Jestem z moim narzeczonym ponad 3 lata ,rok temu zaczęliśmy mieszkać razem , od pewnego czasu zmienił się już nie jest tak jak na początku , przestał mnie zdobywać i sprawiać że czuję się piękną i wyjątkową kobietą...
Wiem jedno Kocham go a on mnie , jest między nami dobrze ale nie ma tego co wcześniej . Ostatnio gdy byłam sama w domu weszłam na portal gdzie można poznać nowych ludzi i poznałam tam chłopak w swoim wieku , zaczęliśmy pisać , odrazu nie powiedziałam o tym mojemu facetowi ,bo nie wiedziałam jak .
Pisałam z tamtym chłopakiem dwa dni i tego drugiego dnia powiedziałam mojemu facetowi o tym , na początku był zły ale pozwoli mi pisać dalej pod warunkiem że będę mu pokazywać wszystkie wiadomości co piszę z tamtym , robiłam to bo nic złego nie pisałam po prostu gadaliśmy o normalnych rzeczach , czwartego dnia mój facet powiedział że mam przestać mam usunąć wszystko , bo że go zdradzam emocjonalnie , moim zdaniem to tak nie jest , po prostu to było zwykłe koleżeński pisanie .
Co o tym myślicie ??? Jak to jest z tym ?
2 2017-04-23 15:18:56 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-04-23 15:19:37)
Skoro się zgodził na początku to nie rozumiem czemu jakiś czas później to dla niego zdrada.
Pogadaj z partnerem czemu nagle zmienił zdanie, tak będzie to najprościej wyjaśnić.
Inna sprawa to zastanów się czy jakoby na pewno jest to dla Ciebie tylko koleżeńskie pisanie. Sama napisałaś, że do szukania znajomości w internecie popchnęła Cię nie chęć znalezienia kolegów a brak iskry i zainteresowania od Twojego faceta.
Jesteś pewna, że nie wyjdzie to poza strefy koleżeństwa? To trochę takie igranie z ogniem.
Być może uświadomił sobie jak skończyć się może to pisanie i zniszczył to w zarodku.
Dla mnie to tylko pisanie takie koleżeński , bo nie chce nic więcej .
Dobrze mi z moim narzeczonym .
Dla mnie to tylko pisanie takie koleżeński , bo nie chce nic więcej .
Dobrze mi z moim narzeczonym .
Ale sama przyznałaś że to właśnie relacja z narzeczonym spowodowała, że szukałaś znajomości w internecie.
Że narzeczony nie jest taki jaki był kiedyś.
Osoba 100% zadowolona ze swojego związku raczej nie szuka wrażeń w internecie.
Zastanów się po prostu czy w głębi serca nie rekompensujesz i nie odbijasz sobie tych rzeczy których nie masz albo które Cię bolą w relacji z chłopakiem.
Bo jeśli tak to może się to skończyć tragicznie...
Dla mnie to tylko pisanie takie koleżeński , bo nie chce nic więcej .
Często tak się zaczyna - a potem dramat i co ja mam dalej robić?
Własnie u mnie tak sie zaczynało wszystko pieprzyc,nudziła sie szukała kontaktu w necie bo byłem w pracy,niby kolezensko a skonczyło sie na zakonczeniu związku własnie przez faceta z Neta ktory jest daleko ale była na tyle słaba i naiwna ze gosc potrafił ja przez neta tak zbajerowac ze ja jestem totalnym złem i zerem a On taki wspaniały.Niestety tak sie koncza takie znajomosci i masz madrego faceta ze wie o co chodzi takze nie kus lasu jesli Ci na nim zalezy.
przestał mnie zdobywać i sprawiać że czuję się piękną i wyjątkową kobietą...
A Ty go wciąż zdobywasz, by czuł się przystojnym i wyjątkowym mężczyzną?
- PolnyMotylek
- Netbabeczka
- Nieaktywny
Droga autorko, rozumiem, że gdyby to szło w drugą stronę, to znaczy twój chłopak pisze z dziewczynami na portalach, to nie miałabyś nic przeciwko? Na pewno byś się zgodziła, poprosiłabyś tylko, by pokazywał ci te wiadomości...w końcu to nic takiego, można być w związku, jest nam ze sobą dobrze, ale popiszemy sobie z innymi w internecie...ludzie, sami sobie stwarzacie durne sytuacje, a potem pełno historii na forum, bo on lub ona już mnie nie chce. Rozmowa, rozmowa, rozmowa. To jest ważne w związku.
Autorko,im dalej w las tym wiecej drzewa, skoro Twoj facet poprosił abys przestala tzn ze doskonale wyczul co się dalej moze dziac... Zamiast szukaz wrazen w sieci, porozmawiaj z partnerem o tym co Cie boli. Polowa dramatycznych historii zaczyna sie wlasnie od "niewinnego pisania"
