Witam wszystkie pomocne forumowiczki i nieśmiało proszę o radę. Mam już prawie 26 lat, nie jestem obecnie w żadnym związku i jest mi z tym coraz bardziej źle. Na studiach pzrez znajomych spotkałam takiego chłopaka, z którym myślę mogłoby być między nami coś więcej. Po studiach jednak kontakt się urwał. Ja coraz częściej o nim myślę i żałuję, że nie rozwinęłam tej znajomości jeszcze na studiach, gdy była ku temu większa możliwość. Mam go w znajomych na fb i coraz częściej mam myśli, aby do niego pierwsza napisać. Jednak nie wiem za bardzo jak zacząć i czy wogóle wypada po prawie 1,5 roku braku kontaktu, nawiązać pierwsza rozmowę. Przecież nie napiszę po takim czasie pytania: "co słychać?" Jestem osobą dość nieśmiałą, nie wiem jak do niego zagadać i czy nie wyjde na głupią i zdesperowaną. I czy wogóle on będzie szanował to, wiadomo faceci wolą zdobywać...
Bardzo proszę Was forumowiczki o radę.
To, że do niego napiszesz pierwsza, nie oznacza zaraz, że nie dasz mu się zdobywać. Przecież nie zapraszasz go od razu do swojego życia, do siebie, czy do swojego łóżka... Nie martw się o to, teraz to trochę inaczej wygląda. Tego rodzaju "zaczepka" nie jest przecież zobowiązująca. Jeśli nic innego Cię z nim nie może łączyć, o co mogłabyś zapytać, to takie ogólne pytania tylko wchodzą w grę. Pamiętaj, że tak naprawdę niczego nie tracisz, a żałować możesz i gdybać długo. Po co?
- natolinka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Witam wszystkie pomocne forumowiczki i nieśmiało proszę o radę. Mam już prawie 26 lat, nie jestem obecnie w żadnym związku i jest mi z tym coraz bardziej źle. Na studiach pzrez znajomych spotkałam takiego chłopaka, z którym myślę mogłoby być między nami coś więcej. Po studiach jednak kontakt się urwał. Ja coraz częściej o nim myślę i żałuję, że nie rozwinęłam tej znajomości jeszcze na studiach, gdy była ku temu większa możliwość. Mam go w znajomych na fb i coraz częściej mam myśli, aby do niego pierwsza napisać. Jednak nie wiem za bardzo jak zacząć i czy wogóle wypada po prawie 1,5 roku braku kontaktu, nawiązać pierwsza rozmowę. Przecież nie napiszę po takim czasie pytania: "co słychać?" Jestem osobą dość nieśmiałą, nie wiem jak do niego zagadać i czy nie wyjde na głupią i zdesperowaną. I czy wogóle on będzie szanował to, wiadomo faceci wolą zdobywać...
Bardzo proszę Was forumowiczki o radę.
Nie kontaktowaliście się 1,5 roku, w tym czasie może on kogoś już znalazł? ale o tym się dowiesz jeśli napiszesz do niego choćby na fb, a czy dziewczyna pierwsza może zaczepiać? mamy XXI wiek,dzisiaj prawie wszystko wypada, a to że jesteś nieśmiała ,fb nie pokaże 
nie obawiaj się niczego tylko napisz do niego,że np chciałabyś pogadać o przeszłości,zapytać co robi,jak mu się wiedzie? itd i że chętnie byś się z nim spotkała na taką pogawędkę jeśli on oczywiście ma ochotę i czas. Jeśli Ci na nim zależy,nie zwlekaj tylko napisz do niego,wtedy wszystko się wyjaśni.....Powodzenia..:) bo do odważnych świat należy 
- netkobietka25
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
To fakt, faceci lubią zdobywac.
Ale nie widzę nic zlego i nachalnego gdy to kobieta podejmie inicjatywę rozmowy
- allied64
- Woman In Red
- Nieaktywny
nie napiszesz to się nigdy nie dowiesz
- Przemuś
- Net-facet
- Nieaktywny
czemu odbierasz napisanie do kogoś jako wstęp do związku, poprostu chcesz poznać to poznajesz, określanie się na tym etapie bo nie napisze pierwsza to strzał w stopę, nie przewidzisz czy akurat z nim cię coś połączy, przecież nie znasz go lepiej
- Malinowska89
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Może zrobić pierwszy krok ale takich kobiet jest mało, większość znasz lubi silnych i pewnych siebie facetów i własnie takie głupie zagadanie pokazuje już, że mamy do czynienia z mężczyzną a nie chłopcem który się boi wszystkiego - i to dlatego my czekamy na ten pierwszy krok z reguły.
- allied64
- Woman In Red
- Nieaktywny
Dla mnie to kobieta zdecydowana, która wie czego chce
- Przemuś
- Net-facet
- Nieaktywny
Może zrobić pierwszy krok ale takich kobiet jest mało, większość znasz lubi silnych i pewnych siebie facetów i własnie takie głupie zagadanie pokazuje już, że mamy do czynienia z mężczyzną a nie chłopcem który się boi wszystkiego - i to dlatego my czekamy na ten pierwszy krok z reguły.
Coś tu nie halo, jak można utożsamiać lęk przed wszystkim, niepewność faceta przez to że nie zagadał do kobiety to nie wchodzenie w burzę z piorunami a poznawanie drugiej osoby tu są inne motywy
