Oral, głębokie gardło. Nie - tylko monotonia - Netkobiety.pl

Grymas na twarzy jeśli ma się do tego zabrać, z taka łaska ze w ogóle ma to zrobić.

To miałem na myśli.

Pornoli nie oglądam zbyt często, a nawet bardzo rzadko. Dlaczego ludzie uważają ze ktoś ma jakaś fantazje to od razu musi siedzieć i oglądać ciagle pornole.

O tym mam fantazje, a to przecież nie oznacza ze bym to zrobił gdyby ona tego nie chciała. Proste i logiczne wystarczy czytać ze zrozumieniem i nie traktować ludzi jak zwierzęta tylko dlatego ze maja dziwne fantazje.

Wiem ze jest to dziwne ale napisałem to na wstępnie, dużo facetów ma dziwne zboczeni jednak posiadamy samokontrolę i zostaje nam tylko fantazja.

Chciałem usłyszeć co macie do powieszeni na ten temat ale widzę ze zostanę tylko zlinczowany i dodatkowo stwierdzicie ze jestem jakiś psychicznym zboczeńcem.

Cóż... tak wielu mężczyzn ma w małżeńśtwach, że ich fantazje nie są spełnione, a potem zdradzają.

Masz trzy wyjścia:

(1) zrezygnować z tego związku, czyli rozbić go, aby być fair bo nie jesteś do końca szczęśliwy
(2) zdradzać
(3) zrezygnować z siebie -- nie mieć seksu

W punkcie (1) nie wiadomo czy później znajdziesz taką, z którą będzie Ci dobrze w łóżku. Z drugiej strony jeśli dziewczynie zależy, to powinna swojemu mężczyźnie zrobić loda.

Jeśli ona nie garnie się do seksu, to znaczy, że seks dla niej nie jest ważny, czyli nie powiina mieć pretensji, jeśli inna pani zrobi Ci loda. Dochodzimy do punktu (2). W punkcie (2) niekoniecznie jednak zostaną spełnione twoje fantazje -- może tak, może nie.

Jak widać świat nie jest doskonały, więc będziesz musiał trochę poluzować, niech fantazje będą fantazjami... może kiedyś uda Ci się zrealizować, a może nie.

Jeśli wybierzesz punkt (3), to ona bedzie zadowolona że nie zdardzasz, że nie musi uprawiać seksu, a Ty będziesz nieszczęśliwy.

Ja bym wybrał drogą nr (2). Nie wchodził w romanse, ale korzystał z samego seksu u prostytutek.

Spróbuj z nią porozmawiać o swoich fantazjach, może w jakiś sposób ją przekonać. Jeśli to nic nie da, to cóż, zastanów się czy to dla Ciebie jest tak bardzo ważne, jeśli tak, to się rozstań i zukaj innej, a jeśli nie to żyj z nią i bez "głębokiego gardła'

Ja Cie rozumiem Tak jak napisałam, zaczęłabym od rozmowy, sama po sobie widzę, że pewne rzeczy w seksie ileś lat temu byłyby dla mnie nie do przyjęcia, a teraz sama ich chcę Może Twoja kobieta też ma jakieś fantazje, które mógłbyś spełnić?

No i dochodzisz do sedna sprawy... Musisz sam wszystko zważyć... co bardziej ciąży, co poświęcisz, czego nie chcesz poświęcić... Pójdziesz drogą A to będziesz miał konsekwencje... pójdziesz dorogą B to będzisz miał inne konsekwencje.

Tak więc powodzenia w wybieraniu drogi

A poza tym jest raczej typem kłody co robi to tylko przy zgaszonym świetle w pozycji misjonarskiej, czy jest OK?
Hmm ja np musiałabym być baardzo napalona, żeby na pewne rzeczy się w seksie zgadzać, albo być lekko podpita

wiesz Ok to było na poczatku gdzie nawet kochaliśmy sie 4 razy dziennie.
Teraz nie mogę powiedzieć ze jest złe bo czasami jest naprawdę aktywna ale coraz częściej zdarza się ze robi za tło.

Rozumiem, przecież nie myśle sobie ze dziewczyny robią takie rzeczy na zwołanie bo mąż/facet tak chce. Wiem ze potrzeby jest ta iskra/klimat lub jak mówisz alkohol.

