwać się samemu i rozwiać w ten sposób ostatecznie wszystkie słowoje wątpliwości wink
Korona z głowy od tego nie spadnie wink

Jasne, że nie, ale sądzę, że najlepiej jeśli się odezwie po jakiś 2-3 dniach. Mimo wszystko ja jestem zdania, że może go zaprosić na kolejne spotkanie

18

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Odezwał się do mnie po dwóch dniach od napisania postu, że przeprasza za opóźnienie w odpisywaniu. Potem chwile popisalismy i znowu byla cisza. Jednego dnia zapytam co u niego, ale nie odpisywal przez kilka godzin. W miedzyczasie wpadlismy na siebie na miescie, ale obydwoje bylismy w biegu wiec 'spotkanie' trwalo doslownie trzy minuty. Kilka minut po spotkaniu napisal mi wiadomosc, ze milo bylo na mnie wpasc i chwile porozmawiac. Po tym zapytalam czy ma jakies plany na wieczor na nastepny dzien.... Nie odpisał przez poltora dnia, i tutaj niestety mnie troche poniosl i napisalam ze 'brak odpowiedzi jest dla mnie odpowiedzia i zamiast ignorowac moje wiadomosci moze niech poprostu napisze ze nie jest zainteresowany. Po paru godzinach napisal ze przeprasza ale byl zajety i nie ma mozliwosci korzystania z messangerza tak czesto jakby chcial (nie wiem czy w to wierzyc bo czesto widzę ze jest dostepny na fejsie). Przemyslalam swoje zachowanie i stwierdzilam ze troche mnie ponioslo i po dwoch dniach napisalam mu wiadomosc ze przepraszam, ze nie ma obowiazku mi odpisywac i sie tlumaczyc i ze wyszlam na jakas pokrecona i kontrolujaca osobe, a taka nie jestem... Odpisal ze naprawde jest bardzo zajety, ze jest nawet w stanie przeczytac wszystkich wiadomosci a co dopiero odpisac na nie i ze mnie nie ignoruje. Napisalam mu tylko ze ok, ze jak znajdzie czas i bedzie chcial to niech sie odezwie. I to bylo w niedziele. Teraz jest wtorek i cisza....
Normalnie pomyslalabym ze ma mnie gdzies, ze spotkanie mu sie nie podobalo i nie jest zainteresowany, ale w miedzyczasie byl trzy razy w moim miejscu pracy pod roznym pretekstem i mimo ze za kazdym razem nie mialam szansy z nim po rozmawiac to ciagle lapalam go na tym, ze sie na mnie patrzy. I nawet jak wsiadal juz do samochodu i spojrzalam w okno to widzialam ze mi się przyglada. Nie wiem co o tym myslec... Czy jakis wplyw na jego zachowanie moze miec to, ze on wie ze dopiero kilka tygodni temu zakończylam kilkuletni zwiazek?

19

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Czy jakis wplyw na jego zachowanie moze miec to, ze on wie ze dopiero kilka tygodni temu zakończylam kilkuletni zwiazek?

A wystarczyło od tego zacząć... Widocznie chłop nie ma naklejki na czole z napisem 'plaster' tongue

20

Odp: Jak rozgryźć faceta?
Harvey napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Czy jakis wplyw na jego zachowanie moze miec to, ze on wie ze dopiero kilka tygodni temu zakończylam kilkuletni zwiazek?

A wystarczyło od tego zacząć... Widocznie chłop nie ma naklejki na czole z napisem 'plaster' tongue

Tylko, że ja go poinformowałam o tym, że rozstałam się z facetem jeszcze przed naszym spotkaniem...

21

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:
Harvey napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Czy jakis wplyw na jego zachowanie moze miec to, ze on wie ze dopiero kilka tygodni temu zakończylam kilkuletni zwiazek?

A wystarczyło od tego zacząć... Widocznie chłop nie ma naklejki na czole z napisem 'plaster' tongue

Tylko, że ja go poinformowałam o tym, że rozstałam się z facetem jeszcze przed naszym spotkaniem...

