Na wstępie bardzo Was proszę nie objeżdżajcie tematu tylko pomóżcie.
Relacja o której wcześniej opowiadałam chyba się zakończyła, bo jak można nazwać brak odpowiedzi z jego strony, nazwijmy rzecz po imieniu kompletnie mnie zaczął olewać było tak, że pisaliśmy, pisaliśmy potem o czymś tam miał mi opowiedzieć i napisał że napisze jutro ( 3 dni temu było to jutro ) i nic. Wczoraj napisałam do niego i też nic więc jak to inaczej nazwać.
Z jednej strony nie jestem zakochana ale z drugiej brakuje mi tego kontaktu, chyba cały ten czas chciałam żeby jakoś nam się ułożyło żebym przekonała się że warto a teraz nic.
Nie wiem co robić jak o tym myśleć