Spotkanie po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spotkanie po rozstaniu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1

Temat: Spotkanie po rozstaniu

Hej smile pierwszy raz tutaj piszę, ale chciałbym się dowiedzieć co o tym sądzicie.  sama już nie wiem co robić..

Ok 3 tygodnie temu rozstałam się z facetem. Po 4 miesiącach związku zerwał ze mną przez sms.. I co najbardziej mnie dziwi -  właściwie tak bez powodu. W ostatnich dniach widziałam że trochę dziwnie się zachowywał, ale twierdzil że wszystko jest w porządku. Kiedy w końcu zapytałam (sms) co się dzieje, stwierdził że jeśli już zaczęłam temat to dalej to pociągnie bo 'napisać jest łatwiej'. I tak praktycznie z dnia na dzień dowiedziałam się że nie jest pewien co do mnie czuje i że 'nie chce mi robić żadnych nadziei bo raczej nic więcej z tego nie będzie'. Dodam że bardzo mnie tym zaskoczył bo wcześniej wszystko było dobrze, nie klocilismy się, były wspólne plany, przedstawił mnie rodzinie i znajomym i sam naprawdę bardzo się starał..

Od tego czasu trochę ograniczyłam kontakt, przestałam codziennie się do niego odzywać bo myślałam że tak będzie mi łatwiej zapomnieć bo  bardzo mi na nim zależało i  zabolało to co napisał.. Ale on sam dalej co kilka dni się do mnie odzywa, chociaż już tak bardziej 'po kolzensku'. Ale normalnie rozmawiamy, bez żadnych wyrzutów, nie jest mi łatwo, ale w pewnym sensie udaje że nic się nie stało..

Długo się zastanawiałam, ale ostatnio zaproponowałam spotkanie. Od czasu zerwania jeszcze się nie widzieliśmy. Chciałabym po prostu porozmawiać i wszystko wyjaśnić. Ale nie ukrywam że też chciałabym żeby wrócil... Bałam się że odmówi, ale nawet się ucieszył i sam zaprosił na kawę smile

I tutaj mój problem.. Jak się zachować? Wracać do tematu rozstania, pytać dlaczego, co było nie tak i wprost przyznac się że chciałabym żeby było jak dawniej? Czy lepiej już zostawić ten temat, udać że jest wszystko w porządku, a później tylko liczyć na to że jednak on sam wróci bo też tęskni? Nie chce wyjść na jakąś desperatke i go wystraszyc, ale z drugiej strony boję się że jeśli nie powiem wprost to będę później żałować że nawet nie spróbowałam..

Pomóżcie bo naprawdę nie wiem co zrobić sad

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez SexyLady02 (2016-12-03 02:16:47)

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Nie spotkać się - to jest najlepsza rada. Nie ma sensu udawać, a w duchu liczyć na co innego. Co to da? Lepiej ci nie będzie,gdy to świeże jeszcze. Zezłościć się tylko można, rozczarować albo niepotrzebnych nadziei narobić. Daj wiarę,że  jeśli by pożałował swojej decyzji to sam by zabiegał o spotkanie,by prosić o powrót. Tutaj to raczej tak z ciekawości idzie. Bo zaproponować, a jak tobie nie przeszkadza to dlaczego jemu ma przeszkadzać?
Po co zatem iść na kawę z kimś, kto cię nie widzi już jako kogoś bliskiego swojemu sercu? Co tam będziesz z nim robić, kolegować się? ....
Zerwał z tobą, czyli już wybrał. Siebie. I ty wybierz siebie i swój czas poświęć komuś, komu na tobie zależy. Rozumiem, że jesteś nadal zakochana, tęsknisz za nim, chcesz go z powrotem. Ale to ty go zaprosiłaś. A on odebrał to na zasadzie: wszystko jest ok, nie ma się czym przejmować. Chciałabyś dać mu do zrozumienia, że się nie przejęłaś? To nie tędy droga. Oglądanie byłego chłopaka w tym raczej nie pomoże.
Lepiej spożytkuj czas na spotkanie z przyjaciółkami czy rodziną i jakieś ciekawe wyjście razem. To Ci na pewno poprawi nastrój. Bo gdy Cię to boli,gdy jest przykro,to wszystko pomoże. Ale nie osoba,która zraniła...

