Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Czesc,

zwracam sie do Was z prosba o rade – od ponad roku jestem stale zmeczona, a od pol roku – mam problemy z koncentracja, pamiecia i powiedzmy, z nastawieniem do zycia... Jest zle.

Niedawno postanowilam cos z tym zrobic (probowalam wczesniej ale mnie lekarze olewali, teraz widza chyba ze nie sciemniam) – wiec jestem na etapie wykluczania przyczyn somatycznych (bo rowniez wypadaja mi wlosy i mam problemy z nerkami) – wiec morfologia, zelazo, hormony, mocz, usg wszystkiego co mozliwe itd. Itp.

Generalnie, to potrwa jeszcze ze 2 mies a ja czuje sie coraz gorzej, pograzona w beznadzieji i chwiejnosci nastrojow, co jest coraz czesciej wrecz nie do wytrzymania. Nic mi nie przynosi ukojenia – ciagle sie czuje zle, w kazdej sekundzie tongue. Dlatego chcialam Was zapytac, czy macie moze jakies swoje sposoby na przetrwanie takich stanow?

Moje wszystkie zawiodly tongue a znajomi sa mna wystarczajaco przerazeni i nie chce ich dodatkowo obciazac sad

Bede wdzieczna za wszelkie sugestie!!!!

Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Byłaś u psychiatry?

3

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Psychiatra. Potem psycholog, jeśli będzie potrzeba.

4

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Szczerze mowiac myslalam o tym, nawet sie zapisalam 2 razy i zrezygnowalam z wizyty. Kurcze z jednej strony, jest mi strasznie zle, ciezko mi wytrzymac I innym czasem tez jest ciezko wytrzymac ze mna, ale z drugiej, wolalabym jeszcze posprawdzac wszystko od strony somatycznej - zanim sie zaszufladkuje w te kategorie sad sa choroby somatyczne, ktore rowniez daja takie objawy. boje sie, ze moze choruje na cos a jak pojde po psychotropy to juz klamka zapadnie tongue

5

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?
Sylwia720 napisał/a:

Szczerze mowiac myslalam o tym, nawet sie zapisalam 2 razy i zrezygnowalam z wizyty. Kurcze z jednej strony, jest mi strasznie zle, ciezko mi wytrzymac I innym czasem tez jest ciezko wytrzymac ze mna, ale z drugiej, wolalabym jeszcze posprawdzac wszystko od strony somatycznej - zanim sie zaszufladkuje w te kategorie sad sa choroby somatyczne, ktore rowniez daja takie objawy. boje sie, ze moze choruje na cos a jak pojde po psychotropy to juz klamka zapadnie tongue

Możesz mieć to i to. Stany depresyjne nie wykluczają somatycznej choroby. Możesz mieć i depresję i chora tarczyce  albo cukrzycę itd

6

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?
rossanka napisał/a:
Sylwia720 napisał/a:

Szczerze mowiac myslalam o tym, nawet sie zapisalam 2 razy i zrezygnowalam z wizyty. Kurcze z jednej strony, jest mi strasznie zle, ciezko mi wytrzymac I innym czasem tez jest ciezko wytrzymac ze mna, ale z drugiej, wolalabym jeszcze posprawdzac wszystko od strony somatycznej - zanim sie zaszufladkuje w te kategorie sad sa choroby somatyczne, ktore rowniez daja takie objawy. boje sie, ze moze choruje na cos a jak pojde po psychotropy to juz klamka zapadnie tongue

Możesz mieć to i to. Stany depresyjne nie wykluczają somatycznej choroby. Możesz mieć i depresję i chora tarczyce  albo cukrzycę itd

Rossanka, przypuszczam ze nawet nie wiesz, ze udalo Ci sie mnie rozsmieszyc, za co Ci bardzo, ale to bardzo dziekuje, bo jakos chyba dzisiaj przetrwam!!!! smile No wlasnie wychodzi ta moja chwiejnosc - pomyslalam glupio ze "no patrz, a mowi sie ze nie mozna miec wszystkiego" big_smile big_smile big_smile

a tak powaznie, to zdaje sobie z tego sprawe, martwie sie tylko ze jak pojde od razu do psychiatry, to pozniej kazda moja dolegliwosc bedzie podciagana pod te sfere psychiczna. Bo tez dlugo wracalam od lekarzy z kwitkiem, bo mi mowili "mloda jest pani, pewnie sie pani stresuje". troche mnie przeraza takie podejscie wsrod lekarzy, jakkolwiek oczywiscie jesli mi nic somatycznego nie wyjdzie, to faktycznie udam sie w wiadome miejsce, bo faktycznie nigdy nie bylo mi tak cholernie ciezko.

