Cześć, w skrócie: Początek cyklu: 12.10. (cykle 28-29 dniowe) , 5 dni pierwsze tradycyjne krwawienie, 8 dnia cyklu stosunek (pękła prezerwatywa) , po 3h od stosunku zażyty lek Escapelle (antykoncepcja awaryjna) . Okres powinien przyjść 10.11. 6 dni już się spóźnia . Beta hcg z krwi było robione kolejno : 7 dni po stosunku (wiem ze za wcześnie) , 9 dni po stosunku, 15 dni po stosunku, 21 dni po stosunku ( w dniu przewidywanej miesiączki ) i wczoraj 27 dni po stosunku, za każdym razem 0,0 . Poszłam wczoraj również do ginekologa wczoraj, który stwiedził po badaniu iż mam spuchnięty jajnik lewy (30mm) i nie doszło do owulacji , przepisał mi duphaston (2 tabletki dziennie przez 10 dni i okres powinien przyjść) oprócz tego przypisał mi tabletki anty "Ovulastan" . Brak ciązy według jego na 120% . Ja jednak dalej wariuje ze jestem w ciąży ( Czy jest to możliwe ? Czytałam ze były sytuacje ze jajniki jakoś fałszowały wynik beta hcg ? Proszę pomóżcie.
Uspokój się. W ciąży nie jesteś na 100%.
No wiem, każdy to mówi ale ja wariuje bo skąd ta pewność że nie ?:)
4 2016-11-16 11:15:54 Ostatnio edytowany przez grenade (2016-11-16 12:29:13)
Beta hcg jest najbardziej wiarygodnym badaniem na obecność ciąży. Wykrywa ciążę po około 7 dniach od zapłodnienia. U Ciebie ten hormon nie został wykryty. Nie ma takiej możliwości, żebyś była w ciąży, nie wspominając już o tym, ze sam lekarz Cię o tym zapewnił. Uspokój się, bo stres może opóźniać miesiączkę.
Albo tabletka przeciw poronna tak na Ciebie działa ,że masz spuchnięty jajnik i spóźnia się okres.
Escapelle to nie tabletka przeciporonna ale faktycznie bo jej zadaniem jest blokowanie owulacji.
W twoim wypadku tak ale gdybyś kochała się w owulację lub w trzy dni po to tabletka działa poronnie bo nie ma co blokować tylko nie pozwala się zagnieździć zarodkowi w macicy.To tak dla informacji na przyszłość .
Objawy jakie masz są skutkiem ubocznym tabletki . Byłaś u lekarza więc nie powinnaś się martwić.
W twoim wypadku tak ale gdybyś kochała się w owulację lub w trzy dni po to tabletka działa poronnie bo nie ma co blokować tylko nie pozwala się zagnieździć zarodkowi w macicy.To tak dla informacji na przyszłość .
Objawy jakie masz są skutkiem ubocznym tabletki . Byłaś u lekarza więc nie powinnaś się martwić.
O jakim poronieniu ty mówisz skoro nie doszło do zapłodnienia? Jak możesz mówić, że escapelle to tabletka wczesnoporonna.
Wczesnoporonne to są te dziadostwa z internetu, które przerywają ciążę zagnieżdżoną np w 6 TC.
Nie popadajmy w jakiś aborcjonistyczny bełkot. Niedługo spermę zaczniemy traktować jako "prawie dorosłego człowieka".
Sorki za off topic światopoglądowy, ale autorkę poza stresem związanym z przedłużonym cyklem chce się jeszcze wpędzić w poczucie winy, bo zażyła TABLETKI WCZESNOPORONNE olboga ....
Tyle w temacie.
W twoim wypadku tak ale gdybyś kochała się w owulację lub w trzy dni po to tabletka działa poronnie bo nie ma co blokować tylko nie pozwala się zagnieździć zarodkowi w macicy.To tak dla informacji na przyszłość .
Objawy jakie masz są skutkiem ubocznym tabletki . Byłaś u lekarza więc nie powinnaś się martwić.
Escapelle nie działa poronnie.
Jej zadaniem jest nie dopuszczenie do zagnieżdżenia się zarodka.
JEŚLI zdążyło dojść do zagnieżdżenia, to Escapelle ciążę PODTRZYMUJE.
To nic innego, jak duża dawka hormonów.
Dla mnie najważniejsze aby tabletka była skuteczna. Nie mam problemów z tym czy działa poronnie czy nie. Ale z tego co czytałam to zapobiega owulacji, a jeżeli już doszło to utrudnia zagnieźdzeniu i tyle.
Aktualizując:
Sytuacja: 12.10 początek miesiączki. 19.10 (rano stosunek prezerwatywa pękła) zażyta tabletka escapelle po 3h. Okres powinien przyjść: 10.11 . Spóźnia się 9 dni. Beta hcg z krwi było robione 15, 21 (w dniu spodziewanej miesiączki) i 27 dni po stosunku (6 dni po terminie przewidzianej miesiączki) za każdym razem 0,0. Dzisiaj (30 dnia od stosunku) rano 4 test płytkowe różnych marek ale z moczu drugiego, ok. godz. 11 test negatywne. Czy mogę być spokojna ? Byłam również u ginekologa tego 27 dnia po stosunku, też powiedział ze nie ma szans na ciąże na 120%, ale może było za wcześnie? i nic nie widział, stwierdził jedynie ze mam jeden jajnik powiekszony i nie doszło do owulacji przez tabletkę i dał mi duphostan na wywołanie miesiączki. POMOCY
Dla mnie najważniejsze aby tabletka była skuteczna. Nie mam problemów z tym czy działa poronnie czy nie. Ale z tego co czytałam to zapobiega owulacji, a jeżeli już doszło to utrudnia zagnieźdzeniu i tyle.
Aktualizując:
Sytuacja: 12.10 początek miesiączki. 19.10 (rano stosunek prezerwatywa pękła) zażyta tabletka escapelle po 3h. Okres powinien przyjść: 10.11 . Spóźnia się 9 dni. Beta hcg z krwi było robione 15, 21 (w dniu spodziewanej miesiączki) i 27 dni po stosunku (6 dni po terminie przewidzianej miesiączki) za każdym razem 0,0. Dzisiaj (30 dnia od stosunku) rano 4 test płytkowe różnych marek ale z moczu drugiego, ok. godz. 11 test negatywne. Czy mogę być spokojna ? Byłam również u ginekologa tego 27 dnia po stosunku, też powiedział ze nie ma szans na ciąże na 120%, ale może było za wcześnie? i nic nie widział, stwierdził jedynie ze mam jeden jajnik powiekszony i nie doszło do owulacji przez tabletkę i dał mi duphostan na wywołanie miesiączki. POMOCY
Aniu daj już spokój. Nie jesteś w ciąży. Przestań się zamartwiać niepotrzebnie. Skoro to co piszemy nie jest dla Ciebie wiarygodne, to po co pytasz nas o zdanie? Biorąc pod uwagę to co napisałaś, nie ma takie możliwości, żebyś była w ciąży.