Jak polubić swoją pracę? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Jak polubić swoją pracę?

No właśnie. Jeżeli któraś z Was zna na to złoty środek to proszę o radę. Niedługo minie trzeci miesiąc mojej pracy w pewnej firmie, a już mam dość. Nie satysfakcjonuje mnie pod żadnym względem.
Może zacznę od tego, że jestem studentką trzeciego roku studiów stacjonarnych. Na pierwszym i drugim roku dorabiałam sobie jako kelnerka i do dziś mam bardzo dobre wspomnienia, jeżeli chodzi o tę pracę. Przyszedł jednak czas, kiedy zdecydowałam, że zrobię cos bardziej ambitnego... zacznę zdobywac doświadczenie, które bardziej wiąże się ze sferą zawodową w jakiej się kształcę... no i stało się. Mam czego chciałam, ale wcale nie jest tak fajnie jak sobie wyobrażałam. To znaczy (dla jasności) nie poszłam do pracy, żeby było 'fajnie', zdawałam sobie sprawę, że początki nie są łatwe i trzeba będzie godnie to wszystko znieść, ale dziś czuję w sobie lekką pustkę, bo wiem, że jeśli nie zmienię nastawienia i nie polubię tej pracy to z czasem chyba pogrążę się w depresji.
Jak wygląda moja sytuacja w pracy?
Ogólnie wszystko niby jest ok. Ludzie nie są jacyś problemowi, aczkolwiek czuję różnicę pokoleń (jestem najmłodsza w zespole), czuję się też w pewien sposób gorsza od nich, mam wrażenie jakby byli mądrzejsi. Jeżeli chodzi o zadania, które wykonuję, są dosyć odpowiedzialne, więc często towarzyszy mi w pracy stres. Mamy też non stop 'kontakt z angielskim', bo pracujemy dla obcojęzycznego klienta. Wiem, że mój angielski nie jest zły, ale w środowisku, w którym jestem czuję, że nic nie umiem. Boję się, że przyjdzie czas, by odbyć jakąś rozmowę w tymże języku i ze stresu zacznę się jąkać albo coś w tym stylu. Nie wiem już co z tym wszystkim zrobić. Ciąglę żyję w stresie i nie umiem wyrobić w sobie pozytywnego nastawienia.
Może któraś z Was miała też kiedyś w swoim życiu podobne sytuacje i chciałaby się ze mną podzielić jak sobie z nimi poradziła.
Za kazdy wpis będę bardzo wdzięczna smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak polubić swoją pracę?
lucielle napisał/a:

No właśnie. Jeżeli któraś z Was zna na to złoty środek to proszę o radę. Niedługo minie trzeci miesiąc mojej pracy w pewnej firmie, a już mam dość. Nie satysfakcjonuje mnie pod żadnym względem.
Może zacznę od tego, że jestem studentką trzeciego roku studiów stacjonarnych. Na pierwszym i drugim roku dorabiałam sobie jako kelnerka i do dziś mam bardzo dobre wspomnienia, jeżeli chodzi o tę pracę. Przyszedł jednak czas, kiedy zdecydowałam, że zrobię cos bardziej ambitnego... zacznę zdobywac doświadczenie, które bardziej wiąże się ze sferą zawodową w jakiej się kształcę... no i stało się. Mam czego chciałam, ale wcale nie jest tak fajnie jak sobie wyobrażałam. To znaczy (dla jasności) nie poszłam do pracy, żeby było 'fajnie', zdawałam sobie sprawę, że początki nie są łatwe i trzeba będzie godnie to wszystko znieść, ale dziś czuję w sobie lekką pustkę, bo wiem, że jeśli nie zmienię nastawienia i nie polubię tej pracy to z czasem chyba pogrążę się w depresji.
Jak wygląda moja sytuacja w pracy?
Ogólnie wszystko niby jest ok. Ludzie nie są jacyś problemowi, aczkolwiek czuję różnicę pokoleń (jestem najmłodsza w zespole), czuję się też w pewien sposób gorsza od nich, mam wrażenie jakby byli mądrzejsi. Jeżeli chodzi o zadania, które wykonuję, są dosyć odpowiedzialne, więc często towarzyszy mi w pracy stres. Mamy też non stop 'kontakt z angielskim', bo pracujemy dla obcojęzycznego klienta. Wiem, że mój angielski nie jest zły, ale w środowisku, w którym jestem czuję, że nic nie umiem. Boję się, że przyjdzie czas, by odbyć jakąś rozmowę w tymże języku i ze stresu zacznę się jąkać albo coś w tym stylu. Nie wiem już co z tym wszystkim zrobić. Ciąglę żyję w stresie i nie umiem wyrobić w sobie pozytywnego nastawienia.
Może któraś z Was miała też kiedyś w swoim życiu podobne sytuacje i chciałaby się ze mną podzielić jak sobie z nimi poradziła.
Za kazdy wpis będę bardzo wdzięczna smile

Jesteś studentką trzeciego roku i pracując z ludźmi, którzy w tym zawodzie są od pewnego czasu, masz wrażenie, że są oni mądrzejsi. Może to nie wrażenie a kontakt z rzeczywistością?

