Hej Dziewczyny, tutaj Karol
Piszę do was z prośbą o pomoc.We wrześniu poznałem jedną dziewczynę (nazwijmy ją Marta) Marta od początku była dla mnie pomocna (pokazała mi gdzie jest sekretariat, i takie tam)
Później odpuściłem, bo w sumie dowiedziałem się ze ma CHŁOPAKA,chodzi z nami do klasy
Czasami pisaliśmy na Facebooku ( ale tylko o notatki) i zagadywała w szkolę, kiedyś jej pomogłem w zadaniu to mi tyle dziękowała, przytuliła i takie tam. Aż w końcu ZAPROPONOWAŁA spotkanie w kawiarni( co prawda przez Facebooka), zgodziłem się.
Ostatnio miałem do niej jakieś pytanie, napisałem jej "to w nagrodę za pomoc muszę cie gdzieś zabrać" odpisała "Haha, super !!! <3"
Zapytałem się co na te spotkanie jej chłopak, powiedziała, że nie jest niczyją własnością i będzie się spotykać z kim chce.
Zamiast Kawiarni wypadło na przytulną herbaciarnię (ona wybierała)
Herbaciarnia tak jak pisałem, bardzo przytulna (były tak jak by własne pokoiki) rozłożyła się i rozmawialiśmy
rozmowa jako tako się kleiła, dużo inwestowała od siebie w rozmowę, nie podobało mi się to, ze raz na jakiś czas sprawdzała godzinę na telefonie.
Zaproponowała mi pomoc naukową z matematyki (nawet nie raz )
Oczywiście jak przystało na normalnego chłopaka zapłaciłem za nas wyszliśmy i ... wtedy kiedy ją odprowadzałem, rozmowa się rozkręciła.
Gdy już podeszliśmy pod jej dom, (podała mi numer mieszkania, jakbym chciał wpaść z frytkami )
Przytuliłem ją i odszedłem.
Po spotkaniu, około 1h napisała wiadomość "dzieki za dziś <3"
Dziś w szkolę nie rozmawialiśmy, tylko przywitanie chyba ze względu na jej chłopaka, który ją "porywał" co przerwę (tak mi się zdaje)
Godzinę temu zaproponowałem spotkanie na przyszłą sobotę.
Odpisała, ze ma osiemnastkę koleżanki, ale coś ogarnie i napisze mi dziś wieczorem
Co wy o tym sądzicie ?
Pozdrawiam, Karol.
Ps: Wszystko jest napisane w skrócie
Nieładnie wyrywać pannę koledze z klasy to raz
Dwa- uważaj na panny, które potrafią tak płynnie zmieniać chłopaków, choć to tylko sugestia bo póki co ona nie zrobiła oczywiście jeszcze nic złego i niestosownego ale widać potencjał
Trzy-Czy jej chłopak o tym wie, że się spotykacie? Gadasz z nim? Kolegujecie się? może być z tego w klasie kwas, ale w sumie twardym trzeba być nie miętkim
Nieładnie wyrywać pannę koledze z klasy to raz
![]()
Dwa- uważaj na panny, które potrafią tak płynnie zmieniać chłopaków, choć to tylko sugestia bo póki co ona nie zrobiła oczywiście jeszcze nic złego i niestosownego ale widać potencjał![]()
Trzy-Czy jej chłopak o tym wie, że się spotykacie? Gadasz z nim? Kolegujecie się? może być z tego w klasie kwas, ale w sumie twardym trzeba być nie miętkim
Hej ! dzięki za odpowiedź.
Po pierwsze, to żaden kolega, w sumie nikt z mego grona go nie lubi.
Dwa z tego co wiem, jest z nim rok i w sumie on jest dosyć specyficznym człowiekiem
Trzy Tak jak mówiłem, nie gadam z nim, a czy on o tym wie to chyba nie. Na pytanie co on na to (przed pierwszym spotkaniem) napisała" Nie jestem niczyją własnością i wiem, z kim chce się spotykać "
Cztery Kwas może być, może nie. Raczej wątpie
Pozdro !
Hej
Godzinę temu zaproponowałem spotkanie na przyszłą sobotę.
Odpisała, ze ma osiemnastkę koleżanki, ale coś ogarnie i napisze mi dziś wieczorem
Co wy o tym sądzicie ?
