Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 40 ]

Temat: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Hej!

Jestem z moim facetem od niecałych 3 lat - to jest ten czas, gdy zaczynamy się docierać, gdy klapki spadają i zaczynamy dostrzegać swoje wady, wkurzać się na siebie i często kłócić. Oboje mamy dość silne charaktery, dlatego od pewnego czasu trwa walka o jakąś bliżej niezdefiniowaną dominację i o to, kto we wszystkim ma rację. Temat jest szeroki, ale skupię się na jednej rzeczy, która szczególnie jest dla mnie niezrozumiała i może ktoś pomoże mi to rozgryźć wink

Zwykle mówi się, że facet pragnie super kobiety, z którą może przysłowiowe konie kraść, która ma swoje życie, pasje i zajawki, dba o swój rozwój, a przy tym nie obraża się na wszystko i o wszystko, nie leci na kasę faceta ani samochód oraz nie jest zapatrzoną w siebie księżniczką. Krótko mówiąc - jest taką normalną dziewczyną, która ma poukładane w głowie, wie co jest ważne w życiu i jak czerpać z niego radość. No można by rzec - ideał chyba każdego faceta. Nie twierdzę, że jestem tym ideałem, ale jestem właśnie taką normalną (jak na dzisiejsze czasy) dziewczyną, która przedstawia sobą jakąś wartość - no kurde, serio tak uważam jakkolwiek mało skromnie by to nie brzmiało. Mam swoje wady, które mogą przeszkadzać w związku - nie lubię słuchać pierdół (bezpodstawne pretensje, fochy, odwracanie kota ogonem), nie lubię gdy ktoś mi rozkazuje czy na siłę próbuje udowodnić swoje racje albo nie szanuje mojego czasu, wolności czy zdania. Jak chyba zresztą każdy.

Sęk tkwi w tym, że mój facet ma chyba z tym jakiś problem. Mam wrażenie, że gdzieś w głowie ma zakodowany obraz kobiety, która lubi kasę faceta, jest blacharą (a więc łatwo jej tym zaimponować), zwykle ma tipsy, a pod namiot zabiera suszarkę do włosów wink I do tego wszystkiego jest roztrzepana, dziecinna i nie potrafi myśleć logicznie. To tak z przymrużeniem oka, ale na pewno wiecie o co chodzi. Z tego tytułu obecnie ma mindfuck, bo ja zupełnie taka nie jestem, a on z racji tego, że właśnie taki obraz zna, ma do mnie pretensje czemu zachowuję się inaczej. Tak jakby miał problem aby poukładać sobie w głowie schematy do których przywykł (schemat tzw. typowej kobiety, pewne stereotypy, itp.) i zastąpić je nowymi opartymi na rzeczywistości.

Przykłady:
- temat o podziale finansów w związku - mój facet mówi, że chętnie weźmie kredyt na mieszkanie w którym moglibyśmy razem zamieszkać i to on by go spłacał, żebym ja nie musiała, bo on chce po prostu ze mną być, a ja nie muszę się niczym martwić (powiedzmy, że go stać). Odpowiadam, że jeżeli chcemy razem zamieszkać i razem coś tworzyć, to bardziej uczciwe wydaje mi się wziąć wspólny kredyt, łożyć wspólnie pieniądze na dom, rachunki i że nie wyobrażam sobie być taką utrzymanką. Zresztą bycie utrzymanką faceta, bez ślubu i żadnego zabezpieczenia swoich własnych interesów jest mało rozsądne w przypadku, np. rozstania (a zawsze jest taka szansa). On - dlaczego od razu myślisz, że się rozstaniemy i w ogóle mówisz o tym w taki ekonomiczny sposób? Ja po prostu chcę być z tobą, mieszkanie, miłość... Ja - to źle, że nie chcę cię wykorzystać finansowo i że potrafię myśleć logicznie? On - no nie, ale... inna by się cieszyła, że nie będzie musiała się o nic martwić. Ja - ??? wtf?

- temat aut i moto - mój facet nie potrafi zrozumieć, że wolałabym mieć garbusa niż porsche i że zupełnie nie jaram się jego maszyną.

- zwiedzaliśmy pewien zamek do którego przyjechaliśmy motocyklem (miałam więc na sobie długie spodnie). Facet wyjechał z tekstem, że jest tak ciepło, że mogłam ubrać sukienkę bo mnie lubi w sukienkach. Ja - yyy przecież przyjechaliśmy motocyklem, sam chciałeś. Poza tym to jest zamek, a nie słoneczna plaża, więc co za różnica. On - no tak, ale mogłabyś się przebrać, np. w toalecie w sukienkę. Ja - ??? wtf?
Czy tylko dla mnie to jest tak absurdalne, że aż głupie? big_smile Czy ,,typowa kobieta'' właśnie tak by się zachowała? Dla mnie to zawracanie sobie dupy zbędnymi rzeczami. Ubieram sukienki bardzo często, ale umiem rozróżnić gdzie jest miejsce na sukienkę i szpilki, a gdzie na ciepły sweter i wygodne buty.

- czasami gdy rozmawiamy, to nie zgadza się z tym co mówię (tematy dot. wiedzy lub jakiś umiejętności) tylko po to, by za chwile powtórzyć to samo w bardziej zawiły sposób używając wyszukanych słów. Kiedy mówię, że przecież przed chwilą to samo powiedziałam, odpowiada, że nie i że jak ja słucham...
Mam udawać, że czegoś nie wiem aby on mógł poczuć się mądrzejszy?


To jest niby taka pierdoła, ale jak się czasami nasłucham to zastanawiam się, kto tu jest nienormalny, ja czy on. Nasłucham się, nadziwię i zaczynam czuć się mniej wartościowa niż obraz dziewczyny, której przecież nikt by nie chciał i zaczynam myśleć, że może lepiej jest być głupią pipą bez ambicji, która jedyne co ma do zaoferowania to fajny seks i mało lotne żarty. Przynajmniej przy takiej kobiecie facet wie, kto w tym związku ma jaja i kto tu rządzi, kto jest mądrzejszy, bardziej ogarnięty i kto potrafi myśleć logicznie. Może przy takich kobietach facet czuje się prawdziwym facetem i wszystko jest na swoim miejscu?

