czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27 ]

Temat: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Hej. Na wakacjach poznałam chłopaka z którym obecnie jestem w związku, troche na odległość ale nie jest ona spora więc widzimy się co tydzień, ja jeżdże do niego, czasami on do mnie.  Ja jestem na ciężkich studiach, on pracuje. Na początku wielkie zakochanie, szybkie wyznanie miłości, mi też się udzieliło. Im dłużej to trwa tym  te emocje ze mnie schodzą. Z całym szacunkiem do niego, bo on jest dobry, kochany, traktuje mnie jak księżniczke, ale... Pare rzeczy mi nie odpowiada przez co wątpie w naszą wspólną przyszłość. Przeszkadza mi że nie jest z mojej z branży, że nie możemy się razem piąć w góre, wspierać i pomagać sobie, przeciwnie, muszę oddzielać czas na nauke osobno i dla niego osobno.
I w czasie tych moich rozważań zaprosił mnie na wesele kolega z którym czasaaaami mam koleżeński kontakt. I tu jest sedno. Jak się kiedyś poznaliśmy spodobał mi się od razu i z tego co mi się wydaje - ja jemu też. Ale nasze drogi szybko się rozeszły - on studiuje to samo co ja ale  bardzo daleko ode mnie więc odpuściłam sobie. Teraz mówi że chciałby pojść z kimś wyjątkowym...
Nie wiem co mam robić. Nie jestem tupeciarą i chce być w porządku, ale z drugiej strony ktoś mi kiedyś powiedział że w życiu muszę pilnować swojego dobra bo inaczej wiele mnie ominie. Czuje że jak pojade z nim to może coś z tego wyjść. Wesele za 1,5 tygodnia...
Jestem w rozsypce. Czasem myśle żeby zerwać, ale wiem że on mnie bardzo kocha, wiem jaki to będzie dla niego ból i dla mnie to tez nie jest proste bo czuje że przywiązałam się do niego i nie potrafie sie rozstać.  Błędem może było to że tak szybko pozwoliłam zrobić z tego związek sad

Radźcie ludzie, co robić ???

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Masz dwie opcje:
1. Jesteś ze swoim facetem i idziesz na wesele jako os. towarzysząca, ale tylko i wyłącznie jako koleżanka. Czyli jesteś fair, mówisz, że masz kogoś, dobrze się bawisz, ale trzymasz granice.
2. Zrywasz ze swoim facetem, idziesz na wesele i może coś z tego będzie.

3 Ostatnio edytowany przez malina12345 (2017-11-22 14:44:27)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Co do pierwszej opcji : oczywiście tylko jako koleżanka, nie zamierzam w żaden fizyczny sposób zdradzić, tylko że temu chłopakowi raczej nie chce mówić że kogoś mam. Ewentualnie że sie z kimś spotykam. I pytanie: czy mówić swojemu że na takowe wesele się wybieram ??
Co do drugiej opcji.... myślę o tym ale to bardzo trudne. Ja to jestem emocjonalny słabiak. sad

4

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Lepsza najgorsza prawda niż kłamstwo, jak Ty sobie wyobrażasz iść na wesele nje mówiąc o tym Twojemu facetowi, przemysl sobie konkretnie to czy chcesz z nim dalej być, jeśli nie daj spokój biednemu chłopakowi, jeśli chcesz z nim być nie idź na to wesele, tym bardziej jak nie chcesz mówić że masz kogoś, wygląda to tak ze jakby się udało to rzuciła byś swojego faceta dla tamtego, w tym momencie mam wrażenie ze twój facet jest takim kołem zapasowy jak Ci nie wyjdzie z tamtym to zostaniesz przy teraźniejszym, bądź szczera z tamtym facetem i powiedz ze masz kogoś bo jest to mega nie fair i mega słabe.

