Objaw neurologiczny czy nerwica? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Objaw neurologiczny czy nerwica?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Witam smile Bardzo proszę o odpowiedzi, bo zaczynam się martwić!

Około pół roku temu byłam w bardzo niezdrowym związku który nie raz doprowadzał mnie na skraj wytrzymałości psychicznej. Nigdy wcześniej nie miałam ŻADNYCH zaburzeń psychicznych, jednak wtedy podczas kłótni nagle poczułam się bardzo źle. Staliśmy w kuchni, gdy nagle świat przestał wyglądać tak jak powinien. Czułam się jakbym straciła możliwość widzenia w 3D, miałam bardzo zaburzone postrzeganie wielkości. Meble były mniejsze niż wcześniej, perspektywa się zaburzyła, przestrzenie były większe, ja też. Gdy patrzyłam na dłonie, były mniejsze niż powinny. No i wszystko było "płaskie". Kiedy wychodziłam z kuchni, nadal były dysproporcje, ale nie aż tak. Głównie było to odczuwalne właśnie gdy przebywałam w kuchni, która jest dość długa i mam wrażenie że ta właśnie perspektywa sprawia, że jest tam wybitnie dziwnie!

Oczywiście wpadłam w panikę, nie wiedziałam co się dzieje, utraciłam całe poczucie bezpieczeństwa. Zachowałam mimo to racjonalność, partner próbował mnie wprowadzić do kuchni i pokazać, że wszystko wygląda jak wcześniej, ale nie wyglądało. Myślałam, że jestem chora psychicznie, mój stan był tragiczny, chciałam dostać jakieś leki i żeby to się skończyło. Następne dni były ciężkie, nie wiem, czy to było załamanie nerwowe czy nie, ale bałam się iść sama do toalety. Objawy wizualne dalej były odczuwalne.

Minęło kilka tygodni i moja psychika zaczęła wracać do normy. Zmieniłam swoje życie. Rozstałam się z chłopakiem, znalazłam dodatkową pracę, zaczęłam ćwiczyć, jeść zdrowo. Przez te pół roku wszystko układa się lepiej niż dobrze, jestem naprawdę szczęśliwa, a stany lękowe już nie występują. Za to objawy wizualne jak były, tak są. Nauczyłam się z nimi żyć, nie raz obserwuje przedmioty z wielu perspektyw bo nie mogę zrozumieć, jak mogę to tak widzieć śmiesznie. Zauważyłam, że przedmioty które mają głębokość zwykle są zaburzone - wszystkie szafki, kiedy z nich coś wyciągam, to mają "płaskie"wnętrze. Gdy jem z miski, czasem zaczyna wyglądać ona dziwnie. Chciałabym tu zaznaczyć, że nie są to wielkie odchylenia od normy (albo się przyzwyczaiłam) i nie przeszkadzają mi w życiu. Jednego dnia bardziej, innego mniej. Dziś na przykład cały dzień mnie to męczy, stąd ten post, próbuję zrobić sobie kawę i aż się denerwuję na kuchnie, że dziś przegina pałę! Na dworze, otwartych przestrzeniach, te zaburzenia nigdy się nie pokazują.

Zapisałam się do psychologa, po kilkunastu wizytach stwierdziła, że psychicznie nic mi nie dolega i powinnam iść do neurologa. Powiedziała, że jej zdaniem moje załamanie nerwowe wynikło z zaburzeń widzenia a nie na odwrót.

Ok. 2 miesiące temu doszedł nowy objaw - straciłam możliwość oceny, czy w jakimś pomieszczeniu jest czysto, czy nie. Na logikę rozumuję, że tu stoi to, tam to, więc raczej nie jest czysto, ale mógłby ktoś przyjść i jednocześnie powiedzieć, że jest idealny błysk jak i totalny syf a bym przyjęła to za fakt. Kiedy sprzątam mieszkanie jest to bardzo denerwujące, bo nie umiem określić czy jest jakakolwiek różnica przed i po. Bardzo ciężko wytłumaczyć ten objaw, nigdy o czymś takim nie słyszałam, po prostu mój mózg jakby nie jest w stanie przetworzyć tej informacji.

Zaczynam się zastanawiać, czy mogą to być objawy neurologiczne? Jakiś guz mózgu? Nie jestem hipochondryczką, wręcz panicznie boję się wszelkich chorób.
Czy ktoś wie, jak dostać skierowanie do neurologa oraz jakie badania powinnam zrobić? Ktoś miał podobnie? Czy to jakaś zwykła nerwica?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Ja bym leciała do neurologa na cito. Skierowanie dostaniesz od lekarza rodzinnego. Albo nawet może odżałuj na szybko 100 czy 150 na prywatną wizytę?

