Spotykam sie z panna kilka lat mlodsza, problem polega ba tym ze od 3 tygodni nie ma czasu sie spotkac itp. W jeden wekend pojechala z kolezankami na koncert, w kolejny tez na koncert tylko ze z kolezankami, rodzicami jednej, jakims typkiem. Mowila mi ze nie mam o co sie zloscic i byc zazdroany(mimo ze olala mnie bo mowila ze jedzie tylko z kolezankami) na koniec koncertu gdy robili zdjecie grupowe widac jak ten typek sie klei do niej na zdjeciu, tzn nie widac reki zeby obejmował ale widac ze jest zaraz przy niej, wrecz przyklejony. Panna uznala ze przesadzam ble ble.. na kolejny dzien gdzie miala sie ze mna widziec wy****la sie, nie widzielismy sie nic nie tlumaczyla bo mowi ze nic nie bylo i jest nie winna. Kilka dni pozniej pojechala na wycieczke na 3 dni, oczywiscie nic nie wiem jak bylo ani nic, napisala tylko "wrocilam". W miedzy czasie caly czas klotnie smsami. Mowila ze chciala by sie zobaczyc ale ma problem w domu i ze zdrowiem cos i po lekarzach jezdzi.
Niby mowila ze kocha i jej zalezy no ale jakos tego nie widac, dla innych czas ma.
No ale chyba by znalazla czas by wytlumaczyc przez 3 tygodnie, z czego nie mieszka daleko bo w tym samym miescie. Jakos jest obojetna i nie wykazuje zaangazowania ani ze jej zalezy zeby cos wytlumaczyc itp. Mowi tylko ze odezwie sie jak bedzie mogla sie spotkac, skonczylo sie na tym ze napisalem jej zeby sie zdecydowala bo skoro dla innych ma czas to cos nie halo jest chyba nie? Co o tym sadzicie? Co robic? A moze przesadzam?
Podejrzewam, że chce zakończyć związek, ale prowokuje Cię byś Ty to zrobił. Sam sobie odetniesz drogę powrotu. Nagły spadek zainteresowania i chroniczny brak czasu to jeden z najbardziej podstawowych symptomów zdrady czy też zaangażowania uczuciowego do innej osoby.
Ale czego zwleka i nie chce zerwac tylko przeciaga to w czasie? Ja jej mowilem ze nie chce nic na sile ani w jedna strone. I ze jak nie chce to ja odpuszcze i dam jej spokoj. Ona na to ze po prostu nie ma czasu(a z innymi ma?) i ze nie chce bym dawal jej spokoj. Co robic?:|
Myśleć logicznie. Nie ma takiej możliwości, żeby ktoś nie miał choćby kwadransa wolnego czasu, szczególnie dla osoby, którą niby kocha. Możesz postawić wszystko na jedną kartę i pojechać bez zapowiedzi pod jej dom, szkołę czy tam pracę. Nie żeby robić jakieś tam awantury, ale żeby normalnie porozmawiać. W cztery oczy już tak łatwo Cię nie spławi, a jeśli tak zrobi to będziesz wiedział na czym stoisz.