3

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Hejka, mam cholerny problem: a więc zacznę od samego początku; nazywam się Ewa mam 32 lat i dwoje wspaniałych dzieci oraz męża,którego niewątpliwie bardzo kocham,jesteśmy po ślubie 5 lat,bywało unas różnie raz dobrze a raz źle,ale zawsze razem i napewno niechce tego zmienić ani nachwilę nawet. Jednak niedawno moje myśli zaczoł zaprzątać mi ktoś jeszcze jest to kolega mojego męża. Znam go troche bo żadko go widze,teraz prawie wcale,ale jak o nim myśle to cos czuje, niewiem co to jest i chyba bym nie chciala wiedziec ale to mi ciogle niedaje ostatnio spokoju niewiem co robic. Chce odrzucić myśli o nim ale nie moge,nie potrafie,chcialabym go spotkac spojrzec na niego,jak onim muwie to twarz mi sie uśmiecha jak o nim myśle to czuje takie cieplo w środku. On napewno tego samego nie czuje,lubi mnie,traktuje jak znajomą i żonę swojego kolegi i nawet nie odwarzylby sie myśleć inaczej omnie,tak mi sie chyba wydaje. Niewiem co mam robic? Jak z tego wybrnąć? Jak sobie z tym poradzić? Proszę o szybką poradę to dlamnie bardzo ważne. Dziękuje.

4

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Troche czasu już minęło i najgorsze już chyba  mam za sobą. Bo w pierwszych dniach było bardzo ciężko..  Może i masz rację, ale mimo wszystko jakoś nie daje mi spokoju to że skończylo się właściwie na kilku smsach i nawet nie było okazji tak szczerze o wszystkim porozmawiać.

Nie wiem czy dobrze robię, ale chce go jeszcze zobaczyć, tego jestem pewna. nawet jeśli miałby to być ostatni raz.. Zależy mi na nim, i chciałbym żeby wrócil, ale nie zamierzam go na siłę przekonywać bo wiem że to bez sensu.

Pytanie było inne - wracać do tematu rozstania, szczerze porozmawiać i wszystko wyjaśnić czy po prostu tak po przyjacielsku się spotkać i zobaczyć co z tego wyjdzie.

A co do przyjaźni z byłym - jest to trudne ale możliwe. Z poprzednim dzisiaj jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, wie o mnie wszystko i zawsze mogę na niego liczyć. I to tak bez żadnych podtekstow - wszystko przerobilismy będąc razem  i mimo że to on mnie zostawił teraz już  nie mam mu tego za złe smile Ale ponad rok czasu i sporo różnych wydarzen po drodze nam zajęło żeby to osiągnąć. Nie wiem czy potrafilabym tak kolejny raz bo na początku było bardzo trudno, ale mimo to z tym 'ostatnim' facetem na pewno nie chce tak całkiem zrywać kontaktu.

5

Odp: Spotkanie po rozstaniu
kasiaczek30 napisał/a:

Hejka, mam cholerny problem: a więc zacznę od samego początku; nazywam się Ewa mam 32 lat i dwoje wspaniałych dzieci oraz męża,którego niewątpliwie bardzo kocham,jesteśmy po ślubie 5 lat,bywało unas różnie raz dobrze a raz źle,ale zawsze razem i napewno niechce tego zmienić ani nachwilę nawet. Jednak niedawno moje myśli zaczoł zaprzątać mi ktoś jeszcze jest to kolega mojego męża. Znam go troche bo żadko go widze,teraz prawie wcale,ale jak o nim myśle to cos czuje, niewiem co to jest i chyba bym nie chciala wiedziec ale to mi ciogle niedaje ostatnio spokoju niewiem co robic. Chce odrzucić myśli o nim ale nie moge,nie potrafie,chcialabym go spotkac spojrzec na niego,jak onim muwie to twarz mi sie uśmiecha jak o nim myśle to czuje takie cieplo w środku. On napewno tego samego nie czuje,lubi mnie,traktuje jak znajomą i żonę swojego kolegi i nawet nie odwarzylby sie myśleć inaczej omnie,tak mi sie chyba wydaje. Niewiem co mam robic? Jak z tego wybrnąć? Jak sobie z tym poradzić? Proszę o szybką poradę to dlamnie bardzo ważne. Dziękuje.

Jeśli rzeczywiście kochasz męża i to z nim chcesz cały czas być to moim zdaniem najlepiej nic nie rób. Samo w końcu przejdzie smile a jeśli tego drugiego prawie w ogóle nie widujesz to nawet lepiej, w końcu zapomnisz.

6

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Ja bym mu dała szansę.Może zrozumiał potrzebował czasu

7 Ostatnio edytowany przez authority (2016-12-03 03:56:21)

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Cali nie wchodzi się drugi raz do tej samej wody.

8 Ostatnio edytowany przez verdad (2016-12-03 10:41:06)

Odp: Spotkanie po rozstaniu
authority napisał/a:

Cali nie wchodzi się drugi raz do tej samej wody.


Zle to interpretujesz,To powiedzenie ma glebsza wymowe,I sie nie mowi, ze sie nie wchodzi do tej samej wody, tylko rzeki.