7

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Pisałam poważnie.
Badaj się,  ale jak nic złego nie wyjdzie, znaczy jest to wyraźnie problem psychiki.

8

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

tak zrobie, dziekuje ze napisalas

9

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

To żaden wstyd chodzić do psychiatry.
A dzisiejsze "psychotropy" to leki naprawdę nie powodujące otumanienia i innych dziwnych objawów.

10

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Do psychiatry nie idziesz po psychotropy.
Najpierw idziesz po poradę lekarską, po diagnoze.
To nie jest tak, że od razu na wstępie zostaniesz przez lekarza zmuszona do zażywania leków psychotropowych.
Nawet jeśli będzie takie zalecenie, to i tak zawsze możesz najpierw rozważyć tą ewentualność i spróbować innych form terapii, czy poprawienia samopoczucia.

11

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Dziewczyny,

dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Muszę przyznać, że dzięki Wam zdałam sobie sprawę z powagi sytuacji -  perspektywa innego człowieka może dać czasem do myślenia.
Dzisiaj zrobiłam na razie te badania, które mogłam zrobić (część hormonów mogę zrobić dopiero za miesiąc z uwagi na cykl) i jutro zobaczę przynajmniej jak się sytuacja somatycznie zaczyna kształtować.

Dzisiejszy dzień przetrwałam i nawet udało mi się nie poryczeć ani na nikogo nie naskoczyć, co ostatnio się dość rzadko zdarza.

Dziękuję za wsparcie! smile

Pozdrawiam,
Sylwia

12

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Tak samo myślę, że powinnaś iść do psychiatry. A leków się nie bój, teraz są nowej generacji, na prawdę mogą pomóc.

13

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Psychiatra, koniecznie. Leki nie są groźne - to już nie te czasy, gdy faszerowali człowieka pernazyną i relanium. Dzisiejsze "prochy" to sama przyjemność - dobrze dobrane nie powodują efektów ubocznych, można po nich prowadzić auto, nie zamieniasz się w warzywo.

Natomiast nie lekceważ również objawów somatycznych - mogą, ale nie muszą być sprzęgnięte ze stanem Twojej psychiki. Czasem bywa tak, że kadłub wręcz wzorcowy, a dusza - ech, lepiej nie mówić.

I nie bój się psychiatry - nie gryzą, klauzula sumienia im nie pozwala ;-)

14

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Dzieczyny,

dziękuję Wam za pokrzepiające słowa i oswojenie tematu smile Ja dostałam wyniki pierwszej grupy hormonów - mam podwyższone androgeny smile nigdy nie cieszyłam się naprawdę z nieprawidłowych wyników i poniekąd ze wstydem przyznaję że tak jest tym razem smile podjęłam męską decyzję, że poczekam na następną grupę, pójdę z tymi wynikami do endokrynolog (która wydaje się dość ludzka) i jej powiem całość objawów i czy takie wyniki mogą to tłumaczyć (przyznaję, że nie byłam do końca szczera i nie powiedziałam wszystkiego, bo się bałam).

Bo dzięki Wam widzę, że chyba lepiej być szczerym i mieć jasność niż spieprzyć sobie życie.
Dzisiaj doszłam do poniekąd, szczytu swoich możliwości - nakrzyczałam na swoją szefową a pół godziny później prosiłam ją żeby mnie zwolniła (wiem, trochę irracjonalne). Zaproponowała czy nie chciałabym wziąć urlopu, ja odmówiłam, gdyż bałam się wizji pozostania sama ze sobą tongue ale wytłumaczyłam się, iż diagnozuję się w kierunku zaburzeń hormonalnych. No cóż, zobaczymy...