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?
santapietruszka napisał/a:

Ja bym leciała do neurologa na cito. Skierowanie dostaniesz od lekarza rodzinnego. Albo nawet może odżałuj na szybko 100 czy 150 na prywatną wizytę?

Mogę iść prywatnie, ale czy wtedy lekarz jest w stanie zlecić badania na NFZ? Nie stać mnie na tomografię prywatnie, czy co tam będą mi robić.
Czyli uważasz, że to nie zaburzenia psychiczne?

4 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-03-24 20:39:56)

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Ja nic nie uważam, nie jestem lekarzem smile Ale jeśli psycholog nie widzi objawów nerwicy, to najlepiej to sprawdzić smile

Ja bym poszła po skierowanie i zapisała się na NFZ, ale tam są długie terminy - no, chyba, że Ci się jakoś uda... - a w międzyczasie i tak poleciała prywatnie. Na wszelki wypadek. Potem już lekarz doradzi, co by było najlepsze. Może np. dać Ci skierowanie do szpitala, gdzie przeprowadzą niezbędne badania. Albo stwierdzi, że spokojnie możesz poczekać do wizyty na NFZ? Ale na pewno będziesz spokojniejsza.
Tak robiłam z dziećmi i to mi się opłaciło, bo neurolog po prywatnej wizycie potrafił znaleźć wolny termin na NFZ, jeśli sprawa tego wymagała. Ale nie mogę Ci zagwarantować, że i Ty na takiego lekarza trafisz, więc tym się nie kieruj. Sama siebie znasz najlepiej i wiesz, jak się czujesz.

5

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Kobieto, przypadkowa osoba ma rozpoznac czy to objawy psychiczne czy neurologiczne? Idz do lekarza po skierowanie.

Objawy neurologiczne moga wplywac na objawy psychiczne- to moze byc polaczone

6 Ostatnio edytowany przez zuzka.gutkowkska (2018-03-24 20:45:07)

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?
santapietruszka napisał/a:

Ja nic nie uważam, nie jestem lekarzem smile Ale jeśli psycholog nie widzi objawów nerwicy, to najlepiej to sprawdzić smile

Ja bym poszła po skierowanie i zapisała się na NFZ, ale tam są długie terminy - no, chyba, że Ci się jakoś uda... - a w międzyczasie i tak poleciała prywatnie. Na wszelki wypadek. Potem już lekarz doradzi, co by było najlepsze. Może np. dać Ci skierowanie do szpitala, gdzie przeprowadzą niezbędne badania.
Tak robiłam z dziećmi i to mi się opłaciło, bo neurolog po prywatnej wizycie potrafił znaleźć wolny termin na NFZ, jeśli sprawa tego wymagała. Ale nie mogę Ci zagwarantować, że i Ty na takiego lekarza trafisz, więc tym się nie kieruj. Sama siebie znasz najlepiej i wiesz, jak się czujesz.

Tak samo mi mama doradza, żeby iść prywatnie i doprosić się skierowania do szpitala. Problem w tym, że nie wiem, czy ktokolwiek mi go da, bo objawy brzmią jak zaburzenia psychiczne, a nie mam np. bóli głowy które wskazywałyby na jakieś zmiany poważniejsze.
Chciałam się zapisać na NFZ i czekać, ale teraz mam jakiś niepokój z tyłu głowy. Pojawiło mi się takie przeczucie, że coś jest nie tak.

Iceni napisał/a:

Kobieto, przypadkowa osoba ma rozpoznac czy to objawy psychiczne czy neurologiczne? Idz do lekarza po skierowanie.

Objawy neurologiczne moga wplywac na objawy psychiczne- to moze byc polaczone

Mam nadzieję, że ktoś może się spotkał z czymś podobnym i podzieli się doświadczeniem.

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?
zuzka.gutkowkska napisał/a:

Tak samo mi mama doradza, żeby iść prywatnie i doprosić się skierowania do szpitala. Problem w tym, że nie wiem, czy ktokolwiek mi go da, bo objawy brzmią jak zaburzenia psychiczne, a nie mam np. bóli głowy które wskazywałyby na jakieś zmiany poważniejsze.
Chciałam się zapisać na NFZ i czekać, ale teraz mam jakiś niepokój z tyłu głowy. Pojawiło mi się takie przeczucie, że coś jest nie tak.

