Cechy idealnego mężczyzny. - Netkobiety.pl

wystarczy, jak z wyglądu i osobowości będzie mieszanką Garreta Blake'a z Listu w butelce, Denysa Fincha Hattona z Pożegnania z Afryką, Martina Riggsa z Zabójczej broni, Gregorego Larkina z Miłość ma dwie twarze i Jacka Cartera z Eureki. Czyli wszystko już wiesz.
Nie ma za co

Ja mam tylko jeden ideał.  Wiadomo.

(No ok, teraz dwa )

...I jest tak idealny, że aż mdli

Podrasowany Gosling miałby być ideałem?

Gosling plus Morawiecki plus...
Maja Sablewska w"Fakcie" stwierdziła:"Dla mnie mężczyzna musi mieć dobre serce, szanować kobietę. Musi być stuprocentowym facetem. W dzisiejszych czasach czuję ich deficyt".
Co do zainteresowań, to z pewnością sport.

Wystarczy poczytać kilka romansów.
Idealny mężczyzna nie robi kupy, nie pierdzi. A jak sika, to wyłącznie po cichu, w sposób "kobiecy".
Nie odbija mu się po zjedzeniu bigosu lub innej, ciężkostrawnej potrawy.
Jest cierpliwy ponad miarę, wyłącznie jednak dla wybranki. Ale (gdy trzeba), potrafi dać w mordę napastującemu bezbronną kobietę takiemu jednemu z drugim,  z przeciwległego bieguna wartości męskiej w mężczyźnie.
Potem, ze skruchą wysłucha tyrady, że dla niej, owej wybranki, tak by się nie poświęcił.

Owszem, ale skąd w takim razie biorą się wzorce "idealnego" mężczyzny?
Może zatem, z opowieści iluś tam koleżanek? Skompilowanej w wyobraźni w taki właśnie ideał dla tej, czy innej pani, po odrzuceniu przez nią cytowanych wad i skupieniu się wyłącznie na zaletach każdego z tych mężczyzn?

wzorce idealnego mezczyzny to kwestia gustu, zarowno jesli chodzi o cechy fizyczne jak i psychiczne.Generalnie przyjelo sie, ze mezczyzna powinien byc meski a kobieta kobieca i im wieksze roznice pomiedzy nimi, tym lepiej. Tyle, ze tu tez mozna polemizowac czym jest kobiecosc i meskosc. Zwlaszcza, ze dzisiaj te roznice sie zacieraja, kobiety sa bardziej meskie a mezczyzni zniewiesciali. A w romansach te roznice wciaz sa wyrazne, dlatego moze kobiety tak uwielbiaja  tych ksiazkowyvh prawdziwych mezczyzn, ktorym testosteron wylewa sie uszami

czyli hobby majsterkowanie:)

No to już wiesz. Czego to się człowiek o sobie na forum nie dowie...

Renia34 - kolejny post czytam o tym że kupujesz swojemu partnerowi smartwatcha
Ja szczerze powiem, nie mam pomysłu na ten dzień. Kwestia jest samego pomysłu oraz finansów ponieważ kupiłam mu droższy prezent na święta, na urodziny w październiku. Pewnie jak co roku,jak jest wspólne święto czyli np Walentynki czy rocznica to nie kupujemy sobie prezentów a idziemy np na wspólną kolację, do kina.

Nie ma pana idealnego.
W hollywódzkich bajkach się pojawiają czasem.
W rzeczywistości, każdy z nas nosi za sobą, to "ale...".
Edit:
Podobał mi się film z panią.... Kurde, nie pamiętam i świetnie odegranym przez pana...?
Zaraz wracam.
Marcin Dobrociński i ta pani, której uroda delikatna mnie powaliła, Różczka Magda lub Gosia
chyba, w "Rozmowach nocą" bodajże.
On idealny i ona, mniej wierząca w ten ideał.
Czego nie robi się dla dzieci wszak?
Może z tej strony?

O ile, goły nie będzie.

Postrzeganie pewnych spraw przez pryzmaty wyglądu nie zawsze jest trafne.

Zresztą gdyby ktoś napisał o sobie jeśli taki jest /idealny czy po prostu dobry/ --za moment poleci na niego wiadro że się chwali itp., że to nie prawda itd.

Zresztą ja sam w pewnych przestrzeniach jako mężczyzna  zrobiłem więcej niż przeciętny, i nie straciłem wrażliwości pisząc wiersze. Zresztą pisząc dobrze o sobie jest się skazanym na to że usłyszy się takie fakty że: "jestem egocentrykiem" itd, a potem że się chwalę. I najlepiej to siedzieć cicho i czekać aż "ktoś nas odkryje". A niestety nikt nie odkryje  - -dziennikarze szukają sensacji w skandalu i oskarżeniach...

Mam też wrażenie że postrzeganie mężczyzn jest zawężone swoimi przykrymi doświadczeniami z nimi, lub szuka się minimum takiego poziomu jaki kiedyś ktoś wyznaczył...Każdy miał jakieś wzorce...

niektórzy lubią czytać fantastykę ;-)

Im więcej czytam o "idealnym" mężczyźnie tym mniej chcę go poznać

Wiadomo, każdy ma jakieś tam kryteria, ale spotkanie takiego ideału albo czytanie o nim ludziom o choćby minimalnie zachwianej samoocenie nie sprawi przyjemności, bo ciągle się będą porównywać, czy oni są tacy "zawsze" idealni, zawsze poukładani, zawsze wspaniałomyślni.

Lubię ludzi takimi, jakimi są, i podobają mi się i doceniam ich, nawet mimo wad. Bohater książki, który mnie urzeka, nigdy nie jest ideałem, musi działać z dobrych pobudek, mieć dobre serce, a pozostałe cechy do negocjacji.