Cali  - Juz mialam Ci zlosliwie odpowiedziec, zebys sie zapytala o to swojego bylego, skoro jestescie w przjazni i wszstko mu mowisz.
Ale.... kazdy jest inny.Ja, Ty.Kazda z nas inaczej mysli, inaczej czuje.Ja po zerwaniu, o ile bym byla zakochana, nie chcialabym widziec sie z byylm.Po co rozdrapwac rany, ktore lekko sie zabliznily.No tak, ale Ty nie o to pytalas.Czy poruszac temat zerwania.Tak.Poruszac.Powinnas go na poczatku uspokoic, ze nie chcesz zadnego powrotu - mimo,  ze to jest nieprawda.Ale chcesz znac przyczyne tego naglego zerwania, bo wtedy latwiej Ci sie bedzie z tym pogodzic.Bo tak, to sobie myslisz, ze moze jestes brzydka, glupia, nudna, moze poznal kogos innego, moze doszedl do wiosku, ze nic nie czuje, moze chcial sie tylko zabawic..Musisz to wiedziec po to, zeby latwiej , szybciej o nim zapomniec.I zeby w przyszlosci nie popelnic jakiegos bledu.Nie narzucaj sie mu, nie pros, nie placz, skoro juz musisz sie z nim spotkac.
A uwazac, ze nic sie nie stalo ? prowadzic przyjacielska pogawedke ? Po co ? I pozniej kolejne takie spotkanie, kolejne.Az przedstawi Ci  nowa dziewczne.
Napisz, jaka podjelas decyzje i jak przebieglo spotkanie.Jak wrocicie do siebie, tez napisz.

9

Odp: Spotkanie po rozstaniu

dziewczyny,mowi sie, ze nie wejdziesz dwa razy do tej samej rzeki w sensie wody,bo do rzeki tej samej wejdziesz i tysiac razy,ale woda w niej będzie za kazdym razem inna.

10

Odp: Spotkanie po rozstaniu
verdad napisał/a:

Juz mialam Ci zlosliwie odpowiedziec, zebys sie zapytala o to swojego bylego, skoro jestescie w przjazni i wszstko mu mowisz.

Pytałam tongue ale za dużo nie doradzil, poza tym jego zna nawet dłużej niż mnie i z tego powodu nie za bardzo chce się w to mieszać..

A jeśli chodzi o nie wchodzenie do tej samej rzeki to w takim razie co z powiedzeniem do 3 razy sztuka? Albo że każdy zasługuje na 2 szansę? Myślę że to wszystko zależy od sytuacji  nie da się tak jednoznacznie się z któryms zgodzić albo nie.

Jak na razie decyzja jest taka że po prostu szczerze  z nim porozmawiam, będę chciała wszystko wyjaśnić. Ale tak jak wcześniej pisałam - nie będę o nic prosić, tak się nie da. Nie chce żeby ewentualnie wrócił tylko z litości. Lepiej niech sobie wszystko na spokojnie przemyśli i zobaczymy co dalej z tego wyjdzie smile ale też jestem ciekawa jak on do tego podejdzie i czy w ogóle uda mi ten 'plan' zrealizować tongue

11

Odp: Spotkanie po rozstaniu

I po wszystkim... Nic to nie zmienilo, ale przynajmniej jestem trochę spokojniejsza smile

Dowiedziałam się tylko tyle że wszystko było dobrze, ale brakowało mu 'fajerwerków', a że za daleko to już zaszlo i wypadało się określić czy  tak na 100 % chce się wiązać czy nie to przemyslal to wszystko i skoro nie ma pewności  to nie chce mi bardziej mieszać w głowie i później i tak mnie zostawić bo wtedy pewnie byłoby mi jeszcze bardziej przykro.. I tutaj  nawet go rozumiem, chociaż sama mam do tego trochę inne podejście. W te 'fajerwerki' 'motylki w brzuchu' czy jakkolwiek to zwac już nie wierzę, tzn. wiem że to się zdarza, ale uważam że tak naprawdę nie o to chodzi. Takie zauroczenia są fajne ale na chwilę, a myślę że cała sztuka w tym żeby chcieć być z tą drugą osobą nawet kiedy to minie.

Wracając do tematu, trochę dziwi mnie ze dopiero po takim czasie doszedł do tych wniosków. No ale ok, jego decyzja, nic na siłę.. Nie prosiłam, żeby wrócil, ale po tym jak powiedział że sam nie jest pewien czy dobrze zrobił to jeszcze mimo wszystko mam resztki nadziei że jednak coś z tego będzie... Wiem, że pewnie sama siebie oszukuje ale jakoś nie potrafię tak całkiem go przekreslic. A on w tym wcale nie pomaga mówiąc że też się jeszcze zastanawia i że może trochę się wystraszyl że się za poważnie zrobiło, a wcześniej długo był sam i już chyba za bardzo się przyzwyczail do życia singla..

Po tym wszystkim dalej mam straszny metlik w głowie, ale mimo wszystko nie żałuję że się spotkaliśmy

12

Odp: Spotkanie po rozstaniu

Dlaczego masz metlik w glowie ?
Jak nie chce byc z Toba, to Tobie nie pozostaje nic innego, jak pogodzic sie z jego decyyzja.Byliscie razem tylko 4 miesiace.
Tak bywa.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spotkanie po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024