No, a napaliłaś się na niego jak Reksio na szynkę. Daj mu żyć i też pożyj trochę. Nie musisz go tak od razu przed ołtarz ciągnąć wink Najwyżej nic z tego nie będzie tongue

22

Odp: Jak rozgryźć faceta?
Harvey napisał/a:
klaudia14 napisał/a:
Harvey napisał/a:

A wystarczyło od tego zacząć... Widocznie chłop nie ma naklejki na czole z napisem 'plaster' tongue

Tylko, że ja go poinformowałam o tym, że rozstałam się z facetem jeszcze przed naszym spotkaniem...

No, a napaliłaś się na niego jak Reksio na szynkę. Daj mu żyć i też pożyj trochę. Nie musisz go tak od razu przed ołtarz ciągnąć wink Najwyżej nic z tego nie będzie tongue

Nie to, zebym sie napalila, po prostu lubie wiedziec na czym stoję i nie chcę marnować mojego czasu na zastanawianie się czego ode mnie chce. Ale masz rację, dam mu żyć, nie będę juz nic do niego pisala

23

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Obraził się za drobnostkę i tak mu zostało . Nie wiem jak chcesz to pisz ale jak by mu zależało to coś by z tym zrobił .

24

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:
Harvey napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Tylko, że ja go poinformowałam o tym, że rozstałam się z facetem jeszcze przed naszym spotkaniem...

No, a napaliłaś się na niego jak Reksio na szynkę. Daj mu żyć i też pożyj trochę. Nie musisz go tak od razu przed ołtarz ciągnąć wink Najwyżej nic z tego nie będzie tongue

Nie to, zebym sie napalila, po prostu lubie wiedziec na czym stoję i nie chcę marnować mojego czasu na zastanawianie się czego ode mnie chce. Ale masz rację, dam mu żyć, nie będę juz nic do niego pisala

Nieee no, wcaaale a wcaaale się nie napaliłaś, tak tylko temat na jakimś forumie założyłaś bo ci chłopina przez palce się przelewa wink Najlepiej zrobisz jak oddasz mu inicjatywę. Jak będzie chciał się odezwać i spotkać to fajnie, jak nie, to też fajnie. Długi weekend idzie, zajmij się czymś pożytecznym, np znajdź jakąś fajną promocje na grilla albo coś wink Ciao!

25

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Ja bym olała gościa. Nie wierzę, że przez tyle czasu nie mógł chociaż odpisać na wiadomość... Po prostu on się zastanawia jak delikatnie wymiksować się ze znajomości. Nie odpowie na jakieś wiadomości, w końcu Ty się obrazisz i dasz mu spokój. Nie będzie musiał nic wyjaśniać ani mówić.

26 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-05-29 22:39:50)

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Ja Cie przepraszam, ale ja w takich sytuacjach w jakich ten facet się znalazł biore nogi za pas. Mam swoje życie. Swoje obowiązki, hobby, zajęcia, przyjaciół. To że ktoś mi się spodobał, że się z nim spotkałam raz, czy dwa nie znaczy, że porzucę życie i będę wisieć na telefonie. Czasami warto dac komus czas, zycie pedzi jak rollercoster. Randka ma byc przyjemna, a nie wcisnieta na sile miedzy prace, a obowiazki, bo trzeba na sile kuc zelazo poki gorace! Lubie jak wszystko dzieje sie naturalnie i spokojnie. Nie lubie cisnienia. I nowa osoba wciaz jest mi obca, wiec czasami fajnie troche sie pospotykac zanim zalapie sie klimat (niz pisac na sile miliard wiadomosci). Chce tego faceta poznać, chcę poczekać kulturalnie na spotkanie, przemyśleć sprawę, podjarać się troche przed kolejnym spotkaniem. Ale zdecydowanie nie chce niczego jeszcze deklarowac. Nie chce od razu wbijac sie z obcym czlowiekiem w staly kontakt. Nie chce byc zobowiazana do ciaglego kontaktu z kotem w worku. Po pierwsze napisał Ci, że jest zajęty. W zamian zamiast uszanowania jego przestrzeni i czasu dostał zarzut, że nie jest Tobą zainteresowany. Nie ma nic gorszego, niż generowanie problemów już na wstępie. A już na pewno nie ma nic gorszego od szukania problemów tam, gdzie ich nie ma. Na jego miejscu uznałabym, że jesteś niegrzeczna i nie szanujesz mojego czasu. Do tego, jeżeli szukasz problemów już na wstępie, to zastanawiałabym się co będzie później, gdybym zbudowała głębszą relację. A na koniec uznałabym, (przepraszam), że jesteś bardzo zdesperowana i nie masz co robić po pracy, jeżeli tak do mnie wypisujesz. I wtedy wpadłabym w panike, w co ja się wrąbalam. Nie pisze, że taka jesteś. Pisze jak odebrałabym Twoje zachowanie. Kilku facetów już tak niestety postawiłam do pionu. Biegłam na spotkanie służbowe. Komorka mi wysiadala. Gps tak bardzo potrzebny. Jechalam na oparach i nagle brrr brrrrr "odczytałaś wiadomosc! Dlaczego mi nie odpisujesz! Nie zalezy Ci moglas mi napisac! Nie szanujesz ludzi" Odpisalam: jestem zajeta. Brrr brrrr 20 kolejnych wiadomosci z wyrzutem. Komorka rozladowana. Dziekuje. Dotarlam na spotkanie jakos. Wrocilam do domu i wylalam cala frustracje w sms. Usuń. Usuń. Usuń. Napisalam od nowa: "Szanuj czas innych i nie pisz do mnie wiecej czlowieku". Chamskie. Ale zadzialalo.