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
malina12345 napisał/a:

. Z całym szacunkiem do niego, bo on jest dobry, kochany, traktuje mnie jak księżniczke,

I tutaj jest problem. Za dobrze Cię traktuje i rozpieściłaś się jak ta królewna. Nie masz do niego szacunku i zaczynasz szukać problemów bo... jest Ci za dobrze. Uzależniasz wasz związek od tego, z jakiej branży jest Twój facet?....
Lepiej odpuść chłopakowi niech znajdzie kogoś porządnego.

6 Ostatnio edytowany przez meggiq (2017-11-22 18:49:44)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Przeszkadza Ci, że nie jest z twojej branży, śmieszne jest to co piszesz. Dorosnij, a potem wchodz w związki.

7

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Jeśli zrobisz to bez wiedzy partnera, to tak, będzie to zdrada.

8 Ostatnio edytowany przez malina12345 (2017-11-22 19:42:37)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
meggiq napisał/a:

Przeszkadza Ci, że nie jest z twojej branży, śmieszne jest to co piszesz. Dorosnij, a potem wchodz w związki.

Owszem, troche mi to przeszkadza bo moje studia zajmują mi bardzo duzo czasu. Spędzam mnóstwo godzin na uczelni i mam bardzo duzo do nauki w domu. Jest wyjątkowo ciężko. Czasu na spotkanja z nim coraz mniej, nauka zaniedbana. Myslalam ze to nie będzie problem, ale czasami mysle ze dobrze by bylo byc w tym razem, uczyc sie razem, rozmawiac o tym. My natomiast mozemy nie rozumiec siebie nawzajem sad

9

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Jak Ci nie odpowiada obecny związek to ZERWIJ, a nie robisz ze swojego faceta opcję awaryjną. W dupach się przewraca ..

10

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
nestor napisał/a:

Jak Ci nie odpowiada obecny związek to ZERWIJ, a nie robisz ze swojego faceta opcję awaryjną. W dupach się przewraca ..

Popieram..:)

11 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-11-23 00:19:20)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
malina12345 napisał/a:

Co do pierwszej opcji : oczywiście tylko jako koleżanka, nie zamierzam w żaden fizyczny sposób zdradzić, tylko że temu chłopakowi raczej nie chce mówić że kogoś mam. Ewentualnie że sie z kimś spotykam. I pytanie: czy mówić swojemu że na takowe wesele się wybieram ??
Co do drugiej opcji.... myślę o tym ale to bardzo trudne. Ja to jestem emocjonalny słabiak. sad

Samo to ze nie chcesz mowic temu chlopakowi o tym ze jestes w zwiazku wiele mowi. No i jest to przykre, bo pomysl jak moze czuc sie Twoj chlopak w tej sytuacji. Zostawiony bo moze nie wyjdzie z tamtym, a jak zobaczysz, ze z tamtym jest szansa to z nim zerwiesz. To wyglada na taka furtke i nie chcesz przy okazji, by tamten sobie odpuscil slyszac, ze masz kogos. No a moze wiedzac by Cie nawet nie zaprosil, a tak mysli ze jestes wolna. Tutaj jest juz zdrada emocjonalna, juz sama widzisz ze chyba nie wiazesz przyszlosci ze swoim chlopakiem. Moim zdaniem to ze on nie jest z branzy nie ma znaczenia. Ktos nie musi pracowac w branzy jakiej my pracujemy, nie musi miec takich samych zainteresowan (choc fajnie jak ma podobne), by go kochac. To nie ma znaczenia. Tutaj troche szukasz wymowek, a tak naprawde mysle, ze zauroczenie nie przerodzilo sie u Ciebie w nic powazniejszego. No i zastanawiasz sie co robic... Moim zdaniem powinnas byc uczciwa skoro czujesz, ze zwiazek z Twoim chlopakiem nie ma przyszlosci, coraz wiecej rzeczy Ci nie odpowiada i zaczyna Cie interesowac ktos inny. Po prostu ten facet nie jest dla Ciebie. Po prostu podejmij dojrzala decyzje nie ogladajac sie czy wyjdzie Ci z tamtym czy nie, bo to juz naprawde byloby straszne z Twojej strony. Wiadomo, ze bedzie cierpial, ale na pewno nie bardziej niz jesli go zdradzisz i bedziesz kombinowac za plecami.

