Dostałam kosza os faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dostałam kosza os faceta

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Dostałam kosza os faceta

Witam
Ja to w ogóle mam jakiegoś pecha, fatum do rzeczy.
Poznałam pewnego chlopaka. Zaczęliśmy się spotykać bylo fajnie spacery, kino, długie rozmowy itd . No ale po któryś tam spotkaniu. Stwierdził żeby przystopowac, że to idzie za szybko i za dobrze. Zeby dać trochę luzu tak na spokojnie. Bo on nie chce mnie wykorzystać (  jak mój poprzedni)  jakby do czegoś doszło a on po tym się rozmyśli zebym nie gadala, że pokorzystal. Niestety poprzedni mnie wykorzystal, potraktowal przedniotowo i mu o tym powiedzialam. Czy w ogole warto mowic otakich sprawach?
Temu chlopakowi chyba bylo przykro sama nie wiem po tym koszu cos jeszcze pisal . Kontakt jeszcze jest . Czy on moze potrzebuje czasu ? Nie skreslac tego? Ale kosz to jednak kosz;-) Czy ktoś z was dostał kosza?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Dostałam kosza os faceta

Ale w czym jest problem?

Zakładam (może błędnie) że jesteś osobą dorosłą tolerancyjną i otwartą. Co w tym złego że dwójka osób poszła nawet do łóżka i nie wyszło nic z tego trwalszego? Nie zostałaś zraniona ani wykorzystana jesteś ofiarą samej siebie.

Jeżeli robisz coś z inną osobą to nie dlatego że ta osoba tego oczekuje tylko dlatego że tego chcesz. Jeśli w danym momencie chciałaś coś zrobić z jakimś facetem, podkreślam slowo chcialaś. To w czym problem? Oboje mieliście miłe chwile.

Jeżeli nie chciałaś czegoś robić mogłaś aha nie zgadniesz to nie do zgadnięcia ale tak na serio, serio - powiedzieć mu... Facet prawdopodobnie nic by nie robił gdybyś powiedziała mu że co prawda lubisz go i podoba Ci się na wiele sposobów(o tu można zaszaleć spojrzeniem i interpretacją wypowiedzi) ale to jest dla Ciebie zaszybko i wolisz bawić się z osobą z którą łączą Cię obustronne uczucia i jeżeli taki dzień kiedyś nadejdzie dla was to jak najbardziej.

Czy coś takiego...

Jakie znaczenie dla obecnego zainteresowanego ma zachowanie Twojego byłego niedoszłego? Jeśli nie radzisz sobie z uczuciami lepiej napisz na forum niż mów takie rzeczy świeżo poznanej osobie.

Ludzie nie lubią ranić innych osób to naturalne że boji się że Cię zrani źle go zinterpretujesz i jeszcze przytniesz łatkę tego co wykorzystuje kobiety. Kto by tak chciał? Są osoby które rzeczywiście manipulują inne aby uzyskać to co chcą ale je łatwo wyczuć.

Dlaczego miałabyś go skreślać? Bo nie jest psychopatą? Słaby powód. Trzeba jednak przyznać że wasze stosunki będą w pewien sposób utrudnione. Daj mu czas i za jakiś czas może saaa zaroponuj spotkanie? Nie podchodź do tego też mega mega poważnie.  Ceń czas jaki masz z nim jeśli lubisz z nim go spędzać to wartość sama w sobie. Postaraj się nie wybiegać w przód. Jeśli oboje się zbliżycie do siebie - to fajnie. Jeśli pozostaniecie w sferze koleżenśkiej lub nawet nie też fajnie. To da Ci możliwość poznania innej osoby która moze stać się dla Ciebie bliska.

3

Odp: Dostałam kosza os faceta

może się wystraszył i nie  chce się tak szybko angażować. Po prostu trzeba  dac mu czas. Jesli będzie zainteresowany to sam się odezwie.

