Pomocy co robić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Pomocy co robić?

Witam.
Mam 26 lat, męża i dwoje dzieci. Zacznę od początku z mezem jestem 10  lat po ślubie 6. Już od jakiegoś czasu bylo między nami jak było mąż jest bardzo zaborczy lubi decydować o naszym zyciu o moim również co kiedy gdzie z kim robię no ogólnie wszystko w ciągu dnia co robię. Już od pewnego czasu z mojej strony czuje że się wypaliło między nami mam dość dyrygowania moim życiem. Ale jakoś te życie idzie bo są dzieci, toleruje go i to wszystko choć nie raz muszę się zmuszać do pewnych rzeczy bo inaczej bym nie potrafiła dla świętego spokoju i tyle. Mąż czuje ze jest coś nie tak mieliśmy już się rozstawać ale postanowiłam dać druga szansę bo dzieci są bo może gdyby nie spróbować to bym żałowała. Tylko trwa to już od nowego roku, mąż się zmienił nie kontroluje mnie już tak bardzo może minimalnie albo ja to tylko tak widzę bo już jestem uczulona na to. Wiem że mnie bardzo kocha ale z jednej strony boję się że to tylko chwilowe bo wie że to nasza proba a potem znowu będzie taki jak był nie wiem. Ja poprostu tego nie czuje dalej boję się że jego zmiana jest na chwilę a po drugie nie wiem czy go kocham a skąd te wątpliwości zaraz wyjaśnię. Ja sama nie wiem jak to wyjaśnić jak na to patrzeć.
W czasie trwania naszego kryzysu poznałam kogoś w pracy to nie mój kochanek nigdy nic nie było między nami to był kolega pomagał mi kiedy potrzebowałam pomocy rozmawialiśmy o dzieciach o wszystkim tak jak że wszystkimi w pracy się rozmawia. Potem odeszłam z pracy ze względów rodzinnych. I do tej pory nie mogę zapomnieć o tej osobie i to mnie utwierdza chyba że nie kocham męża bo gdyby tak było już dawno bym zapomniała o tym znajomym. Nie wiem czy on wywarł na mnie takie wrażenie czy był pomocny miły czego zawsze brakowało mi w mężu nie potrafię tego wyjaśnić. Nic nigdy nie było między nami prócz rozmów żartów jednego wyjścia z pracy gdzie wszyscy z biura byli. A ja nie mogę o nim zapomniec  mam już tego dość bo strasznie mnie to męczy łapie doły bo z mezem jest jak jest chciałam dać nam szansę ale nie czuje ze to wyjdzie czuje do niego obrzydzenie a skąd nie wiem na prawdę. Okropnie mi z tym bo nic nie zrobiłam a ciągle gdzieś w głowie jest on choć bardzo bym chciała go wywalić z głowy do tego problemy z mezem. Nie wiem czy powinnam odejść ale co z dziećmi będą bez ojca co za życie.....
Do tego nie mieszkamy w Polsce i mąż jeśli się rozstajemy wraca do Polski i ja nie wyobrażam sobie żeby dzieci jechały do niego na miesiąc wakacji moze to egoistyczne ale wolałabym cotygodniowe wizyty a nie taka duża przerwa to mnie przeraża bardzo. Co robić?

Dodam że nie mam kontaktu z tą osobą i nic nigdy nie było między nami poprostu sympatia choć wiem że on bardzo mnie lubił.

Życie jest okropne każdego dnia się zastanawiam odejść od męża czy zostać i jakoś żyć ale zaraz znowu wątpliwości wracają ja już tak nie mogę żyć z tym ciągłym wachaniem bo zwariuje.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pomocy co robić?

A dlaczego dzieci mają zostać z Tobą? Ty chcesz odejść z tego małżeństwa to idź a dzieci zostaw z ojcem.
Nie naprawisz tego małżeństwa bo odpłynęłaś z uczuciami- czujesz odrazę po 10 latach razem? łał

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024