Z drugiej strony ile razy już słyszałam, gdy któryś z kolegów miał pretensje do swojej dziewczyny, że strzela fochy o wszystko, że woli iść na zakupy niż pojechać z nim na wycieczkę rowerową albo, że któraś leciała tylko na kasę.

Dlaczego mój facet nie może docenić tego, kim jestem?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Widocznie nie potrzebuje takiej dziewczyny jak Ty i powinnien znaleźć taka bardziej zbliżoną so jego oczekiwań. Bo ani Ty sie nie zmienisz ani on nie zmieni swoich poglądów i tak będziecie sie męczyć. Chyba ze wypracujecie jakiś kompromis...

3

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Tyle dorobionej filozofii, ostry podział na "normalne" i "schematyczne", wyszukiwanie dowodów...
Może faktycznie facet lubi rządzić, może za tymi przykładami nie kryje się żadne drugie dno, a może ma fiu bździu w głowie. Po Twoim toku myślenia wnioskuję, że jesteście bardzo młodzi?

4 Ostatnio edytowany przez CatLady (2017-07-10 13:43:41)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Tak, prawdziwa kobieta szukałaby na zamku toalety, by przebrać sie w kieckę. Prawdziwa kobieta zawsze wkłada szpilki idąc w góry big_smile

nie przesadzasz, facet jest trochę dziwny. Ma w głowie jakieś wyobrażenia pt. kobieta powinna i przeżywa dysonans poznawczy, gdy mu się rzeczywistość mija z wyobrażeniem.

PS. Masz 100% racji jeśli chodzi o sprawy finansowe, kredyt na dom - nie pakuj się nigdy w związek, gdzie byłabyś utrzymanką i to jeszcze bez ślub. Kobieta zawsze powinna mieć swoje pieniądze.

5 Ostatnio edytowany przez witchmoth (2017-07-10 16:15:46)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Nana666 - może to trochę brzmi jak filozofowanie, ale chciałam dobrze przedstawić sytuację, a niestety bez takowego podziału nie oddałabym w pełni tego, co mam na myśli. Podane przykłady to tylko przykłady, jest ich więcej, ale zawsze wszystko rozbija się o próby sprowadzenia mnie do poziomu kobiety, której stereotyp ma gdzieś tam w głowie, a jak mu się nie udaje to bardzo się dziwi.

Kiedyś chciał mi kupić buty, które mi się podobały, ale zrezygnowałam z nich, bo były za drogie. Niemal siłą wyciągnęłam go ze sklepu. Prezenty czy niespodzianki to co innego, ale takie jawne chodzenie po sklepach i kupowanie ciuchów kobiecie kojarzy mi się po prostu źle (czy tylko ja tak mam?). Później miał pretensje, że nie chciałam, bo dziewczyna wspólnego kolegi podobno sama proponuje, żeby kupił jej to czy tamto i był zdziwiony, że ja tak nie chcę. Ciekawe czy jakbym nagle zaczęła ciągnąć od niego kasę bez opamiętania to w końcu przestałoby mu się podobać czy faktycznie on nie widzi w tym nic złego. Tak CatLady, dla mnie to też jest dziwne. Czasami już sama nie wiem które zachowania są właściwe, działam zwykle w zgodzie z sobą, ale jak można mieć pretensje do kogoś, kto nie przychodzi z wyciągniętą ręką mówiąc ,,daj''?

Z tą toaletą to dokładnie tak - każdy by się palnął w głowę na myśl o tym, bo niby można się przebrać, ale kurna po co? big_smile

ronnypaua - to nie tak, że my się męczymy ze sobą, ja po prostu nie mogę tego zrozumieć. Z jednej strony mnie to trochę bawi, ale z drugiej zaczynam się zastanawiać czy to ja zachowuję się dziwnie czy on?

6

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
witchmoth napisał/a:

- temat o podziale finansów w związku - mój facet mówi, że chętnie weźmie kredyt na mieszkanie w którym moglibyśmy razem zamieszkać i to on by go spłacał, żebym ja nie musiała, bo on chce po prostu ze mną być, a ja nie muszę się niczym martwić (powiedzmy, że go stać). Odpowiadam, że jeżeli chcemy razem zamieszkać i razem coś tworzyć, to bardziej uczciwe wydaje mi się wziąć wspólny kredyt, łożyć wspólnie pieniądze na dom, rachunki i że nie wyobrażam sobie być taką utrzymanką. Zresztą bycie utrzymanką faceta, bez ślubu i żadnego zabezpieczenia swoich własnych interesów jest mało rozsądne w przypadku, np. rozstania (a zawsze jest taka szansa). On - dlaczego od razu myślisz, że się rozstaniemy i w ogóle mówisz o tym w taki ekonomiczny sposób? Ja po prostu chcę być z tobą, mieszkanie, miłość... Ja - to źle, że nie chcę cię wykorzystać finansowo i że potrafię myśleć logicznie? On - no nie, ale... inna by się cieszyła, że nie będzie musiała się o nic martwić. Ja - ??? wtf?

Mądry ten twój facet big_smile Rozsądny facet nie weźmie sobie wspólnego kredytu na mieszkanie bo przy ewentualnym rozwodzie okazuje się że nagle "wspólne" mieszkanie to JEJ mieszkanie, a "wspólny" kredyt to JEGO kredyt tongue

Pozostałe punkty - wydaje mnie się że po prostu chce żebyś ubierała się bardziej sexy big_smile Chce móc błyszczeć swoją "zdobyczą" tongue

7

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

To jest typ "dominującego bluszcza" - chce rządzić w związku, wszystko ma być wg jego wizji, która na dodatek jest skonstruowana tak, by stopniowo cię uzależniać od jego łaski. Uważaj!