27

Odp: Jak rozgryźć faceta?

jovanna w punkt

28

Odp: Jak rozgryźć faceta?
Jovanna napisał/a:

Ja Cie przepraszam, ale ja w takich sytuacjach w jakich ten facet się znalazł biore nogi za pas. Mam swoje życie. Swoje obowiązki, hobby, zajęcia, przyjaciół. To że ktoś mi się spodobał, że się z nim spotkałam raz, czy dwa nie znaczy, że porzucę życie i będę wisieć na telefonie. Czasami warto dac komus czas, zycie pedzi jak rollercoster. Randka ma byc przyjemna, a nie wcisnieta na sile miedzy prace, a obowiazki, bo trzeba na sile kuc zelazo poki gorace! Lubie jak wszystko dzieje sie naturalnie i spokojnie. Nie lubie cisnienia. I nowa osoba wciaz jest mi obca, wiec czasami fajnie troche sie pospotykac zanim zalapie sie klimat (niz pisac na sile miliard wiadomosci). Chce tego faceta poznać, chcę poczekać kulturalnie na spotkanie, przemyśleć sprawę, podjarać się troche przed kolejnym spotkaniem. Ale zdecydowanie nie chce niczego jeszcze deklarowac. Nie chce od razu wbijac sie z obcym czlowiekiem w staly kontakt. Nie chce byc zobowiazana do ciaglego kontaktu z kotem w worku. Po pierwsze napisał Ci, że jest zajęty. W zamian zamiast uszanowania jego przestrzeni i czasu dostał zarzut, że nie jest Tobą zainteresowany. Nie ma nic gorszego, niż generowanie problemów już na wstępie. A już na pewno nie ma nic gorszego od szukania problemów tam, gdzie ich nie ma. Na jego miejscu uznałabym, że jesteś niegrzeczna i nie szanujesz mojego czasu. Do tego, jeżeli szukasz problemów już na wstępie, to zastanawiałabym się co będzie później, gdybym zbudowała głębszą relację. A na koniec uznałabym, (przepraszam), że jesteś bardzo zdesperowana i nie masz co robić po pracy, jeżeli tak do mnie wypisujesz. I wtedy wpadłabym w panike, w co ja się wrąbalam. Nie pisze, że taka jesteś. Pisze jak odebrałabym Twoje zachowanie. Kilku facetów już tak niestety postawiłam do pionu. Biegłam na spotkanie służbowe. Komorka mi wysiadala. Gps tak bardzo potrzebny. Jechalam na oparach i nagle brrr brrrrr "odczytałaś wiadomosc! Dlaczego mi nie odpisujesz! Nie zalezy Ci moglas mi napisac! Nie szanujesz ludzi" Odpisalam: jestem zajeta. Brrr brrrr 20 kolejnych wiadomosci z wyrzutem. Komorka rozladowana. Dziekuje. Dotarlam na spotkanie jakos. Wrocilam do domu i wylalam cala frustracje w sms. Usuń. Usuń. Usuń. Napisalam od nowa: "Szanuj czas innych i nie pisz do mnie wiecej czlowieku". Chamskie. Ale zadzialalo.

