Kolejna zdrada - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Kolejna zdrada

Jestem mezatka od 25 lat. Mam dwie dorosle corki. 10 lat temu maz mnie zdradzil. Trwalo to kilka miesiecy. Nie wiem czy z nia spal, mowil ze nie. Ona miala wtedy malutkie dziecko, wiec byl to napewno flirt. Po tym jak sie dowiedzialam wyprowadzil sie. I powoli odbudowalismy nasze relacje. Nie napisze ze bylam bez winy. Sexu praktycznie nie bylo, leczylam sie hormonalnie. Wszystko bylo super. Nagle zaczely sie delegacje. Wyjazdy dwa razy w miesiacu na weekend. Ale musial to jezdzil. Zaniepokoilo mnie to ze ciagle nosil telefon przy sobie. Zauwazylam ze wychodzi czesto do garazu. A tam pisal smsy lub rozmawial. Probowalam z nim rozmawiac o swoich watpiwosciach. Mowil ze jestem przewrazliwiona. Ze nie chce mnie stracic. Fakt ze sex znowu zszedl na dalszy plan. Moze codziennosc rutyna. Kocham go i jestem wstanie wybaczyc na swoich warunkach. Ale obawy sa. Co zrobic.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kolejna zdrada

25 lat małżeństwa to bardzo długo, więc tym bardziej ciężko wyobrazić sobie inny scenariusz niż walka o zachowanie relacji. Rozumiem, że kochasz i jesteś gotowa wybaczyć poprzednia zdradę, tę obecną i kolejne. A Twój mąż nie jest do końca szczery z Tobą. 
Pytanie, ile jesteś w stanie zaakceptować...
Ja wiem, że zburzonego poczucia bezpieczeństwa nie da się tak prosto odtworzyć. To trochę jak rozlane mleko...
Mój mąż na przykład, zamiast rozmawiać i naprawiać wolał poszukać sobie nowych doznań poza małżeństwem. Może Twój też tak ma.
Niestety, u mnie zaczęła się rownia pochyla, przeszłam wiele stanów emocjonalnych, i wiem, że życie z człowiekiem, który nie zwaza na moje uczucia jest dla mnie niewykonalne...

3

Odp: Kolejna zdrada

Ja rozumiem, ze to szmat czasu ale dlaczego mamy skazywac sie na cierpienie?. Jesli ktos nie szanuje naszych uczuc nie docenia po co ratowac cos czego nie ma???. W ten sposob sie sami unicestwiamy. Moja mama po relacji z alkoholikiem i notorycznym klamca znalazla milosc w wieku 50 lat!. Nic nie jest w zyciu stracone poki sami tego nie spapramy, naszej szansy na szczescie. Ja sama przeszlam podobna historie niestety mimo mlodego wieku powielilam bledy mamy ale w pore sie otrzeslam bo nikt za mnie tego nie zrobi. Powodzenia i wiecej wiary w siebie!.

4

Odp: Kolejna zdrada

Codziennosc I rutyna nie rowna sie brak seksu.
Masz dorosle corki, decyzja nie jest trudna.

5

Odp: Kolejna zdrada

Moze to wyda sie dziwne i niezrozumiale, ale po dlugiej rozmowie doszlismy do wniosku ze powalczymy o malzenstwo. Maz oczekiwal ode mnie ze go wyrzuce. A ja na chlodno z nim zaczelam rozmawiac. Bez wyrzutow. Bylo to ciezkie. Ale moze to, ze od jakiegos czasu wydawalo mi sie ze cos jest na rzeczy, nie bylam zaskoczona. Bolalo i boli, ale to on musial sie tlumaczyc. Powtarzal ze nie chcial mnie zranic a tym bardziej stracic, ze nie wie dlaczego to zrobil. Ze jest szczesliwy, ze sam tego nie rozumie. I chcialby wiedziec co go do tego popycha. Moj maz nie umie rozmawiac o uczuciach. Jest z jednej strony otwarty do ludzi a z drugiej skryty. Zapisalismy sie na terapie malzenska. Doszlismy do wniosku ze ktos z zewnatrz nam moze pomoze. Dodam jeszcze ze maz nie mial latwego dziecinstwa. Rodzice pobrali sie jak mieli juz dzieci. Rozstali sie z powodu alkoholizmu taty. Mama tez nie nalezy do osob zbyt wylewnych. Dla niej najwazniejsze bylo zachowanie pozorow. Wiec gdzie tu prawidlowy wzorzec rodziny? Gdzies przyczyna musi tkwic. Nie chce tlumaczyc meza, bo zawiodl moje zaufanie. Ale bardzo go kocham i nie chce go skreslac mimo wszystko. Wiec walczymy. Bedzie to trudne i bolesne ale jak dwie strony chca to jest to wykonalne. Nie mowie ze zapomne ale moze naucze sie z tym zyc.

6

Odp: Kolejna zdrada
Kaspada napisał/a:

Powtarzal ze nie chcial mnie zranic a tym bardziej stracic, ze nie wie dlaczego to zrobil. Ze jest szczesliwy, ze sam tego nie rozumie. I chcialby wiedziec co go do tego popycha. .

Hmm no uwielbiam to ich NIE WIEM... czy za pierwszym razem 10 lat temu tez nie wiedzial? I czy przez 10 lat nie udalo sie mu dowiedziec aby nie powtorzyc bledu?? To ja ci powiem ze za 3 razem tez nie bedzie wiedzial.
A zdradzil bo jest slaby. Zdradzil bo chcial. Zdradzil bo jest takim typem czlowieka bez kregoslupa moralnego.
Nie staraj sie go tlumaczyc, nie wysluchuj biednego zagubionego misia. Niech wroci do ciebie po terapii. Po indywidualnej terapii bo skoro zrobil to 2 razy to ON ma problem a nie Wy!
I nie wierze w brak seksu w relacji z "Kolezanka"o dojrzalego faceta.
Zycze sily.

7

Odp: Kolejna zdrada
jaanna napisał/a:
Kaspada napisał/a:

Powtarzal ze nie chcial mnie zranic a tym bardziej stracic, ze nie wie dlaczego to zrobil. Ze jest szczesliwy, ze sam tego nie rozumie. I chcialby wiedziec co go do tego popycha. .

Hmm no uwielbiam to ich NIE WIEM... czy za pierwszym razem 10 lat temu tez nie wiedzial? I czy przez 10 lat nie udalo sie mu dowiedziec aby nie powtorzyc bledu?? To ja ci powiem ze za 3 razem tez nie bedzie wiedzial.
A zdradzil bo jest slaby. Zdradzil bo chcial. Zdradzil bo jest takim typem czlowieka bez kregoslupa moralnego.
Nie staraj sie go tlumaczyc, nie wysluchuj biednego zagubionego misia. Niech wroci do ciebie po terapii. Po indywidualnej terapii bo skoro zrobil to 2 razy to ON ma problem a nie Wy!
I nie wierze w brak seksu w relacji z "Kolezanka"o dojrzalego faceta.
Zycze sily.

Kaspada, poczytaj tu inne watki o zdradach. zdradzajacy ZAWSZE tlumacza sie tak samo
ale to nie ma nic wspólnego z prawda

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024