8

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Nie napisałaś o tym wieku, a to w sumie ważne - u młodzika porównywanie do innych i próby przeniesienia tego do siebie to nie jest coś szokującego. Ot, ścieranie się własnego braku (bądź niewielkiego) doświadczenia z dotychczasowymi wyobrażeniami i chęcią, by było "jak u wszystkich". Inaczej to już wygląda, kiedy chodzi o faceta starszego, który powinien mieć już bardziej wyklarowane oczekiwania, wizję związku i więcej zrozumienia świata.

9

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Mamy oboje po 27, więc już nie taki młodzik.

Ozzy Da Frog haha big_smile taka sytuacja o której mówisz, miałaby miejsce, gdyby był ślub, czyli mieszkanie jest wspólne, ale kredyt byłby wzięty na jedną osobę. Ale rozumiem, że to było w formie żartu smile Powiem tak: mądra kobieta nie zgodzi się inwestować (wyposażenie, meble, rachunki) w mieszkanie swojego faceta na którego jest kredyt, bez ślubu, przez wiele lat, gdyż w tym czasie te pieniądze mogłaby przeznaczyć na spłatę kredytu własnego mieszkania. W tym cały sęk. Nie chcę nikogo wykorzystywać, ale też nie pozwolę wykorzystać siebie, natomiast wyskakując ze wspólnym mieszkaniem raczej nie miał na myśli nic złego, bo nawet nie chciał słuchać o tym, że przecież ludzie się rozstają.

10

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Nie będę brnął w szczegóły, powiedzmy krótko - współwłasność nigdy nie jest dobrą opcją, przy ew. rozstaniu może się zrobić paskudnie przy podziale. Więc jeśli Twój men ogarnia jak działa polskie prawo w wypadku współwłasności mieszkania z kredytem hipotecznym i jakie są zasady spłaty takiego kredytu wątpię żeby w ogóle kiedyś się na to zgodził tongue Wątpię też żeby jakiś bank udzielił wspólnego kredytu hipotecznego osobom w konkubinacie. Bo chyba nie masz zamiaru płacić mu części raty "na ładne oczy" i trzymać kciuki że cię nie wygoni tongue

11

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Wydaje mi się, że ty masz normalne, całkiem OK, zdrowe podejście. Oczekujesz związku partnerskiego, więc chcesz być po prostu tą partnerką dla faceta, a nie np. jego utrzymanką, czy lalą, która jedyne co umie powiedzieć, to "tak misiu", "masz rację, misiu", "jakiś ty mądry, misiu".
Za to z faceta chyba zaczynają wyłazić jakieś kompleksy... Tak jakby związał się z kobietą w celu dowartościowania siebie, a nie stworzenia partnerskiej relacji? Hm, sama go znasz najlepiej, to powinnaś wiedzieć jaki jest i co ma w głowie...
Wiadomo, czasem warto pozwolić facetowi poczuć się takim "mądrym i wspanialym", nawet jak nie ma racji, ale w większości spraw, czy rozmów, powinien być jednak szacunek wzajemny i podziw wzajemny, a nie jednostronny. Jeśli np. Ty mówisz coś mądrego, a facet udaje, ze tego nie słyszy, żeby potem udawać, że on to wymyślił... no to wybacz, ale słabe, bardzo słabe mi się to wydaje... Jakby nie był pewny sam swojego mózgu, tylko musi bazować na Twoim, jeszcze twierdząc, ze to sam wymyślił? Czemu sam komórkami nie ruszy i nie powie coś odkrywczego...
Natomiast co do tych butów. Wiesz, czasem facet zwyczajnie lubi kobiecie coś kupić i w ten sposób jej okazać uczucie. Z tym, że oczywiscie, jeśli prezent jest bardzo drogi, to kobietę może to krępowac, moze poczuc sie "kupowana". Ale to można facetowi przecież wyjaśnić, pogadać, że jesli chce Ci czasem dać prezent, to OK, ale żeby to nie było coś bardzo drogiego, bo źle byś się czuła. Jakies pomniejsze prezenty, to tak, ale nie jakieś przesadnie drogie. Niektórzy faceci bardzo lubią dawać podarki, moja teoria jest tu taka, że przychodzi im ciężko wyrażać uczucia słowami, a łatwiej gestem i dlatego to robią smile Choć jak mówię - to moja własna teoria tylko, a poza tym faceci są też różni, wiec każdy ma pewnie tu inną motywację. A, jeszcze inna rzecz jest taka. Te buty może wydawały się drogie Tobie, ale nie jemu? Może ma dużo kasy i to dla niego był drobny wydatek? Wtedy uważam, że nie jest to nic złego, jak facet raz na czas coś kobiecie kupi (mowa o bogatym, nie takim co od ust odejmuje, zeby wydać na bzdety). Wiem, ze moze byc to nieco krępujące, ale jak juz jesteś z facetem 3 lata, to nie są 3 tygodnie... Można czasem pozwolić się porozpieszczać smile No chyba, że Twoja reakcja wynika z całokształtu, masz jakieś podejrzenia, ze nie o "dowód uczuć" facetowi chodziło, ale o cos innego...? "Leczenie kompleksów" czy coś w ten deseń? Własnie to duzo zależy jaki to facet, jak wygląda ogółem relacja itp.