12

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Słuchajcie przeczytałam wszystkie wasze odpowiedzi za które bardzo wam dziękuje. Widze ze oceniacie mnie bardzo surowo, ake weźcie pod uwagę że jestem jeszcze taka młoda i serio: niedojrzała. Dlatego czasami w życiu na prawde chce poradzić się kogoś kto jest mądrzejszy ode mnie aby uniknąć różnych błędów i złych decyzji. Raportuje wam do jakich postanowień doszłam.
1. Odmawiam i nie ide na to wesele - znam siebie i wiem ze czulabym się podle sama ze sobą, nawet gdyby nikt się nie dowiedział. Chce być w porządku.
2. Nie zrywam z moim chłopakiem - bo to tak łatwo powiedzieć- jak nie widzisz przyszlosci to zerwij. Ale jestem z nim blisko i nie da sie tak. Będe obserwować nasz związek i moje uczucia ale widze u siebie ze cos sie zmieniło. Nie wiem czy to opada euforia zakochania, czy o co chodzi ale jakos tak... Niby wieczorem za nim tęsknie a w dzien mam tyle spraw ze jestem zla ze nie ma go przy mnie, ze musimy do sb jeździć i ze wgl to nie ma sensu. A jak sie widzimy to bardzo go kocham.
Więc.... To ja mam problem ze swoja chwiejnosćią, moje uczucia to sinusoida. Co zrobic nie wiem. Obserwuje.

13

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Ja się wypowiem w kwestii  wspólnej branży, bo Cię rozumie. Byłam w długim związku z chłopakiem ze studiów, później ta sama praca, potem kolejna relacja z kimś z branży, a teraz jestem z człowiekiem z zupełnie innej (zawodowej) bajki i czasem mi z tym trudno. Wiem, że on mimo najszczerszych chceci nie rozumie mnie, czy mojej pracy, czasami brakuje mi takiego wsparcia właśnie od osoby, ktora przeżywa podobne doświadczenia jak ja.

14

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Ciesze sis ze ktos mnie rozumie !!! Wlasnie o gi chodzi !!
Tez nie mogd powiedziec ze on mnie nie wspiera, bo okazuje mi naprawde duzo cierpliwosci. Byc moze nie wyobraza sobie ze czasami trzeba sie uczyc caly weekend i to nie jest jak czytanie bajki ale zalezy mu żeby mi dobrze szło i wierzy we mnie.
Ja natomiast czuje taki mur - moje studia moje sprawy, on tu nic nie zdziała. Zazdroszcze parom ktore są u nas na uczelni i mogą np uczyc sie razem, jeździc na konferencje, zrobić coś wspolnie, pomagac. Moja praca tez bedzie ciezka na poczatku- pozniej to juz zalezy jaką wybiore specjalizacje ale będe w tym sama. Nie wiem co mam o tym myśleć. To jest kłotnia rozum-serce.

15

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Weź pod uwagę to, że takie bycie razem cały czas też męczy. Bardzo dobrze, jak ludzie mają swoje zainteresowania, mają się czym podzielić ze sobą, mają własne światy trochę odrębne, a jednak przenikające się.

I serio, jeżeli się z nim męczysz to nic nie będzie, nawet pomimo tego przywiązania. Wręcz będzie jeszcze gorzej, bo nie widzisz przyszłości, a trzyma Cię przywiązanie. To najgorszy scenariusz, jaki może być.

