Witam. Mam na imie Natalia. 18 lat. Niedawno zerwał ze mna chlopak. Z ktorym bylam rok czasu i 5 msc.. Staram sie go odzyskac. Codziennie pisze do niego zeby dal mi jaka kolwiek szanse. Ale on caly czas powtarza , ze on nie chce próbować... Utrzymujemy ze soba kontakt. Odkad ze mna zerwał jest strasznie o mnie zazdrosny.. Interesuje sie caly czas mna. Nawet zaprasza do siebie. Oczywiście ja sie na to godzę. I jest normalnie tak jakbyśmy byli razem. Przytula caluje i wgl. Zaglada mi w telefon z kim pisze.. Ale nie chce ze mna juz byc. Nie wiem co mam robic. Walczyc o niego? Czy on moze po prostu sie mna bawi? Doradźcie mi. Bardzo go kocham i nie chce tak szybko odpuscic..
Odpuść sobie z tym błaganiem o powrót do siebie. Pewnie koleś Cię sprawdza albo bawi się Tobą. No, bo który eks-chłopak po zerwaniu bawi się...?
Rzucić, zerwać kontakt i żyć dalej. Zaraz zostaniesz dziewczyną dobrą na seks, ale nie do związku.
Odpuść sobie z tym błaganiem o powrót do siebie. Pewnie koleś Cię sprawdza albo bawi się Tobą. No, bo który eks-chłopak po zerwaniu bawi się...?
Wlasnie tez mi sie tak wydaje... Na pewno to i to.. Niby tak mnie kocha.. Ale dlaczego nie chce ze mna byc. Tu pisze ze przemysli to wszystko ze czeka na zmianę z mojej strony. A potem ze nie chce probowac.. Debil..
5 2017-10-20 16:12:30 Ostatnio edytowany przez vajze (2017-10-20 16:14:01)
Wlasnie tez mi sie tak wydaje... Na pewno to i to.. Niby tak mnie kocha.. Ale dlaczego nie chce ze mna byc. Tu pisze ze przemysli to wszystko ze czeka na zmianę z mojej strony. A potem ze nie chce probowac.. Debil..
No, gdyby kochał, to by nie zrywał. Teraz wiesz, co jest przyczyną tego jego niechcenia bycia z Tobą. Kopnij mu w cztery litery i głowa (oraz piersi też) do góry i do przodu. Znajdziesz fajniejszego
Uważam, że nie ma sensu zabiegać o chłopaka, który tak się zachowuje, tak Cię traktuje.
To oczywiste, że gdyby Cię kochał i gdyby zależalo mu na Tobie, nie zrywałby i nie lekceważył Cię.
Widocznie sprawia mu przyjemność Twoje zaangażowanie, prośby i tzw "walka o miłość".
O prawdziwą miłość nie trzeba walczyć.
tymbarkxx3, zmobilizuj się i odpuść, zerwij z nim calkowicie kontakt, bo Twoje skamlenie u jego drzwi przynosi odwrotny skutek.
Jest bardzo prawdopodobne, że wtedy on zacznie o Ciebie zabiegać (choć niekoniecznie), ale to byłaby typowa reakcja psa ogrodnika.
Znudziło mu się bycie Twoim chłopakiem, ale chce mieć nad Tobą kontrolę.
Nie pozwól sobą pomiatać i manipulować, puść go wolno i z podniesioną głową.
Będziesz miała satysfakcję, gdy on pożałuje, ale nie poniżaj się już.