15

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

badanie hormonow tarczycy - wykonaj koniecznie. Nadczynnosc\niedoczynnosc, przewlekle zapalenia nerek\tarczycy moga dawac objawy totalnego rozchwiania emocjonalnego (mam hashimoto i addisona). pocieszajace jest to, ze dobrze leczone schorzenia daja minimalne objawy, a przynajmniej nie wystepuja ciagle, tylko sporadycznie.

16

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

U mnie tarczyca wyglada ze jest ok. ze wstepnych badan wynowajcami sa przypuszczalnie nadnercza (mozliwe ze guz chromochlonny). Najgorsze, ze do pelnej diagnozy potrzebuje kilku miesiecy, tylko kurcze jak zyc do tego czasu... Sa tygodnie ze jest w miare ok (poza zmeczeniem, ktore jest ze mna kazdego dnia jakbym co najmniej rowy kopala) a zaraz potem czarna dziura i najgorsze mysli albo odrealnienie. Masakra jakas tongue czasem sie boje, ze ja naprawde zwariuje...

17

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

wejdz na grupy wsparcia dla osob z chorobami autoagresywnymi, na facebooku jest dobry page Japonski motyl Hashimoto, ale traktuje ogolnie o autoagresjach i immunologii. Spotkasz tam wiele osob z podobnymi schorzeniami, objawami - da sie z tym zyc, choc na poczatku jest ciezko 1)zaakceptowac zlosc z faktu ze sie zachorowalo 2) zaakceptowac sama chorobe 3)zaakceptowac fakt, ze juz nigdy nie bedziesz taka jak wczesniej, nie bedziesz miec juz tyle energii, co wczesniej. Ale po diagnozie i wdrozeniu leczenia poczujesz duuuuza ulge. Trzymaj sie!

18

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Vicky85,

dziękuję Ci bardzo za radę i wsparcie! smile Zaraz sobie wejdę na tę stronkę. Swoją drogą, zabawne, przez większość życia wydawało mi się że jeszcze za mało z siebie daję, że mogłabym być lepsza jak inni których brałam za wzór, a teraz dałabym dużo żeby wrócić do dawnej siebie. tylko tyle. Mimo wszystko mam nadzieję, że jak się wyleczę, będę dawną sobą smile

19

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Ja mam tak od lat, parę razy w roku. Każde niepowodzenie powoduje, że nie chce mi się rano w ogóle wstawać. Zrobiłam badania i są ok. Mieszkam kilkanaście lat już na wsi, narzuciłam sobie reżim, bo takie stany są i dla mnie i dla rodziny nie do wytrzymania. 2 razy w tygodniu spacery dłuugie, w las lub łąki. Do zmęczenia, po roku mój organizm się "dotlenił" i zaczął "lubić" t e moje wyprawy. Ponadto żeby sobie bardziej pomóc a nie brać chemii, odkryłam na którymś blogu szafran w kapsułkach. Łykam sobie go co jakiś czas i zaczyna wracać mi chęć do życia. Być może mój przypadek jest łagodniejszym wydaniem takich stanów, ale może Cię natchnie i dasz sobie radę po swojemu czego Ci serdecznie życzę.

20

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Mojej siostrze pomogła l-methionina,(sam e) jest droga ale w jej wypadku skuteczna w walce z depresją.

21

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Zapoznaj się z tematami: serotonina (neuroprzekaźnik - od niego zależy nasza psychika) i tryptofan, ew, l-tryptofan (jedyny aminokwas z którego powstaje serotonina). Mi Tryptofan zmienił życie, zniknęła depresja, słabość, nerwy, czarne widzenie wszystkiego, przerażenie, mam siły, pozytywne spojrzenie, wróciła produktywność. Tryptofan jest dostępny bez recepty, np w Depresanum.

22

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

L-tryptofan, złoty korzeń, Affron, to wszystko na zmianę pomogło mi się wykaraskać ze stanów depresyjnych. Zwłaszcza Affron, preparat na bazie szafranu .

