powrót do kochanka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » powrót do kochanka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

1 Ostatnio edytowany przez narozdrożu (2017-06-17 20:41:30)

Temat: powrót do kochanka

Z mężem już dawno się nie kochamy jednak nie rozwiodę się....Kilka tygodni temu zeszliśmy się z kochankiem z którym byłam dawno temu..przez6 lat wspólnej pracy byliśmy razem,zbliżyliśmy się do siebie,pokochaliśmy się..mąż nas kiedyś przyłapał więc wiedział o romansie i nie ruszyło go to wcale...później Kochanek zmienił pracę, spotkania były sporadyczne,on kogoś znalazł,jednak kontakt całkowicie się nie urwał,nie zapomnieliśmy o sobie..w ciągu ostatniego roku coraz bardziej zaczęliśmy zbliżać się do siebie..kilka tygodni temu zaprosiłam go do siebie..gdy wszyscy już poszli,posunęliśmy się trochę za daleko...ale stwierdziliśmy że tak bardzo się kochamy i jesteśmy dla siebie całym światem! Na razie jednak nie chcę się wyprowadzać, Kochankowi też taki układ odpowiada..kocha mnie nad życie

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: powrót do kochanka

Chcesz w takim razie pozostawać w dwóch relacjach jednocześnie? Bo jak nazwiesz mieszkanie z mężem? Kochanek ma być wciąż kochankiem czy kimś więcej? Pasuje Ci pozostanie w takim układzie to nie rozumiem, jaki jest problem?

3

Odp: powrót do kochanka

Tiaa... nie da się ukryć, Masz wyobraźnię, tylko mało wiedzy na temat ludzkiej psychiki.

4

Odp: powrót do kochanka

Starr co masz na myśli?

5 Ostatnio edytowany przez narozdrożu (2017-06-17 15:37:14)

Odp: powrót do kochanka

Z mężem żadnej relacji już nie ma..jaki problem? Zastanawiam się czy powrót kochanka to nie efekt chwili słabości..zakończył związek,nie mógł znaleźć nowej dziewczyny więc niejako przypomniał sobie o mnie,mimo że jakiś tam kontakt ciągle był i mimo że mówi że jestem dla niego miłością życia i nie musimy mieszkać razem żeby być razem..

6

Odp: powrót do kochanka

Sorry ale ja chyba nie jestem skłonna w coś takiego uwierzyć - na imprezę rodzinną zapraszasz kochanka? Co sobie wyobrażając przepraszam? Jakiej reakcji męża oczekując? Jako kogo go przedstawiając rodzinie?
Takie rzeczy się nawet w najbardziej szalonych romansach nie zdarzają big_smile
Chyba troll

7

Odp: powrót do kochanka
narozdrożu napisał/a:

Kochankowi też taki układ odpowiada..kocha mnie nad życie,wystarczy mu że jestem

Obyś się nie zdizwiła, gdy będziesz już wolna.

8

Odp: powrót do kochanka
jjbp napisał/a:

Sorry ale ja chyba nie jestem skłonna w coś takiego uwierzyć - na imprezę rodzinną zapraszasz kochanka? Co sobie wyobrażając przepraszam? Jakiej reakcji męża oczekując? Jako kogo go przedstawiając rodzinie?
Takie rzeczy się nawet w najbardziej szalonych romansach nie zdarzają big_smile
Chyba troll

       



Złożył mi życzenia więc go zaprosiłam..gdyby nie chciał to by nie przyjeżdżał..rodzinę moją zna więc nie było problemu z przedstawianiem.

9 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-06-17 16:06:12)

Odp: powrót do kochanka

Okej to wyjaśnij mi sprawę z mężem....
To, że ma jak mówisz gdzieś to że go zdradzasz to jedno - może nie obchodzi go z kim sypia żona, jego prawo. Ale wprowadzanie kochanka do rodziny to już chyba przegięcie, nie uważasz? Chyba największy nietakt względem męża, jaki w życiu widziałam.....

