Nowa miłość ;) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1

Temat: Nowa miłość ;)

Hej wink
Mam pewien problem, chyba największy ze sobą, ale chciałabym również poradzić się was.

Od początku...  w czerwcu tego roku rozstałam się po 4 latach z facetem. Był to dobry chłopak, robił dużo dla mnie, ale plany życiowe nam się rozjechały w którymś momencie i stwierdziłam, że to nie to i koniec.
Zmieniłam też pracę (wcześniej pracowałam praktycznie 9-23 + studia dzienne i weekendy) a teraz normalna etatówka do 16 wink
Traf chciał że wpadłam w oko chłopakowi z firmy, i tak wyszło że zaczęliśmy się spotykać (dość wcześnie po rozstaniu moim)
Po rozstaniu z ex miałam straszny mętlik w głowie... drugi długi związek mi nie wyszedł, moje przyjaciółki albo już wzięły ślub albo za rok biorą itp a ja sobie urządziłam rewolucję w życiu, stanęło na tym że stwierdziłam, że jestem za młoda (24 lata)i czas się wyszaleć a potem męża szukać big_smile
No właśnie i tu pojawia się problem, ponieważ po półtora miesiąca znajomości z tym chłopakiem podczas rozmowy wynikło, że jesteśmy razem. I teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam. Zależy mi na nim, jest mi z nim cudownie i chyba zaczynam się zakochiwać, ale jest kilka rzeczy, które mnie w nim naprawdę drażnią. Po pierwsze strasznie dużo imprezuje... weekend obowiązkowo + w tygodniu po pracy z kumplami piwo. Tak się złożyło, że jeszcze jego znajomych nie poznałam, ponieważ, albo ja nie mogłam, albo wyjechałam gdzieś. On moich poznał na weselu mojej przyjaciółki.
Wkurza mnie, bo pisze mi np o 21, że wychodzi na imprezę po czym się nie odzywa i tylko widzę na fb, że logował się o 4/5 wiec pewnie dopiero wrocil. Nie wiem, czy ja przesadzam, ale zaczynam mieć myśli, że to jednak nie wyjdzie i nie ma sensu, bo siedzę tylko i się denerwuję na niego. Wiem, że był ponad rok sam i się przyzwyczaił do takiego trybu życia a ja cały czas pracowałam i teraz nie umiem sobie miejsca znaleźć. Z drugiej strony panicznie boję się, że się zakocham i będę cierpieć.
Wiem, że trzeba się "dotrzeć" i troszkę za bardzo porównuję nowego do exa, bo jestem przyzwyczajona do czegoś innego.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nowa miłość ;)

Obiektywnie -nie ma nic złego w tym, że on wychodzi z kolegami.
Rozwiązanie problemu jest kwestią twojej decyzji- albo zaakceptujesz to, że on się spotyka ze znajomymi i wraca o tej 4 albo uznasz, że to dla ciebie nie do przyjęcia, męczy Cię to i wolisz poszukać kogoś o podobnym do twojego stylu spędzania czasu.
Odpowiedz jeszcze-dlaczego jest to dla ciebie problem że wychodzi? nie ufasz mu? wolałabyś z nim spędzać ten czas? jaka jest geneza tego, ze cię to denerwuje?

3

Odp: Nowa miłość ;)

Dziewczyna, z którą coś tam kręcę, też poszła wczoraj poimprezować, z koleżankami do klubu na babskie wyjście. Nie ukrywała tego, powiedziała mi normalnie o tym. Jeszcze sie śmiała, że faceci będą jej stawiać drinki. Ostatni raz logowała się na fejsie też koło 4. Teraz nie wiem, czy śpi w swoim łóżku, czy budzi się właśnie u boku fakiegoś faceta po upojnej nocy. Ale nie myślę o tym w ogóle. Czemu? Bo i tak nie mam na to żadnego wpływu, a bez sensu jest zamartwiać się rzeczami, na które nie mamy wpływu, tak to się można wykończyć psychicznie.

Ale wiesz co? Z doświadczenia wiem, że patrząc krzywo na jej wyjście znacznie zwiększyłbym prawdopodobieństwo, że wyląduje w łóżku z jakimś facetem. Mając do tego wyluzowany stosunek, to prawdopodonieństwo zmniejszam.

I Ty też tak do tego podejdź. Po prostu zaufaj temu facetowi - przynajmniej do momentu, gdy nie nadużył Twojego zaufania. A z tego co piszesz, to nie nadużył, czyż nie?

4

Odp: Nowa miłość ;)

Tu właśnie nie chodzi o to że ja mu nie ufam, tylko, że ciągle imprezuje ;D
Generalnie widzę po sobie, że jestem strasznie czepialska i nie wiem dlaczego. Chyba za krótki okres upłynął pomiedzy jednym zwiazkiem a drugim i nie poukładałam sobie wszystkiego w głowie. I teraz nie umiem wyluzować i wyjąć tego przysłowiowego "kija z dupy" ;p
Mój poprzedni nie mial wcale kolegów i w tym problem, że ciężko mi się przestawić.

5

Odp: Nowa miłość ;)

Dobra, ale czegoś tu nie rozumiem. Mieszkacie w tym samym mieście? Czemu nie wychodzicie na imprezy wspólnie? Czy on Ci to kiedykolwiek proponował? Czy może Ty tego nie chcesz i nie lubisz?

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024