Potrzebuje wiedzieć co o Tym myślicieli, każda wypowiedź jest dla mnie bardzo ważna. Mam 18lat i żyje w toksycznym związku, ma on prawie pół roku, na początku było cudownie, potem wszystko się zepsuło, popełnialiśmy dużo błędów i ona mnie wszystkim obarcza, nie czuje się winna, Zapytała czy nie może być tak jak na początku, nie pasowało jej że się zmieniłem, nie mogła zrozumieć że jest dla mnie najważniejsza chociaż mówiłem jej to bez przerwy, często na nią krzyczałem gdy mnie zdenerwowała, ale teraz już od jakiegoś czasu nie było takiej sytuacji, teraz to ona się na mnie wydziera, nie mogę nic powiedzieć bo zaraz sie o wszystko obraża, zabrania mi wychodzić, pić i jeszcze więcej a teraz ma pretensje o to że nie jestem taki jak wcześniej gdy to wszystko z jej powodu, traktuje mnie gorzej niż swoich znajomych, lecz gdy jej coś mówię ona nie rozumie albo zmienia temat, gdy spędzamy ze Sobą czas ma swoje humorki i zachowuje się cały czas tak jak by miała mną rządzić i jak jej się coś nie podoba to musi być inaczej, moje zdanie mało znaczy, Potrzebuje Kobiecego słowa, ma ona 17 lat
2 2018-03-09 16:10:48 Ostatnio edytowany przez evalougo (2018-03-09 16:11:28)
Po co Wam taka ,,szarpanina"?
Potrzebuje wiedzieć co o Tym myślicieli, każda wypowiedź jest dla mnie bardzo ważna. Mam 18lat i żyje w toksycznym związku, ma on prawie pół roku, na początku było cudownie, potem wszystko się zepsuło, popełnialiśmy dużo błędów i ona mnie wszystkim obarcza, nie czuje się winna, Zapytała czy nie może być tak jak na początku, nie pasowało jej że się zmieniłem, nie mogła zrozumieć że jest dla mnie najważniejsza chociaż mówiłem jej to bez przerwy, często na nią krzyczałem gdy mnie zdenerwowała, ale teraz już od jakiegoś czasu nie było takiej sytuacji, teraz to ona się na mnie wydziera, nie mogę nic powiedzieć bo zaraz sie o wszystko obraża, zabrania mi wychodzić, pić i jeszcze więcej a teraz ma pretensje o to że nie jestem taki jak wcześniej gdy to wszystko z jej powodu, traktuje mnie gorzej niż swoich znajomych, lecz gdy jej coś mówię ona nie rozumie albo zmienia temat, gdy spędzamy ze Sobą czas ma swoje humorki i zachowuje się cały czas tak jak by miała mną rządzić i jak jej się coś nie podoba to musi być inaczej, moje zdanie mało znaczy, Potrzebuje Kobiecego słowa, ma ona 17 lat
Krótki związek. Nie ma sensu ciągnąć dalej czegoś, co już na samym początku jest męczarnią i szarpaniną tak jak pisze Evalougo.
Dajcie sobie spokój, szkoda czasu a przede wszystkim nerwów.