23

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?
Sylwia720 napisał/a:

Dzisiaj doszłam do poniekąd, szczytu swoich możliwości - nakrzyczałam na swoją szefową a pół godziny później prosiłam ją żeby mnie zwolniła (wiem, trochę irracjonalne). Zaproponowała czy nie chciałabym wziąć urlopu, ja odmówiłam, gdyż bałam się wizji pozostania sama ze sobą tongue ale wytłumaczyłam się, iż diagnozuję się w kierunku zaburzeń hormonalnych. No cóż, zobaczymy...

... aż takiej sytuacji nie miałam, ale z perspektywy czasu to też chyba byłam czasami bardzo niemiła i nieużyteczna dla otoczenia tongue
Nie jest to fajny stan, nie będę się wymądrzać jak sobie z nim radzić, ja raczej staram się nie dopuszczać do deprechy, staram się słuchać swojego ciała, traktować na poważnie moje emocje (w tym sensie, że skoro źle się czuje, to jest jakaś przyczyna, coś trzeba z tym zrobić zanim się pogrążę).

Sylwia720 będzie dobrze! szukaj pomocy u specjalistów, a jak będziesz potrzebować nas to pisz. Nie daj się tej tej wstrętnej chorobie!

24

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Może ktoś doradzi jak pomóc osobie z nawrotem depresji? Osoba jest bardzo skryta i unika ludzi,złapałam z nią kontakt jednak nie wiem jak do niej trafić.

25

Odp: Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?
Averyl napisał/a:
Sylwia720 napisał/a:

Dzisiaj doszłam do poniekąd, szczytu swoich możliwości - nakrzyczałam na swoją szefową a pół godziny później prosiłam ją żeby mnie zwolniła (wiem, trochę irracjonalne). Zaproponowała czy nie chciałabym wziąć urlopu, ja odmówiłam, gdyż bałam się wizji pozostania sama ze sobą tongue ale wytłumaczyłam się, iż diagnozuję się w kierunku zaburzeń hormonalnych. No cóż, zobaczymy...

... aż takiej sytuacji nie miałam, ale z perspektywy czasu to też chyba byłam czasami bardzo niemiła i nieużyteczna dla otoczenia tongue
Nie jest to fajny stan, nie będę się wymądrzać jak sobie z nim radzić, ja raczej staram się nie dopuszczać do deprechy, staram się słuchać swojego ciała, traktować na poważnie moje emocje (w tym sensie, że skoro źle się czuje, to jest jakaś przyczyna, coś trzeba z tym zrobić zanim się pogrążę).

Sylwia720 będzie dobrze! szukaj pomocy u specjalistów, a jak będziesz potrzebować nas to pisz. Nie daj się tej tej wstrętnej chorobie!

Averyl- dziekuje Kochana, dodalas mi duzo sily !!!! I dzieki ze mi uzmyslowilas, ze opisana przeze mnie sytuacja zdrowa nie jest... big_smile bo od pewnego czasu stalo sie to dla mnie niebezpieczna norma. to mnie motywuje, zeby dokonczyc badania, specjalnie na te okazje wzielam sobie urlop (bo wyjezdzam czesto z pracy, co mi nie pomaga w diagnostyce tongue). Wiec moj plan na ten tydzien - dokonczyc hormony - tym razem badania w kierunku na hashimoto & zrobic TK glowy. Neurolog mi wpisala w opisie wizyty magiczne slowo "dezorientacja" oraz mowila ze ciezko sie ze mna dogadac. Ciesze sie, ze dotarlo to do mnie dopiero w domu, bo bylam wsciekla jak zobaczylam ten opis. Nastawienie depresyjne mi lekko, odpukac minelo, na sile wychodze na slonce, nawet raz w tygodniu sie ruszam, tyle ze niestety, dociera do mnie okolo 1/3 rzeczywistosci, co jest wyjatkowo upierdliwe w zalatwianiu spraw prawnych, ktore mam teraz jeszcze na glowie sad
wiec niech to juz bedzie cokolwiek, byle uleczalne, mam tylko nadzieje ze mi mozg nie zanika sad

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Stany depresyjne ? jak sobie z nimi radzicie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024