Nie czuje się szczęśliwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie czuje się szczęśliwa

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez magdalenas94 (2018-05-17 02:01:50)

Temat: Nie czuje się szczęśliwa

Witam chciałabym się poradzić mam nadzieje ze swoim wpisem nikogo nie urazę .
Mam 25 lat od 3 lat jestem mężatka z facetem który jest starszy ode mnie o 9 lat sytuacja wyglada tak Ze jesteśmy ze sobą już dość długo byłam bardzo młoda kiedy zaczęliśmy być para miałam wtedy 17 lat ogólnie mąż jest bardzo nerwowym człowiekiem wybucha często gniewem i przez to często się kłócimy . Nasz związek zawsze wyglądał tak ze pracowaliśmy całe dnie a gdy wracaliśmy do domu mąż kapał się włączał telewizor i na tym jagby jego rola kanczyla się nie można było się odzywać bo się denerwował rzucał pilotem ze jeśli i tak nie może oglądać to po h*j ma grać denerwował się gdy nie było drugiej skarpetki na suszarce choć miał 30 innych par w szufladzie wypranych ogólnie mam wrazenie ze ciagle coś mi wytykał ze robię źle ale było tez dużo chwil kiedy był bardzo troskliwy dla mnie czule mówił przytulał myśle ze mnie kocha itp jednakże bardzo nie układa nam się w łóżku ogólnie się dotego przyzwyczaiłam już mąż umie wytrzymać może z 3 minuty i dochodzi dąży tylko żeby zaspokoić
Siebie nie liczy sie ze mną jeśli o to chodzi ,w naszym związku może z pare razy tylko doszłam do finału . Kiedy ostatnio spytałam się czy by mnie zaspokoił jakoś innaczej palcami cokolwiek powiedział ze mogę sobie na nim poskakać jak chce ,powiedziałam
Mu spokojnie ze to dla mnie Za mało czasu ze nie zdążę dojść to powiedział ze najwyraźniej on mnie niw podnieca. Jest tez druga sprawa mam przyjaciele jest tez on kolega mojego męża znają się dobrze zawsze mieliśmy dobry kontakt bardzo mi pomagał wysłuchiwał lecz zawsze podkreślaliśmy ze traktujemy się bardziej jak rodzeństwo lecz pare miesięcy temu zdałam sobie sprawę ze jestem w nim zakochana powiedziałam mu o tym on powiedział ze tez mnie kocha i zawsze kocham ale niechcial
Niszczyć mi życia , nie zdradzam męża ponieważ bym nie umiała ale prawda jest taka ze kocham innego nie wiem co czuje do męża wiem
Ze robię bardzo źle już tym ze kocham innego ale nie czuje się z mężem szczęśliwa nigdzie nie wychodzimy zawsze siedzimy W domh zawsze telewizor mam już dosyć czuje ze lata mi uciekają życie ucieka ale nie wiem co mam robić . Boje się z nim porozmawiać jesteśmy ze sobą tak długo jestem winna mu ta wierność i powinnam być dobra żona ale mam dosyć tylko pracy plus pracy w domu sama wszysko robię a w zamian tylko krzyki czuje się beznadziejna mam wrazenie ze czego nie dotknę to psuje tak samo z naszym małżeństwem
Zgło

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie czuje się szczęśliwa

Po co za niego wychodziłaś?

3

Odp: Nie czuje się szczęśliwa

Ehh.. autorko tak siedziałaś z mężem i nie myślałaś czy od niego odejść dopóki nie pojawił się ktoś kto może złapać Cie za rękę...
Gdyby nie to pewnie tkwiłabyś w tym małżeństwie kolejne lata prawda, żeby nie zostać samą ?
Odejdź od męża idź do przyjaciela, zobaczymy ile wasza miłość przetrwa smile (powinnaś odejdź skoro jesteś nieszczęśliwa ale nie do kogoś innego tylko sama dla siebie)

Odp: Nie czuje się szczęśliwa
magdalenas94 napisał/a:

