Co się czuję gdy przestaje się kochać?
Jakie ma się podejście do drugiej osoby chcę się z nią dalej przebywać przytulać itp czy woli się być samemu ? Czy partner wtedy staje się bardziej irytujący lub coś podobnego( mnie nic nie irytuje a gdybym miał opisać to osobę to tylko pozytywnie ciężko byłoby mi znaleźć jakieś wady) słyszałem też że denerwuje praktycznie wszystko nawet jak ta osoba piję mówi czy nawet chodzi? Jest się pewnym w stu procentach że chce się zerwać?
Jeden temat (w domyśle i tym samym związku) to mało?
Autorze, po prostu jest Ci obojętne, czy kogoś widzisz, czy nie. Możesz kogoś nie widzieć tygodniami i nie czujesz parcia na spotkania, choć wcześnie chciałeś pisać, dzwonić i się spotykać w każdej wolnej chwili.
Jeden temat (w domyśle i tym samym związku) to mało?
Autorze, po prostu jest Ci obojętne, czy kogoś widzisz, czy nie. Możesz kogoś nie widzieć tygodniami i nie czujesz parcia na spotkania, choć wcześnie chciałeś pisać, dzwonić i się spotykać w każdej wolnej chwili.
Myślisz że przestanie się widywać przez dzień czy dwa może mi uświadomić czego tak naprawdę chcę?
Dodam jeszcze że jak się nie widzimy przez te parę godzin to i tak cały czas myślę o tej sytuacji nie jest w stanie odpocząć od tego.
A jak wygląda sprawa z obawą że się zostanie samemu czy coś takiego istnieje czy jak przestaję się kochać to się o tym nie myśli i woli się być samemu? Najbardziej boli mnie to że tak dobrze się układało i dalej można powiedzieć że jest dobrze żebyśmy się kłócili czy mieli jakieś inne charakteru a wydaję się że jesteśmy dopasowani przez okres 9msc nie było kłótni po której byśmy nie rozmawiali ze sobą dłużej niż parę godzin
Na forum jest zasada 1 związek = jeden temat.
W związku z tym, że zgodnie z zasadami naszego forum jeden wątek w zupełności wystarczy do omówienia problemów jednego związku, ten temat zamykam, a Ciebie autorze proszę abyś raz jeszcze zapoznał się z regulaminem, z naciskiem na punkt nr 4. Dziękuję / IsaBella77