Dziękuję za kubeł zimnej wody... Pewnie masz rację, za bardzo się narzucałam. Tylko tak to u mnie jest ze jak ktos mi sie podoba to chyba mózg mi się wyłącza sad  przeprosiłam go w niedziele za moje zachowanie i teraz ruch nalezy do niego, o ile będzie w ogóle jeszcze chcial wykonac jakiś ruch...

29

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Nie to, zebym sie napalila, po prostu lubie wiedziec na czym stoję...

Gościu najprawdopodobniej sam tkwi w jakiejś nie do końca jasnej relacji, a Ciebie sobie upatrzył jako opcję rezerwową
w razie gdyby tam się wyjaśniło i poszło nie po jego myśli. Najwidoczniej sprawy się przeciągają, więc musi jakoś Cię zwodzić.
Nie powie Ci wprost "spadaj" bo może jeszcze będziesz mu potrzebna, ale też nie powie "dobra to chodź" dopóki obrabia inny ogródek
i to jest raczej jedyny powód jego ciągłego bycia zajętym aż tak, że na głupiego esemesa odpisać nie może, siedząc jednocześnie na fejsie.
W początkowej fazie znajomości obie strony mają telefony non stop podpięte do ładowarek i piszą do siebie bez przerwy w dzień i w nocy,
dlatego aż się osmarkałem i oplułem przy jedzeniu czytając pełne wzruszenia i współczucia wpisy usprawiedliwiające jego milczenie.
Nigdy, ale to przenigdy nie wierz w takie bzdety. Jak ktoś chce, to znajdzie sposób. A jak nie chce, to znajdzie powód. Olej typa i tyle.
Ja bym tak zrobił na twoim miejscu, bo marnujesz tylko czas na jakiegoś palanta, blokując sobie ruchy na poznanie kogoś fajniejszego.

30

Odp: Jak rozgryźć faceta?
anderstud napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Nie to, zebym sie napalila, po prostu lubie wiedziec na czym stoję...

Gościu najprawdopodobniej sam tkwi w jakiejś nie do końca jasnej relacji, a Ciebie sobie upatrzył jako opcję rezerwową
w razie gdyby tam się wyjaśniło i poszło nie po jego myśli. Najwidoczniej sprawy się przeciągają, więc musi jakoś Cię zwodzić.
Nie powie Ci wprost "spadaj" bo może jeszcze będziesz mu potrzebna, ale też nie powie "dobra to chodź" dopóki obrabia inny ogródek /.../
dlatego aż się osmarkałem i oplułem przy jedzeniu czytając pełne wzruszenia i współczucia wpisy usprawiedliwiające jego milczenie.
Nigdy, ale to przenigdy nie wierz w takie bzdety. Jak ktoś chce, to znajdzie sposób. A jak nie chce, to znajdzie powód. Olej typa i tyle.
Ja bym tak zrobił na twoim miejscu, bo marnujesz tylko czas na jakiegoś palanta, blokując sobie ruchy na poznanie kogoś fajniejszego.

Możliwe ale bardziej skłaniam się ku opcji, że tymi smskami go wystraszyłaś. Tylko nie daje mi spokoju to, że z Twojego opisu wynika, że ewidentnie jest Toba nadal zainteresowany, patrzy się a jednak nie robi żadnych konkretnych kroków w kierunku spotkań z Tobą.
Ja bym na Twoim miejscu nie obrażała się, ale tez nie miała roszczeń co do niego. Wyjdzie to wyjdzie, nie to nie. smile

31

Odp: Jak rozgryźć faceta?

ja wychodzę z założenia, ze to facet musi skakać, przynajmniej na początku. Jak na to nie patrzyc jest samcem, który lubi zdobywać. Ze swojego doświadczenia również, niestety, wiem, iż potrzeba jest czasu, żeby poznać człowieka. Zdażyło mi się zafascynować się plcią męską - oh oraz ah, co za facet. A za kilka miesięcy okazało się, jak świetnie, że nic z tego nie wyszło - prymityw i tyle. Moja rada - nie spiesz się, poznaj człowieka, a dopiero potem można zastanawiać się nad bliską relacją.

