Wysłuchałem Prezesa, a po nim, premiera w Budapeszcie.
Tylu ton wazeliny w jednym miejscu, dawno nie mialem okazji, doświadczyć.
To moje zdanie. A Waszym zdaniem, czemu miało to służyć, biorąc pod uwagę, że Orban nie zgłosił zastrzeżeń do projektu budowy NordStream 2, a pojutrze, wybory tam?
Orban teraz przemawia...
1 2018-04-06 12:00:52 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-04-06 12:07:23)
Za komuny był taki dowcip: "Jaki jest szczyt bezpłodności ?? 40 lat stosunków polsko-radzieckich".
No to teraz można coś podobnego opowiadać o stosunkach polsko-węgierskich. Wyobrażam sobie jaką bekę z naszych "peesiaków" ma Orban i jego świta. Wstyd i żenada.