Pokory życzę.

3

Odp: Jak polubić swoją pracę?

Gdybym nie miała w sobie pokory to czy pisałabym to wszystko?
Widzę, że faktycznie nie ma co szukać wsparcia wśród ludzi, którzy mają większe 'doświadczenie życiowe', bo można się spodziewać tylko jeszcze większego przybicia. Chciałam, aby ktoś mi poradził jak zmienić nastawienie na lepsze, nie czuć się gorszą, nie stresować się wszystkim, co mnie otacza, a co otrzymuję?
Potwierdzenie, że taka właśnie jestem. Gorsza.

Wielokropek, mam rozumieć, że według Ciebie, gdybym była na 5 roku bądź świeżo po studiach, mogłabym się nie czuć na tyle źle? Trochę dyskryminująco to zabrzmiało. Chyba każdy kiedyś zaczyna, a im szybciej tym lepiej... zwłaszcza, że w tej branży wszystkiego człowiek uczy się od podstaw (wcześniejsze studia czy jakiekolwiek doświadczenia zawodowe nie przekładają się na wyniki w tej dziedzinie).

Szukałam tylko porady jak zmienić nastawienie na lepsze i zbudować pewność siebie. Ale jak widać nie zawsze sprawdza się powiedzenie 'szukajcie, a znajdziecie'. Szkoda.

4

Odp: Jak polubić swoją pracę?

Pokory nie zauważyłam, stąd moje życzenia.


Oczekiwanie, że będziesz równie sprawna w pracy zawodowej co osoby, które 'siedzą' w niej od lat jest nierealne. Stąd frustracja, z niej wypływa agresja. Gdybyś była pokorną, to jasnym dla Ciebie byłoby, że oczekujesz w chwili obecnej niemożliwego. Stąd wzięłaby się akceptacja stanu rzeczy. Może się mylę, ale nie podejrzewam, ze ktoś z pracowników oczekuje od Ciebie tego samego poziomu wiedzy i umiejętności co od tych 'starych'. A skoro tak, to zjada Cię Twa ambicja, która nie zawsze jest pożyteczną rzeczą.

Proszę, nie przypisuj mi słów, których nie napisałam. Nie napisałam, bo nie uważam, że jest coś złego w tym, że będąc na trzecim roku podjęłaś pracę zawodową. Zdecydowałaś się na uczenie się praktyczne, na zdobywanie doświadczenia. Świetnie.

Jak zmienić nastawienie na lepsze?
Przestać oczekiwać od siebie rzeczy, na razie, niemożliwych. Uznać, że nie ma nic złego w tym, że nie umiesz/nie wiesz tego, co ludzie z doświadczeniem w Twym zawodzie.
Jak się nie stresować? Nie znam sposobu. Jak stresować się mniej? Wyjść z klubu 'debeściaków'.

5

Odp: Jak polubić swoją pracę?

Moim zdaniem jesteś w takiej sytuacji poza własną strefą komfortu która powoduje że się rozwijasz, stąd ten stres. Po około pół roku (wszystko zależy od branży i stanowiska) powinnaś się zaaklimatyzować i wszystko będzie dla Ciebie normalne i naturalne. Moim zdaniem nie ma sensu tworzyć problemów bo nigdy nie znajdziesz takiej sytuacji żeby dana firma odpowiadała Ci pod każdym względem w 100%. Najważniejsze to czy firma płaci na czas, czy nie robi w bambuko swoich pracowników, klientów, ZUSu, oraz US, czy nie ma w firmie podpierdalaczy, czy pracujesz na odpowiednim dla siebie stanowisku no i czy ogólnie atmosfera jest przyjazna? A to że ktoś jest starszy, czy młodszy, lub bardziej doświadczony to nie ma znaczenia. Szefostwo i współpracownicy nie będą od Ciebie wymagać nie wiadomo czego zaraz na samym początku kariery bo za twoje błędy mogli by sami ponieść konsekwencje. Zastanów się czy sama byś powierzyła odpowiedzialne zadanie komuś kto dopiero zaczyna? A to że wydaje Ci się że są jakby mądrzejsi to pewnie wynika z tego że z powodu doświadczenia znają swoją branżę, pracę i wiedzą co dokładnie należy robić. Nie próbuj tego przeskoczyć bo to przychodzi samo z czasem.

6

Odp: Jak polubić swoją pracę?

Rozumiem Cię. Tak jak moi poprzednicy, myślę, że za jakiś czas będzie lepiej.
Na razie obowiązki, które masz też pewnie nie są bardzo atrakcyjne, ale to się zmieni, jak się wykażesz i szef zauważy Twoje starania, to będziesz się pięła w górę, zdobędziesz awans itd.
Chyba, że to całkowicie nie Twoja "działka".

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024