12

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Koczek napisał/a:

Wiadomo, czasem warto pozwolić facetowi poczuć się takim "mądrym i wspanialym", nawet jak nie ma racji.


nie, nie warto
tym bardziej kiedy nie ma racji
co to w ogóle,za pomysł, żeby udawać blondynke, a z faceta robić najmądrzejszego,kiedy nie ma do tego podstaw

zdrowy mężczyzna nie bedzie potrzebowal tego typu dowartosciowania
taki z zaburzeniami... no cóż, lepiej sobie go darować

13

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

_v_ko, jak chodzi o typowe pierdoły, to uważam, że jednak nie zawsze jest po co się kłócić. Czasem lepiej zmilczeć dyplomatycznie, po prostu. I to nie tylko w rozmowie z facetem, żeby nie było wink Hm, może zależy od osoby, ale ja uważam, że jak to drobiazgi, to mi osobiście nie chce się bawić w ściąganie ludzi z chmur czasami. Potrafią być takie tematy, że mi sie nawet nie chce tłumaczyc, ze cos jest inaczej, niż ktoś tam myśli, a niech se myśli, nawet jak nie do końca słusznie... Skoro to nic ważnego, jakaś drobnostka, ktora mi osobiście jakoś nie szkodzi..? No chyba, że się powtarza często i mnie tym już zdenerwuje, to wiadomo, też poruszę w końcu temat. Ale po prostu wiesz, czasem nie warto psuć nastroju o jakąś głupotę. Typu: mówi się "poszedłem", a nie "poszłem" wink Czasem lepiej machnąć ręką, bo i jak ktoś zbyt często się kłóci o takie drobne sprawy, to ludzie biorą go potem za przemądrzalca.

14

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

ja bym poprawila - nie cierpię językowego niechlujstwa hmm
niestety ale odpuszczanie w tzw. głupich drobiazgach może narobić szkód, głównie wtedy, gdy ta strona, która zawsze się zgadzała, nagle powie "nie"
testowalam to osobiście
też kiedyś uważałam, że mogę odpuszczać w takich niby nieważnych sprawach
a później się okazało, że w tych ważniejszych nawet nie jestem słuchana
uważam, że odkąd nauczyłam się mówić wprost o drobiazgach (z poszanowaniem drugiego człowieka) to moje relacje są bardziej przejrzyste i wszystkie strony są bardziej zadowolone

15

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Hm, to ja własnie niedawno miałam sytuację, gdzie powiedziałam o takiej własnie drobnostce. Ale chyba nieświadomie trafiłam w jakis czuły punkt, bo reakcja nie była za miła hmm Potem sobie pomyślałam, no kurcze, trzeba było się ugryźć w język jednak, w końcu dla mnie to taki pikuś, to po co w ogóle wyszłam z tematem... A dla tej osoby widać to było coś niemiłego, poczułam sie wrecz jak czepliwy cham troche hmm

16

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Ozzy Da Frog napisał/a:

Nie będę brnął w szczegóły, powiedzmy krótko - współwłasność nigdy nie jest dobrą opcją, przy ew. rozstaniu może się zrobić paskudnie przy podziale. Więc jeśli Twój men ogarnia jak działa polskie prawo w wypadku współwłasności mieszkania z kredytem hipotecznym i jakie są zasady spłaty takiego kredytu wątpię żeby w ogóle kiedyś się na to zgodził tongue Wątpię też żeby jakiś bank udzielił wspólnego kredytu hipotecznego osobom w konkubinacie. Bo chyba nie masz zamiaru płacić mu części raty "na ładne oczy" i trzymać kciuki że cię nie wygoni tongue

Istotą tematu nie jest to, że wspólny kredyt, że własność, że małżeństwo, tylko to, że mojemu facetowi wydało się dziwne, iż nie chcę być jego utrzymanką, bo wg niego każda inna byłaby zadowolona, że może wygodnie żyć. Swoje stanowisko odnośnie wspólnego mieszkania wyjaśniłam w poprzednim poście.

Koczek, zgadzam się z tobą. Ja też nie lubię robić wideł z igieł i pierdoły zwykle olewam, no ale jak któryś raz z rzędu słyszę wymądrzanie się i deprecjonowanie tego, co mówię, to zaczynam szukać powodów. Może być coś w tych kompleksach, których co prawda nie widać na zewnątrz gołym okiem, ale może właśnie tak się ujawniają. To by nawet się kleiło z tymi próbami ,,kupowania'' mnie. No kocham go, ale jak spojrzę na to z boku, to może faktycznie praca i pieniądze są jego sposobem na przykrycie kompleksów. Przyznam, że czasami mnie to bawi, a czasami irytuje wink

17

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Bardzo ciekawy post ;-) moim zdaniem to faceci lubią takie zagubione sarenki, które chociażby minimalnie są pod wrażeniem tego ile facet zarabia, są delikatne, noszą sukienki... Po prostu to daje facetowi poczucie bycia hmm... Samcem? To daje im poczucie, że mają kontrolę nad taką kobietą, że to on dominuje i w ten sposób jednocześnie moze dowartościować swoje ego. Faceci nie lubią czuć że ich kobieta jest w pełni samodzielna albo potrafi go czymś zagiąć, bo oni muszą czuć się w jakiś sposób potrzebni, muszą czasem okazać tę swoją męskość.

18

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Odnoszę wrażenie, że Twój partner stara się ulepić Ciebie na kształt swojego o Tobie wyobrażenia. To nie jest zdrowe ani fajne.

Mam kuzynkę, którą najpierw facet (mężczyzną go nie nazwę), potem narzeczony, a dziś mąż wciąż strofował, krytykował i przerabiał na swoją modłę z dumą na koniec oświadczając, że "teraz K. w końcu wygląda i zachowuje się jak prawdziwa kobieta" yikes. Rzecz w tym, że K. kiedyś była radosną, naturalną i pewną swojej wartości osobą, a dziś jest osobą zahukaną, zgaszoną, bez tej charakterystycznej dla niej iskry w oczach. Żeby nikt jej tego nie wytykał, niemal zerwała kontakty z rodziną, a żeby w towarzystwie nie słyszeć krytyki, prawie nie wyraża własnego zdania. On za nią decyduje, myśli, steruje jej zachowaniem. Żal patrzeć.