Pozdrawiam, Karol.
Ps: Wszystko jest napisane w skrócie
Zawsze aktualne: najsilniejszym magnesem przyciągającym do siebie M+K jest sex.
Dokąd pójdziecie w sobotę ?
Dziewczyna być może akurat w tym momencie odczuwa potrzeby takie jakie ja odczuwałam, opisuję je tutaj:
http://www.netkobiety.pl/p3188620.html#p3188620
Czy gdyby doszło co do czego, to potrafiłbyś się zatrzymać, czy jednak doprowadziłbyś do finału? musisz się z tym liczyć, że po prostu scena się tak rozegra, że dojdzie do tego.
Ja wiem po sobie, na tym przedstawieniu byłam tak nakręcona swoim towarzyszem, że wprost miałam trudności aby się hamować.
Być może twoja koleżanka, też powoli, ale z tego co piszesz dość szybko sobie szykuje grunt do zdecydowanych działań.
Vll napisał/a:Hej
Godzinę temu zaproponowałem spotkanie na przyszłą sobotę.
Odpisała, ze ma osiemnastkę koleżanki, ale coś ogarnie i napisze mi dziś wieczorem
Co wy o tym sądzicie ?
Pozdrawiam, Karol.
Ps: Wszystko jest napisane w skrócieZawsze aktualne: najsilniejszym magnesem przyciągającym do siebie M+K jest sex.
Dokąd pójdziecie w sobotę ?
Dziewczyna być może akurat w tym momencie odczuwa potrzeby takie jakie ja odczuwałam, opisuję je tutaj:Czy gdyby doszło co do czego, to potrafiłbyś się zatrzymać, czy jednak doprowadziłbyś do finału? musisz się z tym liczyć, że po prostu scena się tak rozegra, że dojdzie do tego.
Ja wiem po sobie, na tym przedstawieniu byłam tak nakręcona swoim towarzyszem, że wprost miałam trudności aby się hamować.
Być może twoja koleżanka, też powoli, ale z tego co piszesz dość szybko sobie szykuje grunt do zdecydowanych działań.
Hej ! Dzieki za odpowiedź. Według mnie teoria trochę zaskakująca. Gdzie pójdziemy? pewnie do Mac'a bo lubi frytki xD
Jeśli jesteś na luzie i pochodzisz do tego na luzie spotkaj się z dziewczyną ale jeśli puczujecie coś do siebie to najpierw nich druga osoba zakończy związek . Bo budować na czyimś związku nie warto. Teraz jesteś po tej innej stronie ale możesz też znaleźć się po tej samej stronie co jej chłopak obecnie. Ale zrobisz jak uważasz .
Jeśli jesteś na luzie i pochodzisz do tego na luzie spotkaj się z dziewczyną ale jeśli puczujecie coś do siebie to najpierw nich druga osoba zakończy związek . Bo budować na czyimś związku nie warto. Teraz jesteś po tej innej stronie ale możesz też znaleźć się po tej samej stronie co jej chłopak obecnie. Ale zrobisz jak uważasz .
Hej ! Dzięki za odpowiedź. Jestem ciekawy jak to się rozegra, teoretycznie niby daje mi jakieś "znaki" ale z drugiej strony dalej jest on.
VII ile masz lat?
Z czystej życiowej przyzwoitości doradziłabym Ci ją sobie darować. Z odbijania dziewczyny innemu nic dobrego nie przychodzi.
VII ile masz lat?
Z czystej życiowej przyzwoitości doradziłabym Ci ją sobie darować. Z odbijania dziewczyny innemu nic dobrego nie przychodzi.
Wiem, że z "odbijania" nie ma nic dobrego, ale patrząc obiektywnie to ona sama mnie zaprosiła na spotkanie, oferuje pomoc u niej w domu, podaje mi adres "gdybym chciał wpaść z frytkami"
Teraz pytanie, czy to odbijanie czy tylko reagowanie na "sygnały"
Pozdrawiam
julitam23 napisał/a:Jeśli jesteś na luzie i pochodzisz do tego na luzie spotkaj się z dziewczyną ale jeśli puczujecie coś do siebie to najpierw nich druga osoba zakończy związek . Bo budować na czyimś związku nie warto. Teraz jesteś po tej innej stronie ale możesz też znaleźć się po tej samej stronie co jej chłopak obecnie. Ale zrobisz jak uważasz .