4

Odp: Dostałam kosza os faceta

A mi to w ogóle nie wygląda na "kosza". Facet Ci tylko powiedział, że chce przystopować, dać trochę luzu i na spokojnie, pomału rozwijać relację. Wciąż przecież macie kontakt i się chłopak odzywa do Ciebie. No to jaki to kosz...? Kosz jest wtedy, jak facet mówi "dzięki za znajomość, nic z tego nie będzie, nara" - i na tym znajomość się kończy. A nie tak jak tutaj, że chce po prostu na spokojnie sie poznawać.
Raczej wyczuwam pewną desperację u Ciebie, skoro takie zachowanie odbierasz jako "kosz" i już myślisz o skreślaniu go... Tak jakby facet miał być niemal od razu, po ledwo paru randkach, pewny na mur beton, że chce z Tobą stworzyć związek na lata? Tu facet sie właśnie wykazał dojrzałością. On Ci nic nie może obiecać, bo to za wcześnie na jakieś deklaracje. Też nie wiem czy dobrze zgaduję, ale wydaje mi się, że Ty uważasz sex za jakby pewnego rodzaju pieczęć, która mówi "teraz facet jest mój". Coś troche jak przysięga małżeńska wink To facio sie mógł wystraszyć, sama bym sie wystraszyła wink
Moim zdaniem ten facet jest jak najbardziej OK (przynajmniej po samych tych informacjach, co tu napisałaś, wnioskując) i warto z nim rozwijać znajomość, bo wygląda na to, że ma poważne podejście do tematu. Tylko też nie możesz go naciskać na jakieś deklaracje i za bardzo sie na nim wieszać mentalnie, bo w końcu ucieknie. Daj sobie po prostu na luz i ciesz się znajomością, niech się to wszystko rozwija swoim tempem, poznawajcie się lepiej, spędzajcie czas. A jak dojdzie do zbliżenia to też nie wkładaj sobie do głowy, że to jest coś wiążącego. Nawet ślub nie daje pewności, że coś będzie trwało. A sex to już w ogóle. Bardziej dla trwałości liczy się po prostu zaangażowanie obu osób. Więc jak chcesz coś trwałego stworzyć, to patrz jak się facet zachowuje, czy jest zaangażowany, czy dobrze Cię traktuje, czy mu zależy itp. Sex możesz uprawiać na 1 albo na 100 randce, nie ma tu żadnych odgórnych zasad, jak dwoje ludzi się zdecyduje, tak ten sex będzie. Więc się nie zmuszaj do niczego, nie myśl też głupio, ze przez sex faceta zatrzymasz przy sobie. Musisz go osobowością przyciągnąć, nie tylko samym sexem, bo sexem utrzymasz go na krótko. I jeśli myślałaś, ze samym sexem faceta przy sobie utrzymasz, to potem miej pretensje tylko do siebie, nie do niego (no chyba, że Ci coś naobiecywał, nakłamał, to inna sytuacja, wtedy mozna takiego faceta winić, że był nieszczery i zmanipulował). Facet jak widzi chętną babkę, to po prostu skorzysta. Ty byś też wzieła np. 100 zł, jakby sobie leżało na ulicy łatwo dostępne wink To i facet jak ma coś fajnego podane na tacy, po prostu to bierze. Nie ma żadnego obowiązku po takim sexie wchodzić w związek.
Piszę tu pewnie same banały, ale wydaje mi się, że jesteś młodą dziewczyną, a takie młodziutkie dziewczyny to często nawet o tych banałach nie wiedzą, cóż, życie smile
A jak chodzi o Twoje pytanie. Wydaje mi się, że jednak za wcześnie wyszłaś z takimi zwierzeniami. Choć ostatecznie, to może i dobrze się stało. Może facet dzięki temu będzie delikatniejszy i w spokojniejszym tempie zaczniecie związek. Co, jeśli potrzebujesz takiego pewnego rodzaju poczucia pewności i zaufania, to wydaje mi sie, ze bedzie dla Ciebie dobre. Zaufanie się nie rodzi tak szybko, trzeba troszkę z sobą pobyć, poznać się. Możecie też zacząć przygodę z poznawaniem siebie od samego pettingu. Jeśli masz problem z zbyt szybkim sexem. Wtedy i facet będzie zadowolony, i Ty się nie powinnaś chyba czuć "wykorzystana" smile Stopniowo jak nabierzesz zaufania, to "pełny" sex przyjdzie naturalnie. I nawet jakby facet Cię jednak zostawił za jakiś czas, to jak sama będziesz zadowolona z sexu, to pod tym względem na pewno nie będziesz żałować i czuć sie wykorzystana.

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dostałam kosza os faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024