Witam,
jak mam się pogodzić z tym, że ktoś utrzymuje relacje ze mną tylko na poziomie koleżeńskim?
Co mam zrobić jeśli ta osoba wie, że jestem wartościowa, normalna, fajna ale jednak nie na poziomie romantycznym?
Czy mam odejśc od tej osoby i od całego środowiska czy nie przejmować się i znaleźć kogoś innego a i tak wzdychać do tej osoby?
On nie chce mnie stracić wiem to. Ale nie widzi mnie jako obiektu romantycznego.
Ja nie jestem z tym pogodzona.
Ps nic mi nigdy nie obiecywał, nie nalegał. Był miły i towarzyski. Ja też starałam się taka być. Ale chyba się zorientował, ze 'bardziej go lubię'.
Teraz mnie ignoruje.
Niby jest zajęty- nawet zlecenia w weekend, praca itp. A wiem, że jakby chciał to by się skontaktował.