Hej ! Dzięki za odpowiedź. Jestem ciekawy jak to się rozegra, teoretycznie niby daje mi jakieś "znaki" ale z drugiej strony dalej jest on.
Kolezko zapamietaj jedno.Jezeli ta panna jest teraz sklonna umowic sie z Toba za jego plecami to kiedys tam zrobi tobie to samo i to ty bedziesz tym nieswiadomym a twoja pani bedzie sobie hasac na sianku z jakims nowo poznanym chlopaczkiem.Glowa do gory i wszystko co zrobisz jest twoim wyborem
O dokładnie myślę tak jak Szary wyżej. Zresztą skoro wiesz, że ma faceta, to pomysl też, co to mówi o Tobie.
Vll napisał/a:julitam23 napisał/a:Jeśli jesteś na luzie i pochodzisz do tego na luzie spotkaj się z dziewczyną ale jeśli puczujecie coś do siebie to najpierw nich druga osoba zakończy związek . Bo budować na czyimś związku nie warto. Teraz jesteś po tej innej stronie ale możesz też znaleźć się po tej samej stronie co jej chłopak obecnie. Ale zrobisz jak uważasz .
Hej ! Dzięki za odpowiedź. Jestem ciekawy jak to się rozegra, teoretycznie niby daje mi jakieś "znaki" ale z drugiej strony dalej jest on.
Kolezko zapamietaj jedno.Jezeli ta panna jest teraz sklonna umowic sie z Toba za jego plecami to kiedys tam zrobi tobie to samo i to ty bedziesz tym nieswiadomym a twoja pani bedzie sobie hasac na sianku z jakims nowo poznanym chlopaczkiem.Glowa do gory i wszystko co zrobisz jest twoim wyborem
Szary 80 ja doskonale wiem o tym.Wiadomo że jeśli dziewczyna sama proponuje spotkania z innymi chłopakami to nie dobrze świadczy o niej . Nie jestem za tym . Po prostu jeszcze nie zna realia życia jakie sobie sama gotuje . Najlepiej żeby VII zabawił się w kotka i myszkę aby zrozumiała gdzie jej miejsce. Ale jak powtarzam zrobi jak sam uważa.
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Hej ! Dzięki za odpowiedź. Jestem ciekawy jak to się rozegra, teoretycznie niby daje mi jakieś "znaki" ale z drugiej strony dalej jest on.
Kolezko zapamietaj jedno.Jezeli ta panna jest teraz sklonna umowic sie z Toba za jego plecami to kiedys tam zrobi tobie to samo i to ty bedziesz tym nieswiadomym a twoja pani bedzie sobie hasac na sianku z jakims nowo poznanym chlopaczkiem.Glowa do gory i wszystko co zrobisz jest twoim wyborem
Szary 80 ja doskonale wiem o tym.Wiadomo że jeśli dziewczyna sama proponuje spotkania z innymi chłopakami to nie dobrze świadczy o niej . Nie jestem za tym . Po prostu jeszcze nie zna realia życia jakie sobie sama gotuje . Najlepiej żeby VII zabawił się w kotka i myszkę aby zrozumiała gdzie jej miejsce. Ale jak powtarzam zrobi jak sam uważa.
Czyli wszystko pozostaje w rekach autora.Albo przygoda albo nerwosol kiedys
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Hej ! Dzięki za odpowiedź. Jestem ciekawy jak to się rozegra, teoretycznie niby daje mi jakieś "znaki" ale z drugiej strony dalej jest on.
Kolezko zapamietaj jedno.Jezeli ta panna jest teraz sklonna umowic sie z Toba za jego plecami to kiedys tam zrobi tobie to samo i to ty bedziesz tym nieswiadomym a twoja pani bedzie sobie hasac na sianku z jakims nowo poznanym chlopaczkiem.Glowa do gory i wszystko co zrobisz jest twoim wyborem
Szary 80 ja doskonale wiem o tym.Wiadomo że jeśli dziewczyna sama proponuje spotkania z innymi chłopakami to nie dobrze świadczy o niej . Nie jestem za tym . Po prostu jeszcze nie zna realia życia jakie sobie sama gotuje . Najlepiej żeby VII zabawił się w kotka i myszkę aby zrozumiała gdzie jej miejsce. Ale jak powtarzam zrobi jak sam uważa.
