Witam. Chciałbym od tego zacząć, że podjąłem sie tutaj napisać, ponieważ nie wiem co dalej zrobic. A więc zaczne odpoczątku:
Mam 20 lat , dziewczyna o którą walcze ma 19 lat. Poznalismy sie przez internet. Znamy sie od lutego , ale nasza blizsza relacja taka ku zwiazkowi zaczeła sie 4 tyg temu. Tak w skrócie to.. Pytałem sie dziewczyny czy idziemy ku zwiazkowi , odpowiedziała ,że tak. Kupuje jej bukiet z róż, ktore trzyma w domu . Usmiecha sie caly czas przy mnie, nawet jak coś powiem głupiego mega.Opowiada o swoim rozstaniu z facetem czemu zerwała oraz o zwiazkach kolezanek , że na odleglosc mamy szanse. Bo mieszka od niej oddalony o 100 km, jezdze co niedziele do niej z powodu pracy. Myśłalem , że wszystko bedzie fajnie więć wczoraj mielismy 3 randke . Zabrałem ją w romantyczne miejsce i powiedziałem co czuje i czy by chciala byc ze mna razem . Ona głowe spuscila na dół, troche zasmucila sie widzialem i powiedziała "za szybko" o uczucia sie spytałem to samo odpowiedziała
. A niech Panie mi uwierzą, my od 1 randki byliśmy no jak para trzymalismy sie za rece od 2randki calowalismy sie . Lecz to co wczoraj uslyszalem troche podcieło mnie
. Komplementuje ją cały czas, nawet pare razy od niej uslyszlem komplement. Powiedziała, że pod koniec sierpnia da znac, ale ona wyjezdza jutro na wakacje na miesiac
. Nwm co zrobic teraz, wiem ze nie moge byc nachalny. Ale jak zachowacsie teraz, nawet nie wiem czy mam szanse u niej. To mnie tak dobija,ona wie wszystko co czuje do niej. Na koncu spotkania naszego powiedzialem , że bede tesknil i wgl do dupy bedzie zycie teraz bez niej to mnie przytulila i na koncu nagrała jak sie żegnalismy/ W rozmowie na zywo jest dobrze dogadujemy sie, a sms no to troche kuleja , ale ona nie ma chyba czasu bo odpisuje mi czasami od 1 -3h .
Za bardzo sie nakręciłes, odpusc trochę. Tym bardziej jak taka odleglosc i jeszcze ten jej wyjazd. Za bardzo jej slodzisz, nie jestes dla niej wyzwaniem tylko podales sie na tacy a ona ma sie zastanowić czy skorzysta? To Cie stawia na przegranej pozycji. Zajmij sie swoim życiem i sie tak juz nie nakrecaj. Jezeli Twoje zycie jest nudne i beznadziejne bez niej to coś tu jest nie tak. Popracuj nad tym. Bo nie dość że to źle dla Ciebie to dodatkowo jest to strasznie nieatrakcyjne dla niej.
Za bardzo masz racje. Co zrobic? Nie chce jej stracić , czuje coś mocnego do niej. Teraz mi odpisuje sms po dluzszym czasie
Za bardzo masz racje. Co zrobic? Nie chce jej stracić , czuje coś mocnego do niej. Teraz mi odpisuje sms po dluzszym czasie
Korzystaj z zycia. Poznawaj inne. Jak dla mnie to już po ptokach...
Po 3 randkach uważasz, że twoje życie bez niej będzie do dupy? Jesteś zdecydowanie zbyt nachalny. Twoje życie nie powinno być nigdy do dupy bez względu na to czy jesteś sam czy z kimś.
Wydaje mi się, że trochę za szybko poleciałeś. Dziewczyna mogła się wystraszyć tak szybkiego tempa i chce zwolnić, przemyśleć sprawę.
Rada ode mnie jest taka: odpuść jej teraz, nie narzucaj się, nie zaczepiaj jej co chwilę sms-ami. Ochłoń i daj jej czas. Tyle możesz zrobić
Zgadzam się z przedmówcami...
Moja rada: odpuść jej, nabierz dystansu (wiem, łatwo mówić a trudniej wykonać), ogranicz kontakt - daj trochę na "olewke". Tu masz ryzyko, albo dziewczyna zacznie zabiegać albo całkowicie odpuści - z biegiem czasu zrozumiesz i podziekujesz jej za to : )
Przyznam się ,zakochałem sie w niej. Może dziecinne to ale jak ją 1 raz zobaczyłem , to uświadomiłem sobie , że : " tak to może byc twoja 1 dziewczyna" . Ja chce być milym facetem dla niej i wgl. W domu mam ojca który ryczy i jestem no miły taki ,slodze i wgl . Ale że nie mam szans u niej? :0
Nie ma co dużo słodzic bo to tak samo jakbyś najadl się nutella i popil pitna czekolada, rozumiesz?
Tak rozumiem. Czyli teraz cierpliwie czekać, ona wyjechala na miesiąc , to jak wróci spotkam sie pare razy z nia i mogę spytac ? Czy samo wyjdzie w praniu?
Ale o co chcesz pytać? Jeśli o to czy jest Tobą zainteresowana, co dalej itp to samo wyjdzie z czasem a pytając tylko możesz nieświadomie wywierać presję... Daj na luz. Co ma być, to będzie : )
Chce spytać sie czy będziemy razem . No wiem co bedzie to bedzie
. Tylko ja moge jezdzic do niej w weekendy tylko ale do pazdziernika. Bo mam z 100km
Nie sądzisz, że błagasz o ten związek? Jak ma być, to będzie. Porostu żyj, o nic nie pytaj, bo i tak jesteś już bliżej przegranej więc Możesz ją tym już tylko do reszty zniechęcić.
Dobrze , nie bede pytał sie nic. Ale chciałbym wiedzieć, czemu jestem bliżej przegranej?
Jesteś bliżej przegranej, bo wypytujesz o wszystko powodując nacisk na nią.
To najlepiej chyba o nic nie pytać na to wychodzi. ! raz sie spytalem o relacje bo juz mnie kobieta zrobiła w jajo,kłamała jak z nut a na koncu po prostu bez slowa odeszła. I dlatego 2 razy spytalem o zwiazek
Jak ma Cię zrobić w jajo to czy będziesz pytał czy nie to niczego nie zmieni, a te porządne dziewczyny Twoje pytanie tylko wystarszy.
Oby nie ( . No nic czekam.@ raz pewnie zranione serce bede miał .