16 Ostatnio edytowany przez DjJay (2017-11-24 18:14:15)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

malina12345 - nie byłaby to zdrada jakbyś poszła z kolegą na wesele, ale byłoby to po prostu naprawdę chamskie zachowanie wobec Twojego chłopaka. Masakra. Masz chłopaka, a z innym idziesz się bawić? No super.
Ale widzę że ten Twój chłopak to źle trafił, wspomniałaś że Ci przeszkadza że on nie jest z Twojej branży, no masakra jakaś, ja bym od Ciebie uciekał.

A tak poza tym dam Ci dobrą radę - zawsze jest lepiej jeśli oboje pracujecie w różnych branżach, wspólna praca nikomu nie wyszła na dobre. Trzeba to rozdzielać.

17

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
DjJay napisał/a:

malina12345 - nie byłaby to zdrada jakbyś poszła z kolegą na wesele, ale byłoby to po prostu naprawdę chamskie zachowanie wobec Twojego chłopaka. Masakra. Masz chłopaka, a z innym idziesz się bawić? No super.
Ale widzę że ten Twój chłopak to źle trafił, wspomniałaś że Ci przeszkadza że on nie jest z Twojej branży, no masakra jakaś, ja bym od Ciebie uciekał.

A tak poza tym dam Ci dobrą radę - zawsze jest lepiej jeśli oboje pracujecie w różnych branżach, wspólna praca nikomu nie wyszła na dobre. Trzeba to rozdzielać.

ale to niekoniecznie chodzi o prace w jednym miejscu, a o podobną branże i podobne problemy. Np u lekarzy, w związku lekarza z nie-lekarzem może dochodzić do kłótni np o długość dyżurów, przenoszenie emocji z pracy do domu, wyjazdy, konferencje naukowe etc etc. i niestety,ale nikt nie zrozumie tego tak dobrze jak druga osoba z branży. Ktoś z innej dziedziny może nie być cierpliwy i nie znosić tylu poświęceń.

A pamiętam ze swojego życia też dwie sytuacje, gdzie koledzy chcieli jechać ze mną na wesele, a ja miałam chlopaka. Decyzję on postawiał mi, ale ja jednak z tych zaproszeń nie skorzystałam.

18

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
Rising_Sun napisał/a:
DjJay napisał/a:

malina12345 - nie byłaby to zdrada jakbyś poszła z kolegą na wesele, ale byłoby to po prostu naprawdę chamskie zachowanie wobec Twojego chłopaka. Masakra. Masz chłopaka, a z innym idziesz się bawić? No super.
Ale widzę że ten Twój chłopak to źle trafił, wspomniałaś że Ci przeszkadza że on nie jest z Twojej branży, no masakra jakaś, ja bym od Ciebie uciekał.

A tak poza tym dam Ci dobrą radę - zawsze jest lepiej jeśli oboje pracujecie w różnych branżach, wspólna praca nikomu nie wyszła na dobre. Trzeba to rozdzielać.

ale to niekoniecznie chodzi o prace w jednym miejscu, a o podobną branże i podobne problemy. Np u lekarzy, w związku lekarza z nie-lekarzem może dochodzić do kłótni np o długość dyżurów, przenoszenie emocji z pracy do domu, wyjazdy, konferencje naukowe etc etc. i niestety,ale nikt nie zrozumie tego tak dobrze jak druga osoba z branży. Ktoś z innej dziedziny może nie być cierpliwy i nie znosić tylu poświęceń.

A pamiętam ze swojego życia też dwie sytuacje, gdzie koledzy chcieli jechać ze mną na wesele, a ja miałam chlopaka. Decyzję on postawiał mi, ale ja jednak z tych zaproszeń nie skorzystałam.

Dokładnie o to chodzi. Studiuje medycynę sad( mam nadzieje że to wiele wam wyjaśnia. To kierunek i praca która będzie zajmować 3/4 mojego życia. zostaje 1/4 która musi wystarczyć dla mnie i moich potrzeb, i dla niego.
Poza tym wiecie jak jest... na wakacjach nie ma takich problemów, one nie istnieją. Było nam wspaniale, układało się super, wyszedł związek, przyszło życie, codzienność, przyszły problemy.