W jakim sensie w "kotka i myszke" ?
Dodam jeszcze, ze miała mi wieczorem napisać co i jak odniśnie tego spotkania, nie napisała. Chyba się w to wkręciłem za bardzo.
Dodam jeszcze, ze miała mi wieczorem napisać co i jak odniśnie tego spotkania, nie napisała. Chyba się w to wkręciłem za bardzo.
Bo chlopakiem jest teraz zajeta.Ty bedziesz jak ona bedzie miala ochote i przede wszystkim czas.Naucz sie jednej zasady.Jak zajety czy zajeta to nie ruszaj bo r zadko kiedy cos ugrasz i zawsze bedziesz tym drugim.Lepiej poszukaj sobie jakiejs wolnej mewki niz takiego pawiana co kolesiowi juz rogi robi.
Dodam jeszcze, ze miała mi wieczorem napisać co i jak odniśnie tego spotkania, nie napisała. Chyba się w to wkręciłem za bardzo.
Sam do niej napisz.Bedzie ubaw
Ale się dałem wkręcić. Jakieś wyjście, czy tylko olanie ?
Ale się dałem wkręcić. Jakieś wyjście, czy tylko olanie ?
Czego oczekujesz od tej znajomosci?
Vll napisał/a:Ale się dałem wkręcić. Jakieś wyjście, czy tylko olanie ?
Czego oczekujesz od tej znajomosci?
Mimo iż ma chłopaka, to jej.
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Ale się dałem wkręcić. Jakieś wyjście, czy tylko olanie ?
Czego oczekujesz od tej znajomosci?
Mimo iż ma chłopaka, to jej.
To czekaj na randke o ile ona tez mysli tymi kategoriami. Tylko sie za szybko nie angazuj bo zatoniesz jak Titanic
To czekaj na randke o ile ona tez mysli tymi kategoriami. Tylko sie za szybko nie angazuj bo zatoniesz jak Titanic
Dodam jeszcze, ze przed spotkaniem tak o mnie zabiegała, zaczynała rozmowę ( nawet czekała dłuższa chwile na mnie przed spotkaniem) pisała jakieś durne serduszka i tak dalej. Po spotkaniu ( według mnie udanym) jej odpowiedz „dzięki za dziś <3” wszystko tak jak by upadło na pysk
To czekaj na randke o ile ona tez mysli tymi kategoriami. Tylko sie za szybko nie angazuj bo zatoniesz jak Titanic
Dodam jeszcze, ze przed spotkaniem tak o mnie zabiegała, zaczynała rozmowę ( nawet czekała dłuższa chwile na mnie przed spotkaniem) pisała jakieś durne serduszka i tak dalej. Po spotkaniu ( według mnie udanym) jej odpowiedz „dzięki za dziś <3” wszystko tak jak by upadło na pysk
To nic nie znaczy.Nie znasz jej planu wobec Ciebie.Moze chce sie tylko pobawic jak grzechotka albo jestes tylko dla zabicia czasu.Ma chlopaka i to bedzie ja blokowalo troche przed jakakolwiek decyzja.Nie wiem rob jak uwazasz ale mozesz za jakis czas tutaj wrocic z tematem jak ja odzyskac albo za rok biore slub albo jak zyc.Pomysl zanim zrobisz jakis krok.
VII ile masz lat?
Z czystej życiowej przyzwoitości doradziłabym Ci ją sobie darować. Z odbijania dziewczyny innemu nic dobrego nie przychodzi.
No tak, znam przypadki, że odbijający innemu dziewczyne potem potrzebował protetyka dla przednich dwóch zębów, z drugiej strony dziewczyny także są potrzebujące.
25 2017-10-31 07:48:49 Ostatnio edytowany przez kolinka (2017-10-31 08:02:17)
To czekaj na randke o ile ona tez mysli tymi kategoriami. Tylko sie za szybko nie angazuj bo zatoniesz jak Titanic
Dodam jeszcze, ze przed spotkaniem tak o mnie zabiegała, zaczynała rozmowę ( nawet czekała dłuższa chwile na mnie przed spotkaniem) pisała jakieś durne serduszka i tak dalej. Po spotkaniu ( według mnie udanym) jej odpowiedz „dzięki za dziś <3” wszystko tak jak by upadło na pysk
Hej ! Dzieki za odpowiedź. Według mnie teoria trochę zaskakująca. Gdzie pójdziemy? pewnie do Mac'a bo lubi frytki xD
dlaczego zaskakująca ?