Wydaje mi się, i mam taką nadzieję, że prędzej zdecydujesz się na rozstanie niż przerobisz na stereotypową blondynkę, której główym zadaniem jest wyglądać, bo przecież jakikolwiek przejaw inteligencji i umiejętności samodzielnego myślenia stanowi jej wadę, niemniej szybko reagowałabym na wszelkie próby ustawiania Cię, a granice, na których przekraczanie się nie zgadzasz, stawiała bardzo wyraźnie. Wypracowanie sytuacji, w której pojawi się wzajemne zrozumienie i szacunek dla odmienności (tu: odmienności w stosunku do wyobrażenia) może być trudne, ale przy wyraźnym zaangażowaniu i chęci z obu stron jak najbardziej możliwe do osiągnięcia. Po prostu dużo ze sobą rozmawiajcie, tłumacz swój punkt widzenia, wyjaśniaj różnice pomiędzy Tobą a partnerkami kolegów czy innymi, znanymi mu kobietami, pokaż, że właśnie w tym jaka jesteś, zawiera się Twoja wyjątkowość i wartość. Niby to wszystko powinno być oczywiste, ale skoro nie jest, a Tobie na tej relacji zależy, to musisz nad tym trochę popracować wink.

19 Ostatnio edytowany przez lolek8080 (2017-07-28 07:46:38)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Ozzy Da Frog napisał/a:

Więc jeśli Twój men ogarnia jak działa polskie prawo w wypadku współwłasności mieszkania z kredytem hipotecznym i jakie są zasady spłaty takiego kredytu wątpię żeby w ogóle kiedyś się na to zgodził tongue Wątpię też żeby jakiś bank udzielił wspólnego kredytu hipotecznego osobom w konkubinacie.P

Fakty są takie, że przy zaciągniętym kredycie hipotecznym przez małżonków, rozwód nie ma dla banku żadnego znaczenia. Dla banku dalej są solidarnie zobowiązani do spłacania długu, co oznacza, że bank może domagać się spłaty od każdego.
Co do kredytów dla par bez ślubu..., zdecydowana większość banków takie daje. Wymagania są troche inne, niż dla małżeństw ale problemu generalnie nie ma.
Tak samo dostanie kredyt hipoteczny brat z bratem, syn z matką itp itd.

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Przez całe moje życie byłam w trzech związkach, niewiele. Jedno małżeństwo (byliśmy razem 16 lat), drugi "związek" - dwa lata i teraz od ponad roku  jestem w trzecim.
Mój były mąż zrobił ze mnie właśnie taką kobietę o jakiej pisze Olinka. Odciął od wszystkich i od wszystkiego. Przeszkadzało mu zapalone światełko w łóżku, kiedy przed snem czytałam książkę. Generalnie nie lubił jak czytam. Dzięki mnie skończył dwie szkoły, bo pisałam mu wszystkie prace. Ja po studiach z dobrą pracą, którą kazał mi rzucić, bo na pewno mam tam kochanków....Stałam się z dnia na dzień kurą domową zakompleksionego faceta, zazdrosnego o wszystko co tylko można. O bluzkach z dekoltami mogłam zapomnieć a o sukienkach nie wspomnę.

Po rozwodzie, trochę zajęło mi wrócenie do dawnej siebie.
Drugą relację miałam z facetem "najmądrzejszym na świecie". Wiedział wszystko. Mądrzył się na każdy temat. Tak, owszem, wiedzę posiadał, był inteligentnym facetem, no ale ja też głupia nie jestem...tutaj czasem musiałam udawać że o czymś nie wiem. Wkurzał się jak się z nim kłóciłam i argumentowałam swoje racje.

Teraz mam trzeci związek i chyba ten jest NORMALNY. Mam partnera, z którym mogę porozmawiać i pokłócić kiedy jest o co . Tzn.  Nie krzyczymy, nie mamy cichych dni, argumentujemy swoje racje i nawzajem szanujemy swoje zdania. Komplementuje mnie aż nie do zniesienia - nie lubię takich rzeczy. Mówi o mnie zawsze dobrze, docenia, podziwia. Wynajmujemy razem mieszkanie, więc dzielimy się kosztami na pół. Nikt nikogo nie utrzymuje. Oczywiście, zdarza się, że któremuś zabraknie i jedno drugiemu fajki kupuje wink
W tym związku jestem sobą. Taką jaką jestem. Akceptuje mnie w 100%. Nie ogranicza, kupuje mi książki! smile

Podsumowując:
Byłam z facetem, który z pewnej siebie Kobiety zrobił nic nie wartą kurę domową, która wylądowała na kozetce u psychologa....
Potem z kimś, którego narcyzm i ego powodowały, że myślał o sobie tylko w superlatywach
Teraz mam kogoś, przy kim stałam się znów pewną siebie Kobietą.

I to właśnie mój obecny Partner wydobył ze mnie tę siłę i kibicuje mi we wszystkim. Nie chce mnie zmieniać, wie że mam mnóstwo wad. Powtarza, że jest dumny, że jest ze mną. Nie wyobrażam sobie być z facetem, który próbuje mnie zmieniać, wkładać w jakieś ramy, traktować przedmiotowo i schematycznie.
Teraz ubieram się jak chcę, czytam co chcę, mam swoje pieniądze  i jestem szczęśliwa.

Autorko, jesteś fajną Kobietą. Nie dajesz sobą sterować i to jest super. Tłumacz i stawiaj na swoim i ważnych dla Ciebie kwestiach.

21 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-07-28 10:49:30)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Niektorzy faceci często chcieliby zjeść ciastko i mieć ciastko.
Z jednej strony taki facet chce miec w kobiecie kumpla z którym można iść na piwo, mecz, powspinac sie z plecakiem po gorach, który nie marudzi, nie ma dużych wymagan, z którym mozna  konie kraść,   z drugiej strony chce widziec ja jako 100% kobiete czyli zeby byla zupelnie niepodobna do jego  kumpli bo kumpli ma po kokarde wiec po co mu kolejny?  To trochę jak u kobiet. Chciałyby mieć prawdziwego, twardego męskiego faceta a jednocześnie żeby spełniał on role psiapsiolki, chodził z nią po galeriach, pomagał wybierać torebki, lubił poplotkowac o malo istotnych rzeczach,  oglądał z nimi komedie romantyczne i rozumiał je bez slow. A tego najczęściej nie da się pogodzić.
Najlepiej byłoby mieć jasne preferencje. Są tacy, których rozczula kobieta zabierająca suszarke pod namiot i szpilki no i ok. Oni chcą mieć takie wydanie kobiecosci, która leży i pachnie w każdych okolcznosciach. Wystarczy się dobrać odpowiednio.

