Siostrzana zazdrość... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Siostrzana zazdrość...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Siostrzana zazdrość...

Cześć! Piszę ten wątek, bo chyba potrzebuję wsparcia i rady, a sama sobie z tym nie radzę...

Mam o 2 lata młodszą siostrę, która poznała 2 miesiące temu "kolegę" na imprezie (na której była ze znajomymi) - chłopak bardzo przystojny, wykształcony, bogaty, dżentelmen i z dobrym charakterem - nic dodać nic ująć - naprawdę taki Książe z bajki. Cieszę się z jej szczęścia, ale jednocześnie czuję taką zazdrość, że młodsza ode mnie siostra szybciej zapoznała chłopaka niż ja i jeszcze takiego z takimi dobrymi cechami. Ja nie mam szczęścia do znajomych, a co dopiero do chłopaków. Ale jak widzę jak jemu bardzo na niej zależy, jak się stara, jak zachowuje się z klasą i jak często się spotykają i dobrze się dogadują, bo to jednak jest coś poważnego to rodzi się we mnie zazdrość, smutek i przygnębienie... że ja też tak bym chciała, też bym chciała poznać takiego, który będzie miał to wszystko, który będzie się o mnie starał i miał kulturę, który będzie mnie kochał taką jaką jestem.
Wiem, teraz za pewne wszyscy myślą, że jestem okropną siostrą, że nie potrafię cieszyć się w 100% ze szczęścia siostry, ale zawsze sądziłam, że to ja powinnam być pierwsza by później nie słuchać tych komentarzy ze strony rodziny typu ,,kiedy Ty poznasz kogoś? chcesz zostać starą panną", ,,zobacz Twoja młodsza siostra szybciej poznała niż Ty" itp. czy nawet inaczej spoglądać na jej szczęście.
Jestem osobą wrażliwą, czułą, niestety zamkniętą w sobie i bardzo mi brakuje tej bliskości, miłości, kogoś z kim będę naprawdę szczęśliwa. Nawet zarejestrowałam się na portalu randkowym, żeby kogoś ciekawego poznać (zaznaczę, że nie szukam na siłę), ale odważyłam się założyć tam konto pomimo mojej nieśmiałości. Jak na razie nie mogę natrafić na kogoś kto na poważnie mną się zainteresuje...

Może ktoś ma dla mnie jakieś rady?

Pozdrawiam smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Siostrzana zazdrość...

Oj kwiatuszku, kwiatuszku... To Twoja siostra, osoba, którą powinnaś bardzo kochać i życzyć jej, aby jej nigdy włos z głowy nie spadł. A Ty martwisz się tym, że ona jest szczęśliwa, a Ty nie? I co to w ogóle za tekst, że to Ty jako starsza siostra powinnaś pierwsza kogoś znaleźć??? Ty się ciesz, że ona jest szczęśliwa i w ogóle wybij sobie tą zazdrość z głowy, bo niczego dobrego Ci ona nie przyniesie!
Ja mam kuzynkę (traktuję ją jak siostrę) o 5 lat młodszą, która ma narzeczonego i nawet do głowy by mi nie przyszło, aby jej kiedyś tego zazdrościć. Cieszę się ogromnie jej szczęściem, a na jej weselu bawiła bym się jak nikt inny.

3

Odp: Siostrzana zazdrość...

Wiem i staram się z tym walczyć, bo bardzo kocham moją siostrę, ale jest mi jakoś trudno. Ona jest ładniejsza ode mnie, skończyła lepsze studia niż ja, wszystko ma lepsze, ma szczęście i do znajomych, i do chłopaków, i jakoś łatwiej ma w życiu i dlatego u mnie rodzą się takie uczucia. Ale jak mam pokonać tą zazdrość? Widzisz ja jestem osobą z kompleksami i ciężko mi otworzyć się do ludzi, poznawać nowe osoby, ogólnie ze wszystkim mi jest ciężko, w latach szkolnych dużo przykrego mnie dotknęło i jestem zamknięta w sobie...

4 Ostatnio edytowany przez Myszeczka23 (2017-08-07 18:08:54)

Odp: Siostrzana zazdrość...

Ja też mam kuzynkę lepszą ode mnie. Jest wyższa, zgrabniejsza, ma większe... oczy;P Nie no oczy ma faktycznie większe i prawie czarne, ma dołeczek w policzku, lepiej tańczy, miała cudowne dzieciństwo, jest wygadana, ma charakterek, zawsze miała dużo przyjaciół, mogę tak wyliczać jeszcze długo. Ale nie przyszło mi do głowy, by uważać, że jest lepsza ode mnie. Czemu? Bo ja też jestem pewna siebie, bo siebie lubię i tyle.
Po co Ty masz te kompleksy w głowie? Stań babo przed lustrem i zobacz ile masz ładnych cech z wyglądu. Jejku, co w tym trudnego? Po kiego grzyba ludzie zawieszają się tylko na swoich wadach? Ja tego nigdy nie zrozumiem!
Ogarnij się, błagam Cię, bo nic dobrego Ci z tego nie wyjdzie.
A teraz napisz mi 5 pozytywnych cech w swoim wyglądzie. wink

5

Odp: Siostrzana zazdrość...

Kwiatuszku, a ja mam siostrę 5 lat młodszą ode mnie. Też jest ładniejsza (i to o wiele), ma lepszy gust, więcej zarabia, ma lepszą pracę. W dodatku zostałyśmy wychowane w duchu wzajemnej rywalizacji. Ale to nie powód, żeby myśleć, że ja POWINNAM być pierwsza w jakiejkolwiek kwestii. I Ty też nie dawaj sobie prawa, aby myśleć tak o siostrze. Z jakiego powodu ona nie miałaby układać sobie życia, kiedy Ty sobie nie poukładałaś?
A teraz część pocieszająca: moja siostra wyszła za mąż kilka lat temu, gdy ja byłam pewna, że czeka mnie przyszłość z kotem. Ona akiś czas była szczęśliwa, a potem się rozwiodła w wieku lat 26. A ja mam męża i wszystko idzie ku dobremu. Ona też ma kogoś nowego, ale czas pokaże, czy będzie jej lepiej niż z byłym. Napisałam to, żeby pokazać, że w życiu różnie się układa i to że teraz ona kogoś ma a Ty nie, nie znaczy że ona zawsze będzie miała z górki a Ty pod górkę .

6

Odp: Siostrzana zazdrość...

Pocieszające, że siostra musiała się rozwieść... Pocieszające jest to, że też masz męża, a nie, że siostra go straciła.

7

Odp: Siostrzana zazdrość...

Pocieszające jest to, że i mnie się ułożyło i że jej się zaczyna układać od nowa. No ale każdy osądza przez pryzmat siebie.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Siostrzana zazdrość...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024