Ktoś mi kiedyś powiedział, to nie chłopaki zdobywają dziewczyny, tylko dziewczyny zdobywają chłopaków, a potem mówią, że to ON chciał.
Po tym co piszesz w tych cytatach, jednak wskazuje na to, że po prostu ma ochotę, to, że się nie odzywa, być może ma uciechę z Twojej korespondencji z koleżankami za Twoimi plecami.
Tak jak chłopaki obgadują we własnym gronie koleżanki, tak babskie towarzystwo obgaduje chłopaków, np. po tym:
Gdy już podeszliśmy pod jej dom, (podała mi numer mieszkania, jakbym chciał wpaść z frytkami
)
chciała sprawdzić, czy skorzystasz z zaproszenia, chciała dać znać, że ma warunki na bardziej intymne spotkanie, dziewczyna zawsze się swobodniej i lepiej czuje jeśli jest u siebie i lepiej może to zorganizować "na swoim".
Z drugiej strony może to też być sprawdzenie, czy będziesz wystawał pod jej oknem.
A to, że ma chłopaka, cóż... teraz ma tego, potem będzie miała innego. Chłopaki też też tak mają na początku.
Vll napisał/a:To czekaj na randke o ile ona tez mysli tymi kategoriami. Tylko sie za szybko nie angazuj bo zatoniesz jak Titanic
Dodam jeszcze, ze przed spotkaniem tak o mnie zabiegała, zaczynała rozmowę ( nawet czekała dłuższa chwile na mnie przed spotkaniem) pisała jakieś durne serduszka i tak dalej. Po spotkaniu ( według mnie udanym) jej odpowiedz „dzięki za dziś <3” wszystko tak jak by upadło na pysk
To nic nie znaczy.Nie znasz jej planu wobec Ciebie.Moze chce sie tylko pobawic jak grzechotka albo jestes tylko dla zabicia czasu.Ma chlopaka i to bedzie ja blokowalo troche przed jakakolwiek decyzja.Nie wiem rob jak uwazasz ale mozesz za jakis czas tutaj wrocic z tematem jak ja odzyskac albo za rok biore slub albo jak zyc.Pomysl zanim zrobisz jakis krok.
Gratulację Szary ! chyba trafiłeś całkowicie w sendo, niestety. Jak ich widzę, to nie wyglądają na smutnych, wrecz przeciwnie,szkoda, ze będzie się marnować z takim gburem (mówię naprawdę, nie pod wpływ emocji) Dzisiaj podeszła,na chwilę, zapytała gdzie ją chiałem zabrać i że musi się koleżanki zapytać(odnośnie tej 18) odpowiedziałem jej że nie wiem i jeszcze jakieś bez sensu zdania (byłem i jestem naprawdę mega dobity, ale o tym później) Zdziwiona poszła sobie. Boli mnie bardzo to, ze naprawdę się nakręciłem zdawało mi się, że to coś musi znaczyć ! Przecież takie pisanie, ze nie jest własnością i takie tam !
Czułem się jak w niebie, no właśnie do poniedziałku.
Pierwszy raz wybrałem dosyć solidnie zamiast ładnej buźki, mądrość.
Możliwe ( w co wątpię spotkamy się w sobotę i kończę z tym bo mi jest mega przykro )
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Dodam jeszcze, ze przed spotkaniem tak o mnie zabiegała, zaczynała rozmowę ( nawet czekała dłuższa chwile na mnie przed spotkaniem) pisała jakieś durne serduszka i tak dalej. Po spotkaniu ( według mnie udanym) jej odpowiedz „dzięki za dziś <3” wszystko tak jak by upadło na pysk
To nic nie znaczy.Nie znasz jej planu wobec Ciebie.Moze chce sie tylko pobawic jak grzechotka albo jestes tylko dla zabicia czasu.Ma chlopaka i to bedzie ja blokowalo troche przed jakakolwiek decyzja.Nie wiem rob jak uwazasz ale mozesz za jakis czas tutaj wrocic z tematem jak ja odzyskac albo za rok biore slub albo jak zyc.Pomysl zanim zrobisz jakis krok.