10

Odp: powrót do kochanka
narozdrożu napisał/a:

Starr co masz na myśli?

tylko to:

narozdrożu napisał/a:

mamy nastoletnie dziecko,żyjemy pod jednym dachem.../.../

narozdrożu napisał/a:

Z mężem już dawno się nie kochamy jednak nie rozwiodę się..

narozdrożu napisał/a:

mąż nas kiedyś przyłapał więc wiedział o romansie,nie ruszyło go to wcale...

narozdrożu napisał/a:

kilka tygodni temu zaprosiłam go na rodzinną imprezę do siebie..po imprezie gdy wszyscy już poszli,mąż wyszedł jak tylko zobaczył Jego,

narozdrożu napisał/a:

Z mężem żadnej relacji już nie ma..jaki problem?

narozdrożu napisał/a:

później Kochanek zmienił pracę, spotkania były sporadyczne,on kogoś znalazł (jest kawalerem),jednak kontakt całkowicie się nie urwał,nie zapomnieliśmy o sobie..w ciągu ostatniego roku coraz bardziej zaczęliśmy zbliżać się do siebie (rzuciła go dziewczyna)..

narozdrożu napisał/a:

Zastanawiam się czy powrót kochanka to nie efekt chwili słabości..zakończył związek

co skłania mnie do przypuszczenia, o literacką twórczość

11 Ostatnio edytowany przez narozdrożu (2017-06-17 20:43:34)

Odp: powrót do kochanka
starr napisał/a:
narozdrożu napisał/a:

Starr co masz na myśli?

tylko to:

narozdrożu napisał/a:

Z mężem już dawno się nie kochamy jednak nie rozwiodę się..

narozdrożu napisał/a:

mąż nas kiedyś przyłapał więc wiedział o romansie,nie ruszyło go to wcale...

narozdrożu napisał/a:

Z mężem żadnej relacji już nie ma..jaki problem?

narozdrożu napisał/a:

później Kochanek zmienił pracę, spotkania były sporadyczne,on kogoś znalazł,jednak kontakt całkowicie się nie urwał,nie zapomnieliśmy o sobie..w ciągu ostatniego roku coraz bardziej zaczęliśmy zbliżać się do siebie ..

narozdrożu napisał/a:

Zastanawiam się czy powrót kochanka to nie efekt chwili słabości..zakończył związek

co skłania mnie do przypuszczenia, o literacką twórczość

Skoro tak to nie mam zamiaru nic udowadniać:)

12

Odp: powrót do kochanka
jjbp napisał/a:

Okej to wyjaśnij mi sprawę z mężem....
To, że ma jak mówisz gdzieś to że go zdradzasz to jedno - może nie obchodzi go z kim sypia żona, jego prawo. Ale wprowadzanie kochanka do rodziny to już chyba przegięcie, nie uważasz? Chyba największy nietakt względem męża, jaki w życiu widziałam.....

Skoro jemu to obojętne to nie czuję nietaktu wobec niego..on też na pewno kogoś ma

13 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-06-17 17:02:48)

Odp: powrót do kochanka
narozdrożu napisał/a:

Skoro jemu to obojętne to nie czuję nietaktu wobec niego..on też na pewno kogoś ma

Ale jak widać tej osoby na rodzinne spotkania nie przyprowadza formalnie będąc dalej z Tobą
Poza tym skoro wyszedł to najwidoczniej to posunięcie mu tak obojętne nie było

Nawiasem autorko... czego na forum szukasz? Męża nie kochasz, on Twoje zdrady akceptuje, możesz sypiać z kim chcesz, poczucia winy nie masz, rozwodu sama nie chcesz, z kochankiem oboje nie planujecie zamieszkać i żyć jak małżeństwo więc obojgu wam ten układ pasuje - jak dla mnie sytuacja idealna smile nawet nowego chłopaka na imprezy familijne przyprowadzać możesz. Co Cię tu sprowadza?
Bo nie rozumiem, wybacz

14

Odp: powrót do kochanka
narozdrożu napisał/a:

Z mężem już dawno się nie kochamy jednak nie rozwiodę się..mamy nastoletnie dziecko,żyjemy pod jednym dachem...Kilka tygodni temu zeszliśmy się z kochankiem z którym byłam 4lata temu,mlodszy ode mnie o 3lata..przez 5 lat wspólnej pracy byliśmy razem,zbliżyliśmy się do siebie,pokochaliśmy się,dla niego schudłam 20kg..mąż nas kiedyś przyłapał więc wiedział o romansie,nie ruszyło go to wcale...później Kochanek zmienił pracę, spotkania były sporadyczne,on kogoś znalazł (jest kawalerem),jednak kontakt całkowicie się nie urwał,nie zapomnieliśmy o sobie..w ciągu ostatniego roku coraz bardziej zaczęliśmy zbliżać się do siebie (rzuciła go dziewczyna)..kilka tygodni temu zaprosiłam go na rodzinną imprezę do siebie..po imprezie gdy wszyscy już poszli,mąż wyszedł jak tylko zobaczył Jego,posunęliśmy się trochę za daleko...ale stwierdziliśmy że tak bardzo się kochamy że musimy być razem,jesteśmy dla siebie całym światem! Na razie jednak nie chcę się wyprowadzać, Kochankowi też taki układ odpowiada..kocha mnie nad życie,wystarczy mu że jestem

a wagę udało ci się utrzymać?