32

Odp: Jak rozgryźć faceta?
Elya napisał/a:
anderstud napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Nie to, zebym sie napalila, po prostu lubie wiedziec na czym stoję...

Gościu najprawdopodobniej sam tkwi w jakiejś nie do końca jasnej relacji, a Ciebie sobie upatrzył jako opcję rezerwową
w razie gdyby tam się wyjaśniło i poszło nie po jego myśli. Najwidoczniej sprawy się przeciągają, więc musi jakoś Cię zwodzić.
Nie powie Ci wprost "spadaj" bo może jeszcze będziesz mu potrzebna, ale też nie powie "dobra to chodź" dopóki obrabia inny ogródek /.../
dlatego aż się osmarkałem i oplułem przy jedzeniu czytając pełne wzruszenia i współczucia wpisy usprawiedliwiające jego milczenie.
Nigdy, ale to przenigdy nie wierz w takie bzdety. Jak ktoś chce, to znajdzie sposób. A jak nie chce, to znajdzie powód. Olej typa i tyle.
Ja bym tak zrobił na twoim miejscu, bo marnujesz tylko czas na jakiegoś palanta, blokując sobie ruchy na poznanie kogoś fajniejszego.

Możliwe ale bardziej skłaniam się ku opcji, że tymi smskami go wystraszyłaś. Tylko nie daje mi spokoju to, że z Twojego opisu wynika, że ewidentnie jest Toba nadal zainteresowany, patrzy się a jednak nie robi żadnych konkretnych kroków w kierunku spotkań z Tobą.
Ja bym na Twoim miejscu nie obrażała się, ale tez nie miała roszczeń co do niego. Wyjdzie to wyjdzie, nie to nie. smile

Wlasnie mnie to tez zastanawia bo jezeli stracil zainteresowanie moja osoba to ok rozumiem, ale czemu w takim razie jeszcze w sobote przyjechal tam gdzie pracuje (wiedzial ze bede wtedy w pracy) i patrzyl sie na mnie tak samo jak na 'poczatku' naszej znajomosci?
Nie wiem co o tym myslec, teraz wyjechal na miesiac na szkolenie wiec na pewno nie bede go teraz widywala. Nie bede do niego nic pisac przez ten czas i zobaczymy czy cos z tego wyjdzie.

33 Ostatnio edytowany przez Elya (2018-05-30 23:27:38)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Wlasnie mnie to tez zastanawia bo jezeli stracil zainteresowanie moja osoba to ok rozumiem, ale czemu w takim razie jeszcze w sobote przyjechal tam gdzie pracuje (wiedzial ze bede wtedy w pracy) i patrzyl sie na mnie tak samo jak na 'poczatku' naszej znajomosci?
Nie wiem co o tym myslec, teraz wyjechal na miesiac na szkolenie wiec na pewno nie bede go teraz widywala. Nie bede do niego nic pisac przez ten czas i zobaczymy czy cos z tego wyjdzie.

Nie radzę nic robić, odstaw go sobie na półkę "patrzący się ale co z tego". Wiesz, bo to może tak trwać miesiącami, latami. Albo facet niezainteresowany tylko lubi sobie popatrzeć. Wiem, zaraz powiesz, ale przecież przyjeżdzał do Ciebie do pracy-odradzam rozkminianie.

Zobacz jakie masz konkrety:

-nie próbuje się z Toba skontaktować--niezainteresowany, może był zajęty wyjazdem lol, ale wątpię, nie boi się, że ktoś mu Cię zwinie, zakochany chciałby z Toba być
-przyjeżdza do pracy i patrzy się-- może zainteresowany a może przypadek, albo przyjechał do swojej dziewczyny, która pracuje w pobliżu, czy jest jakis powód dla którego on miałby sie czaić, przyjeżdzać aby spojrzec i odjechać?
-może zainteresowany ale nic z tym nie robi, czyli ma problemy ze sobą--Ty nie jestes takim zainteresowana

Moim zdaniem samo gapienie się to nie konkret, na pewno nie on jeden sie na Ciebie patrzy? Wiesz ilu dzisiaj facetów się na mnie gapiło-niektórzy uśmiechali, wielu z nich na pewno zajęci. Jest sporo facetów których znam z widzenia od lat i tak samo sie gapią:).