Gratulację Szary ! chyba trafiłeś całkowicie w sendo, niestety. Jak ich widzę, to nie wyglądają na smutnych, wrecz przeciwnie,szkoda, ze będzie się marnować z takim gburem (mówię naprawdę, nie pod wpływ emocji) Dzisiaj podeszła,na chwilę, zapytała gdzie ją chiałem zabrać i że musi się koleżanki zapytać(odnośnie tej 18) odpowiedziałem jej że nie wiem i jeszcze jakieś bez sensu zdania (byłem i jestem naprawdę mega dobity, ale o tym później) Zdziwiona poszła sobie. Boli mnie bardzo to, ze naprawdę się nakręciłem zdawało mi się, że to coś musi znaczyć ! Przecież takie pisanie, ze nie jest własnością i takie tam !
Czułem się jak w niebie, no właśnie do poniedziałku.
Pierwszy raz wybrałem dosyć solidnie zamiast ładnej buźki, mądrość.
Możliwe ( w co wątpię spotkamy się w sobotę i kończę z tym bo mi jest mega przykro)
Po co chcesz sie spotykac? Zamknij ten temat juz na zawsze.Ona ma chlopaka i nie zostawi go dla Ciebie bo nie jest z nim od wczoraj.To jest dopiero szczeniacka milosc i predzej on ja w tylek kopnie jak ona jego.Ty sobie tez znajdziesz za jakis czas kogos innego i bedzie pieknie.Mlody jestes i wszystko przed Toba.Uwierz mi a nie jestem twoim rowiesnikiem choc chcialbym bardzo ale z miloscia sie nie spiesz bo choc jest cudowna gdy sie uklada ale boli jak spadniesz z galezi i to bardzo.Glowa do gory wszystko sie ulozy,
28 2017-10-31 21:29:38 Ostatnio edytowany przez Vll (2017-10-31 21:45:56)
Vll napisał/a:Szary80 napisał/a:To nic nie znaczy.Nie znasz jej planu wobec Ciebie.Moze chce sie tylko pobawic jak grzechotka albo jestes tylko dla zabicia czasu.Ma chlopaka i to bedzie ja blokowalo troche przed jakakolwiek decyzja.Nie wiem rob jak uwazasz ale mozesz za jakis czas tutaj wrocic z tematem jak ja odzyskac albo za rok biore slub albo jak zyc.Pomysl zanim zrobisz jakis krok.
Gratulację Szary ! chyba trafiłeś całkowicie w sendo, niestety. Jak ich widzę, to nie wyglądają na smutnych, wrecz przeciwnie,szkoda, ze będzie się marnować z takim gburem (mówię naprawdę, nie pod wpływ emocji) Dzisiaj podeszła,na chwilę, zapytała gdzie ją chiałem zabrać i że musi się koleżanki zapytać(odnośnie tej 18) odpowiedziałem jej że nie wiem i jeszcze jakieś bez sensu zdania (byłem i jestem naprawdę mega dobity, ale o tym później) Zdziwiona poszła sobie. Boli mnie bardzo to, ze naprawdę się nakręciłem zdawało mi się, że to coś musi znaczyć ! Przecież takie pisanie, ze nie jest własnością i takie tam !
Czułem się jak w niebie, no właśnie do poniedziałku.
Pierwszy raz wybrałem dosyć solidnie zamiast ładnej buźki, mądrość.
Możliwe ( w co wątpię spotkamy się w sobotę i kończę z tym bo mi jest mega przykro)
Po co chcesz sie spotykac? Zamknij ten temat juz na zawsze.Ona ma chlopaka i nie zostawi go dla Ciebie bo nie jest z nim od wczoraj.To jest dopiero szczeniacka milosc i predzej on ja w tylek kopnie jak ona jego.Ty sobie tez znajdziesz za jakis czas kogos innego i bedzie pieknie.Mlody jestes i wszystko przed Toba.Uwierz mi a nie jestem twoim rowiesnikiem choc chcialbym bardzo ale z miloscia sie nie spiesz bo choc jest cudowna gdy sie uklada ale boli jak spadniesz z galezi i to bardzo.Glowa do gory wszystko sie ulozy,
Powiedz mi jeszcze jedna rzecz, na twoje oko. Czy do czasu tego pierwszego spotkania była szansa, ale zabiłem jej zainteresowanie ?