22

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Autorko masz naprawdę zdrowe podejście do życia i związku tylko myśle,że on tego nie rozumie bo w głowie ma zapisany inny "kod" kobiety. Właśnie takiej co będzie się przebierać na zamku w sukienkę,żeby on mógł czuć się jak rycerz na motocyklowym rumaku big_smile

23 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2017-07-28 12:04:55)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Pokrecona, wspolczuje bylych partnerow i gratuluje obecnego smile

Wydaje mi sie, ze to jak facet wyobraza sobie kobiete, czesto bierze sie z tego jaka byla jego matka. Moj byly maz mial rodzicielke, ktora nigdy nie pracowala (pomimo skonczonych studiow), zajmowala sie wylacznie domem i dzieckiem i ktora maz, a jego ojciec, regularnie ponizal i zdradzal. O ile moj eks mezulek nie byl zdradzaczem, to w innych kwestiach chcial mnie wlasnie tak ustawic: jako ladnie wygladajaca, zawsze na kazde skinienie kobiete, ktora nie ma zadnego zdania we wlasnym domu. Po dwoch latach malzenstwa bylam wrakiem czlowieka. Pilam za duzo, bralam leki na uspokojenie i balam sie nawet wlaczyc telewizor, bo moj maz mial schizy, ze podoba mi sie jakis facet w serialu yikes No, normalnie przerobil mnie na wlasna matke. Na szczescie, nie jestem jego mama i w pore podalam mu papiery rozwodowe. W odwecie, podczas rozprawy, potrafil sie wyklocac o kazda kolacje jaka mi kupil, a nawet o to, ze pierscionek zareczynowy stracil na wartosci i ze powinnam mu zrekompensowac ponad £1000 z tego powodu.

Dzis jestem w zwiazku z kims zupelnie normalnym, kto zawsze uwazal kobiety za ludzi, a nie lale. Misiek przyjmuje za kompletnie oczywiste, ze kobieta pracuje i sie rozwija, ze ma hobby, znajomych poza nim i wlasne opinie. I nie jest to zaden facet beta, ale pelnokrwisty alfa z odpowiedzialna praca, autorytetem i cala gama mocnych opinii. On sie po prostu kobiet nie boi i ma zdrowe poczucie wlasnej wartosci big_smile

24 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-07-28 12:17:46)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Czyli Twój nowy mężczyzna ma lepszy wzorzec matki niż poprzedni? wink

Sheilla napisał/a:

moim zdaniem to faceci lubią takie zagubione sarenki, które chociażby minimalnie są pod wrażeniem tego ile facet zarabia, są delikatne, noszą sukienki... Po prostu to daje facetowi poczucie bycia hmm... Samcem? To daje im poczucie, że mają kontrolę nad taką kobietą, że to on dominuje i w ten sposób jednocześnie moze dowartościować swoje ego. Faceci nie lubią czuć że ich kobieta jest w pełni samodzielna albo potrafi go czymś zagiąć, bo oni muszą czuć się w jakiś sposób potrzebni, muszą czasem okazać tę swoją męskość.

Takie jest Twoje zdanie, sama to wymyślasz czy czerpiesz z jakiś źródeł?

25

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Milycham, matka mojego faceta pracowala cale zycie, rozwiodla sie wczesnie, byla dobra z kasa. O ile jako matke okreslilabym ja jako nieobecna, to nie moge zaprzeczyc, ze zawsze byla niezalezna kobieta, ktora nie czekala nawet dwoch minut by wykopac meza alkoholika ze swojego zycia.

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Beyondblackie napisał/a:

Pokrecona, wspolczuje bylych partnerow i gratuluje obecnego smile

i nawzajem smile

27

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Po tekście Olinki chciałam zapytać się czy kuzynka jeszcze jest z małżonkiem tongue, ale w pewnym sensie odpowiedziała Pokręcona Owieczka.

Jak dla mnie faceci często manipulują kobitami - z jednej strony ma zachowywać się jak święta, ale w łóżku ma być szalona jak dziwka, ma być mądra, by radzić sobie ze wszystkim problemami świata, ale i głupia, by słuchała swego pana... itd. Najzabawniejsze w tym wszystkim że potrafią roztoczyć taką aurę, jakby rzeczywiście byli tacy wspaniali, a przy nich puch marny - kobieta.... brrr...

Kiedyś mnie to wkurzało, a teraz mam to gdzieś, znam swoją wartość i bardzo stanowczo stawiam na swoim, mam gdzieś wszystkich zakompleksionych kolesi, którym się wydaje, że jak umniejszą wartość swojej kobiety, sprowadzą do poziomu marionetki, to im coś wzrośnie wink

28

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Averyl napisał/a:

Po tekście Olinki chciałam zapytać się czy kuzynka jeszcze jest z małżonkiem tongue, ale w pewnym sensie odpowiedziała Pokręcona Owieczka.

