Witam. Mam 24 lat. Od kilku tygodni kompletnie nic nie chce mi się robić. Mam dobrze płatną pracę, ostatnio poznałem dziewczynę, w domu wszystko mi się układa, z rodzina żyję bardzo dobrze tylko nie wiem czemu tak mało we mnie energii. Nic mnie nie cieszy, a prędzej denerwuje. Wszelkie pasje wcześniejsze mnie nie cieszą. Nie mam celu w życiu i taki ogarniający bezsens. Jedynie co mi wychodzi to przeglądanie netu, oglądanie filmów i to nie zawsze. Jak coś wykonuję to z niechęcią. W pracy jest inaczej bo nie rozmyślam tylko po prostu zajmuję się pracą. Nie chce mi się czasem nawet leżeć, spotykać z moją dziewczyną. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się czy jest sens spotykać się z nią dalej. Nawet ciężko było mi się zebrać za napisanie tego postu. Brak słońca czy co?
Nie każdy kochać bo wcześniej kochał musi może pomyśl o innej bo w tej najwidoczniej się odkochałeś. Podejrzewam jednak iż po prostu było to tylko zauroczenie. Druga możliwość zakładam iż psizesz w tym dziale z powodu powaznych problemów może masz problemy natury psychicznej polecam psychologa bądź psychiatrę.
może pomyśl o innej bo w tej najwidoczniej się odkochałeś. Podejrzewam jednak iż po prostu było to tylko zauroczenie.
Myślę o tym żeby się rozstać. Boję się tylko, że nie spotkam tak dobrego człowieka jak ona. Jest dla mnie aż za dobra, ale niestety przestało mi na niej zależeć.
Jeżeli nie chcesz z nią być, to po prostu nie bądź.
Nie zmuszaj się do czegoś, czego nie chcesz.
Jeszcze znajdziesz kogoś, kto będzie do Ciebie pasować.
Piszesz, że ten stan trwa od kilku tygodni, a co się wtedy stało? Czy zakończyłeś jakąś wyczerpującą pracę, która wyssała z Ciebie energię? Proponuję Ci żebyś po prostu wybrał się do lekarza, bo może problem leży w Twoim organizmie.
Piszesz, że ten stan trwa od kilku tygodni, a co się wtedy stało? Czy zakończyłeś jakąś wyczerpującą pracę, która wyssała z Ciebie energię? Proponuję Ci żebyś po prostu wybrał się do lekarza, bo może problem leży w Twoim organizmie.
Nie wykonałem żadnej wyczerpującej pracy. Robię to co zawsze. Czuję, że to przez te moje niezdecydowanie wobec dziewczyny.
Napisałbym Ci w czym problem ale mi się nie chce.
Na czym polega problem z tą dziewczyną? Czy już nie jest dla Ciebie atrakcyjna? Czy czujesz się przytłoczony jej dobrocią? Może po prostu zbyt łatwo ją zdobyłeś?
Mam nadzieję, że już rozwiązałeś swój problem. A jeśli nie, to radzę ci, byś porozmawiał o tym ze swoją dziewczyną, przyjrzał się swojej diecie, uprawiał jakiś sport lub po prostu więcej spacerował (być może właśnie ze swoją dziewczyną ?). To co opisujesz nie koniecznie musi wskazywać na jakieś zaburzenia. Być może masz chwilowe zmiany nastroju spowodowane jakimś stresem, brakiem ruchu (który pomaga organizmowi wytwarzać hormon szczęścia) lub źle dobranymi składnikami odżywczymi w swojej diecie.