Witajcie, pisze do was z prośbą o poradę, bo nie wiem co mam zrobić.
Zmieniłam pracę 4 miesiące temu i wtedy zaczął się mój koszmar z "kolezanka" z pracy.
Pracujemy we dwie, jest miedzy nami spora roznica wieku..
i dodam, że ona nie ma rodziny, przez to ma bardzo duzo kompleksów.
Jest złośliwa, męcząca, czepia się o wszystko, kiedy nie ma żadnego problemu bo wszystko jakoś się układa ona nagle tworzy problem gigantycznego rozmiaru...
Jest zazdrosna, dogryza mi i na dodatek zaczyna prześladować, ma w telefonie zdjecia mojego cv czy tez umowy ktora tak koniecznie chciala zobaczyc, nie wiem po co jej to, ale zaczyna mnie to przerażać.
Prowokuje kłótnie i chce mna rządzić (chociaż jesteśmy zatrudnione na tych samych zasadach).
Jestem osoba która nie lubi się kłócić i zawsze próbowałam łagodzić wszystko byleby jej tylko nie denerwować ale ostatnio przegięła.
Boje sie chodzić do pracy, że znów coś jej sie nie spodoba.
dopada mnie przez to depresja i caly czas jestem zdenerwowana..
blagam pomozcie, co zrobic w takiej sytuacji, kiedy rozmowa nie daje zadnych efektow..
ja swoje, ona w ogole mnie nie slucha i mówi swoje. "klapki" na uszach i nic nie dociera.
jestem na skraju rozpaczy 
Temat: pomocy.. boje sie, ze w koncu dopadnie mnie nerwica
Zobacz podobne tematy :
- takiwiatr
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: pomocy.. boje sie, ze w koncu dopadnie mnie nerwica
Spróbuj porozmawiać z przełożonym, powiedz, że źle Ci się z nią współpracuje, zapytaj, czy mógłby Was rozdzielić, tak żebyście pracowały w innych pomieszczeniach. Wobec "koleżanki" bądź uprzejma ale asertywna, rozmowy ogranicz do służbowego minimum.