29 2017-10-31 21:47:30 Ostatnio edytowany przez karolinadd (2017-10-31 21:48:33)
Moze chce sie tylko pobawic jak grzechotka albo jestes tylko dla zabicia czasu.Ma chlopaka i to bedzie ja blokowalo troche przed jakakolwiek decyzja.Nie wiem rob jak uwazasz ale mozesz za jakis czas tutaj wrocic z tematem jak ja odzyskac albo za rok biore slub albo jak zyc.Pomysl zanim zrobisz jakis krok.
chciała sprawdzić, czy skorzystasz z zaproszenia, chciała dać znać, że ma warunki na bardziej intymne spotkanie, dziewczyna zawsze się swobodniej i lepiej czuje jeśli jest u siebie i lepiej może to zorganizować "na swoim".
Z drugiej strony może to też być sprawdzenie, czy będziesz wystawał pod jej oknem.
Taka hipoteza (staram się mysleć jak ona, nawet jeśli to co napisze nie jest zgodne z moim aktualnym JA):
Gdybym ja była tą dziewczyną, a staram się wczuć w jej rolę w jej uczucia, to rzeczywiście mogłabym stwierdzić, że chcę się z Tobą zabawić. Mam już jednego chłopaka, chcę zobaczyć jak jest z innym.
Nie skorzystałeś z zaproszenia do niej, to ja bym spróbowała kolejny raz i spróbowałabym Ciebie uwieść. Miałam/mam już już doświadczenie z chłopakiem, wiem mniej więcej jak to jest, jestem ciekjawa jak daleko się posuniesz, jestem u siebie, więc ubrałabym się luźno abyś miał łatwy do mnie dostęp, ponieważ zapraszam Ciebie aby Ciebie uwieść, nie zakładam pod T-shirt biustonosza lub zakładam luźną kieckę do kolan, siadam obok Ciebie i skracam dystans, zawieszam głos, patrzę na Ciebie uważnie i staram się, abyś Ty też na mnie spoglądał i patrzył, nie zbliżam swojej twarzy do twojej twarzy na odległość mniejszą niż ok. 20 cm i trzymam ten dystans najdłużej jak się tylko da, cały czas coś tam mówiąc na jakiś tam temat.
rozłożyła się i rozmawialiśmy
rozmowa jako tako się kleiła, dużo inwestowała od siebie w rozmowę, nie podobało mi się to, ze raz na jakiś czas sprawdzała godzinę na telefonie.
Zaproponowała mi pomoc naukową z matematyki (nawet nie raz tongue ).
gdy pójdziesz do niej najprawdopodobniej także będzie nawijać jak najęta.
Jeśli podczas tego skracana dystansu na twarz, zbliżysz się i pocałujesz, przejęłabym te pocałunki i po prostu bym się z Tobą całowała i kierowała Ciebie na mnie, na mój biust, jeśli byś nie przestawał, to zdjęłabym kieckę czy T-shirt i kierowałabym sprawy w kierunku zbliżenia seksualnego.
Jeśli byś powiedział, że nie masz prezerwatywy, to bym ci dała.
30 2017-10-31 21:50:25 Ostatnio edytowany przez karolinadd (2017-10-31 22:05:08)
Powiedz mi jeszcze jedna rzecz, na twoje oko. Czy do czasu tego pierwszego spotkania była szansa, ale zabiłem jej zainteresowanie ?
Ja nie zrażałabym się pierwszym "odrzuceniem" i próbowałabym ponownie, więc oceniam, że szanse nadal są.
Wysłałam do Ciebie email, zrób to co napisałam w emailu. Zaufaj mi !
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Gratulację Szary ! chyba trafiłeś całkowicie w sendo, niestety. Jak ich widzę, to nie wyglądają na smutnych, wrecz przeciwnie,szkoda, ze będzie się marnować z takim gburem (mówię naprawdę, nie pod wpływ emocji) Dzisiaj podeszła,na chwilę, zapytała gdzie ją chiałem zabrać i że musi się koleżanki zapytać(odnośnie tej 18) odpowiedziałem jej że nie wiem i jeszcze jakieś bez sensu zdania (byłem i jestem naprawdę mega dobity, ale o tym później) Zdziwiona poszła sobie. Boli mnie bardzo to, ze naprawdę się nakręciłem zdawało mi się, że to coś musi znaczyć ! Przecież takie pisanie, ze nie jest własnością i takie tam !