19

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Jak z nim pójdziesz, zaczniecie tańczyć, śmiać się i spożywać alkohol to wiadomo jak to się skończy, przynajmniej na dwuznacznej sytuacji.

Choćby nie wiem jakbyś się teraz zapierała nogami i rękoma, to do tego dojdzie.

20

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
malina12345 napisał/a:
Rising_Sun napisał/a:
DjJay napisał/a:

malina12345 - nie byłaby to zdrada jakbyś poszła z kolegą na wesele, ale byłoby to po prostu naprawdę chamskie zachowanie wobec Twojego chłopaka. Masakra. Masz chłopaka, a z innym idziesz się bawić? No super.
Ale widzę że ten Twój chłopak to źle trafił, wspomniałaś że Ci przeszkadza że on nie jest z Twojej branży, no masakra jakaś, ja bym od Ciebie uciekał.

A tak poza tym dam Ci dobrą radę - zawsze jest lepiej jeśli oboje pracujecie w różnych branżach, wspólna praca nikomu nie wyszła na dobre. Trzeba to rozdzielać.

ale to niekoniecznie chodzi o prace w jednym miejscu, a o podobną branże i podobne problemy. Np u lekarzy, w związku lekarza z nie-lekarzem może dochodzić do kłótni np o długość dyżurów, przenoszenie emocji z pracy do domu, wyjazdy, konferencje naukowe etc etc. i niestety,ale nikt nie zrozumie tego tak dobrze jak druga osoba z branży. Ktoś z innej dziedziny może nie być cierpliwy i nie znosić tylu poświęceń.

A pamiętam ze swojego życia też dwie sytuacje, gdzie koledzy chcieli jechać ze mną na wesele, a ja miałam chlopaka. Decyzję on postawiał mi, ale ja jednak z tych zaproszeń nie skorzystałam.

Dokładnie o to chodzi. Studiuje medycynę sad( mam nadzieje że to wiele wam wyjaśnia. To kierunek i praca która będzie zajmować 3/4 mojego życia. zostaje 1/4 która musi wystarczyć dla mnie i moich potrzeb, i dla niego.
Poza tym wiecie jak jest... na wakacjach nie ma takich problemów, one nie istnieją. Było nam wspaniale, układało się super, wyszedł związek, przyszło życie, codzienność, przyszły problemy.

Czysta bzdura.  Moja dziewczyna jest analitykiem-diagnosta, ja pracuje w public relations, często nawzajem wymieniamy się informacjami ze swoich branż, bo jesteśmy zainteresowani życiem tej drugiej osoby. Ona mi tłumaczy sekwencjonowanie DNA,  a ja Jej tłumacze dlaczego Petru przegrał wybory na szefa Nowoczesnej. Dzięki temu poszerzamy swoje horyzonty. Wystarczy chcieć.

21

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Zły temat. Ty nie myślisz aby iść z kumplem jako osoba towarzysząca. Ty myślisz czy aby z tamtym nie spróbować. Tak wiec zdrada.

Tak jak Ci już radzili. Dorosnij i zostaw  dobrego chłopaka w spokoju bo na niego nie zasługujesz.

To jakie masz studia NIC nie wyjaśnia. Zwłaszcza, ze wydawałoby się ze studiując medycynę jakąś inteligencję masz. Studia to tylko parę lat przy kilkudziesięciu jakie potencjalnie spędzisz z ukochanym.

No ale znajdujesz sobie chłopaka z branży. Parę lat wspólnie się poczucie. Jest fajnie prawda ? A spóźnię rezydentury w różnych placówkach, różne specjalizacje  I w zasadzie się nie widujecie. Wspaniała perspektywa prawda ?