34

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Gdy bylam w wieku licealnym, to uważałam, że skoro chłopak na mnie patrzy to jest mną zainteresowany, jednak w większości oni nie robili nic więcej poza tym ciągłym patrzeniem, więc nie przywiazywalabym do tego wagi. Z tym ciągłym pisanie na początku znajomości to się nie zgadzam, jednak ludzie mają pracę, obowiązki po pracy. Ja spotykalam sie z gościem, który ciagle pisal na początku, gdy nie odpisywałam 15 min czy godz, twierdził, że mi nie zależy. Gdy napisalam, ze nie mialam czasu odezwać sie przez cały dzień i napisalam wieczorem rzucil mi cytat gdy kochasz znajdziesz czas nie majac ani chwili, a nawet wtedy sie jeszcze nie spotkalismy, byl zly, ze po miesiacu pisania i 1 spotkaniu sie nie zaangazowalam. Po czasie stwierdzil, ze on to jednak szuka znajomości niezobowiazujacej

35

Odp: Jak rozgryźć faceta?
monika1906 napisał/a:

Ja spotykalam sie z gościem, który ciagle pisal na początku, gdy nie odpisywałam 15 min czy godz, twierdził, że mi nie zależy.

No i miał przecież rację smile Gdyby Ci zależało, to znalazłabyś czas, tak na odpisanie, jak i na spotkanie się z nim więcej niż jeden raz w miesiącu.
Nie żyjemy w kolonii karnej na Marsie, tylko w Polsce, gdzie doba trwa 24 godziny, a czas pracy średnio wynosi 8 w porywach do 10-12 maksymalnie
w czasie których też nie przesadzajmy, że tak strasznie zapracowani jesteśmy, żeby przez cały dzień na esemesa nie odpisać.
To jest tylko i wyłącznie kwestia chęci, które albo są, albo ich nie ma. Jak nas babka czy facet ni grzeje ni ziębi, to i potrzeba kontaktu znikoma,
ale jak spotkamy tą czy tego i nas trzepnie, to zaraz jak królik z kapelusza się znajdzie i czas i ochota na pisanie, spotykanie i wszystko inne.

36 Ostatnio edytowany przez monika1906 (2018-05-31 20:09:43)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
anderstud napisał/a:
monika1906 napisał/a:

Ja spotykalam sie z gościem, który ciagle pisal na początku, gdy nie odpisywałam 15 min czy godz, twierdził, że mi nie zależy.

No i miał przecież rację smile Gdyby Ci zależało, to znalazłabyś czas, tak na odpisanie, jak i na spotkanie się z nim więcej niż jeden raz w miesiącu.
Nie żyjemy w kolonii karnej na Marsie, tylko w Polsce, gdzie doba trwa 24 godziny, a czas pracy średnio wynosi 8 w porywach do 10-12 maksymalnie
w czasie których też nie przesadzajmy, że tak strasznie zapracowani jesteśmy, żeby przez cały dzień na esemesa nie odpisać.
To jest tylko i wyłącznie kwestia chęci, które albo są, albo ich nie ma. Jak nas babka czy facet ni grzeje ni ziębi, to i potrzeba kontaktu znikoma,
ale jak spotkamy tą czy tego i nas trzepnie, to zaraz jak królik z kapelusza się znajdzie i czas i ochota na pisanie, spotykanie i wszystko inne.


Sorry kojarzylam goscia z widzenia jak mi moglo zalezec, ja proponowalam spotkania to on sie wykrecal. Gdy on do mnie napisal pierwsza wiadomosc danego dnia to skad moglam wiedziec, w domu nosze luzne ciuchy, poza tym telefony teraz sa tak duze ze trudno je nosic w damskiej kieszeni, wiec co to za problem, ze odpisalam po jakims czasie, moim zdaniem to on przesadzal, chyba logiczne, ze kazdy ma rzeczy do zrobienia, zwlaszcza, ze wiedzial, ze mam dziecko

37

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Mały update, nasza ostatnia'rozmowa' miala miejsce w niedziele, dzis juz piatek i cisza. Ja sie nie odezwalam, on też nie... Wydaje się, więc oczywiste, że mnie olał, tylko że w ciagu tych 5 dni zaczął mnie obserwować na instagramie, a wczoraj z ciekawosci założyłam konto na Tinderze i kto polubił mój profil? On.