Oczywiście, że z nim jest, mają dzieci, właśnie kończą budowę domu, zresztą za jej pieniądze, które otrzymała w formie darowizny od rodziców po sprzedaży połowy ich gospodarstwa, a że wszyscy dookoła zauważyli zmianę w jej zachowaniu, to mężuś skutecznie ją od nich odciął, bo a nuż mogłaby zacząć się orientować, że ten związek i on sam, to żadne szczęście, a raczej życiowa porażka. Fajna była z niej dziewczyna, taka normalna, choć zawsze bliżej jej było do chłopaka niż stereotypowej dziewczyny, bo lubiła i połazić po drzewach, i pojeździć traktorem, i pograć w piłkę. Potem dorosła, dojrzała, ale nadal lepiej czuła się w spodniach i trampkach niż w sukience i pełnym makijażu. I on ją taką właśnie poznał, nie udawała kogoś, kim nie jest, można więc przypuszczać, że sobie tę jej "przemianę" perfidnie zaplanował. Smutne, że na początku taki toksyk ukrywa swoją prawdziwą naturę, jest czarujący, uroczy, a potem robi tę swoją krecią robotę, a kiedy ofiara się orientuje, to sprawy często są tak zaawansowane, że trudno się z nich wyplątać. Trzeba sporej świadomości, aby w porę wychwycić zagrożenie, a potem siły, aby skutecznie z tym walczyć.

29

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Widocznie ona jest na etapie tego "pierwszego" - z przykładu Pokręconej Owieczki, nie dotarła do tego "normalnego" faceta. Niestety niektóre kobiety nigdy nie docierają do takiego punktu w życiu... (by chociaż zawalczyć o siebie). W takich przypadkach rozwód jest chyba optymalny - zamykasz rozdział, a nawet całą opowieść i zaczynasz nową książkę.
A wracając jeszcze do tematu nie wiem, czy to ja mam takie krzywe spojrzenie, jakieś kiepskie znajomości, ale znam wiele takich par - gdzie facet mimo iż ma "ideał" kobiety, cały czas manipuluje - z jednej strony chciałby mieć seks bombę, ale tylko dla siebie, jakby inny facet tylko spojrzał na tak jakby dokonali zdrady samym patrzeniem, kobieta jest zaradna, inteligentna, a zniża się do poziomu swojego "pana" mogłaby zarabiać krocie, ale z niezrozumiałych powodów godzi się na zależność finansową i bycie kurą domową.
Najbardziej przerażające jest to, że jest to proces, metoda małych kroków, gdy facet przesuwa tę granicę, aż do ściany, a kobieta nawet jeśli się zorientuje to nawet nie ma żadnej możliwości ruchu - uzależniona, odcięta od rodziny, znajomych. Oczywiście nie wszystkie pary kończą aż tak patologicznie, ale jest w tych parach dużo dominacji i uległości... niestety po stronie kobiet.

30 Ostatnio edytowany przez bezkres (2017-07-28 18:05:41)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Jakby koleś chciał stereotypową lalę to by sobie taką po prostu wybrał jako partnerkę. Z jakiś względów jednak wybrał silną, niezależną kobietę. Czemu? Być może jest typem despoty, dla którego urobienie czy złamanie silnej babki będzie dowodem jego siły i będzie dawało większą satysfakcję niż urobienie głupiutkiej lali.



witchmoth napisał/a:

- czasami gdy rozmawiamy, to nie zgadza się z tym co mówię (tematy dot. wiedzy lub jakiś umiejętności) tylko po to, by za chwile powtórzyć to samo w bardziej zawiły sposób używając wyszukanych słów. Kiedy mówię, że przecież przed chwilą to samo powiedziałam, odpowiada, że nie i że jak ja słucham...
Mam udawać, że czegoś nie wiem aby on mógł poczuć się mądrzejszy?

Możesz udawać, ale to się obróci przeciwko tobie. Najpierw on złamie twój opór w tej kwestii, a potem przejdzie to następnych spraw.

W pierwszym poście określiłaś stan między wami, stanem trwającej walki. Myślisz, że długo dasz radę bronić siebie i swojego stanowiska? Jeśli tak, to czy warto iść przez życie z taką osobą i tracić energię na bronienie swojej niezależności?
Obstawiam, że jego dogadywanie, wmawianie, że go nie słuchasz czy porównywanie ciebie do kobiet kumpli może się tylko potęgować z czasem.

witchmoth napisał/a:

To jest niby taka pierdoła, ale jak się czasami nasłucham to zastanawiam się, kto tu jest nienormalny, ja czy on. Nasłucham się, nadziwię i zaczynam czuć się mniej wartościowa niż obraz dziewczyny, której przecież nikt by nie chciał i zaczynam myśleć, że może lepiej jest być głupią pipą bez ambicji, która jedyne co ma do zaoferowania to fajny seks i mało lotne żarty. Przynajmniej przy takiej kobiecie facet wie, kto w tym związku ma jaja i kto tu rządzi, kto jest mądrzejszy, bardziej ogarnięty i kto potrafi myśleć logicznie. Może przy takich kobietach facet czuje się prawdziwym facetem i wszystko jest na swoim miejscu?

Po części sama potwierdzasz, że nie chodzi o kwestię czy mężczyźni lubią stereotypowe kobiety, ale o mężczyzn, którzy ze wszystkich sił i wszystkimi sposobami próbują zaniżyć ocenę partnerki.

31

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Moje pytanie odnośnie tego, czy mam udawać głupszą było raczej ironiczne, lubię być sobą, nawet jeżeli nie każdemu się to podoba smile

Niedawno gdzieś przeczytałam, że facet próbuje dominować w związku, jeżeli czuje się niepotrzebny i niedoceniony i przeanalizowałam sobie pewne sprawy... wniosków póki co nie odważę się wyciągać, ale poobserwuję bieg wydarzeń.

Czasami nie mogę go rozgryźć. Z jednej strony próbuje udowadniać, że jest mądrzejszy ode mnie (zwykle w sprzeczkach), nie chce się przyznać do błędu i czasami próbuje przerobić mnie na swoje kopyto, a z drugiej strony mówi mi, że jestem niesamowitą osobą, że ceni moją samodzielność i inteligencję, pogodę ducha i że chce tworzyć ze mną przyszłość.