Swoją sroga Ona pije alkohol raz na rok.

młodzieńcze (o ile mogę cię tak nazwać) pomyśl o zrobieniu przyjemności kobiecie może się a właściwie powinna zrewanżować
nie rozumiem tego podejścia owszem oglądam porno ale jakieś normalne np zdjęcia nagich kobiet
ty przepraszam za stwierdzenie chcesz szmaty czy damy która to zrobi bo cie kocha (rewanż)
i proszę cię nie naciskaj już tyle się o tym naczytałem i mam znajomą która skarżyła się na faceta jaki brutal i wszystko z porno
Ps: czy znajdzie się kobieta której mogłbym possać piersi zrobić minetkę i dostać od niej klapsa marzenia i być jej niewolnikiem najlepiej starsza i puszysta ^^ nie to nie żart seks hiszpański też jak i 69 analny nie nie chce jej zakazić i wiele całowania i przytulania i wszystkie pozycje
a ty kolego zastanów się nad postępowaniem jak traktujesz kobietę to dostajesz
oczekujesz jakiejś gwiazdy porno czy h*j wie czego zastanów się
tak wiem co oglądałeś bsdm/masochizm jak duszenie i znęcanie się moze kogoś podniecać lecz się panie ja nawet przy tym masturbować się nie mogę to zbyt popierdolone nawet jak na mnie ._.
tyle z mojej strony

Mam ochotę ci powiedzieć, że nie zawsze w życiu dostajesz to co chcesz. W tym wypadku - Ty chcesz, ona nie, jak dla mnie jest temat zamknięty, bo przekonywanie i namawianie kogoś do rzeczy, których nie chce robić, albo narzekanie, że ktoś ma takie granice w seksie a nie inne - jest mocno niesmaczne.

Nie wiem, jak z nią rozmawiasz, ale wydaje mi się, że jesteś w tym temacie niedelikatny i chyba nie zwracasz uwagi na jej podejście do seksu, a każdy owo podejście ma inne.

A wszystkie podpowiedzi, jak radzić sobie w tej sytuacji już ci podano. Albo próbujesz delikatnie rozmawiać, ale serio - delikatnie i z szacunkiem, a nie "bo ty nigdy nie dasz mi tego zrobić" czy "robisz taką minę, że mi się odechciewa" no to nie polecam. Albo ją zostaw, gdzieś tam na pewno znajdzie się kobieta, która ma ochotę na takie zabawy. Albo sobie daruj całkiem, sam oceń na ile to dla ciebie ważne.

Na miejscu Twojej kobiety kupiłabym wielkie dildo i powiedziałabym, że się zgodzę na spełnienie Twoich fantazji, ale Ty pierwszy.
Po czym zrobiłabym Ci takie głębokie gardło, żeby Tobie pociekły łzy. Ciurkiem.
O ile jak najbardziej jestem za realizowaniem fantazji, to nie takich, w których jedna strona autentycznie cierpi.

A ja mam takie pytanie do autora - gdyby twoja partnerka chciala cię hm... "posunąć" analnie wibratorem tak, żeby ci łzy stanęły w oczach - poszedł byś na to?

Nie.
Powinien poszukać innej dziewczyny która wykazuje większą ochotę dla różnych igraszek
Na forum był swego czasu wątek gdzie jedna żonka chciała zrobić mężowi takiego lodzika jak autorowi sie marzy ale mąż nie był tym zainteresowany. Umówiła się z jakimś randomowym facetem i z nim się ze dwa razy zabawiła bodajże w kiblu w jakimiś lokalu

A ja mam taka fantazje: jak mi facet wlozy gleboko w gardlo, to mu wtedy odgryz... Mysle ze ten jego wrzask by mnie niesamowicie podniecil i te jego lzy w oczach... Orgazm normalnie ....

Meza mi szkoda na realizacje takich pomyslow. Moze ty sie ze mna pobawisz???

Może to tylko fantazje... nie chciałabym zrealizować wiekszości moich.

tak czy siak, pan modliszek ma przechlapane w tej kwestii. Podobnie zresztą jak pan truteń.  No, ale bzykanie królowej musi mieć konsekwencje.