Czułem się jak w niebie, no właśnie do poniedziałku.
Pierwszy raz wybrałem dosyć solidnie zamiast ładnej buźki, mądrość.
Możliwe ( w co wątpię spotkamy się w sobotę i kończę z tym bo mi jest mega przykro)
Po co chcesz sie spotykac? Zamknij ten temat juz na zawsze.Ona ma chlopaka i nie zostawi go dla Ciebie bo nie jest z nim od wczoraj.To jest dopiero szczeniacka milosc i predzej on ja w tylek kopnie jak ona jego.Ty sobie tez znajdziesz za jakis czas kogos innego i bedzie pieknie.Mlody jestes i wszystko przed Toba.Uwierz mi a nie jestem twoim rowiesnikiem choc chcialbym bardzo ale z miloscia sie nie spiesz bo choc jest cudowna gdy sie uklada ale boli jak spadniesz z galezi i to bardzo.Glowa do gory wszystko sie ulozy,
Powiedz mi jeszcze jedna rzecz, na twoje oko. Czy do czasu tego pierwszego spotkania była szansa, ale zabiłem jej zainteresowanie ?
Jako facet z duzym doswiadczeniem zyciowym a majac 37 lat powiem ci ze nie. Nie miales szans. I nic nie zabiles. Byles soba i tak trzymaj. Ona ma jego w glowie bo to pewnie pierwsza milosc. Daj sobie spokoj w tym temacie bo nie warto.
Vll napisał/a:Szary80 napisał/a:Po co chcesz sie spotykac? Zamknij ten temat juz na zawsze.Ona ma chlopaka i nie zostawi go dla Ciebie bo nie jest z nim od wczoraj.To jest dopiero szczeniacka milosc i predzej on ja w tylek kopnie jak ona jego.Ty sobie tez znajdziesz za jakis czas kogos innego i bedzie pieknie.Mlody jestes i wszystko przed Toba.Uwierz mi a nie jestem twoim rowiesnikiem choc chcialbym bardzo ale z miloscia sie nie spiesz bo choc jest cudowna gdy sie uklada ale boli jak spadniesz z galezi i to bardzo.Glowa do gory wszystko sie ulozy,
Powiedz mi jeszcze jedna rzecz, na twoje oko. Czy do czasu tego pierwszego spotkania była szansa, ale zabiłem jej zainteresowanie ?
Jako facet z duzym doswiadczeniem zyciowym a majac 37 lat powiem ci ze nie. Nie miales szans. I nic nie zabiles. Byles soba i tak trzymaj. Ona ma jego w glowie bo to pewnie pierwsza milosc. Daj sobie spokoj w tym temacie bo nie warto.
W takim razie, dziękuje za pomoc w temacie wszystkim. Miej ten temat na uwadze, bo zapewne wrócę tutaj opisać co i jak po jakimś tygodniu, miesiącu. Mimo wszystko z tyłu główki ciągle jest myśl, a może, a może ... .
Dzięki jeszcze raz !
Szary80 napisał/a:Vll napisał/a:Powiedz mi jeszcze jedna rzecz, na twoje oko. Czy do czasu tego pierwszego spotkania była szansa, ale zabiłem jej zainteresowanie ?
Jako facet z duzym doswiadczeniem zyciowym a majac 37 lat powiem ci ze nie. Nie miales szans. I nic nie zabiles. Byles soba i tak trzymaj. Ona ma jego w glowie bo to pewnie pierwsza milosc. Daj sobie spokoj w tym temacie bo nie warto.
W takim razie, dziękuje za pomoc w temacie wszystkim. Miej ten temat na uwadze, bo zapewne wrócę tutaj opisać co i jak po jakimś tygodniu, miesiącu. Mimo wszystko z tyłu główki ciągle jest myśl, a może, a może ... .
Dzięki jeszcze raz !
Trzymaj sie tego Co tutaj napisales. Uwierz mi ze kiedys bedziesz sie z tego smial Co tutaj napisales. Glowa do gory i tego kwiatu pol swiatu.