Witam
27 listopada odstawiłam tabletki anty. Odrazu może wyjaśnię że ginekolog przepisał mi je ze względu na 4 krotnie podwyższoną prolaktynę ( zaczęłam mieć nieregularne miesiączki, trwały jedna np 3 dni następna 7, okropne bóle brzucha połączone z wymiotami ) więc lekarz zadecydował leczenie Bromergonem jednak okazało się że jestem na niego uczulona. Więc zalecił antykoncepcję na okres 6 msc. Ja stosowałam ja 4msc - przerwałam ponieważ z miesiąca na miesiąc zaczęło spadać mi okropnie libido, a poprawy w powyższej sytuacji nie było( jedynie krwawienie trwało 5 dni ). Lekarz jednak wciąż kazał przyjmować anty. ale ja stwierdziłam że jak po 4 msc nie ma poprawy to co dadzą mi kolejne 2msc. Gdy odstawiłam tabletki 1 grudnia dostałam krwawienia z odstawienia. Od 12 do 14 grudnia czułam jajnik prawy bardzo mocno ( jak nigdy ). Doszło też wtedy do zbliżenia bez antykoncepcji. Generalnie ok 4/5 dni po owulacji czułam podbrzusze- taki nudzący ból. 27 grudnia dostałam miesiączki. I tutaj pojawia mi moje pytanie. Czy jest to normalne że trwa ona już 8 dni? W 6 dniu nie było nic, tak jakby się skoczyło jednak w 7 dniu i 8 krwawienie jest takie bardzo skąpe i jasno różowe - nigdy tak nie miałam i chciałabym zapytać czy to normalne w mojej sytuacji?
Temat: Odstawienie antykoncepcji
Zobacz podobne tematy :