Panowie chcialabym poznac Wasze wypowiedzi odnosnie tematu jaka to kobieta "dobra w lozku"
i jaki byl Wasz do tej pory najlepszy seks, pare szczegolow z niego co bylo innego niz inne Wasze seksy?
Pytasz w miejscu, gdzie połowę meskiej obsady stanowią prawiczki?...
Pytasz w miejscu, gdzie połowę meskiej obsady stanowią prawiczki?...
Oni dużo filmów oglądają, może coś polecą
4 2017-11-16 20:15:36 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-16 20:21:48)
Oddana, bez zahamowań, taka która też chce mieć orgazm.
Jak się chce zrobić minetkę np. jak ona jest na pieska, a ona ucieka, bo się wstydzi albo uważa, że to źle, to jest złe zachowanie.
Jak mężczyzna robi jej minetkę, a ona się zastanawia "o boże! Jak ja wyglądam tak od dołu? A jak smakuję? Czy się dobrze umyłam? Yyy... a czy na pewno dobrze pachnę?" to też rozbija przyjemność.
Są kobiety co potrafią dotykać... a są takie co niekoniecznie rozumieją jak to robić.
Są takie co nie chcą seksu oralnego w stronę mężczyzny (czyli robić loda
), a są takie które to robią nawet jak nie jest to ich ulubiona aktywność seksualna.
Dobra w łóżku -- dla mnie pojęcie dość abstrakcyjne...
Bo dobra w łóżku to może być taka, co niewiele robi tylko się całkiem oddaje na seks:
Jak naga to nogi rozłożyła, i pozwala się przelecieć...
Nie trzeba technik stosować, tysiąca pozycji, miliona chwytów i scenariuszy.
Tak więc wyluzuj autorko, bądź sobą, a jeśli twój kochanek chce nieco wiecej niż wydaje ci się za normalne, to zastanów się czy on czasem nie ma racji.
Najlepszy seks to zwykły seks... Jak dwoje ludzi się pożąda i uprawiają ze sobą seks.
Oddana, bez zahamowań, taka która też chce mieć orgazm.
Jak się chce zrobić minetkę np. jak ona jest na pieska, a ona ucieka, bo się wstydzi albo uważa, że to źle, to jest złe zachowanie.
Jak mężczyzna robi jej minetkę, a ona się zastanawia "o boże! Jak ja wyglądam tak od dołu? A jak smakuję? Czy się dobrze umyłam? Yyy... a czy na pewno dobrze pachnę?" to też rozbija przyjemność.
Są kobiety co potrafią dotykać... a są takie co niekoniecznie rozumieją jak to robić.
Są takie co nie chcą seksu oralnego w stronę mężczyzny (czyli robić loda![]()
), a są takie które to robią nawet jak nie jest to ich ulubiona aktywność seksualna.
Dobra w łóżku -- dla mnie pojęcie dość abstrakcyjne...
Bo dobra w łóżku to może być taka, co niewiele robi tylko się całkiem oddaje na seks:
Jak naga to nogi rozłożyła, i pozwala się przelecieć...
Nie trzeba technik stosować, tysiąca pozycji, miliona chwytów i scenariuszy.Tak więc wyluzuj autorko, bądź sobą, a jeśli twój kochanek chce nieco wiecej niż wydaje ci się za normalne, to zastanów się czy on czasem nie ma racji.
Najlepszy seks to zwykły seks... Jak dwoje ludzi się pożąda i uprawiają ze sobą seks.
''Najlepszy seks to zwykły seks... Jak dwoje ludzi się pożąda i uprawiają ze sobą seks.''-pod tym podpisze sie twoma lapkami.Popieram.
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie? Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Pozycja ''Na chomika'' najlepsza
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Seks to nie gimnastyka artystyczna. Jak MAMY ochote to zmieniamy pozycje w trakcie, jak nie, to wystarcza nam jedna. Ale to zawsze jest wspolna zabawa i wspolna decyzja.
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Rozpraszają mnie zmiany wolę jedną i się skupić na odczuciach, niż zmieniać co chwilę. No chyba, że to jakieś wariacje jednej pozycji w sensie tu się odgiąć, nogi podnieść czy coś.
I mam też swoje ulubione typy, pozycje, które sprawdzają się zawsze, kiedy nie chce mi się kombinować i jestem zmęczona, ale mam ochotę.
Co prawda nie jestem mężczyzną, ale według mnie osoba dobra w łóżku to przede wszystkim taka, która lubi seks, akceptuje swoje ciało, nie ma jakichś większych zahamowań, nie myśli tylko o sobie itp.
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Raczej musi być zmiana, głównie dla wrażeń wzrokowych, bo lubię sobie popatrzeć na ładne męskie ciało od różnych stron. Jednak co za dużo to niezdrowo i czasami rzeczywiście można się rozproszyć.
Powiem tak, kobieta dobra w łóżku to rzadkość, przykre ale prawdziwe. Zaraz opiszę dlaczego tak jest, a jest kilka czynników wpływających na to i niekoniecznie to jest też w 100% ich wina.