15

Odp: powrót do kochanka
jjbp napisał/a:

Nawiasem autorko... czego na forum szukasz? Męża nie kochasz, on Twoje zdrady akceptuje, możesz sypiać z kim chcesz, poczucia winy nie masz, rozwodu sama nie chcesz, z kochankiem oboje nie planujecie zamieszkać i żyć jak małżeństwo więc obojgu wam ten układ pasuje - jak dla mnie sytuacja idealna smile nawet nowego chłopaka na imprezy familijne przyprowadzać możesz. Co Cię tu sprowadza?
Bo nie rozumiem, wybacz

Nikt przecież nie powiedział, że zachowanie kobiety musi być logiczne i racjonalne. smile

16

Odp: powrót do kochanka
narozdrożu napisał/a:

/.../
Skoro tak to nie mam zamiaru nic udowadniać:)

Spoko... Tylko Wiesz, tu na forum, w tym dziale szczególnie, są dwa typy ludzi:
- ci co na terapii
- ci co na sympozjum
Ty nie pasujesz do żadnego z tych dwóch. Więc, ponawiając pytanie jjbp, co Ciebie tu sprowadza?

17

Odp: powrót do kochanka
balin napisał/a:
jjbp napisał/a:

Nawiasem autorko... czego na forum szukasz? Męża nie kochasz, on Twoje zdrady akceptuje, możesz sypiać z kim chcesz, poczucia winy nie masz, rozwodu sama nie chcesz, z kochankiem oboje nie planujecie zamieszkać i żyć jak małżeństwo więc obojgu wam ten układ pasuje - jak dla mnie sytuacja idealna smile nawet nowego chłopaka na imprezy familijne przyprowadzać możesz. Co Cię tu sprowadza?
Bo nie rozumiem, wybacz

Nikt przecież nie powiedział, że zachowanie kobiety musi być logiczne i racjonalne. smile

To już po zachowaniu autorki widać big_smile nie mniej jednak ciekawią mnie jej intencje - co chce od nas usłyszeć? czy też sama nie wie ?

18 Ostatnio edytowany przez balin (2017-06-17 18:11:40)

Odp: powrót do kochanka
jjbp napisał/a:

To już po zachowaniu autorki widać big_smile nie mniej jednak ciekawią mnie jej intencje - co chce od nas usłyszeć? czy też sama nie wie ?

Tak kierując się schematem np. z wątku Nie żałuję romansu, to chodzi właśnie o tą obojętność męża. Po to mu kochanek został postawiony przed oczy i rodzinie. No i zapewne o dowartościowanie się, że nie jest z nią tak źle, ktoś jeszcze się nią interesuje.

19 Ostatnio edytowany przez narozdrożu (2017-06-17 20:44:15)

Odp: powrót do kochanka

Wybaczcie zawracanie d***...chciałam to tylko wyrzucić z siebie

20

Odp: powrót do kochanka

no dobrze zatem rozumiemy. Jeśli wygadanie się pomogło to się cieszę smile czasem faktycznie trzeba tylko się wygadać. powodzenia zatem!

21

Odp: powrót do kochanka

Narozdrożu, ilość zgłaszanych raportów naprawdę ani nie jest wprost proporcjonalna do czasu zajęcia się nimi przez moderację, ani nie ma wpływu na podjętą decyzję. Proponuję przede wszystkim odebrać pocztę.
Z pozdrowieniami, Olinka

22

Odp: powrót do kochanka

Trzeba mieć niezły tupet, żeby będąc formalnie w małżeństwie tak "paradować" z kochankiem.

23

Odp: powrót do kochanka
małami87 napisał/a:

Trzeba mieć niezły tupet, żeby będąc formalnie w małżeństwie tak "paradować" z kochankiem.

A ja myślę, że to troll.

24

Odp: powrót do kochanka

A ja myślę, że to troll.

Bezczelność ludzka nie ma granic więc myślę, że to jak najbardziej prawda. Ale skłaniałabym się ku jakiejś patologii;)

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » powrót do kochanka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024