38 Ostatnio edytowany przez monika1906 (2018-06-01 10:18:27)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Mały update, nasza ostatnia'rozmowa' miala miejsce w niedziele, dzis juz piatek i cisza. Ja sie nie odezwalam, on też nie... Wydaje się, więc oczywiste, że mnie olał, tylko że w ciagu tych 5 dni zaczął mnie obserwować na instagramie, a wczoraj z ciekawosci założyłam konto na Tinderze i kto polubił mój profil? On.

Wszystko fajnie pięknie, ale skoro on ma konto na Tinderze i jest tam aktywny to znaczy, że chce poznawać inne dziewczyny, a znajomości z Tobą nie traktuje poważnie, co do instagrama może założył konto, gdy się loguje po raz pierwszy to się wyświetla żeby obserwować wszystkich znajomych, których ma się na fb, a oni mają konto. Trudno mi gościa zrozumieć, niby mówi, ze mu się podobasz, a nie potrafi znaleźć w ciągu dnia chwili żeby się odezwać

39

Odp: Jak rozgryźć faceta?

za to ma czas na randki z tindera:P

40

Odp: Jak rozgryźć faceta?
sosenek napisał/a:

za to ma czas na randki z tindera:P

Dokładnie, na przeglądanie dziewczyn na Tinderze czas ma, a do Ciebie napisać to już nie

41

Odp: Jak rozgryźć faceta?
monika1906 napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Mały update, nasza ostatnia'rozmowa' miala miejsce w niedziele, dzis juz piatek i cisza. Ja sie nie odezwalam, on też nie... Wydaje się, więc oczywiste, że mnie olał, tylko że w ciagu tych 5 dni zaczął mnie obserwować na instagramie, a wczoraj z ciekawosci założyłam konto na Tinderze i kto polubił mój profil? On.

Wszystko fajnie pięknie, ale skoro on ma konto na Tinderze i jest tam aktywny to znaczy, że chce poznawać inne dziewczyny, a znajomości z Tobą nie traktuje poważnie, co do instagrama może założył konto, gdy się loguje po raz pierwszy to się wyświetla żeby obserwować wszystkich znajomych, których ma się na fb, a oni mają konto. Trudno mi gościa zrozumieć, niby mówi, ze mu się podobasz, a nie potrafi znaleźć w ciągu dnia chwili żeby się odezwać


Instagram ma juz długo, więc na pewno nie dodałam mu sie 'automatycznie'
A jesli chodzi o Tindera to my się spotkalismy tylko raz, więc nie mogę od niego wymagać, żeby traktował mnie poważnie.
Niestety mój błąd polegał na tym, że po tym spotkaniu za duzo zaczęłam sobie wyobrażać i  wcale się nie dziwie, że facet się przestraszył (jezeli to jest powodem jego milczenia). Nie rozumiem tylko, czemu zachowuje się tak jak się zachowuje, bo gdyby mnie skreślił to po co to polubienie na Tinderze albo obserwowanie na insta?

42 Ostatnio edytowany przez Elya (2018-06-01 11:12:38)

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:

Niestety mój błąd polegał na tym, że po tym spotkaniu za duzo zaczęłam sobie wyobrażać i  wcale się nie dziwie, że facet się przestraszył (jezeli to jest powodem jego milczenia). Nie rozumiem tylko, czemu zachowuje się tak jak się zachowuje, bo gdyby mnie skreślił to po co to polubienie na Tinderze albo obserwowanie na insta?

Widzę dwie opcje:
-Facet szuka sobie naiwnej do seksu a Ty się zastanawiasz czy go "nie uraziłaś" smskami. On się będzie śmiał z kolegami, że jedno jego spojrzenie i już Cię ma. Twoje oddanie, Twoje rozkminy smile
-to nie facet ale dzieciak, chcesz robic mu za "matke"? Co to za przyjemnośc dla kobiety jesli musi sama robic wszystko, sama się ma adorowac, sama się poderwać, może on chce żebys za nim latała i prosiła o łaske. Może on ma rozwój emocjonalno-socjologiczny na poziomie 3 latka i nie potrafi zagadać do dziewczyny. Chcesz byc przez niego zanudzana i zamęczana jego emocjonalną impotencją?