Witam chciałabym się poradzić mam nadzieje ze swoim wpisem nikogo nie urazę .
Mam 25 lat od 3 lat jestem mężatka z facetem który jest starszy ode mnie o 9 lat sytuacja wyglada tak Ze jesteśmy ze sobą już dość długo byłam bardzo młoda kiedy zaczęliśmy być para miałam wtedy 17 lat ogólnie mąż jest bardzo nerwowym człowiekiem wybucha często gniewem i przez to często się kłócimy . Nasz związek zawsze wyglądał tak ze pracowaliśmy całe dnie a gdy wracaliśmy do domu mąż kapał się włączał telewizor i na tym jagby jego rola kanczyla się nie można było się odzywać bo się denerwował rzucał pilotem ze jeśli i tak nie może oglądać to po h*j ma grać denerwował się gdy nie było drugiej skarpetki na suszarce choć miał 30 innych par w szufladzie wypranych ogólnie mam wrazenie ze ciagle coś mi wytykał ze robię źle ale było tez dużo chwil kiedy był bardzo troskliwy dla mnie czule mówił przytulał myśle ze mnie kocha itp jednakże bardzo nie układa nam się w łóżku ogólnie się dotego przyzwyczaiłam już mąż umie wytrzymać może z 3 minuty i dochodzi dąży tylko żeby zaspokoić
Siebie nie liczy sie ze mną jeśli o to chodzi ,w naszym związku może z pare razy tylko doszłam do finału . Kiedy ostatnio spytałam się czy by mnie zaspokoił jakoś innaczej palcami cokolwiek powiedział ze mogę sobie na nim poskakać jak chce ,powiedziałam
Mu spokojnie ze to dla mnie Za mało czasu ze nie zdążę dojść to powiedział ze najwyraźniej on mnie niw podnieca. Jest tez druga sprawa mam przyjaciele jest tez on kolega mojego męża znają się dobrze zawsze mieliśmy dobry kontakt bardzo mi pomagał wysłuchiwał lecz zawsze podkreślaliśmy ze traktujemy się bardziej jak rodzeństwo lecz pare miesięcy temu zdałam sobie sprawę ze jestem w nim zakochana powiedziałam mu o tym on powiedział ze tez mnie kocha i zawsze kocham ale niechcial
Niszczyć mi życia , nie zdradzam męża ponieważ bym nie umiała ale prawda jest taka ze kocham innego nie wiem co czuje do męża wiem
Ze robię bardzo źle już tym ze kocham innego ale nie czuje się z mężem szczęśliwa nigdzie nie wychodzimy zawsze siedzimy W domh zawsze telewizor mam już dosyć czuje ze lata mi uciekają życie ucieka ale nie wiem co mam robić . Boje się z nim porozmawiać jesteśmy ze sobą tak długo jestem winna mu ta wierność i powinnam być dobra żona ale mam dosyć tylko pracy plus pracy w domu sama wszysko robię a w zamian tylko krzyki czuje się beznadziejna mam wrazenie ze czego nie dotknę to psuje tak samo z naszym małżeństwem
Zgło

Zazwyczaj jest tak, że o naszym nieszczęściu dowiadujemy się w momencie pojawienia się innej osoby na horyzoncie. Wtedy wszystko, co akceptowaliśmy przez lata, staje się złe, beznadziejne i nie do zniesienia.
Piszesz, że jesteś nieszczęśliwa od lat, tłumaczysz się młodym wiekiem, starszym mężem, ale chyba nikt Cię nie zmuszał do małżeństwa. Jakie były zatem powody, dla których zdecydowałaś się na ten krok?
Rozmawiałaś z mężem o zmianach?

5

Odp: Nie czuje się szczęśliwa

To nie jest tak ze się tłumacze ,ja zdaje sobie sprawę ze Macie racje ze akceptowałam to . Wyszłam za męża bo go kochałam byłam w ciąży byliśmy bardzo szczęśliwi . Jednagze poroniłam i zaczelo się psuć próbowaliśmy rozmawiać ale nadaremnie mam bardzo duży problem z dotrzymaniem ciąży każda kolejna próba jest na 99 procent ciąża zagrożona . Mąż się zmienił często na mnie krzyczy ma pretensje o wszystko co się wydarzy , nie oceniajcie mnie zle nie mam nikogo żeby porozmawiać mieszkam za granica mam ty rodziców ale oni maja chore dziecko mój brat jest chory na autyzm nie chce ich jeszcze denerwować i mówić o swoich problemach. To nie jest tak ze chce odejść wiem ze może to zauroczenie do strony przyjaciele ze względu ze jako jedyny chce mnie wysłuchać i poprostu nadzwyczajnie traktuje mnie normalnie . Do męża nie dochodzą moja prośby o rozmowę chciałabym te małżeństwo ratować bo dużo razem przeszliśmy prosiłam nawet go żebyśmy poszli do poradni małżeńskiej ale nie chce ja proszę tylko o jakieś wskazówki bo ja już dalej tak nie umiem cały czas tylko praca dom w domu obowiązki i nie odzywanie się słowem poprostu psychicznie wysiadam.

Odp: Nie czuje się szczęśliwa
magdalenas94 napisał/a:

. Do męża nie dochodzą moja prośby o rozmowę chciałabym te małżeństwo ratować bo dużo razem przeszliśmy prosiłam nawet go żebyśmy poszli do poradni małżeńskiej ale nie chce ja proszę tylko o jakieś wskazówki bo ja już dalej tak nie umiem cały czas tylko praca dom w domu obowiązki i nie odzywanie się słowem poprostu psychicznie wysiadam.

W pierwszej kolejności musisz zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Proponuję udać się do psychologa, może ten skieruje Cię do psychiatry. Jesteś na dobrej drodze do depresji, jeśli już jej nie masz. Ty jesteś najważniejsza, Twoje samopoczucie i szczęście. Musisz odnaleźć w sobie siły, a odskocznia w postaci przyjaciela, tylko pogorszy Twój stan.
Kiedy już się wzmocnisz, postaw mężowi warunki. Nie da się tak żyć.

7

Odp: Nie czuje się szczęśliwa

Dziękuje za odpowiedz jestem bardzo wdzięczna  , tak zrobię

Odp: Nie czuje się szczęśliwa
magdalenas94 napisał/a:

Dziękuje za odpowiedz jestem bardzo wdzięczna  , tak zrobię

I odzywaj się. Jakbyś miała gorszy dzień, potrzebowała się wygadać lub poradzić. Jesteśmy tu  smile
Powodzenia!

9

Odp: Nie czuje się szczęśliwa

Dobrze napewno skorzystam ☺️ Dobrze mieć się gdzie wygadać

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie czuje się szczęśliwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024