Dobrze Ci ktoś powiedział. Pilnuj swojego dobra. Swoje dobro masz pod bokiem ... Z całą pewnością nie jest to uczucie swędzenia za każdym razem jak zobaczysz przystojniaka

22

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Wiesz co zrobisz, a nam mydlisz oczy. smile

23 Ostatnio edytowany przez Liczi (2017-11-26 18:48:48)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Malinko słusznie podejrzewasz, że to było wakacyjne zauroczenie. Idź na wesele z kolegą, jak wrócisz będziesz miała pewność czy to co czujesz do swojego chłopaka jest poważne. Ja jestem przekonana, że to skróci Wasz związek do minimum bez zbędnego rozdzierania szat.
Z seksem z przyszłym medykiem się powstrzymaj zanim nie załatwisz sprawy z dotychczasowym partnerem, bo to byłoby już ku..... nie fair.

Chciałabym się tu odnieść do tego "jak to różnice w związkach są fascynujące"

Ja i mój były mąż byliśmy skrajnie różni. Z ogromną dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że cokolwiek bym nie zrobiła on zrobiłby to samo  DOKŁADNIE odwrotnie.

Fascynujące to owszem było.......... przez pierwszych kilka lat. Kilkanaście następnych, było drogą przez mękę dla nas obojga. Brak wspólnych zainteresowań był przerażający i przygnębiający. Nigdy nie byłam tak samotna jak w tym małżeństwie.

24

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Wyolbrzymiasz. Praca w kompletnie innym zawodzie to nie jest to samo co brak wspólnych zainteresowań. To drugie jest męczące i to dosyć szybko,  a co dopiero po kilku latach.

25 Ostatnio edytowany przez Liczi (2017-11-26 20:20:29)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
Jacenty89 napisał/a:

Wyolbrzymiasz. Praca w kompletnie innym zawodzie to nie jest to samo co brak wspólnych zainteresowań. To drugie jest męczące i to dosyć szybko,  a co dopiero po kilku latach.

Wyolbrzymiam? Możliwe, takie rzeczy wychodzą po latach nie 3 ale od 4,5 w górę jak hormony się ustabilizują/opadną.
Patrzę na wiele małżeństw z ok. 15-20 letnim stażem. Przetrwały te, które miały zawody pokrewne. Te "kompletnie od czapy" - jak moje - rozpadły się.

Po chwili;
jedno jest pewne, autorce wątku hormony już opadają i niech dziewczyna zakończy wakacyjną znajomość nie przedłużając agonii.

Na pytanie postawione w temacie odpowiem tak; w tak młodym wieku i tak króciutką, wakacyjną relację każdy ma prawo zakończyć wracając do realnego życia. Ważne jest jak to zrobimy, kiedy serducho zadrży do innego obiektu (w tym wieku to częste) warto uporządkować swoje sprawy z poprzednim podmiotem uczuć.
W tym konkretnym przypadku wg mnie ten czas nadejdzie po powrocie z wesela.

26

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Tak,  znam bardzo wiele małżeństw i zdecydowana większość z nich ma całkowicie odmienne zawody. Moi rodzice 30 lat razem,  tata ma typowo męski zawód,  a mama jest filologiem, u mojej dziewczyny podobnie mama pielęgniarka tata inżynier itd itd Dziewczyna nie kocha swojego faceta i próbuje sobie zracjonalizowac odejście,  bo nie widzi sensownego powodu.

27 Ostatnio edytowany przez Liczi (2017-11-26 20:37:21)

Odp: czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?
Jacenty89 napisał/a:

......... Dziewczyna nie kocha swojego faceta i próbuje sobie zracjonalizowac odejście,  bo nie widzi sensownego powodu.

Ależ powód jest jak najbardziej sensowny - wakacyjna "miłość"! smile

Posty [ 27 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » czy pójscie na wesle jako os, towarzysząca to zdrada ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024