Więc albo on jest bardzo cwany albo bardzo niedoświadczony, z problemami ze sobą.

43

Odp: Jak rozgryźć faceta?
klaudia14 napisał/a:
monika1906 napisał/a:
klaudia14 napisał/a:

Mały update, nasza ostatnia'rozmowa' miala miejsce w niedziele, dzis juz piatek i cisza. Ja sie nie odezwalam, on też nie... Wydaje się, więc oczywiste, że mnie olał, tylko że w ciagu tych 5 dni zaczął mnie obserwować na instagramie, a wczoraj z ciekawosci założyłam konto na Tinderze i kto polubił mój profil? On.

Wszystko fajnie pięknie, ale skoro on ma konto na Tinderze i jest tam aktywny to znaczy, że chce poznawać inne dziewczyny, a znajomości z Tobą nie traktuje poważnie, co do instagrama może założył konto, gdy się loguje po raz pierwszy to się wyświetla żeby obserwować wszystkich znajomych, których ma się na fb, a oni mają konto. Trudno mi gościa zrozumieć, niby mówi, ze mu się podobasz, a nie potrafi znaleźć w ciągu dnia chwili żeby się odezwać


Instagram ma juz długo, więc na pewno nie dodałam mu sie 'automatycznie'
A jesli chodzi o Tindera to my się spotkalismy tylko raz, więc nie mogę od niego wymagać, żeby traktował mnie poważnie.
Niestety mój błąd polegał na tym, że po tym spotkaniu za duzo zaczęłam sobie wyobrażać i  wcale się nie dziwie, że facet się przestraszył (jezeli to jest powodem jego milczenia). Nie rozumiem tylko, czemu zachowuje się tak jak się zachowuje, bo gdyby mnie skreślił to po co to polubienie na Tinderze albo obserwowanie na insta?

Gość nie czyta w myślach, więc nie wie co sobie wyobrażałaś, to, że do niego napisałaś to nic wielkiego nie byłaś natrętna, nie pisałaś codziennie i bardzo dużo, może niepotrzebnie były teksty, że Ci nie odpisuje, ale to nie znaczy, ze się zaangażowałaś, wg mnie nie miał czego się przestraszyć.

44

Odp: Jak rozgryźć faceta?

Klaudia, a Ty czytasz czasami sama siebie?
Analizujesz swoje emocje?

Spotkałaś się z facetem raz.
I teraz druga strona tematu leci, w której rozkminiasz "odpisał. Nie odpisał. Śledzi na insta, śledzi gdzieś tam, o nie, już nie, polajkował".
Poważnie? Bo jak dla mnie to to jest rozkmina dla 15latki. Ty jesteś jednak starsza, bo już pracujesz. Nie lepiej poświęcić energię, która Ci schodzi na myślenie o tym panu na kogoś innego? Kto bardziej będzie tego wart?

45

Odp: Jak rozgryźć faceta?
Lady Loka napisał/a:

Klaudia, a Ty czytasz czasami sama siebie?
Analizujesz swoje emocje?

Spotkałaś się z facetem raz.
I teraz druga strona tematu leci, w której rozkminiasz "odpisał. Nie odpisał. Śledzi na insta, śledzi gdzieś tam, o nie, już nie, polajkował".
Poważnie? Bo jak dla mnie to to jest rozkmina dla 15latki. Ty jesteś jednak starsza, bo już pracujesz. Nie lepiej poświęcić energię, która Ci schodzi na myślenie o tym panu na kogoś innego? Kto bardziej będzie tego wart?

Zauważyłam, że na wiele kobiet bardziej działa takie niejednoznaczne zachowanie faceta, raz się odezwie i zaprosi, innym razem oleje i wtedy myślą, wkręcają się, a często dany facet gdyby umawiał się i pisał często nie wzbudzałby takich emocji, skoro spotkali się 1 raz

Posty [ 45 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak rozgryźć faceta?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024