Ktoś zaraz powie ale to w zależność kto co lubi.. Wcale że nie, bo to że jeden lubi dominować, a kobieta leży i jęczy jak wilk do księżyca to wcale nie znaczy że jest dobra. No na pewno lepsza niż taka leżąca kłoda, ale do dobrej to mu dużo brakuje. Nie piszę tu tego ażeby jakieś dziewczyny powpadały mi tu w jakieś kompleksy ale wręcz przeciwnie, żeby wreszcie zaczęły z sexu czerpać przyjemność. Więc przejdźmy do meritum. Dobra kobieta w łóżku to taka która spełnia oto takie wymagania. I jeśli ktoś myśli że są to wymagania wobec mężczyzny, to jest w dużym błędzie.
- musi czuć się luźno i nie być spięta (czyli nie myśli w czasie sexu jak wygląda, czy ma ładny make-up, czy jakaś fałdka jej wystaje, czy się podoba itd.)
- musi znać swoje ciało i wie jak je można zaspokoić
- musi się umieć ponieść, nawet jeśli miało by to znaczyć że wszystko ze stołu bez zastanowienia leci na podłogę, bez znaczenia co tam się znajduje
- chce czerpać przyjemność z sexu obustronnie
- jeśli ma jakieś wymagania, lub ma coś co lubi, to potrafi o tym powiedzieć lub odpowiednio nakierować
Niestety, większość kobiet jest wychowywana w poczuciu, że seks i potrzeby z nim związane są czymś złym. Łatwiej przygotować kobietę do roli posługaczki, niż kochanki.
Uważam, że dobra kochanka musi być aktywna w łóżku, świadoma siebie i swoich potrzeb. A cała reszta to już gra zespołowa...
13 2017-12-24 12:25:34 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-12-24 12:34:07)
Dobra kochanka to taka, która wie, że mężczyzna to nie tylko członek, a członek to nie tylko ruchy góra - dół. O reszcie pisane było wyżej. Można dodać, że na to co dzieje się podczas seksu, ma wpływ również to co poza nim. Warto też pamiętać, że z czasem ludzie już tak się sobą nie podniecają i trzeba nieco zaskakiwać, a nie się użalać.
A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Zależy jak w danym momencie traktujesz seks. Z jednej można skupiać się na przyjemności, a nieraz traktując jako zabawę czy eksperymenty. Czasami jest długo, a czasami dziko i krótko. Co prawda, nie wiem jakie kto wykazuje chęci, ale wydaje mi się, że seks u ludzi obraca się wokół 1 do 3 pozycji. I raczej rzadko jest coś więcej.
Dobra? Nie chrapie? Nie ma syndromu niespokojnych nóg? Nie sciąga kołdry???
15 2018-02-03 01:58:39 Ostatnio edytowany przez Zofijaa (2018-02-03 02:02:46)
Powiem tak, kobieta dobra w łóżku to rzadkość, przykre ale prawdziwe.
A czy Ty dobry jestes w seksie?Wlasnie czytalam watek o facetach i prostytutkach, skoro kobiety sa takie kiepskie w seksie to po co chodzicie na prostytutki?
Wiec co zrobic jak nauczyc sie byc dobra w seksie?
I co robia kobiety ktore faceci uwazaja za boginie seksu?
Dobra to taka co ja już udaje ten orgazm, to aż się człowiek wzruszy
Wiec co zrobic jak nauczyc sie byc dobra w seksie?
I co robia kobiety ktore faceci uwazaja za boginie seksu?
Dla jednego boginią seksu będzie taka co energicznie "robi loda". Drugi przy tym straci erekcję.
Dla drugiego boginią będzie tak jak modelka wyżej co leży i nic nie robi tylko się oddaje z zadowoleniem. Dla drugiego to będzie "kłoda w łóżku".
Każdy mężczyzna jest inna, każda kobieta jest inna.
Ale legendy miejskie głoszą, że tylko niewielki procent ludzi, mężczyzn i kobiet, w ogóle potrafi czule, erotycznie dotykać.
Zdecydowanie te w powyciąganych dresach odpadają.
19 2018-02-03 23:22:36 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-02-03 23:22:51)
Zdecydowanie te w powyciąganych dresach odpadają.
Ja zazwyczaj mam nagą... Dres ściągamy.
Chomikowa napisał/a:A odpowiecie na takie oto śmiałe pytanie?
Wystarcza wam jedna ale dobra pozycja podczas jednego zbliżenia, a różne pozycje możecie wypróbowywać podczas kilku RÓŻNYCH zbliżeń, czy jednak podczas JEDNEGO seksu musi być obowiązkowo wiele różnych pozycji, byście uznali, że seks jest urozmaicony?
Rozpraszają mnie zmiany
wolę jedną i się skupić na odczuciach, niż zmieniać co chwilę. No chyba, że to jakieś wariacje jednej pozycji w sensie tu się odgiąć, nogi podnieść czy coś.
I mam też swoje ulubione typy, pozycje, które sprawdzają się zawsze, kiedy nie chce mi się kombinować i jestem zmęczona, ale mam ochotę.
Mam tak samo, ja wręcz POTRZEBUJĘ MONOTONII by się skupić na doznaniach i mieć satysfakcję, ale takie kobiety są ponoć określane mianem "kłody"