Ja na pewno nie zmienię się w jakimś dziwnym kierunku, który mi nie pasuje - kura domowa bez własnych pieniędzy i zdania. adiaphora ma sporo racji - duży procent mężczyzn chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Trochę jak z niektórymi kobietami, którzy fajnych facetów przerabiają na potulne misie, a później mają pretensje, że jakiś taki ciamajdowaty się zrobił big_smile

32

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Właściwie jaka to jest stereotypowa kobieta?
Mówimy oczywiście o czasach obecnych.

33 Ostatnio edytowany przez lolek8080 (2017-07-28 20:27:53)

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
rossanka napisał/a:

Właściwie jaka to jest stereotypowa kobieta?
Mówimy oczywiście o czasach obecnych.

Ty wiesz, że to samo pytanie sobie zadalem przed chwilą big_smile Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie.

34

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
lolek8080 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Właściwie jaka to jest stereotypowa kobieta?
Mówimy oczywiście o czasach obecnych.

Ty wiesz, że to samo pytanie sobie zadalem przed chwilą big_smile Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie.

A wiesz, bo to określenie stereotypowa - to najpierw zobaczyłam kobietę niepracującą, wychowującą dzieci (i to więcej niż 2), robiącą obiady z 3 dań, piekącą ciasta, sprzątającą,
bez wykształcenia, z zainteresowaniami szydełkowaniem, albo prowadzeniem domu, taką uległą -- a to przecież było 100 lat temu.
Teraz kobiety kończą studia, pracują i tak dalej - więc jaka to jest obecnie stereotypowa kobieta>?
Sama zastanawiam się, czy ja jestem na przykjład stereotypowa czy nie.
A z resztą srereotyp -czy to nie fałszywe stwierdzenie?

35

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
rossanka napisał/a:

Właściwie jaka to jest stereotypowa kobieta?
Mówimy oczywiście o czasach obecnych.

Kiedy przeczytałam Twoje pytanie, od razu przypomniał mi się mój stary (naprawdę jestem tu już tak długo? big_smile) wątek http://www.netkobiety.pl/t21858.html, gdzie usiłowaliśmy rozgryźć tę kwestię. Co prawda drobne odstępstwa są jak najbardziej dopuszczalne, ale że oboczne dyskusje odciągają uwagę od problemu Autorki, to zchęcam, by tę część dyskusji jednak przenieść we wskazane miejsce.

36

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
Beyondblackie napisał/a:

Milycham, matka mojego faceta pracowala cale zycie, rozwiodla sie wczesnie, byla dobra z kasa. O ile jako matke okreslilabym ja jako nieobecna, to nie moge zaprzeczyc, ze zawsze byla niezalezna kobieta, ktora nie czekala nawet dwoch minut by wykopac meza alkoholika ze swojego zycia.

Dzięki z odp.

37

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Nie rozumiem kobiecej logiki Autorki. Mówi, że wokoło są faceci, którzy chcą takiej kobiety jak ona. A ona uparła się na takiego, który woli innym typ kobiety. smile Faktycznie zgodnie z tą logiką, nie wiadomo co począć w tej sytuacji.

38

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
balin napisał/a:

Nie rozumiem kobiecej logiki Autorki. Mówi, że wokoło są faceci, którzy chcą takiej kobiety jak ona. A ona uparła się na takiego, który woli innym typ kobiety. smile Faktycznie zgodnie z tą logiką, nie wiadomo co począć w tej sytuacji.

Bo logika niektórych kobiet jest taka, że biorą się za niedostępnego/trudnego/ niepasującego/toksycznego itp faceta i próbują go zmienić na swoją modłę, bo wg nich to, ze sie zmienił, znaczyłoby, że kocha.

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
CatLady napisał/a:
balin napisał/a:

Nie rozumiem kobiecej logiki Autorki. Mówi, że wokoło są faceci, którzy chcą takiej kobiety jak ona. A ona uparła się na takiego, który woli innym typ kobiety. smile Faktycznie zgodnie z tą logiką, nie wiadomo co począć w tej sytuacji.

Bo logika niektórych kobiet jest taka, że biorą się za niedostępnego/trudnego/ niepasującego/toksycznego itp faceta i próbują go zmienić na swoją modłę, bo wg nich to, ze sie zmienił, znaczyłoby, że kocha.

I chyba na odwrót. Mężczyźni też stawiają sobie za punk honoru zdobycie tej, która wydaje się nieosiągalna. A potem są kłótnie " wcześniej taka/taki nie byłeś... myślałam że jesteś inny itp"

Mówi się też że przeciwieństwa się przyciągają smile Tak jak wspominałam, ja już mam za sobą wciskanie mnie w ramy, zniewolenie i zamknięcie w złotej klatce i teraz za żadne skarby nie dam się tak traktować. 
Jeśli komuś coś nie pasuje, może to zmienić.

40

Odp: Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?
balin napisał/a:

Nie rozumiem kobiecej logiki Autorki. Mówi, że wokoło są faceci, którzy chcą takiej kobiety jak ona. A ona uparła się na takiego, który woli innym typ kobiety. smile Faktycznie zgodnie z tą logiką, nie wiadomo co począć w tej sytuacji.

Na nikogo się nie uparłam. Gdy się poznaliśmy, to on chodził za mną prawie rok 'przekonując' do związku. Więc jeżeli ktoś z naszego związku na kogoś się uparł i próbuje zmieniać to raczej on mnie. Chociaż może 'zmieniać' to za duże słowo, bo nigdy nie usłyszałam od niego, żebym się zmieniła. Po prostu on jest wiecznie zaskoczony tym, co mówię lub robię, tak jakby znał inny obraz kobiecy. Co zresztą wyraźnie wynika z mojego pierwszego posta.

Może ja przesadzam w wyniku natłoku tych wszystkich sytuacji. Ale po prostu czasami chciałabym usłyszeć, np. ,,cenię to, że nie obchodzą cię jedynie moje pieniądze/jesteś samodzielna/inteligentna/chcesz się rozwijać'' zamiast próbować uszczęśliwiać mnie na siłę, kiedy ja wcale tego nie chcę.

Posty [ 40 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyźni wolą stereotypowe kobiety?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024