Nie zawsze oznaką choroby są bóle. Nie chciałabym straszyć, ale oznaką guza mózgu jak najbardziej mogą być zaburzenia psychiczne li i jedynie... Z tego powodu, że nie wiesz, czy lekarz da Ci skierowanie do szpitala, nie pójdziesz do niego wcale, tylko będziesz szukać w internetach, co też Ci to może być?

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Niee, oczywiście, że pójdę. Czekam na poniedziałek smile

9

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Lepiej dmuchać na zimne i przebadać się czy nie masz czegoś poważnego.

Staliśmy w kuchni, gdy nagle świat przestał wyglądać tak jak powinien. Czułam się jakbym straciła możliwość widzenia w 3D, miałam bardzo zaburzone postrzeganie wielkości. Meble były mniejsze niż wcześniej, perspektywa się zaburzyła, przestrzenie były większe, ja też. Gdy patrzyłam na dłonie, były mniejsze niż powinny. No i wszystko było "płaskie". Kiedy wychodziłam z kuchni, nadal były dysproporcje, ale nie aż tak. Głównie było to odczuwalne właśnie gdy przebywałam w kuchni, która jest dość długa i mam wrażenie że ta właśnie perspektywa sprawia, że jest tam wybitnie dziwnie!

To brzmi tak, jakby te objawy wywołała kłótnia chwilę wcześniej. Jak ona wyglądała? O co się pokłóciliście?

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?
interfire napisał/a:

Lepiej dmuchać na zimne i przebadać się czy nie masz czegoś poważnego.

Staliśmy w kuchni, gdy nagle świat przestał wyglądać tak jak powinien. Czułam się jakbym straciła możliwość widzenia w 3D, miałam bardzo zaburzone postrzeganie wielkości. Meble były mniejsze niż wcześniej, perspektywa się zaburzyła, przestrzenie były większe, ja też. Gdy patrzyłam na dłonie, były mniejsze niż powinny. No i wszystko było "płaskie". Kiedy wychodziłam z kuchni, nadal były dysproporcje, ale nie aż tak. Głównie było to odczuwalne właśnie gdy przebywałam w kuchni, która jest dość długa i mam wrażenie że ta właśnie perspektywa sprawia, że jest tam wybitnie dziwnie!

To brzmi tak, jakby te objawy wywołała kłótnia chwilę wcześniej. Jak ona wyglądała? O co się pokłóciliście?

Nie pamiętam, to było dawno temu. To była zwykła sprzeczka, nie jakaś kłótnia, kiedy nagle się zaczęło. Zamknęłam usta w połowie słowa i musiałam usiąść. Właśnie dlatego, że zaczęło się przy sprzeczce założyłam, że to objawy psychologiczne... Ale minęło dużo czasu, jestem pozytywnym, pełnym życia człowiekiem, nic mi nie dolega na tym polu... zero stresu, lęku.

11

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Zglos sie koniecznie do specjalisty w celu wykonania gruntownych badan. Byc moze w Twoim organizmie znajduja sie toksyczne substancje, ktore nieswiadomie przyswajalas codziennie (np. poprzez pokarm, napoje itp.) Nie chce snuc "teorii spiskowych" ale przezylam cos podobnego (wlaczajac tzw. koszmarne sny na jawie i "jazdy" jakie podobno ma sie "na haju") a w zwiazkach roznie bywa...Przelam strach.Powodzenia

12

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Masz zaburzenia widzenia /postrzegania to ja bym Cie wysłał do okulisty na badanie na tak zwanym synoptoforze . Jeśli Ci nie pomoże to przynajmniej będzie wiedział gdzie Cie wysłać dalej. Twój mózg może źle przetwarzać obraz z oczu źle go łączyć i wtedy pewnie potrzebny będzie neurolog a możesz tez mieć problem z samymi oczyma. Powodzenia w tej nietypowej dolegliwości .

13

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Poczytaj sobie o depersonalizacji. Miałam podobne objawy- przyczyną była nerwica.

14

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Ja bym tam przede wszystkim poszła do neurologa. To może być objaw poważnej choroby związanej albo ze strukturą oka albo ośrodka mózgu odpowiedzialnego za widzenie. Dopiero po wykluczeniu tego typu zaburzeń, udałabym się do psychiatry.

15 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-04-02 11:05:06)

Odp: Objaw neurologiczny czy nerwica?

Wady wzroku może wywołać stres.

Udaj się do okulisty, neurologa.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Objaw neurologiczny czy nerwica?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024