cześć pomóżcie bo już nie wiem co robić..
przez ostatnie 3 miesiące spotykałam się z pewnym facetem. od początku było wszystko pięknie, sam bardzo się starał, pisał codziennie, bardzo często się spotykaliśmy, poznałam jego rodzinę i sporo znajomych, on moich też.. a ostatnio tak nagle mi napisał że mnie lubi, ze było mu ze mną dobrze, ale nic więcej nie czuje i ze nic z tego nie będzie poźniej jeszcze klika razy się odezwał (tak bardziej po koleżeńsku) ale przez ostatni tydzień juz w ogóle nie mieliśmy kontaktu.
myslicie ze jest jeszcze jakaś szansa żeby wrocił? odezwać się pierwsza? nie chcę sie narzucać ani też na siłę go zmuszac bo wiem że to bez sensu.. ale nie potrafię tak po prostu zapomnieć i odpuścić, za bardzo mi na nim zależy dodam jeszcze że nie ma teraz innej kobiety, tego jestem na 100% pewna.
help!